Hymn forumowiczów

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.

Autor tematu
W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy

Post autor: W_TG »

Zastanawiam się czy mamy swój hymn? No może hymn to za duże słowo.
Ale chociaż piosenkę klubową.
Właśnie wpadło mi w ręce coś takiego.
https://www.youtube.com/watch?v=3Uwg1p15Klc

Tekst poniżej.
Mam dwie lewe ręce do każdej roboty, A
Bardzo lubię święta i wolne soboty. h
Chodzić mi do szkoły także się nie chciało, A
Siły to mam dużo, a rozumu mało. h
Z mych nauczycielek tę najbardziej kocham G D
Co uczyła robić C2H5OH G A
Pani w swej pracowni piękny zestaw miała, G D
A że mnie lubiła, to mi pokazała. A D
Od tej pory w sklepie nigdy nie kupuję G D
W domowym zaciszu sam se produkuję. A D

ref. Psyt, psyt, cichuteńko gaz mi syczy, D G
Psyt, psyt, słychać wody dźwięk w chłodnicy A D A
Bul. bul, mówi rurka do wężyka D G
Jaka piękna to muzyka. A D
Mniam, mniam, mówią drożdże sacharozie D G
Mniam, mniam, w cieście byłoby nam gorzej. A D A
Cmok, cmok już drożdże z cukrem się całuje D G
A zaraz potem pączkuje. A D

Patrzę w aparacik i dostaję hopla,
Kiedy wreszcie spadnie ta dziewicza kropla
Narasta w mym ciele ogromna podnieta
Ręce mi się trzęsą tak, jak galareta
Torsem mym wstrząsają spazmatyczne drgawki
Oczy w zez mi idą i dostaję czkawki,
Aż wreszcie napełnia się 3/4 szklanki
Zatapiam w nim zęby jak w wargach kochanki
A jak sobie chlapnę, zaraz mi przechodzi
A niektórzy mówią, że alkohol szkodzi.

ref. A jak ja wypiję, to mam w sobie luz.
Nie straszny mi Pershing, nie straszny Tom Cruise
Wtedy mogę śpiewać, bo mój głos jest gładki
Tak jak u Marysi gładkie są pośladki
Wtedy nie ma mocnych, nie da rady mi
Ani Jimmi Pif-Paf, ani sam Bruce Lee
Wtedy mi nie zimno jak leżę na ziemi
O, jak ja cię kocham, moja pani z chemii.

Komitet GS-u podczas swoich obrad
Mnie zaproponował do nagrody Nobla,
Lecz ja się nie zgadzam, mówię wam lojalnie,
Bo moja pracownia działa nielegalnie.
Wiem, że zasłużyłem, macie dużo racji,
Ale przecież nie ma Nobra w konspiracji.
Jak ktoś do drzwi puka, to mnie to przeszkadza
Może to są goście, może to jest władza.
Zacier mam w akwarium, tak w razie kontroli
Przecież się do rybek nikt nie .... (przypierniczy :))

ref. Kap kap kropla po kropelce spada
kap kap słychać także u sąsiada
Bul, bul.. (i dalej jak w I refrenie)

Najgorsze są chwile, kiedy wstaję rano
Nie wiem, gdzie mam głowę, a gdzie mam kolano,
chcę się czegoś napić i otwieram kredens,
A tam siedzi hrabia von delirium tremens
wraz z nim moje wierne życia towarzyszki -
w zimowych futerkach cztery białe myszki.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Hymn forumowiczów

Post autor: Doody »

Ten kawałek ma już tyle lat, że śpiewaliśmy go w akademiku 30 lat temu... ;)
Pozdrawiam
Darek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach”