Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Kłopoty z budową i eksploatacją aparatury, wybór właściwego sprzętu. Podstawowe pytania początkujących.

Autor tematu
WojciszPL
30
Posty: 34
Rejestracja: sobota, 20 wrz 2014, 22:50

Post autor: WojciszPL »

Cześć,

Jestem już po kilku koncertach na nowym sprzęcie: aabratek z olm 30cm poniżej głowicy, 20cm katalizator z Cu, 140cm wypełnienia sprezynkami plipka do OLM, keg 30L. Sprzęt made by @Kula.

Robiłem do tej pory same owocówki na krótkim wariancie (bez długiego odcinka 120cm) - stabilizacja, kropelkowy odbiór przedogonów, następnie na prawir zerowym refluxie odbiór towaru. Średnia moc produktu to było ok 70% i żadnego mętnienia po rozcieńczeniu.

Ostatnie dwa procesy, przy temp 93 w kegu podłączyłem pełną kolumnę, stabilizacja o odbiór spirytusu - temp. na 10polce b. stabilna, dokładnie to samo (z dokłafnością 0.06C) co pod OLM - tak odebrałem ze 3litry. Moc po ostudzdniu 96.5% więc uważam za sukces.
Jednak po rozrobieniu spirytusu z Nałęczowianką otrzymałem mleko - jestem bardzo zdziwiony bk przy smakówkach gdzie przecież fuzli jest duzo wiecej nie bylo tego problemu (tylko inna woda, oaza z biedry).

Co to może być za problem?
Pozdrawiam!
promocja
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: Zygmunt »

Nałęczowianka nie nadaje się do rozcieńczania, ma za dużo minerałów...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
WojciszPL
30
Posty: 34
Rejestracja: sobota, 20 wrz 2014, 22:50
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: WojciszPL »

Dzięki za szybką odpowiedź!
Gdzieś natknąłem się na informację ( na tym lub białym forum) że przy dobrym jakościowo spirytusie woda nie ma znaczenia - to nie prawda? Dziwi mnie, że owocówki, zdecydowanie mniej czyste z założenia nie mętniały..
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: lesgo58 »

WojciszPL pisze: Co to może być za problem?
Pozdrawiam!
Jest tylko jedna przyczyna. Źle prowadzony proces. W którymś momencie popełniasz błąd. Ale nie znając szczegółów trudno rozsądzać - w którym momencie. Można się co najwyżej domyślać. Moim faworytem jest złe odcięcie gonu i załapanie pogonów.
Jesli destylat nie mętniał, a rektyfikat mętnieje to tym bardziej.
Dobrze zrobiony i odebrany rektyfikat nie jest wrażliwy na żaden rodzaj wody. Powinien być zawsze krystaliczny.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3847
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: Doody »

lesgo58 pisze: Dobrze zrobiony i odebrany rektyfikat nie jest wrażliwy na żaden rodzaj wody. Powinien być zawsze krystaliczny.
Święta prawda!
Po rektyfikacji dwukrotnej czy naleję wody z osmozy czy mineralnej czy wreszcie kranówy (mam bardzo twardą wodę w kranie - 25 stopni niemieckich) nic się nie dzieje, żadnego opalu czy czegokolwiek.
Natomiast w przypadku destylatów zbożowych odbieranych na w trybie PS, nawet pomimo 2 krotnej destylacji muszę używać wody z osmozy, ponieważ po rozcieńczeniu i schłodzeniu w lodówce zdarza się lekkie zmętnienie.
Pozdrawiam
Darek

Autor tematu
WojciszPL
30
Posty: 34
Rejestracja: sobota, 20 wrz 2014, 22:50
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: WojciszPL »

lesgo58 pisze:
Jest tylko jedna przyczyna. Źle prowadzony proces. W którymś momencie popełniasz błąd.
Też tak właśnie podejrzewałem, zastanawiam sie co moglem zrobić źle...
Po podpięciu długiego odcinka stabilizowałem ok. 30min, na obu termometrach (10 polka i pod OLM) ustabilizowała się stała temperatura (77.68st) i tala była aż do końca. Odbierałem z Olm produkt, zaś z głowicy tempem kropla/5sek odbierałem resztki przedgonów (temp. w głowicy była 77.25st).
Pod koniec, przy 98.5st w kegu zmieniłem naczynie, gdy nalecialo ok. 100ml to temp na 10polce skoczyła o 0.12st, wtedy skorygowałem odbiór, ale i tak całe naczynie potraktowałem jako pogon.
Gon główny wg. dwoch alkoholomierzy - 96.5%.


Co mogło pójść nie tak?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: Zygmunt »

http://alkohole-domowe.com/forum/post11048.html#p11048
http://alkohole-domowe.com/forum/post59027.html#p59027

Dodatkowo, zapewne wlałeś spirytus do wody- miejscowa zmiana stężenia powoduje wytrącanie minerałów, gdyż następuje nagła zmiana rozpuszczalnika soli min. z wody na stężony alkohol, co powoduje strącenie tych soli. Twierdzenie, że każda woda się nadaje nie jest prawdziwe. Lesgo, spróbuj sobie rozcieńczyć spirytus jakąkolwiek wodą leczniczą, mają mineralizację po 2, a nawet 3k mg/l i mleko będzie zawsze. Niektóre dadzą jeszcze dodatkowo biały osad.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: lesgo58 »

Zapewne masz rację. Nigdy takich nie próbowałem. Jedyną nietypową wodę, którą próbowałem była oskoła. Ta nie mętniała tylko wytrącały się kłaczki, które po jakimś czasie opadały na dno. Co potwierdza twój post.
Jednak nie takie wody miałem na myśli - tylko popularne dostępne wody, które używamy w naszym hobby. I chyba o takiej wodzie pisał autor problemu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

grucha4u
2
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 5 gru 2013, 18:35
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: grucha4u »

Potwierdzam do rozcieńczania tylko Żywiec bądź woda z brity:)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: robert4you »

Stawiam na źle prowadzony proces. stężenie też wyszło słabe co może to potwierdzać.
************************************************************************

Autor tematu
WojciszPL
30
Posty: 34
Rejestracja: sobota, 20 wrz 2014, 22:50
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: WojciszPL »

96.5% to małe stężenie? Tak naprawdę Gomar pokazywał 97, a biowin 96+ więc uśredniłem..
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: robert4you »

No to jest OK. przyczyny mętnienia szukałbym dalej w niestarannym procesie. rozumiem że lipne wężyki wykluczyłeś wcześniej.
************************************************************************
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: seneka »

Jeżeli zmieniłeś naczynie przy temperaturze 98,5 w kegu bez bufora na bank nałapałeś pogonów. Następnym razem zmieniaj przy temperaturze 96-96.5.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

Autor tematu
WojciszPL
30
Posty: 34
Rejestracja: sobota, 20 wrz 2014, 22:50
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: WojciszPL »

Skąd te pogony jeśli odbiór był zmniejszany w miarę wzrostu temp w kegu, a co za tym idzie RR wzrastał i temp na 10 półce stała w miejscu? A tym bardziej temp. pod obniżonym odbiorem.
Zrozumiałbym gdyby zmętniała tylko ostatnia butelka, ale dwie? Trzeciej jeszcze nie próbowałem.
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: mariusz19029 »

To ja mam jeszcze takie pytanie. To była pierwsza czy druga rektyfikacja?

Autor tematu
WojciszPL
30
Posty: 34
Rejestracja: sobota, 20 wrz 2014, 22:50
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: WojciszPL »

Pierwsza.
Sprawdziłem trzecią butelkę - to samo. A była brana przy 96 w kegu. Albo i mniej. Ja już głupi jestem. Smakówka żadna nie mętnieje, tylko rektyfikat...
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: mariusz19029 »

No widzisz, a może spróbuj rektyfikować drugi raz to co uzyskaleś i wtedy rozcieńczaj. Bardzo prawdopodobne, że jednak nałapałeś pogonów. Albo spróbuj użyć innej wody, np. Demineralizowanej i zobacz czy zmętnienie nadal występuje.

Muminek-M1
20
Posty: 25
Rejestracja: niedziela, 22 lis 2015, 16:24
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Piwo Żywiec i własny wyrób
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)

Post autor: Muminek-M1 »

Masz pogony w destylacie. Ja mialem to samo . Za długo odbierałem. A potem czego bym nie dolał to miałem mleko. Już ktoś kiedyś pisal o tym. Niestety nie potrafię na szybko znaleźć tego posta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy i pytania”