Metnienie spirytusu (destylat był ok)
Cześć,
Jestem już po kilku koncertach na nowym sprzęcie: aabratek z olm 30cm poniżej głowicy, 20cm katalizator z Cu, 140cm wypełnienia sprezynkami plipka do OLM, keg 30L. Sprzęt made by @Kula.
Robiłem do tej pory same owocówki na krótkim wariancie (bez długiego odcinka 120cm) - stabilizacja, kropelkowy odbiór przedogonów, następnie na prawir zerowym refluxie odbiór towaru. Średnia moc produktu to było ok 70% i żadnego mętnienia po rozcieńczeniu.
Ostatnie dwa procesy, przy temp 93 w kegu podłączyłem pełną kolumnę, stabilizacja o odbiór spirytusu - temp. na 10polce b. stabilna, dokładnie to samo (z dokłafnością 0.06C) co pod OLM - tak odebrałem ze 3litry. Moc po ostudzdniu 96.5% więc uważam za sukces.
Jednak po rozrobieniu spirytusu z Nałęczowianką otrzymałem mleko - jestem bardzo zdziwiony bk przy smakówkach gdzie przecież fuzli jest duzo wiecej nie bylo tego problemu (tylko inna woda, oaza z biedry).
Co to może być za problem?
Pozdrawiam!
Jestem już po kilku koncertach na nowym sprzęcie: aabratek z olm 30cm poniżej głowicy, 20cm katalizator z Cu, 140cm wypełnienia sprezynkami plipka do OLM, keg 30L. Sprzęt made by @Kula.
Robiłem do tej pory same owocówki na krótkim wariancie (bez długiego odcinka 120cm) - stabilizacja, kropelkowy odbiór przedogonów, następnie na prawir zerowym refluxie odbiór towaru. Średnia moc produktu to było ok 70% i żadnego mętnienia po rozcieńczeniu.
Ostatnie dwa procesy, przy temp 93 w kegu podłączyłem pełną kolumnę, stabilizacja o odbiór spirytusu - temp. na 10polce b. stabilna, dokładnie to samo (z dokłafnością 0.06C) co pod OLM - tak odebrałem ze 3litry. Moc po ostudzdniu 96.5% więc uważam za sukces.
Jednak po rozrobieniu spirytusu z Nałęczowianką otrzymałem mleko - jestem bardzo zdziwiony bk przy smakówkach gdzie przecież fuzli jest duzo wiecej nie bylo tego problemu (tylko inna woda, oaza z biedry).
Co to może być za problem?
Pozdrawiam!
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)
Nałęczowianka nie nadaje się do rozcieńczania, ma za dużo minerałów...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)
Jesli destylat nie mętniał, a rektyfikat mętnieje to tym bardziej.
Dobrze zrobiony i odebrany rektyfikat nie jest wrażliwy na żaden rodzaj wody. Powinien być zawsze krystaliczny.
Jest tylko jedna przyczyna. Źle prowadzony proces. W którymś momencie popełniasz błąd. Ale nie znając szczegółów trudno rozsądzać - w którym momencie. Można się co najwyżej domyślać. Moim faworytem jest złe odcięcie gonu i załapanie pogonów.WojciszPL pisze: Co to może być za problem?
Pozdrawiam!
Jesli destylat nie mętniał, a rektyfikat mętnieje to tym bardziej.
Dobrze zrobiony i odebrany rektyfikat nie jest wrażliwy na żaden rodzaj wody. Powinien być zawsze krystaliczny.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)
Po rektyfikacji dwukrotnej czy naleję wody z osmozy czy mineralnej czy wreszcie kranówy (mam bardzo twardą wodę w kranie - 25 stopni niemieckich) nic się nie dzieje, żadnego opalu czy czegokolwiek.
Natomiast w przypadku destylatów zbożowych odbieranych na w trybie PS, nawet pomimo 2 krotnej destylacji muszę używać wody z osmozy, ponieważ po rozcieńczeniu i schłodzeniu w lodówce zdarza się lekkie zmętnienie.
Święta prawda!lesgo58 pisze: Dobrze zrobiony i odebrany rektyfikat nie jest wrażliwy na żaden rodzaj wody. Powinien być zawsze krystaliczny.
Po rektyfikacji dwukrotnej czy naleję wody z osmozy czy mineralnej czy wreszcie kranówy (mam bardzo twardą wodę w kranie - 25 stopni niemieckich) nic się nie dzieje, żadnego opalu czy czegokolwiek.
Natomiast w przypadku destylatów zbożowych odbieranych na w trybie PS, nawet pomimo 2 krotnej destylacji muszę używać wody z osmozy, ponieważ po rozcieńczeniu i schłodzeniu w lodówce zdarza się lekkie zmętnienie.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)
Po podpięciu długiego odcinka stabilizowałem ok. 30min, na obu termometrach (10 polka i pod OLM) ustabilizowała się stała temperatura (77.68st) i tala była aż do końca. Odbierałem z Olm produkt, zaś z głowicy tempem kropla/5sek odbierałem resztki przedgonów (temp. w głowicy była 77.25st).
Pod koniec, przy 98.5st w kegu zmieniłem naczynie, gdy nalecialo ok. 100ml to temp na 10polce skoczyła o 0.12st, wtedy skorygowałem odbiór, ale i tak całe naczynie potraktowałem jako pogon.
Gon główny wg. dwoch alkoholomierzy - 96.5%.
Co mogło pójść nie tak?
Też tak właśnie podejrzewałem, zastanawiam sie co moglem zrobić źle...lesgo58 pisze:
Jest tylko jedna przyczyna. Źle prowadzony proces. W którymś momencie popełniasz błąd.
Po podpięciu długiego odcinka stabilizowałem ok. 30min, na obu termometrach (10 polka i pod OLM) ustabilizowała się stała temperatura (77.68st) i tala była aż do końca. Odbierałem z Olm produkt, zaś z głowicy tempem kropla/5sek odbierałem resztki przedgonów (temp. w głowicy była 77.25st).
Pod koniec, przy 98.5st w kegu zmieniłem naczynie, gdy nalecialo ok. 100ml to temp na 10polce skoczyła o 0.12st, wtedy skorygowałem odbiór, ale i tak całe naczynie potraktowałem jako pogon.
Gon główny wg. dwoch alkoholomierzy - 96.5%.
Co mogło pójść nie tak?
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)
http://alkohole-domowe.com/forum/post11048.html#p11048
http://alkohole-domowe.com/forum/post59027.html#p59027
Dodatkowo, zapewne wlałeś spirytus do wody- miejscowa zmiana stężenia powoduje wytrącanie minerałów, gdyż następuje nagła zmiana rozpuszczalnika soli min. z wody na stężony alkohol, co powoduje strącenie tych soli. Twierdzenie, że każda woda się nadaje nie jest prawdziwe. Lesgo, spróbuj sobie rozcieńczyć spirytus jakąkolwiek wodą leczniczą, mają mineralizację po 2, a nawet 3k mg/l i mleko będzie zawsze. Niektóre dadzą jeszcze dodatkowo biały osad.
http://alkohole-domowe.com/forum/post59027.html#p59027
Dodatkowo, zapewne wlałeś spirytus do wody- miejscowa zmiana stężenia powoduje wytrącanie minerałów, gdyż następuje nagła zmiana rozpuszczalnika soli min. z wody na stężony alkohol, co powoduje strącenie tych soli. Twierdzenie, że każda woda się nadaje nie jest prawdziwe. Lesgo, spróbuj sobie rozcieńczyć spirytus jakąkolwiek wodą leczniczą, mają mineralizację po 2, a nawet 3k mg/l i mleko będzie zawsze. Niektóre dadzą jeszcze dodatkowo biały osad.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)
Zapewne masz rację. Nigdy takich nie próbowałem. Jedyną nietypową wodę, którą próbowałem była oskoła. Ta nie mętniała tylko wytrącały się kłaczki, które po jakimś czasie opadały na dno. Co potwierdza twój post.
Jednak nie takie wody miałem na myśli - tylko popularne dostępne wody, które używamy w naszym hobby. I chyba o takiej wodzie pisał autor problemu.
Jednak nie takie wody miałem na myśli - tylko popularne dostępne wody, które używamy w naszym hobby. I chyba o takiej wodzie pisał autor problemu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Metnienie spirytusu (destylat był ok)
Skąd te pogony jeśli odbiór był zmniejszany w miarę wzrostu temp w kegu, a co za tym idzie RR wzrastał i temp na 10 półce stała w miejscu? A tym bardziej temp. pod obniżonym odbiorem.
Zrozumiałbym gdyby zmętniała tylko ostatnia butelka, ale dwie? Trzeciej jeszcze nie próbowałem.
Zrozumiałbym gdyby zmętniała tylko ostatnia butelka, ale dwie? Trzeciej jeszcze nie próbowałem.
-
- Posty: 134
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 134
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 25
- Rejestracja: niedziela, 22 lis 2015, 16:24
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Piwo Żywiec i własny wyrób
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy