Dosładzanie cydru
Witam
2 dni temu mój cydr przestał fermentować. Po spróbowaniu go stwierdziłem, że jest zdecydowanie za kwaśny, nie dało go się po prostu wypić. Wsypałem 1kg cukru i jest ok. Kiedy będę mógł to spokojnie butelkować, tak żeby nie rozwaliło mi tych butelek ?
Dzisiaj jeszcze raz sprawdziłem smak cydru i jest ok, ale przy otwieraniu butli był charakterystyczny dźwięk tak jakby jeszcze coś się tam fermentowało.
2 dni temu mój cydr przestał fermentować. Po spróbowaniu go stwierdziłem, że jest zdecydowanie za kwaśny, nie dało go się po prostu wypić. Wsypałem 1kg cukru i jest ok. Kiedy będę mógł to spokojnie butelkować, tak żeby nie rozwaliło mi tych butelek ?
Dzisiaj jeszcze raz sprawdziłem smak cydru i jest ok, ale przy otwieraniu butli był charakterystyczny dźwięk tak jakby jeszcze coś się tam fermentowało.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Dosładzanie cydru
Nie do końca przestał. Po prostu drożdżom skończył się cukier i poszły spać. Będziesz mógł go zabutelkować gdy:
a) przerobią cały cukier który im dodałeś
b) padną z przejedzenia (stężenia powstałego alkoholu)
c) zabijesz je pirosiarczanem potasu lub pasteryzacją
Najlepszym wyjściem dla Ciebie byłoby a), bo będziesz mógł nagazować cydr w butelce, dodając do niej kilka gramów cukru przed zamknięciem. Do słodzenia cydru lepiej używać naturalnych substancji których drożdże nie ruszą (np. ksylitol, stewia, gliceryna, itp.)
a) przerobią cały cukier który im dodałeś
b) padną z przejedzenia (stężenia powstałego alkoholu)
c) zabijesz je pirosiarczanem potasu lub pasteryzacją
Najlepszym wyjściem dla Ciebie byłoby a), bo będziesz mógł nagazować cydr w butelce, dodając do niej kilka gramów cukru przed zamknięciem. Do słodzenia cydru lepiej używać naturalnych substancji których drożdże nie ruszą (np. ksylitol, stewia, gliceryna, itp.)
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Dosładzanie cydru
Czekać, czekać i czytać http://alkohole-domowe.com/forum/cydr-z ... t2107.html.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: niedziela, 19 paź 2014, 17:37
Re: Dosładzanie cydru
Witam znawców tematu i amatorów co pierwszym, drugi raz Zaliczam sie do pierwszaków. 2 tyg. temu popełniłem baniaczek 10l z soku z sokowirówki, zostawiłem trochę kożucha owocowego, podobno ma witaminy, 5-6 dni pracował intensywnie, potem słabiej. Po 12 dniach przelałem go, umyłem baniak i wlałem z niewielka ilością spodniego zmętnienia, takie pływające. BLG przed nastawem (niestety) nie sprawdziłem, mea culpa. Teraz ma jakieś 0, może -1. Nie jest całkiem klarowny, ale widokiem nie odrzuca. Smak nawet, jak dosłodzę i nagazuje powinien się udać. Smakuje lekko szczypiąc i grzejąc gardło, co mi sugeruje bogactwo cukru przed nastawem (chyba słodkie te jabłka). I tu dochodzimy do pytania. Kiedy dosładzacie ksylitolem, czy to jest cukier brzozowy, czy jak napisano na jednej z aukcji "najczęściej brzozowy" . Podaje linka do aukcji, która mnie zainteresowała. Jest tańszy, niż pisano na forum (przeczytałem uważnie cały watek o cydrze z soku z kartonika) http://allegro.pl/ksylitol-xylitol-1kg- ... 37277.html Jak rozumiem, służy to do dosładzania, bez wywołania fermentacji. Do bąbelków, wywołanych wtórną fermentacją zaś cukier. I tu kolejne pytanie. Sypany na wprost do butelki, czy najpierw rozpuszczony? Czy tez jest to obojętne? W sumie sporo fajnych porad, jak 1 butelka plastikowa dla sprawdzenia, czy nie robi się granat, sypać poniżej 1 łyżeczki cukru itd. A jednak, nie doczytałem czegoś...
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Dosładzanie cydru
Kiedyś dawałem 25g/l ksylitolu, cydr wychodził dość słodki. Ostatnio chyba użyłem 10g/l ksylitolu i cydr był przyjemnie przełamany, nie słodki, nie wytrawny, taki pomiędzy.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 220
- Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Dosładzanie cydru
Dostałem jednak słodzik w postaci proszku "Stewia gold" . Na opakowaniu pisze że 1 łyżeczka słodziku to 3 łyżeczki cukru. Ile powinienem dać łyżeczek na 5 L cydru ? Blg jest po 2 dniach na poziomie 1 Blg.
Skład słodziku: nośnik - maltodekstyna, substancje słodzące - glikozydy stewiowe E960.
Edit: dałem 7 łyżeczek słodziku co odpowiada 21 łyżeczek cukru na 5 L czyli 2.1 łyżeczki cukru na 0.5 L cydru, mam nadzieję że nie przesadziłem, pamiętam że sok był słodki ale dosyć kwaskowy.
Skład słodziku: nośnik - maltodekstyna, substancje słodzące - glikozydy stewiowe E960.
Edit: dałem 7 łyżeczek słodziku co odpowiada 21 łyżeczek cukru na 5 L czyli 2.1 łyżeczki cukru na 0.5 L cydru, mam nadzieję że nie przesadziłem, pamiętam że sok był słodki ale dosyć kwaskowy.
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Dosładzanie cydru
2.5g stewii na butelkę daje już całkiem słodki cydr. Łyżeczkę ciężko odnieść (może być 3, a może 6g), podaj łączna wagę dosypanego słodzika.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Dosładzanie cydru
Witam, swój cydr nastawiłem 4-5 dni temu. 20 litrów, sok z biedronki. Po kilku godzinach zaczął pracować i do tej pory intensywnie pracuje. Blg początkowe wyszło około 10blg. W tym momencie spadło o ponad połowę. W smaku jest mocno wytrawny. Wiem, że smak ulegnie zmianie, ale wytrawność pozostanie. Czym to dosłodzić, aby nie wznawiać przy tym fermentacji. Po zawartości cukru w soku, obliczyłem, że cydr będzie miał około 5-6% i tego oczekuję. Wiem, że przy butelkowaniu troche normalnego cukru dodam żeby nagazować, ale chcę otrzymać słodkawy posmak czyli półsłodki cydr najlepiej. Ile i czego dodać żeby go dosłodzić? Dodam iż jestem z prowincji i dobrze, aby to było coś łatwo dostępnego w sklepach
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Dosładzanie cydru
Musisz sprawdzić sobie stewię i ksylitol w różnych ilościach, bo odczuwanie słodkości to bardzo indywidualna sprawa.
Przy obecnych temepraturach fermentacja może się zakończyć nawet w kilka godzin.
Przy obecnych temepraturach fermentacja może się zakończyć nawet w kilka godzin.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 967
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 212 razy
- Kontakt:
Re: Dosładzanie cydru
Bez obawy możesz użyć - bez obaw możesz też przeczytać wcześniejsze posty w tym temacie, gdzie już udzielono odpowiedzi na nurtujące cię pytanie.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 967
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 212 razy
- Kontakt:
Re: Dosładzanie cydru
A skład widział? 100% ksylitol...
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 7299
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Dosładzanie cydru
@bimbelek, to jest 100% ksylitol, tyle że chiński
W ostatnich latach, dzięki postępom biotechnologii, okazało się, że produkcja ksylitolu z kolb kukurydzy jest tańsza niż z drewna brzozy. Metodę tę stosuje się masowo w Chinach, gdzie występują liczne uprawy kukurydzy i jednocześnie drewno brzozowe jest mniej dostępne niż w Europie. Chiny są obecnie jednym z największych światowych producentów ksylitolu i jest on sprzedawany na całym świecie. Również część firm z USA, Kanady i Europy importuje chiński ksylitol i sprzedaje go pod swoją marką. Z uwagi na kontrowersje wokół chińskiego ksylitolu wśród światowych konsumentów, nie udaje mu się jednak wyprzeć starszej konkurencji z Finlandii i oba produkty istnieją na rynku równolegle. Aby wydobyć ksylany z kolb kukurydzy wymagany jest pewien proces chemiczny – proces ten jednak jest inny dla surowca drzewnego niż dla kukurydzy. W przypadku kukurydzy ksylitol jest najczęściej produkowany przez komórki bakterii lub drożdzy, które wytwarzają ksylitol w procesie fermentacji. Drożdże te to najczęściej Candida tropicalis oraz Candida guilliermondii. Istnieje również rzadsza technologia produkcji ksylitolu z kolb kukurydzy przez kwasową hydrolizę biomasy, która w Finlandii nie jest stosowana ze względu na szkodliwość dla środowiska naturalnego. Inną częstą obawą dotyczącą ksylitolu pochodzącego z Chin jest fakt, że kukurydza uprawiana w Chinach może być modyfikowana genetycznie, aby uzyskać większą wydajność produkcji. Obawa ta bierze się z faktu, że Chiny należą obecnie do światowej czołówki producentów GMO. Ksylitol produkowany z kolb kukurydzy i importowany z Chin jest nieco tańszy od ksylitolu fińskiego.
SPIRITUS FLAT UBI VULT