Dlaczego należy tak szybko pozbywać się owoców?

Dyskusja ogólna o wytwarzaniu nalewek i ich przyrządzaniu...

Autor tematu
Anubis
200
Posty: 220
Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Post autor: Anubis »

Dzień dobry
Czytam przepisy dotyczące nalewek i zawsze jest mowa aby owoce usuwać po nie długim czasie a resztę zlewać do butelek i dopiero leżakować. Ja zrobiłem inaczej, owoce przykładowo z śliwek były w słojach przez ponad rok. Efekt był taki, że nalewka ma na prawdę głęboki, wyśmienity smak :)
Ostatnio zmieniony czwartek, 12 paź 2017, 17:23 przez Anubis, łącznie zmieniany 1 raz.
alembiki

Bodzios13likes
30
Posty: 35
Rejestracja: środa, 4 paź 2017, 08:29
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Dla czego należy tak szybko pozbywać się owoców?

Post autor: Bodzios13likes »

Ja robiłem tak, że jak były nasączone alkoholem, to zostawiałem je i ze wszystkich owoców robiłem Rumtopf
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Dla czego należy tak szybko pozbywać się owoców?

Post autor: masterpaw2 »

Kol.Anubis, "przepisy są po to, by je łamać" ;)
A tak na poważnie, to zapewne chodzi o to, że po jakiś dłuższym czasie maceracji i tak nie wyciągniemy więcej dobra z owoców. Do tego w przypadku niektórych owoców (macerowanych z pestkami) dochodzi specyficzny smak amigdaliny, który potrafi zdominować nalew.
Ps. U mnie nalewka na suszonych własnoręcznie śliwkach(bez pestek) też stoi razem z owocami od ubiegłego roku :ok:
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Autor tematu
Anubis
200
Posty: 220
Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Dla czego należy tak szybko pozbywać się owoców?

Post autor: Anubis »

Po roku, nalewka jest idealnie klarowna, ładnie się zlewa a z owoców można zrobić śliwki w czekoladzie. Z jednego słoja zlałem w maju i już w tedy byłą dobra a robiłem ją w wrześniu zeszłego roku ale nie umywa się do tej zlanej w wrześniu tego roku, leżakowanie robi swoje.
Mam jeszcze dziką różę, owoce zbierane od miesiąca, trochę przemrożone, nie usuwałem pestek aby nie pozbywać się aromatycznego miąższu, mam zamiar potrzymać to tak samo długo, może nie wyjdą perfumy. Mam jeszcze gruszkę, malinówkę i truskawkę ;)
Fajnie wspominam nalewkę z anyżu, smakuje jak Ouzo tylko anyż w sklepie ciężko spotkać.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Dla czego należy tak szybko pozbywać się owoców?

Post autor: Pretender »

Popraw tytuł wątku ...
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Dla czego należy tak szybko pozbywać się owoców?

Post autor: masterpaw2 »

A dlaczego miałby poprawiać :scratch:......
Tak jest oryginalnie ;) :D
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Autor tematu
Anubis
200
Posty: 220
Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Dlaczego należy tak szybko pozbywać się owoców?

Post autor: Anubis »

Poprawiłem :odlot:
Awatar użytkownika

zając_poziomka
50
Posty: 96
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 16:57
Krótko o sobie: Fan broni, książek i alkoholu.
Ulubiony Alkohol: Smakuje mi wszystko, co sam zrobię.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Dla czego należy tak szybko pozbywać się owoców?

Post autor: zając_poziomka »

masterpaw2 pisze:Kol.Anubis, "przepisy są po to, by je łamać" ;)
A tak na poważnie, to zapewne chodzi o to, że po jakiś dłuższym czasie maceracji i tak nie wyciągniemy więcej dobra z owoców. Do tego w przypadku niektórych owoców (macerowanych z pestkami) dochodzi specyficzny smak amigdaliny, który potrafi zdominować nalew.
Ps. U mnie nalewka na suszonych własnoręcznie śliwkach(bez pestek) też stoi razem z owocami od ubiegłego roku :ok:
Kolega masterpaw2 ma rację. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby trzymać długo wydrylowane np. wiśnie, czy śliwki. Problemem czasami są pestki. W ubiegłym roku przetrzymałem trochę jedną z porcji nalewki z czarnej i czerwonej porzeczki. Goryczka i cierpki smak pestek, zwłaszcza w czerwonej porzeczce, był wyraźny i psuł smak nalewki.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Nalewek”