Witam.
Nastawiłem tydzień temu wino z wody bananowej, wrzuciłem do balonu kilka pokrojonych bananòw i paczkę rodzynek. Wino ma tydzień i już jest na nim piana ok.7cm. Przy tafli piana jest biała, swieża. Wyżej natomiast jest ciemna, na niej sa rodzynki i banany. Nie są w winie tylko leźą na pianie.
Tak jak na zdjęciu poniżej:
https://ibb.co/nbZb7m
https://ibb.co/e72tL6
Czy wedlug Was jest ok?
Macie jakies uwagi?
Gruby osad z owocami (wino bananowe)
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Gruby osad z owocami (wino bananowe)
Przeczytaj sobie posta :
http://alkohole-domowe.com/forum/post16 ... ml#p169961
Poza tym powinieneś bardziej zmasakrować/zmiksować banany.
Dawałeś w ogóle jakieś drożdże do nastawu, bo nic o tym nie piszesz?
http://alkohole-domowe.com/forum/post16 ... ml#p169961
Poza tym powinieneś bardziej zmasakrować/zmiksować banany.
Dawałeś w ogóle jakieś drożdże do nastawu, bo nic o tym nie piszesz?
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 182
- Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 06:38
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Gruby osad z owocami (wino bananowe)
Przede wszystkim napisz więcej szczegółów. Po drugie jakbyś zrobił w jakimś fermentatorze to byś mógł to fajnie mieszać a tak trochę lipa. Rodzynki sobie leżą suche na pulpie owocowej i nic dobrego nie wnoszą do winka. Napisz z jakiego przepisu robiłeś.
https://www.alkoholeforum.pl
Re: Gruby osad z owocami (wino bananowe)
Nie robiłem tego z konkretnego przepisu.
Poczytalem troche różnych przepisów i zrobilem wlasny:
-wywar z ok. 6kg bananow ze skórkami, "gotowane" w ok. 80-90°C, bo wyczytałem ze nie mozna ich zagotować. Wywaru czystego wyszlo ok. 7l.
-3 pogniecione mandarynki
-10g kwasku cytrynowego
-150g rodzynek
-5kg cukru
-wody dolałem do 17l
-drożdże uniwersalne z pożywka Zamojscy, które 2 dni wcześniej już rozpędzałem w butelce. Tak jak było na opakowaniu napisane
-temperatura pokojowa.
Bananów nie mieliłem ze wzgledu na to ze mógłby być problem z klarowniem. Do 6-tego dnia nastawu owoce były w winie a pozniej podniosły się na tą pulpe. Ogólnie te owoce są już troche "zjedzone" przez drożdże, na zdjęciach tego nie widać ale gołym okiem tak. Z rurki wydobywa się fajny zapach bananów i alkocholu, tylko niepokoiła mnie właśnie ta piana/pulpa/kożuch. Dlatego ze naczytałem się o chorobach wina i było o kożuchu i chciałem zasięgnąć Waszej opini.
Mod.
Jeszcze raz napiszesz na tym forum "alkochol" przez "ch" a przez najbliższy miesiąc będziesz odpoczywał
Poczytalem troche różnych przepisów i zrobilem wlasny:
-wywar z ok. 6kg bananow ze skórkami, "gotowane" w ok. 80-90°C, bo wyczytałem ze nie mozna ich zagotować. Wywaru czystego wyszlo ok. 7l.
-3 pogniecione mandarynki
-10g kwasku cytrynowego
-150g rodzynek
-5kg cukru
-wody dolałem do 17l
-drożdże uniwersalne z pożywka Zamojscy, które 2 dni wcześniej już rozpędzałem w butelce. Tak jak było na opakowaniu napisane
-temperatura pokojowa.
Bananów nie mieliłem ze wzgledu na to ze mógłby być problem z klarowniem. Do 6-tego dnia nastawu owoce były w winie a pozniej podniosły się na tą pulpe. Ogólnie te owoce są już troche "zjedzone" przez drożdże, na zdjęciach tego nie widać ale gołym okiem tak. Z rurki wydobywa się fajny zapach bananów i alkocholu, tylko niepokoiła mnie właśnie ta piana/pulpa/kożuch. Dlatego ze naczytałem się o chorobach wina i było o kożuchu i chciałem zasięgnąć Waszej opini.
Mod.
Jeszcze raz napiszesz na tym forum "alkochol" przez "ch" a przez najbliższy miesiąc będziesz odpoczywał
-
- Posty: 182
- Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 06:38
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Gruby osad z owocami (wino bananowe)
Nie wiem czy proporcje zrobiłeś dobre bo nie liczyłem. Mieszaj tym baniakiem żeby tej pulpy sie pozbywać, no i rodzynki na wierchu szału w nastawie nie zrobią. Jest jeszcze opcja wyrzucić wszystko do wiaderka fermentacyjnego. Wtedy jest łatwość mieszania nastawu.
https://www.alkoholeforum.pl