Rozcieńczanie zacieru żytniego do gotowania
-
Autor tematu - Posty: 9
- Rejestracja: piątek, 6 lis 2015, 20:24
- Krótko o sobie: Uczę się, testuję....
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Podziękował: 2 razy
Proszę o radę.
Posiadam kociołek z podwójnym dnem i grzałkami w płaszczu olejowym.
Naczynie otwarte ze zbiornikiem wyrównawczym.
Generalnie producent zapewniał ze super itp. nic się nie przypali.
Już w czasie zacierania zauważyłem, ze bez mieszania dół się grzeje jak cholera a bez mieszania reszta towaru nie zmienia temperatury.
Na logikę w czasie gotowania musi się przypalić.
Zacier powoli zwalnia (pracuje intensywnie od ponad tygodnia) i znacznie go ubyło.
Teraz pytanie, czy filtrować i pogodzić się ze stratami, czy może to rozcieńczyć wodą 1:1 i gotować rozrzedzoną pulpę z ograniczeniem mocy?
Nad mieszadłem mechanicznym dopiero pracuję.
Posiadam kociołek z podwójnym dnem i grzałkami w płaszczu olejowym.
Naczynie otwarte ze zbiornikiem wyrównawczym.
Generalnie producent zapewniał ze super itp. nic się nie przypali.
Już w czasie zacierania zauważyłem, ze bez mieszania dół się grzeje jak cholera a bez mieszania reszta towaru nie zmienia temperatury.
Na logikę w czasie gotowania musi się przypalić.
Zacier powoli zwalnia (pracuje intensywnie od ponad tygodnia) i znacznie go ubyło.
Teraz pytanie, czy filtrować i pogodzić się ze stratami, czy może to rozcieńczyć wodą 1:1 i gotować rozrzedzoną pulpę z ograniczeniem mocy?
Nad mieszadłem mechanicznym dopiero pracuję.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Rozcieńczanie zacieru żytniego do gotowania
Miałem ten sam problem. Grzałem mieszając kijem do 75*C a i tak się potem przypaliło. Grzałem raz grzałką 2500 W na 70% mocy, za drugim razem tylko 55%. Za drugim razem przypaliło się bardziej. Bez mieszadła to głupiego robota, baniak można umyć, ale smaku alkoholu nie poprawi się. Przypalony jest doVaradero pisze:Teraz pytanie...
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Rozcieńczanie zacieru żytniego do gotowania
Najpierw w jednym miejscu i nie nad grzałką. Za drugim razem, mimo mniejszej mocy, przywarło na połowie dna.
Gotowanie gęstych zacierów, wtedy było to pszenżyto, zniechęciło mnie do zbóż.
Na szczęście pomysł na małe mieszadło i trochę roboty rozwiązało problem. Teraz jest super i gorzałka przednia.
Gotowanie gęstych zacierów, wtedy było to pszenżyto, zniechęciło mnie do zbóż.
Na szczęście pomysł na małe mieszadło i trochę roboty rozwiązało problem. Teraz jest super i gorzałka przednia.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Rozcieńczanie zacieru żytniego do gotowania
Poczytaj w tym temacie:
http://alkohole-domowe.com/forum/proste ... 16643.html
Na końcu jest kompletny rysunek.
http://alkohole-domowe.com/forum/proste ... 16643.html
Na końcu jest kompletny rysunek.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
Autor tematu - Posty: 9
- Rejestracja: piątek, 6 lis 2015, 20:24
- Krótko o sobie: Uczę się, testuję....
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Podziękował: 2 razy
Re: Rozcieńczanie zacieru żytniego do gotowania
Pewnie spróbuje ale dostałem worek śruty żytniej i chciałem spróbować.
Tylko to mi pracuje od zeszłej soboty, czyli dzisiaj jest 12ty dzień.
Czy to normalne?
Generalnie zacierałem z alphaamylazą i słodem jęczmiennym, po zatarciu konsystencja bardzo gęsta i dość słodkie.
Drożdże podałem takie do whisky i start był biedny, potem sypnąłem szczyptę turbo i zapieprzało przez 9dni, teraz zwolniło.
Zrobiło się znacznie rzadsze i ubyło.
Zresztą kwaśny zacier na kukurydzy też mi pracuje 5 dzień
Tylko to mi pracuje od zeszłej soboty, czyli dzisiaj jest 12ty dzień.
Czy to normalne?
Generalnie zacierałem z alphaamylazą i słodem jęczmiennym, po zatarciu konsystencja bardzo gęsta i dość słodkie.
Drożdże podałem takie do whisky i start był biedny, potem sypnąłem szczyptę turbo i zapieprzało przez 9dni, teraz zwolniło.
Zrobiło się znacznie rzadsze i ubyło.
Zresztą kwaśny zacier na kukurydzy też mi pracuje 5 dzień
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Rozcieńczanie zacieru żytniego do gotowania
Piszesz tylko o czasie fermentacji, a nic o temperaturach. Może drożdże mają za ciepło lub za zimno?
Porównując to z moim żytnim zacierem, nie. Ja startuję drożdże w 33*C, BLG ~ 20. Po trzech dobach można gotować, BLG lekko poniżej 0. Zacieram tylko na enzymach i by pozbyć się tej silnej gęstości daję enzym redukujący lepkość. Reakcję widać natychmiast. Wydajność też nie jest najgorsza, bo po przeliczeniu z 12 kg żyta otrzymuję 3,8 litra 100% spirytusu.Varadero pisze:Czy to normalne?
Piszesz tylko o czasie fermentacji, a nic o temperaturach. Może drożdże mają za ciepło lub za zimno?
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Rozcieńczanie zacieru żytniego do gotowania
@olo69, ja kupuję tutaj - https://aabratek.pl/
Można powiedzieć, że mam dostawę pod drzwi, bo gość przejeżdża co jakiś czas przez moje miasto, ale i wysyłka jak trzeba jest błyskawiczna. Praktycznie na drugi dzień po zamówieniu przesyłka dociera na miejsce
Można powiedzieć, że mam dostawę pod drzwi, bo gość przejeżdża co jakiś czas przez moje miasto, ale i wysyłka jak trzeba jest błyskawiczna. Praktycznie na drugi dzień po zamówieniu przesyłka dociera na miejsce
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Rozcieńczanie zacieru żytniego do gotowania
A drożdże daję najczęściej jak opisałem w tym poście: http://alkohole-domowe.com/forum/post17 ... ml#p171420 Te do whisky uznałem za lepsze, kilka godzin dłużej pracują, jakby ciekawszy alkohol robiły Fermentacja po osiągnięciu temperatury w beczce (najpierw zimne pomieszczenie) w granicach 22*C, potem trzymam zacier w temperaturze pokojowej. Zwykle drożdże nie podbiją temperatury powyżej 29*C.
Wrzuć sondę termometru tablicowego, nic się nie stanie, bez przesady.Varadero pisze:Temperatury nastawu nie znam. Nie chce tam teraz sondy wkładać, żeby czegoś nie przywlec.
psotamt jakie drożdże stosujesz?
A drożdże daję najczęściej jak opisałem w tym poście: http://alkohole-domowe.com/forum/post17 ... ml#p171420 Te do whisky uznałem za lepsze, kilka godzin dłużej pracują, jakby ciekawszy alkohol robiły Fermentacja po osiągnięciu temperatury w beczce (najpierw zimne pomieszczenie) w granicach 22*C, potem trzymam zacier w temperaturze pokojowej. Zwykle drożdże nie podbiją temperatury powyżej 29*C.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Rozcieńczanie zacieru żytniego do gotowania
No to drożdżakom za zimno. Te do zboża wolą mieć 23-25*C, same potem podgrzeją jeszcze wyżej. Wstaw do cieplejszego miejsca. Na przyszłość nie pozwól spaść temperaturze zacieru z pracującymi drożdżami < 22*C.
Co nie znaczy, że długi czas fermentacji w niższej temperaturze zaowocuje kiepskim alkoholem. Długo czekasz, ale wódka będzie na pewno OK. Powodzenia
Co nie znaczy, że długi czas fermentacji w niższej temperaturze zaowocuje kiepskim alkoholem. Długo czekasz, ale wódka będzie na pewno OK. Powodzenia
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
Autor tematu - Posty: 9
- Rejestracja: piątek, 6 lis 2015, 20:24
- Krótko o sobie: Uczę się, testuję....
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Podziękował: 2 razy
Re: Rozcieńczanie zacieru żytniego do gotowania
No to cierpliwie poczekam, dziękuję za zainteresowanie tematem i rady.
Nie mam cieplejszego pomieszczenia w którym mogę to postawić, u mnie tylko w weekendy przez cały dzień jest ciepło.
Musze coś zbudować np. termos ze styropianu...
Napiszę co z tego wyszło.
Nie mam cieplejszego pomieszczenia w którym mogę to postawić, u mnie tylko w weekendy przez cały dzień jest ciepło.
Musze coś zbudować np. termos ze styropianu...
Napiszę co z tego wyszło.
-
Autor tematu - Posty: 9
- Rejestracja: piątek, 6 lis 2015, 20:24
- Krótko o sobie: Uczę się, testuję....
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Podziękował: 2 razy
Re: Rozcieńczanie zacieru żytniego do gotowania
No i klapa.
Podczas gotowania się przypaliło i cała robota w .....
Jeszcze jedna kwestia.
Nie umiem ustabilizować temperatury podczas gotowania bez refluksu (zimnych palców), czy sterownik automatyczny płynnie dostosowujący moc nadaje się do takich zabiegów?
Podczas gotowania się przypaliło i cała robota w .....
Jeszcze jedna kwestia.
Nie umiem ustabilizować temperatury podczas gotowania bez refluksu (zimnych palców), czy sterownik automatyczny płynnie dostosowujący moc nadaje się do takich zabiegów?