No niestety, ale u nas jeszcze chwile na to poczekamy. Tym niemniej to dobra wiadomość, bo rynek destylarni rzemieślniczych w USA zatrudnia już ponad 20 000 osób i w ostatniej dekadzie wlał w gospodarkę ponad 600 milionów dolarów. O co chodzi?
W USA wchodzi w życie ustawa redukująca podatek dla małych browarów, winiarni, miodosytni i właśnie destylarni. Podatek spada z 13,5 $ za "proof gallon" do 2,7$ dla pierwszych 100 000 galonów w danym roku. Proof gallon to 1 galon 50% alkoholu, czyli "na nasze" 3,78 litra. Zatem podatek za litr 100% spirytusu spada z 7,14$ za litr 100% alkoholu do 0,7$. Przeliczając na złotówki po obecnym kursie: 2,40zł za LITR. U nas w tym momencie akcyza za litr wynosi 57zł, czyli prawie 24 x więcej...
EDIT: Nie 0,7$, a 1,4$, a to niecałe 12 razy mniej.
Ustawa- wbrew oczekiwaniom społeczności, na czele z Hobby Distillers Association- nie wprowadza natomiast żadnych istotnych zmian odnośnie legalizacji domowej produkcji alkoholu. Panowie z HDA będą działać w tym temacie, jednak patrząc na dotychczasową skuteczność, nie należy spodziewać się dużego sukcesu. Pamiętajmy też, że prawo w USA wprowadzane jest inaczej niż u nas, a sporo do powiedzenia ma tez prawodawstwo lokalne.
Czy mimo wszystko na tym skorzystamy? Tak. Obniżka spowoduje jeszcze większy boom na rynku i pojawienie się na rynku zupełnie nowych producentów, trendów i smaków. Wraz ze spadkiem ceny wzrośnie dostępność i rozpoznawalność marek mocnych alkoholi. Pamiętajmy, że moda na obecne teraz nawet na małych stacjach benzynowych piwa rzemieślnicze przyszła do nas właśnie z USA, a niedługo doczekamy się zmian prawnych idących za tym trendem. Pozostaje mieć nadzieję, że i w kategorii mocniejszych alkoholi zajdzie podobne zjawisko.
Żródła:
https://www.congress.gov/115/crpt/hrpt4 ... rpt466.pdf
https://www.hobbydistillersassociation. ... some-noise
