Jak właściwie psocić pulpę z owoców?

Porywanie cieczy z kotła, dziwny smak i zapach destylatu oraz wszelkie inne problemy związane z destylacją...
Awatar użytkownika

Autor tematu
pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy

Post autor: pokrec »

Kochani moi!
Dawno mnie tu nie było, ale zarobiony jestem tak paskudnie, że do domu wpadam tylko sie przespać. Nie wiem, jak długo wytrzymam, ale na hobby zostały tylko niedziele.
No i w tym roku poszedł calvados.
Nawet wykosztowałem się na ocynowana kanę od mleka, wlutowałem w dekiel króciec, wypełniłem kanę pulpą, tę z kolei do kotła z posoloną wodą i jazda. Jazda, jazda... jaaaazda... k...a m.ć, po godzinie podgrzewania tego taboretem zaczęły kapać pojedyncze krople a po następnej pół godziny nadal ledwo kapało. A gazu w butli niemiłosiernie ubywało.
Postawiłem kanę z rozpaczy bezpośrednio na palniku i proces zdecydowanie przyspieszył. Tylko, że pulpa mi się na dnie przypalała. No, to jasny gwint, jakoś to przeszedłem, wyskrobałem, potem cedziłem na durszlaku i gotowałem sam płyn.
Warto kombinować bełkotkę parową? Jak jest z jej skutecznością?
A sam towar może delikatnie zalatywał jabłkami, ale w smaku był jakiś taki... Ta spalenizna z dna kany mu niestety nie pomogła.
Wiem, zmaściłem chyba. Trudno, człowiek się uczy.
No, do sliwowicy z zeszłego roku wg. przepisu Kucyka to mu baaaardzo daleko.
Jest szansa, że jak to przelecę na kolumnie z wypełnieniem bez refluksu, to się to poprawi?
Rozcieńczać to wodą przed drugim gotowaniem? Mam ok. 20 litrów 50% surówki.
Kochani, jak dam radę, to za jakie 2 tygodnie się sprawa okaże. Albo nawet w najbliższą niedzielę (bo święta idą a w święta, to się konsumuje to, co się napsociło wcześniej ;-)
Pozdrowienia i uśmiechy!
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
alembiki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy destylacyjne”