Może na początek kilka słów o sobie, a więc urodziłem się w listopadzie, a właściwie w drugiej połowie listopada. ..... to może na początek tyle
Teraz już na poważnie, wiele lat psociłem na sprzęcie własnej roboty, czyli keg 30, rura z kwasówki 120cm wypełniona wiórami z kwasówki i taboret , wyniki nie były złe, i smakowo i ilościowo było git.
Ale wiadomo że apetyt rośnie w miarę picia i chce się pić coraz lepsze trunki, więc drogą zakupu nabyłem od Franzmastera wypasionego aabratka , jeszcze go nie mam fizycznie bo kolega ma tyle zamówień że się nie wyrabia, ale pod koniec roku mam nadzieje zostać jego szczęśliwym posiadaczem
Na forum jestem już dość długo i dużo czytam i coś tam mniej więcej kumam o co chodzi z tym aabratkiem, ale mam takie pytanie, czy jest sens pierwszy raz gotować na starym sprzęcie i dopiero surówkę dawać na kolumnę? Z 20l nastawu mam ok.5l 55%, więc cztery gotowania (7godz.) i mam 20l 55% i to zrobić metodą kolegi Lesgo , ale tak na 1.5 raza, czy ma to sens?
Pozdrawiam.
Wreszcie jest.......i dylemat ;)
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: środa, 6 lip 2016, 08:54
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 139
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 09:30
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Wreszcie jest.......i dylemat ;)
gregors1975, czyliś strzelec
Bardzo dobry wybór, tak jak pisze karola wal wszystko na nowy sprzęt, nie musisz go wcale "odkażać" (kolumna i wypełnienie są wytrawione).
Przed pierwszą rektyfikacją wskazane byłoby zagotowanie na złożonej kolumnie wody w celu ustalenia temperatury wrzenia wody (wiadomo, że będą różnice w zależności od ciśnienia), ułatwi Ci to później ocenę zawartość etanolu we wsadzie, a przy okazji przepłucze kolumnę.
Bardzo dobry wybór, tak jak pisze karola wal wszystko na nowy sprzęt, nie musisz go wcale "odkażać" (kolumna i wypełnienie są wytrawione).
Przed pierwszą rektyfikacją wskazane byłoby zagotowanie na złożonej kolumnie wody w celu ustalenia temperatury wrzenia wody (wiadomo, że będą różnice w zależności od ciśnienia), ułatwi Ci to później ocenę zawartość etanolu we wsadzie, a przy okazji przepłucze kolumnę.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: środa, 6 lip 2016, 08:54
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Wreszcie jest.......i dylemat ;)
Także lej, grzej i niech Ci ciurkiem leci
Jakie brudzić , do takich rzeczy została ona stworzona, i jest to jej naturalne środowisko.gregors1975 pisze: szkoda mi tylko tej nowej kolumny by ją brudzić cukrowym nastawem
Także lej, grzej i niech Ci ciurkiem leci
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......