lPuco
Regulamin forum
1. Jako temat wpisz tylko swój NICK
2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.
3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.
4. Multikonta - kasujemy i banujemy
1. Jako temat wpisz tylko swój NICK
2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.
3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.
4. Multikonta - kasujemy i banujemy
Cześć wszystkim !
Trafiłem na to forum bo szukałem efektywnej produkcji co2 do mojego growboxa, ale pomyślałem, że skoro już robić nastawy to grzechem było by je marnować i czas zacząć coś psocić Szczególnie, że mieszkam i pracuję w Holandii gdzie zaporowe ceny alkoholi dodatkowo zachęcają do wzięcia sprawy w swoje ręce. Obecnie czekam na swój pierwszy sprzęt a w międzyczasie przeglądam to pełne ciekawych informacji forum i już nie mogę się doczekać pierwszego kapanka
Pozdrawiam.
Trafiłem na to forum bo szukałem efektywnej produkcji co2 do mojego growboxa, ale pomyślałem, że skoro już robić nastawy to grzechem było by je marnować i czas zacząć coś psocić Szczególnie, że mieszkam i pracuję w Holandii gdzie zaporowe ceny alkoholi dodatkowo zachęcają do wzięcia sprawy w swoje ręce. Obecnie czekam na swój pierwszy sprzęt a w międzyczasie przeglądam to pełne ciekawych informacji forum i już nie mogę się doczekać pierwszego kapanka
Pozdrawiam.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: lPuco
Hmm domyślałem się, że zestaw jest słaby ale nie myślałem, że jest najgorszy. Pamiętałem, że podobnie wyglądającą konstrukcję miał mój dziadek, a wprawdzie jego bimber cuchnął nieprzeciętnie, ale w smaku już takiej tragedii nie było a i kac był nieporównywalnie do sklepowych trunków mały. Obawiałem się, że pysznej łagodnej i pięknie pachnącej śliwowicy jaką miałem okazję pić na tegorocznych wakacjach pewnie nie uzyskam, no ale obecnie wylewam co tydzień koło 10 litrów zacieru do zlewu więc liczę, że jakiś zysk z tego będzie a wtedy pewnie i sprzętowe awanse przyjdą z czasem.
Re: lPuco
Dzięki wszystkim za zainteresowanie i chęć odwiedzenia mnie od głupiego zakupu, decyzja z pomocą kolegi który rozjaśnił mi temat na pw ponownie podjęta, to cudo które spotkało się z tak ciepłym przyjęciem, odsyłam jak tylko przyjdzie. Z aabratkiem jednak poczekam bo póki co czysty spirytus w ogóle mnie nie interesuje więc pozostajemy przy pot stillu.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: lPuco
Co do spirytusu, to myślę, że zmienisz zdanie
Sam nie jestem smakoszem czystej, ale nie wyobrażam sobie działań bez czystego spirytusu. Potrzebny jest do nalewek, lekarstw, rozcieńczania, dobierania, wzmacniania, dezynfekcji, stawiania baniek, dla marudnego szwagra, któremu nie leżą moje smakówki, do ginu, jarzębiaku - w planie, miętówki, absyntu, a koledzy na pewno jeszcze coś dopiszą do listy.
Sam nie jestem smakoszem czystej, ale nie wyobrażam sobie działań bez czystego spirytusu. Potrzebny jest do nalewek, lekarstw, rozcieńczania, dobierania, wzmacniania, dezynfekcji, stawiania baniek, dla marudnego szwagra, któremu nie leżą moje smakówki, do ginu, jarzębiaku - w planie, miętówki, absyntu, a koledzy na pewno jeszcze coś dopiszą do listy.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
Re: lPuco
Lista rzeczywiście długa, choć me oczęta zapaliły się tylko na słowo absynt bo to jeden z moich ulubionych alkoholi choć niestety nigdy nie miałem okazji pić swojaka. Nie wykluczam, że prędzej czy później i domowy spirytus mi się przyda ale na razie to tylko gdybania, za jakiś czas jak poziom wiedzy teoretycznej jak i praktycznej będzie zdecydowanie większy to przecież nic nie będzie stało na przeszkodzie kupić nowy sprzęt