Wydajność z kilograma cukru

Metody destylacji i teoria niezbędna do pędzenia bimbru w sposób profesjonalny...

Autor tematu
Gitis
20
Posty: 21
Rejestracja: środa, 13 lut 2013, 22:25
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Post autor: Gitis »

Witam, jaką wydajność otrzymujecie z kilograma cukru? Przy destylacji 2,5 uzyskuję co prawda świetny spirytus, uważam że dużo lepszy od sklepowego, ale wydajność mam na poziomie 0,25 l z 1 kg cukru. Jak jest z tym u Was szanowni koledzy?
Mój sprzęt to kolumna fi 60.3mm o łącznej wysokości 160cm LM/OLM z głowicą puszkową, katalizator 20cm wypełniony sprężynkami pryzmatycznymi miedzianymi (plipek), kolumna 120cm wypełniona sprężynkami pryzmatycznymi nierdzewnymi (plipek), zbiornik 50l. Od początku do końca leci 96,5%. Grzałki 2,5kW i 1,5kW bez regulatora mocy. Rozgrzewam na 2 grzałkach, proces prowadzę na jednej 2,5kW (brak problemów ze stabilizacją), wszystko ocieplone. Cztery termometry ST-9281C.
Ewentualnie jakieś rady jak poprawić wydajność?
Awatar użytkownika

Qba
700
Posty: 706
Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Kontakt:
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: Qba »

Alkohole-domowe.com - Przepisy, wiedza, forum
Alkohole-domowe.pl - Zakupy, asortyment, zaopatrzenie
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1190
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: Kula »

Dłużej prowadzić proces (kończyć przy wyższych temperaturach w kotle) :D
Ciężko doradzać bez poznania sposobu prowadzenia przez Ciebie całości procesu.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

bananek63
100
Posty: 114
Rejestracja: niedziela, 14 lut 2016, 13:56
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: bananek63 »

U mnie z 20 KG cukru wychodzi ok. 9,7l netto. Z 1 kg cukru powinno wyjść nie więcej niż 0,6l brutto czyli z przegonem i pogonem. Netto ok.0,5l.
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1190
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: Kula »

To jest wydajność metodą 2,5?? Mało prawdopodobne a raczej niemożliwe.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: lesgo58 »

Gitis pisze:Witam, jaką wydajność otrzymujecie z kilograma cukru? ...uzyskuję co prawda świetny spirytus, ale wydajność mam na poziomie 0,25 l z 1 kg cukru. ...
Ewentualnie jakieś rady jak poprawić wydajność?
Pomijając jakieś tam różnice między poszczególnymi gatunkami cukru i z tego powodu występujące różnice w wydajności (zresztą pomijalne, bo niezbyt duże) to wpływ na wydajność ma głównie operator.
Po pierwsze - poznałeś dobrze swoją kolumnę? To co pokazują termometry? Prowadzisz proces z odpowiednią prędkością i prawidłowym RR?
Nastaw robisz prawidłowo? Tzn. drożdże przerabiają wszystko?
Opisz trochę jak się przykładasz. Bo otrzymanie minimum 0,5 litra z kg cukru to podstawa. A można i więcej.
Ostatnio zmieniony piątek, 5 maja 2017, 10:34 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1190
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: Kula »

Lesgo58, uzyskujesz 0,5 L/kg przy metodzie 2,5??
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: lesgo58 »

Tak, bez problemu. To kwestia cierpliwości i skrupulatnego podejścia do sprawy. A przede wszystkim dobre poznanie sprzętu i jego możliwości.
Z 20kg cukru nie mam więcej jak litr przedgonów - metoda 2,5. Pogony to u mnie są śladowe ilości.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

bananek63
100
Posty: 114
Rejestracja: niedziela, 14 lut 2016, 13:56
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: bananek63 »

Kula, mówisz, że 9,7 litra z 20kg to niemożliwe? U mnie przegonów jest ok. 0,7l i pogonu ok. 1l czasami mniej.
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: psotamt »

Proste liczenie: nastaw z 12 kg cukru w 40 litrach wody = minimum 6-6,5 litra pełnovoltażowej psoty.
Trzy takie gotowania to wsad na dwa strzały metodą 2,5, gdzie gotowego produktu wyjdzie 16 litrów.
Różnych, pełnowartościowych "śmieci" z pięciu gotowań uzbiera się jeszcze ze 3 litry do kolejnych gotowań.
Reasumując; 36 kg cukru = 16 litrów ducha z metody 2,5. Wydajność; 1 kg cukru / 0,5 l luksusowego spirytusu.
Taki wynik osiągnąłem jako początkujący psotnik po przegotowaniu sześciu nastawów. Sześciu, bo trochę musiałem początkowo pobłądzić :D
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1190
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: Kula »

Jak dla mnie jeden cykl to np:
Pierwszy proces: 12kg + 40L wody = 6,5L produktu (ja osobiście uzyskuję bardziej 6L, nie jestem dostatecznie cierpliwy)
Drugi proces: wlewam 6,5L z pierwszego procesu i docelowo rozcieńczam do 33L. W czasie procesu odlewam: 0,4L przedgony (wg mnie trochę więcej ale może ktoś odlewa mniej po dwukrotnym odbiorze przedgonu w metodzie 2,5) + to co zostaje w kolumnie około 0,4L (standardowa kolumna fi60) i pozostałość w kotle powiedzmy 0,5% (temperatura wrzenia powyżej 99C kolega nie ma buforu więc wyższej temperatury nie liczę) czyli 0,2L.
Z 6,6L produktu który wlałeś do drugiego gotowania nie odzyskasz więcej niż 5,5L gotowego i dobrego produktu. Dlatego śmiem twierdzić, że uzyskanie wydajności 0,5L/kg z jednego cyklu jest niemożliwe.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: psotamt »

Kula pisze:Z 6,6L produktu który wlałeś do drugiego gotowania nie odzyskasz więcej niż 5,5L gotowego i dobrego produktu. Dlatego śmiem twierdzić, że uzyskanie wydajności 0,5L/kg z jednego cyklu jest niemożliwe.
Z jednego cyklu nie da rady, tu się zgodzę. Ale jeśli wlałeś 6,6 l, wyjąłeś dobrego 5,5 l, to całej reszty nie wylałeś do kanału, tylko co najmniej 1/2 litra "brudnego" spirytusu mogłeś wlać do jakiegoś gąsiorka i wykorzystać przy okazji następnego gotowania na 2,5. To czysty surowiec.
Kula pisze:nie jestem dostatecznie cierpliwy
Ja i owszem. Zależy mi na dobrym produkcie, a Ty Kula domyślasz się na czym robię i skąd ten sprzęt ;) z tą maszyną nie można dać d*py. Wiem, że można odebrać sporo ponad 20 ml/min, jednak tyle nie ciągnę. Przez cały proces nie przekraczam 1 litra na godzinę i wtedy nie wszystko muszę dać na ponowne gotowanie 2,5. Zazwyczaj połowa idzie już na spożycie, a tę resztę zbieram do ponownego gotowania.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

Autor tematu
Gitis
20
Posty: 21
Rejestracja: środa, 13 lut 2013, 22:25
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: Gitis »

Witam, dziękuję za odpowiedzi. Przede wszystkim pisząc, że osiągam wydajność 0,25 l z 1kg cukru miałem na myśli proces w którym nie dodaję spirytusu z poprzednich procesów. Na pewno nie jestem cierpliwy i jeszcze nie poznałem dobrze swojej kolumny, mimo, że mam ją od roku. Na pewno odlewam znacznie więcej przedgonów. Bardzo dziękuję za uwagi bo już wiem co poprawić.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: lesgo58 »

Nic nie stoi na przeszkodzie aby te "odpady" przegotować jeszcze raz (oczywiście metodą 2.5) odzyskując całkiem sporo dobrego spirytusu. Pózniej sam ocenisz czy to się nadaje do picia. Jeśli nie to zawsze możesz użyć do dezynfekcji, mycia itp. - jako techniczny.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
Gitis
20
Posty: 21
Rejestracja: środa, 13 lut 2013, 22:25
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: Gitis »

lesgo58 pisze:Nic nie stoi na przeszkodzie aby te "odpady" przegotować jeszcze raz (oczywiście metodą 2.5) odzyskując całkiem sporo dobrego spirytusu. Pózniej sam ocenisz czy to się nadaje do picia. Jeśli nie to zawsze możesz użyć do dezynfekcji, mycia itp. - jako techniczny.
Dokładnie tak, masz rację. Teraz nastawiłem 3 szklane gąsiory 25, 30 i 50 litrów z 23 kg cukru, na drożdżach Alcotec Turbo Yeast Classic 48. Klarowanie będzie grawitacyjne, nastaw znad osadu przepędzę metodą 2,5 na kolumnie o której już wspominałem. Postaram się zrobić wszystko ze sztuką i zobaczę jaką uzyskam wydajność. Zawsze jestem zadowolony z jakości. Nawet malkontenci i niedowiarki poddający w wątpliwość, że na domowym sprzęcie można uzyskać coś świetnego, chwalą mój wyrób i przedkładają nad sklepowy. Zatem popracuję nad efektywnością i dam tutaj znać jak mi poszło tym razem. Urobek zamierzam zaprawić palonym cukrem i zalać tym śliwki, tak by miało 60%. Mam przeczucie, że wyjdzie z tego coś dobrego. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: mariusz19029 »

lesgo58 pisze:Nic nie stoi na przeszkodzie aby te "odpady" przegotować jeszcze raz (oczywiście metodą 2.5) odzyskując całkiem sporo dobrego spirytusu. Pózniej sam ocenisz czy to się nadaje do picia. Jeśli nie to zawsze możesz użyć do dezynfekcji, mycia itp. - jako techniczny.
Ja również rektyfikuje odpady i dobrze się do tego przykładam tak więc po jednej rektyfikacji można powiedzieć, że ten spirytus jest dobry nawet do nalewek, a mowa gdyby rektyfikowac metodą 2,5.
Bo liczysz tak, pierwsza rektyfikacja odpadów, a później rozcienczenie tego co uzyskales do 55%, odbiór przedgonów i do 20% i reszta procesu, tak?

Jeżeli tak, to nie polecałbym, żeby tyle się namęczyć, a później używać go do mycia czy odkażania sprzętu... Do takich rzeczy to wystarczy raz przerektyfikowac te odpady i to też nie jakoś super skrupulatnie według mnie.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: lesgo58 »

mariusz19029 pisze: Bo liczysz tak, pierwsza rektyfikacja odpadów, a później rozcienczenie tego co uzyskales do 55%, odbiór przedgonów i do 20% i reszta procesu, tak?

Jeżeli tak, to nie polecałbym, żeby tyle się namęczyć, a później używać go do mycia czy odkażania sprzętu...
Odpady to są dla mnie swego rodzaju "surówką". Z tym, że posiadają w sobie większą ilość wszystkich frakcji lekkich i/czy to pogonowych. Właśnie z racji tego, że ta "surówka" powstała ze zlania tego co w normalnej rektyfikacji traktowaliśmy jako odpad. ;)
W z tego też powodu utylizacja wykonana przeze mnie jest traktowana ze szczególną pieczołowitością. Przecież w tej "surówce" znajdują się wszystkie odcięte frakcje z każdego etapu rektyfikacji. Odpęd, surówka 55%, surówka 20%. Żeby się tego pozbyć ( w tym przypadku w formie bardziej zagęszczonej, a przez to że mamy do czynienia z odpadami - więc i w ilości wielokrotnie większej niż normalnie) musimy przeprowadzić rektyfikację regularną i z odbiorem przedgonów przynajmniej w tych stężeniach co pierwotnie.
Dla mnie to nie jest "męczarnia" ale znowuż pewna forma nauki. Bo robiąc ten eksperyment można się dowiedzieć ile to dobrego spirytusu wylewamy w kanał. No i to, że mimo iż mamy już wyżyłowane kolumny i prawie idealne sposoby rektyfikacji to jednak do doskonałości im daleko. :D :scratch:
Na pocieszenie mogę powiedzieć, że jesteśmy już coraz bliżej. :D
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: mariusz19029 »

Warto zwrócić uwagę, że każdy ma w innym stopniu zageszczone odpady. Im bardziej tym trudniej odzyskać więcej dobrego.
No i konkretnie odpowiedz, bo nie napisałeś dokładnie, odpady traktujesz jako surówkę, czyli rozcieńczasz do 55%, a po odebraniu przedgonów, do 20% i to co odbierzesz traktujesz jako produkt ostateczny?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: lesgo58 »

mariusz19029 pisze:Warto zwrócić uwagę, że każdy ma w innym stopniu zageszczone odpady.
To wcale nie zmienia postaci rzeczy. Czy to będą odpady zagęszczone czy nie - to będą przede wszystkim posiadać wszystkie świństwa, które odebraliśmy wcześniej - nieprawdaż... ;)
Oczywiście rektyfikuję klasyczną metodą 2,5.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: mariusz19029 »

Jeżeli rektyfikacja odpadów metodą 2,5 to według mnie nie powinno tego spirytusu wykorzystywać do mycia i dezynfekcji, bo zwyczajnie szkoda... Ten spirytus ma na tyle dobrą jakość, że powinien być wykorzystany do czegoś innego.

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: golec269 »

Wszystko zależy od tego ile odetniesz przedgonu i pogonu(tu nie można oszczędzić) wtedy na pewno wszystko nie pójdzie na dezynfekcję :D
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: lesgo58 »

mariusz19029 pisze:Ten spirytus ma na tyle dobrą jakość, że powinien być wykorzystany do czegoś innego.
Oczywiście, że tak, co dałem wyraz w jednym z poprzednich postów:
lesgo58 pisze:Nic nie stoi na przeszkodzie aby te "odpady" przegotować jeszcze raz (oczywiście metodą 2.5) odzyskując całkiem sporo dobrego spirytusu. Pózniej sam ocenisz czy to się nadaje do picia. Jeśli nie to zawsze możesz użyć do dezynfekcji, mycia itp. - jako techniczny.
Jednak jest tyle potrzebnych innych zastosowań do których jest przydatny właśnie spirytus bardzo dobrej jakości, że wcale nie jest szkodą wykorzystanie go w takiej formie o której tu piszemy. Zwłaszcza, że jak dla mnie ten spirytus jest zbytnio jałowy, żebym go wykorzystywał do picia. Zwłaszcza, ze z perspektywy organoleptycznej jest alkoholem nijakim, bez duszy. Dlatego też nie jest mi go wcale szkoda wykorzystywać do innych celów niż tylko do picia. ;)
Konkludując - mimo wszystko spirytus ten jest swego rodzaju wartością dodaną do ogólnego uzysku. Zwłaszcza, że większość (także ja jakiś czas temu) po prostu go wylewa w kanał.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

dibi
100
Posty: 102
Rejestracja: środa, 17 sie 2016, 18:32
Krótko o sobie: Zawsze w ruchu
Ulubiony Alkohol: Koniak
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Ślōnsk
Podziękował: 36 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: dibi »

lesgo58 pisze: (...) Odpęd, surówka 55%, surówka 20%. Żeby się tego pozbyć ( w tym przypadku w formie bardziej zagęszczonej, a przez to że mamy do czynienia z odpadami - więc i w ilości wielokrotnie większej niż normalnie) musimy przeprowadzić rektyfikację regularną i z odbiorem przedgonów przynajmniej w tych stężeniach co pierwotnie.
(...)
Chciałbym o to dopytać, bo mam zamiar po raz pierwszy tak zrobić.
Mam zatem zagęszczone przedgony o stężeniu ok. 95% - to jest nazywane przez Ciebie surówką? Czy ma być jeszcze jeden etap: rozcieńczenie wpierw do 20%, odpęd z którego uzyskuję surówkę, a potem 55% i 20%?
Reasumując: trzy razy czy dwa razy rozcieńczać?
Pozdrawiam,
~~~~~ dibi ~~~~~
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: lesgo58 »

@dibi
Sprawa jest prosta, bez zbędnego komplikowania.
Podchodzisz do tego jak do surówki. Czyli - masz odpady(surówkę) 95%. Rozcieńczasz do 55%. Odbierasz przedgony. Jedyna różnica miedzy normalną rektyfikacją a tą robioną tym razem jest to, że podchodzisz do niej bardziej restrykcyjnie i uważnie. Przedgonów będzie więcej i będą bardziej śmierdziały. Jeśli odbierasz kropelkowo - to się poświęć i rób to 2 razy dłużej niż normalnie. A nawet dłużej, jesli wymaga tego sytuacja. Wymaga tego wyjątkowość wsadu. Gdy już stwierdzisz, że jest OK to ponownie rozcieńczasz . Np. do 20% i powtarzasz procedurę jak wcześniej. Reszta już normalnie. Proponuję na wszelki wypadek odebrać wstępnie serce do osobnych butelek. Po kilku dniach zweryfikujesz - czy nadają się do głównego serca, czy znajdziesz dla nich inne przeznaczenie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
Gitis
20
Posty: 21
Rejestracja: środa, 13 lut 2013, 22:25
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: Gitis »

Właśnie prowadzę proces dokładnie według wskazań które lesgo58 opisał w metodzie 2,5. Żeby wszystko poszło jak należy, przesypałem sprężynki by sprawdzić, czy na dole nie powstały zbitki opiłków albo jakieś braki wypełnienia. Gdy kupowałem kolumnę sprężynki wypełniały ją całą aż po głowicę. Teraz ubiły się i w odcinkach metrowych kolumny (mam dzieloną kolumnę) brakowało po kilka cm wypełnienia. Postanowiłem te braki uzupełnić wypełnieniem spod głowicy. Nie wiem czy zrobiłem dobrze, bo w efekcie w całej długości standardowej latarki brakuje mi wypełnienia. Czy to bardzo źle dla procesu? Najlepiej byłoby kupić sprężynki, ale będzie to możliwe dopiero po wypłacie :)
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: robert4you »

Dobrze zrobiłeś. Wypełnienie kolumny powinno być jak najbardziej jednolite.

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: golec269 »

Spokojnie, sprężynki się ułożyły i na metrowym odcinku brakuje pare centów. Jak kupisz to dosypiesz i kłopot z głowy. Mogłeś dosypke zrobić w odcinkach jak kupisz. Najlepszą odpowiedź da ci następny proces, jak będzie dobry trunek to nie śpiesz się z kupnem.

Autor tematu
Gitis
20
Posty: 21
Rejestracja: środa, 13 lut 2013, 22:25
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: Gitis »

lesgo58 pisze:Tak, bez problemu. To kwestia cierpliwości i skrupulatnego podejścia do sprawy. A przede wszystkim dobre poznanie sprzętu i jego możliwości.
Z 20kg cukru nie mam więcej jak litr przedgonów - metoda 2,5. Pogony to u mnie są śladowe ilości.
Mam pytanie odnośnie przedgonu w kwestii wydajności jaką uzyskujesz.

Właśnie prowadzę proces według metody 2,5 i staram się przykładać. Nastawiłem 3 baniaki 20, 30 i 50l. W sumie dałem 23kg cukru. Na rury poszło do 50 litrowego kega tak około 40 litrów. Odlałem pierwsze 70ml, przykręciłem zaworek do 1 kropli na 5 sek. i przeszedłem do odbioru z OLM. Proces prowadziłem spokojnie. Temperatura ani razu nie wzrosła. Korekty robiłem sam, na czuja i chyba w odpowiednim momencie, bo jak wspominałem, temperatura nie wzrosła na dolnym termometrze. Nie pamiętam ile trwał proces, ale około 7 godzin. Wyłączyłem gdy w kotle było 99,5'C. Nie miałem ochoty już korygować odbioru - wtedy temperatura na dolnym termometrze skoczyła dosyć znacząco (nie pamiętam już ile). To co było w ostatniej butelce potraktowałem jako pogon i dam do kolejnego (ale pierwszego) gotowania. było tego niewiele - może 150ml? Pytanie moje dotyczy co zrobić z przedgonem? Bo tego zostało mi sporawo. Pierwsze 70ml odlałem, potem przykręciłem zaworek, ale gdy po procesie zlałem to co zostało w jeziorku, to okazało się, że mam w sumie około 300ml przedgonu (jeziorko ma chyba 160ml). Pytam, bo też bym chciał osiągnąć wydajność 0,5l z kg cukru przy metodzie 2,5. Jak osiągnę nawet 0,4 to będę zadowolony. Póki co z tego pierwszego procesu uzyskałem około 3,8l spirytu.
Poniżej link do mojej kolumny. To nie reklama, tylko chcę być dobry w tym co robię, w końcu to hobby.

https://www.olx.pl/oferta/destylator-bimber-keg-30-50-glowica-puszkowa-lm-olm-96-5-sms-CID619-ID9rVH9.html

W moim opisie wiele sformułowań "około" bo niestety nie wszystko liczę dokładnie :) Na pewno dałem 23 kg cukru :)
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 gru 2023, 09:58 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: lesgo58 »

Powiem Ci tak. Kolumnę masz spoko. Żeby powalczyć z wydajnością to niestety ale trzeba najpierw poznać dobrze kolumnę a później tylko cierpliwość.
Co do poznania kolumny to najpierw badanie wydajności. czyli ile produkuje alkoholu w minutę na mocy roboczej. z tego wyliczysz sobie początkową prędkość. Później zmierzenie temperatury w kotle na gotującej się samej wodzie. Bo może się okazać, że termometr na wodzie pokaże Ci 101*C. Jesli tak będzie to się okaże ze w kotle zostawiłeć powyżej pół litra spirytusu. I dopiero te wszystkie małe elementy składają się na wydajność. Reszta przyjdzie z czasem.
Co do przedgonów to nie baw się w kropelkowanie. Po prostu w czasie stabilizacji rób zrzuty jeziorka. Co 20 minut. czyli po pierwszych 20 minutach, 40 minutach i 60 minutach. po czym możesz przejść na odbiór obniżony. Górę możesz zamknąć. Tym sposobem w 60 minut masz ustabilizowaną kolumnę i odebrany przedgon. Ten główny, bo w czasie procesu w głowicy odłoży Ci się jeszcze dodatkowy. Możesz po skończonym procesie sprawdzić na nos... Przedgon - oczywiście poza pierwszym zrzutem mozna spokojnie jeszcze raz przerobić. oczywiście osobno po zgromadzeniu odpowiedniej ilości. Na koniec ocenisz czy nadaje się do picia czy do mycia albo innych zastosowań. oczywiście przerabiaj go metodą 2,5.
Reszta to odbiór gonu. od ciebie zależy czy wykorzystasz cały potencjał kolumny, czy po prostu będziesz jechał swoim tempem aż do końca. Niestety ale końcówka aby zyskać na wydajności musi być wolna.
Jeśli po 2,5 nie uzyskasz 0,5 litra to :hammer: A wiem że potrafisz.
Niech moc będzie z Tobą... :D
P.S. Pisałem tak szczegółowo, bo faktycznie nie określiłeś czy te wszystkie elementy uwzględniłeś. Jesli tak to wybacz za przynudzanie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
Gitis
20
Posty: 21
Rejestracja: środa, 13 lut 2013, 22:25
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: Gitis »

Dzięki lesgo58 za podpowiedź z robieniem zrzutów z jeziorka. Sprawdzę następnym razem. Dobry pomysł. Zobaczymy jak będzie działać w praktyce.

Autor tematu
Gitis
20
Posty: 21
Rejestracja: środa, 13 lut 2013, 22:25
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: Gitis »

Witam wszystkich ponownie. Dokończyłem swój proces według metody 2,5. Po pierwszym gotowaniu miałem 11,6 litra surówki, a po 2,5 gotowaniu osiągnąłem wydajność nieco ponad 9 litrów świetnego spirytusu z 23 kilogramów cukru. Czyli wychodzi 0,4 litra z 1 kg cukru. Pewnie można osiągnąć lepszy wynik. Ale ja nie miałem już siły. Cały proces i tak trwał 46 godzin! Jestem zmęczony. Ale urobek świetny - zdanie niezależnych komentatorów. Sklepowa się nie umywa, to przyznają niedowiarki (przyznają, że głowa nie boli jak po sklepowej). Teraz o kosztach:
- woda - 2 m3
- prąd - 110 kWh (ale w międzyczasie chodziły dwa telewizory i lodówka)
- cukier - 23 kg
- drożdże - 4 paczki
- praca - 46 godzin
Zatem koszt (bez pracy) to około 190zł
Koszt litra spirytu to koło 21zł
Koszt połówki 40% to około - 4,35zł
Gdybym miał doliczyć swoją prace, licząc stawkę według najniższej krajowej, to wychodzi mi właściwie cena najtańszej sklepowej wódki (około 17zł)

P.S.
Moje obliczenia nie są dokładne, ale nie chodziło mi o precyzję, ale raczej rząd wielkości i bym w końcu wiedział ile mnie to kosztuje.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: rozrywek »

Ale zeszliście z tematu.
Wydajność wynosi ok 0,6. W teorii. W praktyce. Zależnie od posiadanego sprzętu. 0,5. U mnie mniej. Ponieważ ja wycinam bardzo dużo. U mnie ten współczynnik wynosi. 0,45. Czyli marna wydajność. Ale jest samo serce. Nic więcej.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 972
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 213 razy
Kontakt:
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: manowar »

Posprzątane. Jak ktoś chce pisać o wydajności z 1kg cukru to konkretnie.
Posty dotyczące ogólnej dyskusji przeniesione tu post288776.html#p288776
Śmieci wywalone w kosmos - dla waszego szeroko rozumianego dobra :twisted:
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony piątek, 5 sty 2024, 01:24 przez manowar, łącznie zmieniany 2 razy.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Awatar użytkownika

bbchaos
20
Posty: 24
Rejestracja: wtorek, 24 paź 2023, 18:55
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: bbchaos »

Dodam wyniki moich testów, nastawionych 6 wiader po 30 L, 3x polski cukier, 3x sweet family.
Drożdże te same, ilość ta sama, temperatura ta sama.
3x Polski odfermentowal do -4 / -5 blg na spławiku.
3x sweet family +1 / 0 blg

Czyli coś innego jeszcze w nim jest.
Awatar użytkownika

drgranatt
1900
Posty: 1909
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: drgranatt »

Jak ja używam cukru to tylko Polski cukier lub Królewski. Zawsze kończą fermentację na -4 blg a wydajność to 0,55/kg
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

użytkownik usunięty
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: użytkownik usunięty »

🖐️ Serwus.
bbchaos pisze: piątek, 5 sty 2024, 08:46 3x Polski odfermentowal do -4 / -5 blg na spławiku.
3x sweet family +1 / 0 blg
Czy wcześniej, zdarzały się podobne anomalie z tym cukrem?
0-1°Blg na koniec, to tak sobie.
Z jakiego stężenia startowały?
Awatar użytkownika

marian.naworski
200
Posty: 204
Rejestracja: czwartek, 16 sty 2020, 13:16
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: marian.naworski »

W kwestii wydajności cukru mam pewne dziwne spostrzeżenie .
Jakiś czas temu znajomemu kupiłem ispindel , w celu kalibracji zakupiłem w biedrze kilo cukru akurat na promocji . Mając swoje wcześniejsze notatki wykonałem z dokładnością aptekarską woda/temp/cukier /blg gotowy roztwór, mierze go refraktometre... Mało blg sprawdzam na 2 spławiakach gomaru wynik taki sam .
Nie pamiętam teraz ale brakowało coś w granicy 2-3 blg . Nie używam cukru więc nie mam pojęcia czy to standart ale dość interesujące zjawisko ;)
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: rozrywek »

@marian.naworski
Zawartość cukru w cukrze.
zawartosc-cukru-w-cukrze-czyli-jaki-cuk ... t1106.html

Tutaj masz wszystko jak na tacy. Tylko musisz cały temat przeczytać od deski do deski. Pozdrawiam. Rw.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

bbchaos
20
Posty: 24
Rejestracja: wtorek, 24 paź 2023, 18:55
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: bbchaos »

defacto pisze: piątek, 5 sty 2024, 12:49 Z jakiego stężenia startowały?
Startowały z 22 blg we wszystkich 6 przypadkach.
Ostatnio zmieniony sobota, 6 sty 2024, 11:09 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.

użytkownik usunięty
Re: Wydajność z kilograma cukru

Post autor: użytkownik usunięty »

Coś słabo fermentowalny ten sweet.
Zanieczyszczenia?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i Rektyfikacja”