Filtracja większej ilości przed śmiercią
-
Autor tematu - Posty: 14
- Rejestracja: czwartek, 10 mar 2016, 22:08
- Krótko o sobie: Jestem sobą :)
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Wielka Brytania
- Podziękował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Witam szanownych braci nalewkarzy!
Jako, że sezon truskawkowy w Wielkiej Brytanii zaczyna się wcześniej niż na ojczystej ziemi, postanowiłem wytworzyć kilka litrów nalewki o smaku tej pysznej jagody.
Problem nastąpił podczas filtracji. Próbowałem tradycyjnie przelać przez kilkukrotnie złożoną gazę, następnie przez filtr do kawy, lecz zajmuje to wieki. Filtr się zapycha po 150 ml i przestaje kapać z lejka. Dodam, że owoce po maceracji wyciskałem praską do owoców, sok był konsystencji rzadkiego kisielu.
Mam tego 6 litrów więc proszę was o jakieś rady.
Jako, że sezon truskawkowy w Wielkiej Brytanii zaczyna się wcześniej niż na ojczystej ziemi, postanowiłem wytworzyć kilka litrów nalewki o smaku tej pysznej jagody.
Problem nastąpił podczas filtracji. Próbowałem tradycyjnie przelać przez kilkukrotnie złożoną gazę, następnie przez filtr do kawy, lecz zajmuje to wieki. Filtr się zapycha po 150 ml i przestaje kapać z lejka. Dodam, że owoce po maceracji wyciskałem praską do owoców, sok był konsystencji rzadkiego kisielu.
Mam tego 6 litrów więc proszę was o jakieś rady.
Pozdrawiam,
P
P
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Filtracja większej ilości przed śmiercią
Zrobiłeś błąd. Truskawki maceruje się w całości. Ty zrobiłeś sobie pod górkę. Co do filtrowania to odpuściłbym sobie tę czynność. Może ona spowodować zbyt duże napowietrzenie nalewki a co za tym idzie może spowodować duże zmiany w zapachu i smaku. Oczywiście po długim leżakowaniu.. Jednak jeśli nalewka ma być pita szybko to można pokusić się o filtrację.
Jest jeszcze jedna ważna uwaga. To stopień goryczki. Truskawki to owoce, które do maceratu oddają dużo goryczki z pesteczek. Dlatego im dłużej macerujesz tym nalewka będzie bardziej gorzka. Im dłużej po takim długim macerowaniu będzie stała nalewka (już po zlaniu) tym goryczka będzie wychodziła na wierzch. Po roku w zależności jak długo macerowałeś taka nalewka może być już niepijalna. Kwestia wrażliwości. Właśnie z racji dominacji goryczy.
Ja zazwyczaj maceruję 24 godziny. Gdy nalewka będzie pita szybko to pozwalam sobie macerować nawet 2 dni. Bilans słodyczy do kwasowości i goryczy jest po takim traktowaniu jak na mój gust wystarczająco zbilansowany. Jednak produkt finalny czyli smak i aromat zależy też od odmiany. Raczej po tych odmianach marketowych kupowanym obecnie nie wróżę dobrych rezultatów.
Jest jeszcze jedna ważna uwaga. To stopień goryczki. Truskawki to owoce, które do maceratu oddają dużo goryczki z pesteczek. Dlatego im dłużej macerujesz tym nalewka będzie bardziej gorzka. Im dłużej po takim długim macerowaniu będzie stała nalewka (już po zlaniu) tym goryczka będzie wychodziła na wierzch. Po roku w zależności jak długo macerowałeś taka nalewka może być już niepijalna. Kwestia wrażliwości. Właśnie z racji dominacji goryczy.
Ja zazwyczaj maceruję 24 godziny. Gdy nalewka będzie pita szybko to pozwalam sobie macerować nawet 2 dni. Bilans słodyczy do kwasowości i goryczy jest po takim traktowaniu jak na mój gust wystarczająco zbilansowany. Jednak produkt finalny czyli smak i aromat zależy też od odmiany. Raczej po tych odmianach marketowych kupowanym obecnie nie wróżę dobrych rezultatów.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 14
- Rejestracja: czwartek, 10 mar 2016, 22:08
- Krótko o sobie: Jestem sobą :)
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Wielka Brytania
- Podziękował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Filtracja większej ilości przed śmiercią
Zlałem znad osadu po tygodniu w lodówce.. Został mi słoiczek z galaretką, reszta jak kryształ. Macerowałem 2 dni czyli będzie trzeba pić szybko..dzięki za radę lesgo58, następnym razem odpuszczę sobie pazerne wyciskanie. A truskawki kupowałem w CHEDDAR - to ten sam rejon znany z produkcji sera, mają tam też dobre truskawki. Wyszło całkiem smaczne jak na mój gust. Owoce z marketu to raczej strata czasu i cukru.
Pozdrawiam,
P
P
Re: Filtracja większej ilości przed śmiercią
Jak wiadomo nie zaleca się filtracji nalewek żeby nie napowietrzyać produktu. Tylko co w przypadku jeśli mam metodę którą mogę przefiltrować litr w 2-3 minuty. W takiej sytuacji też tak bardzo napowietrzam nalewkę jeśli filtruje ją nie po kropelce a stróżką?
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Filtracja większej ilości przed śmiercią
Wolność Tomku w swoim domku. Wszystko zależy od Twojej wrażliwości i cierpliwości. Od Twoich oczekiwań i doświadczenia. Są pewne zasady i kanony. Jednak nic nie jest stałe raz na zawsze.
Z mojego doświadczenia powiem Ci tak - im mniej tykasz nalewkę tym lepiej ( oczywiście jest to uzależnione od typu nalewki i rodzaju surowca). A zwłaszcza gdy masz zamiar ją dłużej przetrzymywać. U mnie nalewki stoją po kilka lat. Nie krócej niż rok.
Jesli jednak robisz ją z myślą o szybkim spożyciu to myślę, że wszelkie odstępstwa od tej od reguły mogą być dopuszczalne bez zbytniego ryzyka.
To tyle z mojego doświadczenia. Ty niestety ale musisz "zbudować" sobie swoje doświadczenie.
Z mojego doświadczenia powiem Ci tak - im mniej tykasz nalewkę tym lepiej ( oczywiście jest to uzależnione od typu nalewki i rodzaju surowca). A zwłaszcza gdy masz zamiar ją dłużej przetrzymywać. U mnie nalewki stoją po kilka lat. Nie krócej niż rok.
Jesli jednak robisz ją z myślą o szybkim spożyciu to myślę, że wszelkie odstępstwa od tej od reguły mogą być dopuszczalne bez zbytniego ryzyka.
To tyle z mojego doświadczenia. Ty niestety ale musisz "zbudować" sobie swoje doświadczenie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Filtracja większej ilości przed śmiercią
Zapewne taka:
W każdym bądź razie gratulacje dla kolegi @Dawid_nh za pomysł. Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 7339
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Filtracja większej ilości przed śmiercią
W mojej piwniczce, najstarsze nalewki mają 5 lat. To rosolis z kwiatów czarnego bzu i Nocino, a norma to 2-3 lata. Są nalewki, które muszą dojrzewać dłużej a są i takie, którym wystarczy kilka tygodni. Z resztą co będę klepał po klawiaturze, rzucę linkiem
http://pracownianalewek.blogspot.com/2013/05/czas.html
http://pracownianalewek.blogspot.com/2013/05/czas.html
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: Filtracja większej ilości przed śmiercią
Dzieki @lesgo58
No i tu jest dylemat filtrować wolno i mieć efekt wiadomy lub filtrować szybko i o efekcie przekonać się za 2 lata :/ Jedyne wyjście to odstawić zlać z nad osadu i zostawić do leżakowania, a resztę filtrować mechanicznie do bieżącego spożycia
Sprzet mogę polecić z pełnym przekonaniem. Płyny słodkie z dużą ilością zanieczyszczeń filtruje bardzo szybko, minusy to mała pojemność kolby 1L i mały lejek.
Koszt kolby około 80zł z wysyłką + pompka
No i tu jest dylemat filtrować wolno i mieć efekt wiadomy lub filtrować szybko i o efekcie przekonać się za 2 lata :/ Jedyne wyjście to odstawić zlać z nad osadu i zostawić do leżakowania, a resztę filtrować mechanicznie do bieżącego spożycia
Sprzet mogę polecić z pełnym przekonaniem. Płyny słodkie z dużą ilością zanieczyszczeń filtruje bardzo szybko, minusy to mała pojemność kolby 1L i mały lejek.
Koszt kolby około 80zł z wysyłką + pompka
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Filtracja większej ilości przed śmiercią
Można kupić cały zestaw bez pompki cena około 80zł z przesyłką na ebay.
Po kilku testach na różnych płynach stwierdziłem że ta pompka od materaca jest czasem zbyt słaba
Jest inne rozwiązanie można użyć pompki podłączonej pod kran, ciśnienie wody lecącej z kranu wytwarza podciśnienie na bocznym wyjściu. Przykład w linku są też odpowiedniki akwarystyczne ale nie mam pojęcia jak to się nazywa profesjonalnie. http://www.sigmaaldrich.com/catalog/sub ... ®ion=GB
Oczywiście można też użyć innej elektrycznej pompki o większej mocy
Po kilku testach na różnych płynach stwierdziłem że ta pompka od materaca jest czasem zbyt słaba
Jest inne rozwiązanie można użyć pompki podłączonej pod kran, ciśnienie wody lecącej z kranu wytwarza podciśnienie na bocznym wyjściu. Przykład w linku są też odpowiedniki akwarystyczne ale nie mam pojęcia jak to się nazywa profesjonalnie. http://www.sigmaaldrich.com/catalog/sub ... ®ion=GB
Oczywiście można też użyć innej elektrycznej pompki o większej mocy
-
- Posty: 125
- Rejestracja: czwartek, 31 sie 2017, 12:42
- Krótko o sobie: To skomplikowane :)
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Lokalizacja: wielkopolskie
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Filtracja większej ilości przed śmiercią
Proces filtracji z podciśnieniem w chemii nazywa się filtracją próżniową i w mojej opinii jeśli macie taka możliwość, to jak najbardziej warto. Nie ma sensu obawiać się napowietrzenia, wręcz przeciwnie. Filtrując próżniowo "odsysamy" gazy rozpuszczone w nalewce. Obniżone ciśnienie w kolbie powoduje oddawanie gazów rozpuszczonych w cieczy, im jest niższe, tym bardziej odgazowujemy ciecz.
Potrzebujemy: kolba próżniowa, uszczelka stożkowa, lejek Buchnera i wygodnie jest od razu kupić sączki jakościowe twarde o średnicy odpowiedniej do posiadanego lejka.
Podciśnienie wytwarzamy na przykład pompką ręczną z allegro, są także profesjonalne pompy, ale to już dla pasjonatów.
Potrzebujemy: kolba próżniowa, uszczelka stożkowa, lejek Buchnera i wygodnie jest od razu kupić sączki jakościowe twarde o średnicy odpowiedniej do posiadanego lejka.
Podciśnienie wytwarzamy na przykład pompką ręczną z allegro, są także profesjonalne pompy, ale to już dla pasjonatów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.