Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Wszystko na temat chemicznego oraz mechanicznego oczyszczania końcowego produktu destylacji, włączając węgiel aktywny, nadmanganian potasu, filtracje, klarowanie, pozbywanie się niechcianych substancji, zapachów drożdży itp...
Awatar użytkownika

Autor tematu
psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy

Post autor: psotamt »

Nie problem, a raczej ciekawość spowodowała, że chcę znaleźć przyczynę dlaczego takie zjawisko występuje. W monopolowych flaszkach tego nie widać. Co powoduje, że wódka z naszego ducha ma takie skropliny powyżej lustra cieczy? Wiem, w niczym to nie przeszkadza, flaszką można potrząsnąć przed podaniem na stół. Ale co powoduje to zjawisko?
Skropliny.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

bananek63
100
Posty: 114
Rejestracja: niedziela, 14 lut 2016, 13:56
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: bananek63 »

Te kropelki to dla aniołków a Ty nie pozwalasz się im napić! :D

użytkownik usunięty
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: użytkownik usunięty »

Szczerze napisawszy, sam ciekaw jestem, bikoz u siebie również zauważyłem coś podobnego. Podłączam się do pytania.
Pozdrówa

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: Drupi »

U mnie nigdy takiego nie było. Natomiast takie coś robi się każdemu kto ziębi wódkę w lodówce. Lub jeśli jest różnica temperatur, między wódką a otoczeniem. Po zaparzeniu nawet mięty zanim ostygnie, ponad nią na szklance jest rosa.
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

Searcher
100
Posty: 125
Rejestracja: czwartek, 31 sie 2017, 12:42
Krótko o sobie: To skomplikowane :)
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Lokalizacja: wielkopolskie
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: Searcher »

Ja bym obstawiał szkło, a nie płyn. Butelki w rozlewni są suche, czyste i dlatego nie skrapla się na nich. W domu jak to w domu, o sterylność ciężko i zawsze jakiś pyłek, ośrodek kondensacji się znajdzie.

użytkownik usunięty
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: użytkownik usunięty »

Drupi pisze:...takie coś robi się każdemu kto ziębi wódkę w lodówce. Lub jeśli jest różnica temperatur, między wódką a otoczeniem.
Twoja teoria się raczej nie sprawdza, bikoz trzymam alko w litrowej karafce, od wielu tygodni, w temperaturze pokojowej. Ani jej nie mrożę ani niema żadnych różnic temperatury a mimo to, naczynie jest pokryte od wewnętrznej strony "rosą".
W produkcie zakupionym w sklepie, takiego zjawiska nie stwierdzono.
Pozdrówa

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: wawaldek11 »

To będą moje rozważania teoretyczne, bo nie zaobserwowałem takiego przypadku u siebie:
Domyślam się, że mówicie o czystych wódkach. Nie o smakówkach czy nalewkach?
Ciekawe czy ta rosa to czysta woda? A może by tak wacikiem zebrać i paszczowo sprawdzić.
Spróbowałbym też dla porównania zalać tę karafkę czy butelkę monopolką.
Pozdrawiam,
Waldek

użytkownik usunięty
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: użytkownik usunięty »

Tak.
Chodzi mi o wódkę czystą. Sprawdziłem paszczowo- zebrałem na długi wacik maksymalnie ile wlezie. Biorąc to pod nos, procenty jakieś tam wyczuwałem- delikatny, wódczany zapach.
Na języku zaś, nic tylko czysta woda. Chyba, że próbka jest taka mała, że mój zmysł nie ogarnia takich ilości :D
Co do innego szkła, nie mam zdania.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: Zygmunt »

Nie było różnicy temperatur? To zostaw termometr pod szklanką odwróconą dnem do góry na parapecie:)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

użytkownik usunięty
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: użytkownik usunięty »

Wydaje mi się, że nie było, gdyż moja karafka stoi w "kozie" :) tzn. w globusie. Wiem, że to jest noobskie i już niemodne, ale prezentów się nie wyrzuca. Mam rozumieć to w ten sposób, że..
W wewnętrznej przestrzeni karafki nie zalanej alkoholem dochodzi do nieznacznego ochłodzenia i parujący alkohol skrapla się na ściankach karafki?
Pozdrówa
Awatar użytkownika

Searcher
100
Posty: 125
Rejestracja: czwartek, 31 sie 2017, 12:42
Krótko o sobie: To skomplikowane :)
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Lokalizacja: wielkopolskie
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: Searcher »

Bez wątpienia chodzi o szkło. Dla przykładu, wczoraj myłem dwa słoje, jeden nowiutki, jeden po nalewce. Oba ustawione do góry nogami. Ten po nalewce zaparowany, ten nowy totalnie bez śladów skraplania.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: wawaldek11 »

I to może być przyczyna orosienia.
Poteoretyzuję:
Nowe słoiki i butelki na pewno są myte po produkcji chemią i być może wytrawiane. Pozostałość tego lub nieskazitelna czystość szkła nie pozwala na orosienie. Natomiast wielokrotnie używane i myte przez nas są czystsze (lub brudniejsze ;) ) i pary skraplają się.
Defacto - nalej do karafki kupionej w sklepie i zobaczysz czy nasze teorie są słuszne.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: radius »

Ja, co prawda nie zaobserwowałem takiego zjawiska na czystej wódce, ale zobaczcie jak wyglądają skropliny w baniaczku z grappą. Baniaczek stoi cały czas w zacienionym miejscu o stałej, ok. 20ºC, temperaturze.
skropliny.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT

użytkownik usunięty
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: użytkownik usunięty »

radius, tam niema grappy :hmm:
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: radius »

Jest jeszcze jakieś 100 ml na dnie :D
SPIRITUS FLAT UBI VULT

użytkownik usunięty
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: użytkownik usunięty »

Tylko 100ml ? No blagam :lol:
Awatar użytkownika

AAmatorek
350
Posty: 396
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: AAmatorek »

Złota łopata się należy ;)

@defacto doszedłeś co to takiego/dlaczego tak się dzieje? Miewasz jeszcze czasem taka rosę w butelkach?
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: Kòpôcz »

Jak dobrze, że temat wypłynął, bo od jakiegoś czasu mnie frapuje. Moja sytuacja:
- 8 butelek po Bocianie, czyli wszystkie takie same;
- nie myte, pozostawiona resztka "oryginału" i do takiej wlany własny urobek;
- wszystkie stoją obok siebie w witrynie, więc nie ma sytuacji różnicy temperatur;
- różnicuje je tylko surowiec - głównie zboża.
Jedne orosione, inne nie. Jak żyć?
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
Awatar użytkownika

AAmatorek
350
Posty: 396
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: AAmatorek »

A te, które są z rosą w smaku nie wydają się słodsze? Bo ja zauważyłem, że destylat który rosi daje lekki posmak słodkości. No chyba ze to zwykły zbieg okolicznosci.

Musi być to jakieś zanieczyszczenie albo destylatu albo wody.
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: Kòpôcz »

Woda zawsze ta sama. Pozostaje coś w destylacie.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.

użytkownik usunięty
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus :ok:
@AAmatorek, nie zauważylem. Zwrócę uwagę, przy najbliższej sposobności. Dziękuję :read:
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1846
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 204 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: drgranatt »

Kòpôcz pisze:Jak dobrze, że temat wypłynął, bo od jakiegoś czasu mnie frapuje. Moja sytuacja:
- 8 butelek po Bocianie, czyli wszystkie takie same;
...
Jedne orosione, inne nie. Jak żyć?
Spotykam się z tym zjawiskiem i też zastanawiam się o co kaman. Stawiam na zawartość czegoś w destylacie. Acha, przy spirycie problem ten nie występuje.
Teraz mam nalany 40% destylat z mąki ryżowej do świeżo zakupionych butelek 0,5l i zero problemu. Może to kwestia czystości szkła? :bezradny:
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

AAmatorek
350
Posty: 396
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: AAmatorek »

Ja obstawiam jakąś substancje, która jest bardziej lotna w ~40%.

Ewentualnie jest to coś związane z zapachem.
Pamiętam jak kiedyś zrobiłem wisielca z pomarańczy na wódce- cały słoik był w rosie
Ostatnio zmieniony wtorek, 6 wrz 2022, 13:02 przez AAmatorek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: RE: Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: Kòpôcz »

drgranatt pisze: (...) Może to kwestia czystości szkła? :bezradny:
Biorę to pod uwagę, dlatego butelek po świeżo opróżnionej wódce nie myję - zostawiam zamknięta z tymi kilkoma ml oryginalnego wypełnienia. Jeśli to byłby ten trop, to chyba tylko jakiś bród z powietrza wchodzi w grę.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.

HeniekStarr
600
Posty: 630
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 119 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: HeniekStarr »

W bród to możesz Radunię przejść pod Straszynem.
Awatar użytkownika

AAmatorek
350
Posty: 396
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: AAmatorek »

Zagłębiłem się bardziej w internecie i z takim samym problemem borykają sie w piwowarstwie. Niestety bez wniosków i odpowiedzi.

Ale zagłębiając się co takiego moze parować doszedłem do wniosku, że może to być aldehyd np octowy i mrówkowy. Czyli źle odebrany przedgon. Co ciekawe won aldehydu wyczuwalna jest w niższym stężeniu, dlatego w tym hobby do próbowania organoleptycznego rozcieńczamy próbkę.

Co ciekawe w piwowarstwie niekiedy walczą o aldehyd octowy (woń jabłka)

Uwaga jest to moja teoria/interpretacja

Teraz pytanie. Czy destylat 60% w szerokim naczyniu otwarty przez około 5-6 dni do którego wpadły muszki owocówki mógł zacząć się utleniac?

Lub czy środki 2-skladnikowe klarujace mogą powodować wytwarzanie aldehydu? Bo kiedyś juz takie coś zaobserwowałem. Wyklarowana cukrówka była mega ostra po 1 razie
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: kiwitom23 »

Opisanego zjawiska w moich produktach nie zauważyłem, natomiast u mnie w niektórych butelkach mam malutkie bąbelki powietrza przy ściankach szkła. Bąbelki mają nie więcej niż 1 mm średnicy i mimo trzepania butelką bardzo ciężko jest się ich pozbyć, a w niektórych przypadkach jest to wręcz niemożliwe, bo ciągle na nowo się pojawiają. Jest to chyba kwestia butelek, bo mając te same butelki i ten sam trunek w nich, niektóre są z pęcherzykami, a niektóre bez. Używam przeważnie butelek po biedronkowej, najtańszej whisky "Golden Loch", ale zawsze nauczony z piwowarstwa bardzo dokładnie je myję i odkażam. Macie jakiś pomysł co to może być? W sumie żaden problem, ale dziwnie to wygląda i wolałbym wyeliminować to.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1846
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 204 razy
Re: RE: Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: drgranatt »

Kòpôcz pisze:
drgranatt pisze: (...) Może to kwestia czystości szkła? :bezradny:
Biorę to pod uwagę, dlatego butelek po świeżo opróżnionej wódce nie myję - zostawiam zamknięta z tymi kilkoma ml oryginalnego wypełnienia. Jeśli to byłby ten trop, to chyba tylko jakiś bród z powietrza wchodzi w grę.
Jak wyłapię taką butelkę to "wypiorę" ją w zmywarce albo potraktuję NaOH i zobaczymy czy to pomoże. Jeśli tak to chyba czystość w grę wchodzi.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: Kòpôcz »

Zobaczymy jak się rozwinie. Rzeczywiście w piwie też to miewam, będę musiał obcykać, czy to cecha danej warki, czy może w zakresie jednej warki skropliny w jednych butelkach są, w innych nie ma.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.

sempass
1
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 15 wrz 2022, 18:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Kontakt:
Re: Wódka ze spirytusu, skropliny w szyjce

Post autor: sempass »

W moim przypadku jest podobnie. To prawdopodobnie kwestia destylatu. Prawdopodobnie temperatura odgrywa tutaj kluczową rolę.
Najlepsza jakość i cena - sprawdź [url=https://hurtowniawodki.pl/alkohol-na-wesele/]alkohol na wesele[/url]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Oczyszczanie destylatu”