Wybór samochodu osobowego.
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
Autor tematu - Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Witam.
Często każdy z nas zadaje sobie takie pytanie. Mi chodzi o to która marka i model z tych używanych powyżej 10 lat jest w miarę trwały jak na swój wiek. Gdyby mnie było stać na nowy to bym nie pytał. W moim odczuciu Voltzwagen Passat podoba mi się ale większość tych modeli jest wyposażona w turbinę, dobra rzecz ale trzeba się przyzwyczaić, i pamiętać że nie wolno gasić takiego silnika o razu tylko odczekać minutę, a nawet kilka, bo rozleci się turbina, a ja mogę o tym zapomnieć w roztargnieniu i ponieść potem surowe koszty naprawy. Zawieszenie z aluminium też słabe. Odpada. Voltzwagen golf jest trochę za ciasny dla większej rodziny. Citroen siadają komputery kolega zaplacił 8 tys. za nowy i w końcu go sprzedał. Ople Astra pobierają olej nawet nowe, co jest dla mnie nie zrozumiałe, dawno temu miałem Malucha i tego raczej nie było, i są wrażliwe na korozje. Zostaje mi Toyota Corolla ale jest nie wiele ofert w rozsądnej cenie. A jakie są wasze faworyty co do ceny, nie mówię o Mercedesach?
Pozdrawiam.
Często każdy z nas zadaje sobie takie pytanie. Mi chodzi o to która marka i model z tych używanych powyżej 10 lat jest w miarę trwały jak na swój wiek. Gdyby mnie było stać na nowy to bym nie pytał. W moim odczuciu Voltzwagen Passat podoba mi się ale większość tych modeli jest wyposażona w turbinę, dobra rzecz ale trzeba się przyzwyczaić, i pamiętać że nie wolno gasić takiego silnika o razu tylko odczekać minutę, a nawet kilka, bo rozleci się turbina, a ja mogę o tym zapomnieć w roztargnieniu i ponieść potem surowe koszty naprawy. Zawieszenie z aluminium też słabe. Odpada. Voltzwagen golf jest trochę za ciasny dla większej rodziny. Citroen siadają komputery kolega zaplacił 8 tys. za nowy i w końcu go sprzedał. Ople Astra pobierają olej nawet nowe, co jest dla mnie nie zrozumiałe, dawno temu miałem Malucha i tego raczej nie było, i są wrażliwe na korozje. Zostaje mi Toyota Corolla ale jest nie wiele ofert w rozsądnej cenie. A jakie są wasze faworyty co do ceny, nie mówię o Mercedesach?
Pozdrawiam.
I like noble drinks.
-
- Posty: 2368
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Vectra. Mam akurat C, i nie narzekam na nic przy niej. Jest miejsca w miarę, bo sam lubię duże i wygodne auta. Bo są bardziej praktyczne...
Ale fakt, że myślę teraz o jakimś audi A6 albo coś w tym stylu. podobają mi się sportowe wersje.
Ogólnie dużo osób chwali audi, bmw - będziesz mieć wygodę, albo będziesz mieć wydatek.
A jakieś parametry? Moc silnika? Podwozie? Zawieszenie? Diesel?
K.
Ale fakt, że myślę teraz o jakimś audi A6 albo coś w tym stylu. podobają mi się sportowe wersje.
Ogólnie dużo osób chwali audi, bmw - będziesz mieć wygodę, albo będziesz mieć wydatek.
A jakieś parametry? Moc silnika? Podwozie? Zawieszenie? Diesel?
K.
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Do tej Liany gaz można śmiało zakładać a często mają już założony. Na dokładkę rozrząd jest na łańcuchu więc odpadają koszty wymiany po zakupie. Łańcuszki dociągają do miliona km. Silnika nawet w Top Gear nie dali rady zamordować. Są dwie wersje nadwozia więc można wybrać co się podoba. To jest niezawodne jak Corolla a sporo tańsze w zakupie.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Wybór samochodu osobowego.
A ja napiszę tak, nigdy nie chcę benzyny. Miałem jedno miałem drugie. Jak dla mnie przyjemność z jazdy się liczy. Nie jest prawdą, że jak nie wystudzony turbiny to Ci. się rozleci. Nie raz zdarzyło się wyłączyć szybko silnik. Kupując auto trzeba brać wiele rzeczy pod uwagę. Jeśli diesel to VW na pompie rotacyjnej, 90 lub 110 km, lub zwykły SDI. Teraz mam mondeo mk4 rownież w dieslu i jestem bardzo miło rozczarowany. Bałem się Forda, ale po kilku km jestem zadowolony. Także jak widać, są rożne preferencje ...
Ps
Zielonka
Nie widzę możliwości spakowania do Liany rodziny czteroosobowej na dwutygodniowe wakacje.
Ps
Zielonka
Nie widzę możliwości spakowania do Liany rodziny czteroosobowej na dwutygodniowe wakacje.
-
- Posty: 3838
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Pretender, witaj w klubie Forda Mondeo. Od 97 roku nieprzerwanie do dzisiaj (3 samochody) to Fordy mondeo zarówno benzyna jak i Diesel. Jeżeli ktoś mówi, ze Ford gówno wort. To ja odpowiadam, że nie każda morda pasuje do forda A Ty zielonka widzę, że uprzedzony do diesli jak do miedzi Ciekawe jakie masz doświadczenie w tym względzie. Bo ja jestem miłośnikiem diesli.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 314
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Ja myślę że z audi a4 będziesz na pewno zadowolony,ale koniecznie z silnikiem 1.9 tdi.mało pali,w ocynku solidne auto w przystępnej cenie.Moja niestety po ostatniej kolizji nie z mojej winy wylądowała na złomie (SZKODA CAŁKOWITA) jak to się mówi.... i kupiłem za 8 tys.mercedesa W 210 komfort jazdy dużo lepszy,pali więcej i walka z rdzą niestety ale jak wszystko wezmę pod uwagę,to nie wypada tak zle,bo rozrządu nie muszę robić i jezdzi na opale,który legalnie kupuje po 2,8 zł za litr to tutaj z oszczędności znajdzie się na lakiernika
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Dodam, że użytkuje paska na taxi......., co powinno wiele tłumaczyć
Drupi, passatem B5 1.9tdi zrobiłem prawie 300 tyś, a kupiłem go z przebiegiem 200 tyś i rzadko kiedy pamiętałem o chłodzeniu turbiny, owszem padła, ale przy przebiegu 450 tyś. Zawieszenie kompletne to teraz koszt ok 500 PLN, także nie jest aż tak źle.Drupi pisze: Voltzwagen Passat podoba mi się ale większość tych modeli jest wyposażona w turbinę, dobra rzecz ale trzeba się przyzwyczaić, i pamiętać że nie wolno gasić takiego silnika o razu tylko odczekać minutę, a nawet kilka, bo rozleci się turbina, a ja mogę o tym zapomnieć w roztargnieniu i ponieść potem surowe koszty naprawy. Zawieszenie z aluminium też słabe.
Dodam, że użytkuje paska na taxi......., co powinno wiele tłumaczyć
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 300
- Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 19:30
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Witam. Miałem kilka aut pierwszy to był Maluszek z resztą kolejny też ale o nim chyba nie trzeba pisać. Renault 11 1.1L zrobiłem nim ok 30 tyś/km spora awaryjność zero rdzy mało paliła to był jego atut ale powiedziałem sobie że już nigdy więcej Renaulta. VW Golf II zrobiłem 120 tyś/km to auto było pancerne zero awarii nawet jak byłem młody i gniewny dawało sobie radę. Kolejne to Mazda 323f 2.0 V6 zrobiłem 100 tyś/km lubiła oliwe ale to mruczenie do dziś dobrze wspominam z V6, zero awaryjności nie licząc urwanych przegubów od palenia gumy. Korozja typowa dla mazdy drzwi, tylne nadkola, progi. spalanie 9-20L. gazu. Skoda Fabia 1.4 MPI zrobiłem 50 tyś/km paliła 9L. benzyny małe problemy z przednim zawieszeniem. ale poza tym dobre autko dla starszych ludzi. Alfa romeo (Fiat) 147 1.6 TS zrobiłem 45 tyś/km dobre silniki 8L/100 gazu ładnie wykończony w środku. Klamka potrafiła zostać w ręku, psuło się wszystko. Rozrząd pękł po 40 tyś, wybuchł mi kolektor ssący, otworzyła się maska przy 120km/h, padł synchronizator 3 biegu dalej nie będę pisał. Ford Focus mk2 1.8 TDCI zrobiłem nim ok 40tyś/km mało pali ok 6L. typowe dla TDCI nie łyka oliwy. Wymieniłem w ubiegłym roku kompletne sprzęgło oraz zawieszenie tylne. Szału nie ma ogólnie słabo wyciszony. Posiadałem również autka firmowe jednym z nich był Fiat Panda 1.0L., 1.1L., 1.3 Multijet. Trudno powiedzieć że to jest samochód ciasne niewygodne 1.3 Multijet i 1.1 miałem od nowości 1.3 wytrzymał 4 lata padł silnik i wszystko inne. Nawet spryskiwacz szyb potrafił się popsuć. No i Opel corsa 1.3 Multijet nowy zrobiłem nim 50 tyś/km muł ale autko do spokojnej jazdy może być. Teraz też nowy Opel Corsa 1.4 gaz fabryczny zrobiłem nim 30tyś/km przyjemne autko lecz trochę brakuje niutonów. Teraz jak będę zmieniał to w planach będzie Toyota albo VW.
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Wybór samochodu osobowego.
@Drupi - gdybym był w Twojej sytuacji szukałbym usilnie japończyka z silnikiem benzynowym bez turbiny, na łańcuszku rozrządu, z przebiegiem udokumentowanym do 100 tys km, kupionego w Polsce i od pierwszego właściciela. Drobne stłuczki nie mają znaczenia, aby dzwona nie było. Wiem, że takie coś brzmi niedorzecznie - ale wierz mi, że można znaleźć.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 114
- Rejestracja: niedziela, 14 lut 2016, 13:56
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Odnośnie wypowiedzi kolegi Kamal mogę częściowo potwierdzić, ponieważ aktualnie mam saaba 9-3 2.2 tid ( rok 2003) od 3 lat Ta sama płyta podłogowa i silnik. Wymienia się części jak w każdym. Każdy mówił że nieudany model i że będę narzekał. Tu moje miłe zaskoczenie bo jestem zadowolony. Olej - ile wleje tyle spuszczę. Jak to diesel głośny troszkę.
Plusy
- zarąbisty panel,
- Krótkie pierwsze 3 biegi co daje niezły start,
- jak na taką wagę pali 7-8 litrów ropki ( 1500kg),
- podgrzewacz - załącza się przy temp poniżej 5 st. Celsjusza po 2-3 km mam cieplusio w samochodzie,
- odpala bez problemu nawet przy -20
-moim zdaniem mało awaryjny jak na tyle elektroniki, nieoczekiwanych napraw może miałem ze 2.
Minusy
- części nieco droższe niż w podobnych autach,
- czasami problem z częściami ze względu na rzadszy model auta,
- teraz bym kupił chyba benzyna - gaz. Denerwuje mnie to jak jadę koło stacji i widzę gaz po 2 zeta,
-Ekektryczne szyby - tylko mnie się psuje w każdym aucie od kierowcy?
Kiedyś miałem VW Golf 3. Niestety 3 drzwiowy. Chyba bym wrócił do takiego tyle, że 5 drzwi. Gazu palił do 10 litrów ale nie byłem zwyczajny jeździć wolno. Częsci... taniocha. Awaryjność? Jak na auto 20 letnie to w normie. Kupiony za 2200 po dwóch latach sprzedany za 1500 .
Takiego auta jakoś mi mniej szkoda tanio kupiony to i na szrot oddając mniej szkoda.
Firmowo fiat ducato maxi 2015 rok. W ciągu 2,5 roku na serwisie z 6 razy... Nie polecam! ale jak coś kosztowało ok. 100k brutto a w VW analogicznie 100k netto to się ma.
Jeździ ktoś daewoo lanosem 1.6 zgazowanym? Ostatnio się zastanawiałem nad takim.
Plusy
- zarąbisty panel,
- Krótkie pierwsze 3 biegi co daje niezły start,
- jak na taką wagę pali 7-8 litrów ropki ( 1500kg),
- podgrzewacz - załącza się przy temp poniżej 5 st. Celsjusza po 2-3 km mam cieplusio w samochodzie,
- odpala bez problemu nawet przy -20
-moim zdaniem mało awaryjny jak na tyle elektroniki, nieoczekiwanych napraw może miałem ze 2.
Minusy
- części nieco droższe niż w podobnych autach,
- czasami problem z częściami ze względu na rzadszy model auta,
- teraz bym kupił chyba benzyna - gaz. Denerwuje mnie to jak jadę koło stacji i widzę gaz po 2 zeta,
-Ekektryczne szyby - tylko mnie się psuje w każdym aucie od kierowcy?
Kiedyś miałem VW Golf 3. Niestety 3 drzwiowy. Chyba bym wrócił do takiego tyle, że 5 drzwi. Gazu palił do 10 litrów ale nie byłem zwyczajny jeździć wolno. Częsci... taniocha. Awaryjność? Jak na auto 20 letnie to w normie. Kupiony za 2200 po dwóch latach sprzedany za 1500 .
Takiego auta jakoś mi mniej szkoda tanio kupiony to i na szrot oddając mniej szkoda.
Firmowo fiat ducato maxi 2015 rok. W ciągu 2,5 roku na serwisie z 6 razy... Nie polecam! ale jak coś kosztowało ok. 100k brutto a w VW analogicznie 100k netto to się ma.
Jeździ ktoś daewoo lanosem 1.6 zgazowanym? Ostatnio się zastanawiałem nad takim.
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Audi A6 C6 silnik benzynowy 2.4 najlepiej jakbyś znalazł w wersji quattro bo tam montowane były starsze automaty TIPTRONIC. Dlaczego automat ? Bo użytkownik nie jest w stanie zajechać tak bardzo silnika jak na ręcznej skrzyni biegów oraz dodatkowo podnosi komfort jazdy zwłaszcza w mieście.
zalety:
- piękna sylwetka
- brak problemu z blacharką (alu / ocyn / plastik)
- możliwość montażu LPG
- bardzo wygodne auto
- niezawodna jednostka silnikowa na łańcuchu rozrządu
- brak turbiny
- prawie 180 KM sporo jak na wolnossącą jednostkę
wady:
- dość wysoka cena za zadbany egzemplarz
- drogie w utrzymaniu zawieszenie (zapomnij o tanich zamiennikach)
- konieczność stosowania wysokiej jakości oleju silnikowego (z uwagi na napinane olejem silnikowym napinacze łańcuchów rozrządu)
Osobiście jeżdżę na egz z Niemiec już 4 lata mój rocznik 2004 żadnych poważnych awarii poza eksploatacyjnymi. LPG od początku zrobiłem już 100KKM bardzo wygodne auto z LPG to praktycznie za grosze się jeździ taniej niż na dieslu 1.9 TDI. Polecam.
zalety:
- piękna sylwetka
- brak problemu z blacharką (alu / ocyn / plastik)
- możliwość montażu LPG
- bardzo wygodne auto
- niezawodna jednostka silnikowa na łańcuchu rozrządu
- brak turbiny
- prawie 180 KM sporo jak na wolnossącą jednostkę
wady:
- dość wysoka cena za zadbany egzemplarz
- drogie w utrzymaniu zawieszenie (zapomnij o tanich zamiennikach)
- konieczność stosowania wysokiej jakości oleju silnikowego (z uwagi na napinane olejem silnikowym napinacze łańcuchów rozrządu)
Osobiście jeżdżę na egz z Niemiec już 4 lata mój rocznik 2004 żadnych poważnych awarii poza eksploatacyjnymi. LPG od początku zrobiłem już 100KKM bardzo wygodne auto z LPG to praktycznie za grosze się jeździ taniej niż na dieslu 1.9 TDI. Polecam.
-
- Posty: 304
- Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Taaa 10letnie auto... nie przeczę ale to jak szukanie "igły w stogu siana" Raczej będziesz musiał wybrać jedno albo drugie. Czyli przebieg albo "bezwypadkowość" A jak już uda Ci się znaleźć "kombosa" to cena Cię zwali z nóg.JanOkowita pisze:@Drupi - gdybym był w Twojej sytuacji szukałbym usilnie japończyka z silnikiem benzynowym bez turbiny, na łańcuszku rozrządu, z przebiegiem udokumentowanym do 100 tys km, kupionego w Polsce i od pierwszego właściciela. Drobne stłuczki nie mają znaczenia, aby dzwona nie było. Wiem, że takie coś brzmi niedorzecznie - ale wierz mi, że można znaleźć.
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Jeździłem "seiczakiem", kolana mi już posłuszeństwa odmawiają więc szukałem coś wyższego. Szukałem jakiegoś, w dobrym stanie Opla Zafirę w benzynie lub z gazem i "niechcący" kupiłem Forda C-Max'a 1,6 TDCi.
Jeżdżę nim już 4 lata i jestem zadowolony. Że trochę średnio wyciszony? Nie szkodzi, mam już swoje lata i jestem nieco przygłuchy a lubię słyszeć pomruk silnika.
Kolego Drupi, z samochodami to tak jak z kobietami - sam musisz wybrać.
Jeżdżę nim już 4 lata i jestem zadowolony. Że trochę średnio wyciszony? Nie szkodzi, mam już swoje lata i jestem nieco przygłuchy a lubię słyszeć pomruk silnika.
Kolego Drupi, z samochodami to tak jak z kobietami - sam musisz wybrać.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: czwartek, 1 wrz 2016, 16:51
- Krótko o sobie: Piję towarzysko
- Ulubiony Alkohol: Bimberek
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: mazowieckie
- Podziękował: 1 raz
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Moja konkluzja jest taka jak wcześniej juz pisałem. Chcesz niedrogie niezawodne auto to kup SUZUKI LIANA -ma to co pisze Jan Okowita - łańucuszek rozrządu do miliona kilometrów -i csałkowitą bezobsługowość -czyli po zakupie nie inwestujesz kasy, ma miejsce wygodne dla 5 osób w kabinie i spory bagażnik a w wersji combi nawet wielki. Opinia że na wakacje nie pojedziesz w 5 osób z bagażem pochodzi od kogoś kto jechał suzuką swift. Obejrzyj te auta i poczytaj o nich zanim zdecydujesz bo naprawdę warto- nie na darmo TOP GEAR się nimi zainteresował. Moja córka za 7 k ma takie auto i nie chce się zamienić z ojcem co ma RENAULT SCENIC a jadą własnie na wakacje nad morze.
A propo scenic - tez dobre auto - ja nie narzekam.
A propo scenic - tez dobre auto - ja nie narzekam.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Właśnie wróciłem z cro, 1300 km. Mondeo mk4, dieselek ... zero zmęczenia, komfort jazdy mega. Polecam.
Ale kolega ma Suzuki, drugi Renaulta, obaj chwalą. Prawda jest taka, jeśli auto zadbane, od pewnego właściciela to nawet Fiat i Ford, i Francuz będą dobre. Szukaj auta po rodzinie, albo znajomych, kolegach.
Ale kolega ma Suzuki, drugi Renaulta, obaj chwalą. Prawda jest taka, jeśli auto zadbane, od pewnego właściciela to nawet Fiat i Ford, i Francuz będą dobre. Szukaj auta po rodzinie, albo znajomych, kolegach.
-
- Posty: 215
- Rejestracja: środa, 22 lut 2012, 10:10
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Ja polecam Audi A6C5 dla tych co lubią wygodę za nieduże pieniądze. Auto duże w środku, komfort jazdy znakomity.
Sam posiadam wersję 193km, 2.8 benzyna gaz z 98roku, sedan . Pali około 13, 7po mieście i 10,5 w trasie. Psuje się w nim nic. Od ponad dwóch lat dołożyłem tylko 150 zł na sterownik ABS,. Części eksploatacyjnych nie liczę. Plusem jest też pełen ocynk i zero rdzy!!!!
PS: Auto ma bardzo pojemny bagaznik. Spokojnie upcha w nim 150kg cukru
Sam posiadam wersję 193km, 2.8 benzyna gaz z 98roku, sedan . Pali około 13, 7po mieście i 10,5 w trasie. Psuje się w nim nic. Od ponad dwóch lat dołożyłem tylko 150 zł na sterownik ABS,. Części eksploatacyjnych nie liczę. Plusem jest też pełen ocynk i zero rdzy!!!!
PS: Auto ma bardzo pojemny bagaznik. Spokojnie upcha w nim 150kg cukru
-
Autor tematu - Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Jestem bliski zakupu Opel Vektra C. Znalazłem w necie porównanie temat: " Opel Vektra 1800 cm. czy Passat B 5 turbo 1800cm." no i wyszło że użytkownicy i eksperci wskazują plusy i minusy obydwu. Passat bardzo mi się podoba ale nie tak łatwo znaleźć 1800cm.+LPG. Blisko mnie. Z tą turbiną to podobno jak się nie szaleje to nie jest źle. A z drugiej strony to denerwuje mnie że i tak jadąc zbyt szybko np. Passatem bo mocny silnik, można nadziać się na fotoradar. Jadąc daleko np. nad morze można nachlastać zdjęć z ukrytych fotoradarów, ze można wrócić bez prawka. Oczywiście można i innym samochodem ale czasem ta moc jest nie wykorzystana przez ograniczenia. Jedynie na autostradzie pełen luz.
I like noble drinks.
-
- Posty: 161
- Rejestracja: piątek, 8 lip 2016, 23:36
- Podziękował: 28 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Bez przesady. I panda można na łapać punktów.
Ja mam w avensis 150 koni czasami po śmigam szybko. Ale tak jeździ się komfortowo. Jak chce to naciskam i jadę.
Bierz pasata napewno mniej będzie rdzewial. Części tanie i ogólnie dostępne. I gdzie nie pojedziesz to ci naprawia a i sam możesz w nim grzebać. Możesz też tdi. 110 koni
Ja mam w avensis 150 koni czasami po śmigam szybko. Ale tak jeździ się komfortowo. Jak chce to naciskam i jadę.
Bierz pasata napewno mniej będzie rdzewial. Części tanie i ogólnie dostępne. I gdzie nie pojedziesz to ci naprawia a i sam możesz w nim grzebać. Możesz też tdi. 110 koni
-
- Posty: 16
- Rejestracja: wtorek, 18 sie 2015, 14:18
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
To jestem ciekaw jak łańcuszek wytrzyma milion kilometrów ? Co ile producent zaleca wymianę łańcuszka i napinaczy i jaki jest koszt w porównaniu z paskiem rozżądu ?zielonka pisze:Moja konkluzja jest taka jak wcześniej juz pisałem. Chcesz niedrogie niezawodne auto to kup SUZUKI LIANA -ma to co pisze Jan Okowita - łańucuszek rozrządu do miliona kilometrów -i csałkowitą bezobsługowość -czyli po zakupie nie inwestujesz kasy, ma miejsce wygodne dla 5 osób w kabinie i spory bagażnik a w wersji combi nawet wielki. Opinia że na wakacje nie pojedziesz w 5 osób z bagażem pochodzi od kogoś kto jechał suzuką swift. Obejrzyj te auta i poczytaj o nich zanim zdecydujesz bo naprawdę warto- nie na darmo TOP GEAR się nimi zainteresował. Moja córka za 7 k ma takie auto i nie chce się zamienić z ojcem co ma RENAULT SCENIC a jadą własnie na wakacje nad morze.
A propo scenic - tez dobre auto - ja nie narzekam.
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Wybór samochodu osobowego.
Ps
Hmmm jeśli już zdecydowałeś jaka marka, model to szukaj na forach tematycznych. Takie auto będzie z "dziennikiem", niektórzy opisują wszystko, nawet wymianę wycieraczek
Proponował bym nie looozować na autobanie. Nie zapominaj o nieoznakowanych radiowozachDrupi pisze: ... Jedynie na autostradzie pełen luz.
Ps
Hmmm jeśli już zdecydowałeś jaka marka, model to szukaj na forach tematycznych. Takie auto będzie z "dziennikiem", niektórzy opisują wszystko, nawet wymianę wycieraczek
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Ten milion to oczywiście taka przenośnia ale do 500 tysięcy to każdy japoniec dojeździ bez łaski.
Warto więc poszukać i znaleźć egzemplarz z pewnym przebiegiem i spokój.
Wymiana rozrządu w autach z paskiem to koszt ponad 1000zł prawie zawsze i niestety każdy po zakupie musi to zrobić.
Passaty i Ople to juz nie te auta co 20 lat temu ale zapewne taniość części nadrobi te braki.
Słabość japońców to mizerne wyposażenie w bajery ale deska digital i klima w Lianie są świetne. Tapicerka w aucie nawet po 250 tys potrafi być w bardzo dobrym stanie czego nie da się powiedzieć o materiałach w masowej europejskiej produkcji.
Ale .... kolega już raczej zdecydował i też pewnie będzie zadowolony.
Nie wiem co producent zaleca ale nie słyszałem o przypadku urwania czy nawet wymiany łańcuszka w japońskim silniku, prędzej buda odejdzie z tego świata niż motor da się zajechać.To jestem ciekaw jak łańcuszek wytrzyma milion kilometrów ? Co ile producent zaleca wymianę łańcuszka i napinaczy i jaki jest koszt w porównaniu z paskiem rozżądu ?
Ten milion to oczywiście taka przenośnia ale do 500 tysięcy to każdy japoniec dojeździ bez łaski.
Warto więc poszukać i znaleźć egzemplarz z pewnym przebiegiem i spokój.
Wymiana rozrządu w autach z paskiem to koszt ponad 1000zł prawie zawsze i niestety każdy po zakupie musi to zrobić.
Passaty i Ople to juz nie te auta co 20 lat temu ale zapewne taniość części nadrobi te braki.
Słabość japońców to mizerne wyposażenie w bajery ale deska digital i klima w Lianie są świetne. Tapicerka w aucie nawet po 250 tys potrafi być w bardzo dobrym stanie czego nie da się powiedzieć o materiałach w masowej europejskiej produkcji.
Ale .... kolega już raczej zdecydował i też pewnie będzie zadowolony.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
Autor tematu - Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Zakupiłem jednak Passata B 5 turbo, w kombi. 2001 r. Stary ale blacha jak nowa. Zero rdzy. Orginalny lakier. Jednak ten model jest komfortowy w jeździe, ma miękie zawieszenie, miło się prowadzi. Próbowałem Wektry ale mają twarde zawieszenie, po nie równościach trzęsło samochodem. Na razie nic nie oceniam. Trzeba od razu zmienić rozrząd, założyć gaz, troche pojeździć, itd. Widziałem młodsze modele B 5 niestety pojawiała się rdza, a te bez rdzy to były dla mnie drogie.
I like noble drinks.
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Wybór samochodu osobowego.
Z niemcem będzie dobrze ale częściej u mechaników.
Życzę jednak udanej eksploatacji i bezstresowego uzytkowania.
Pozdrawiam
No i to jest to czego mogłeś uniknąć kupując japońca. Tolerują gaz nadzwyczaj dobrze. Nawet ten gorszej firmy.Trzeba od razu zmienić rozrząd, założyć gaz,
Z niemcem będzie dobrze ale częściej u mechaników.
Życzę jednak udanej eksploatacji i bezstresowego uzytkowania.
Pozdrawiam
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię