Ponowna Destylacja "Pogonów"

Tu możecie pisać posty, które mają wymiar bardziej filozoficzny niż teoretyczny na temat alkoholu wytwarzanego w domu...

Autor tematu
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Witam,

Posiadam Aabratka z obiorem OVM. Przedgon odbierałem zaworkiem precyzyjnym a serce OVM i po skoku temp o 0.1 wartości odbierałem przedogny zazwyczaj max do 80stopni chociaż kilka razy trochę przedobrzyłem. Mam teraz te pogony chociaż procent mają wysoki analogicznie na PS moje pogony miał od 50% w dół. Powiedzcie koledzy czy mogę te pogony rozcieńczyć do 30% i puścić jeszcze raz na rurki ?

Pierino
50
Posty: 60
Rejestracja: sobota, 20 gru 2014, 11:32
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: Pierino »

Ja bym tego nawet nie nazywał pogonem, a destylatem zanieczyszczonym cięższymi frakcjami. Oczywiście, że można ponownie pędzić. Ja to rozcieńczam do 18%.

marcek10
100
Posty: 137
Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: marcek10 »

Chyba trochę słabo czytałeś lekturę forum coś mi się wydaje ;) Skok temperatury na 10ej. półce nie oznacza końca serca. Brak możliwości utrzymania tej temperatury to co innego ;) Na temat ponownego użycia pogonów jest sporo w tym wątku. http://alkohole-domowe.com/forum/pogony ... pod%20lupe
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3806
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: Doody »

Pogony to bardzo dobry materiał wyjściowy do ponownej rektyfikacji (jak nie masz bufora). Ja zawsze zbieram pogony z 3-5 destylacji rozcieńczam do 20%, i z pełnym reżimem rektyfikacyjnym destyluję jeszcze raz.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: lesgo58 »

Poczytaj też te dwa wątki, może znajdziesz odpowiedz na swoje problemy?
http://alkohole-domowe.com/forum/post10 ... ml#p101452
http://alkohole-domowe.com/forum/post15 ... ml#p154861
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: użytkownik usunięty »

Mam dwa termometry . Mowie o tym umieszczonym pod fragmentem zagiętym. Na tym niżek skacze wcześniej
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: mariusz19029 »

Ten pod fragmentem zagietym, czyli głowicą. Prowadzisz rektyfikację patrząc na dolny, czy górny termometr?

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: użytkownik usunięty »

Tak głowicą. Na niego patrze.
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: mariusz19029 »

Widzisz, to przed Tobą jeszcze dużo nauki. Proces prowadzimy patrząc na termometr dolny i to tam nie dopuszczamy do skoku większego niż 0,3-0,4*C. Jeżeli Ty czekasz aż termometr w głowicy drgnie o 0,1*C to dodatkowo odbierając z OVM już od dawna łapiesz pogony do gonu głównego...

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: golec269 »

Do skoku temperatury na 10tej półce możesz dopuścić pod koniec rektyfikacji, natomiast w trakcie procesu tak korygujemy odbiorem aby jeśli to możliwe nie dopuszczać do żadnego skoku, szczególnie gdy mamy niską kolumnę albo słabe wypełnienie. Jeśli w głowicy masz skok o 0,1*C to już w LM pojawił się pogon.

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: użytkownik usunięty »

Jasne dzięki za porady jednak zazwyczaj po skoku na dolnym termometrze ktory ma sonde zaraz nad katalizatorem o 0.3-0.5 stopnia wlasnie wiem ze to koncowka bo w tym momencie mniej wiecej na głowicy skacze o 0.1 ? Podczas procesu temperatury są stałe.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3806
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: Doody »

Nie dopuszczaj do jakiegokolwiek skoku temperatury w głowicy (podczas odbioru serca). Tak jak napisał kolega golec. Skacze temp. na 10 półce, przykręcasz odbiór. Temp. po chwili wraca do pierwotnej. Po pewnym czasie znowu następuje skok, znowu przykręcasz odbiór a temp. wraca. U mnie jak temp. skoczy 3 raz na 10 półce a temp. na kegu wynosi około 98 stopni. Już przekładam wężyk i odbieram pogon. (można jeszcze ciągnąć ale ja odpuszczam). Pogony zbieram i destyluję ponownie jak się nazbiera ;)
Pozdrawiam
Darek

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: użytkownik usunięty »

Koledzy to nie będę drugiego wątku zakładał a mam pytanie jak na tym sprzecie puszczalibyscie owocowke? Zaworkiem precyzyjnym nq maksa czy OVM? Co pozwoli pracowc w trybie PS?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: Zygmunt »

LM otwarty na maksa.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: użytkownik usunięty »

Dzieki. Mam kolumne z SMSami. Jeden nad katalizatorem ktory jest wypelniony miedzia, rura ze sprezynkami stalowymi i glowica. Warto wyrzucic czesc ze stalowymi i wkrecic glowice nad katalizator bezpośrednio?

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: golec269 »

Śmiało możesz tak zrobić :ok:

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: użytkownik usunięty »

Lece narazie na całej ale LM. Tylko przedgon odbieram jak zawszem Wiecej tego jak w cukrowce i po zapachu czuć.

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: użytkownik usunięty »

Nie mogłem opanować kolumny. Odebrałem przedgon jak zawsze potem rozkręciłem zaworek LM. Jak mocno był odkręcony to leciały bardzo wyraźne pogony. Stabilizowałem i odebrałem strumieniem wiekszym od zapałki destylat ponad 96% miernikiem browinu;) Co zrobiłem źle?

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: golec269 »

Jaką mocą grzałeś? Jak szybko odbierałeś?

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: użytkownik usunięty »

Rozgrzewałem 2x2000W pozniej jedna grzałk. Odbior przedgonow jak przy rektyfikacji.Strumień grubiej jak zapałka. Dzisiaj pokazuje bardzo wysoki procent ale owoce czuć. Ciekawe jak rozrobie.
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: mariusz19029 »

Przy tej destylacji patrzyłeś w ogóle na termometr w głowicy? Dla mnie to zawsze klucz przy owocówkach. Należy na nim utrzymać odpowiednią temperaturę w zależności od tego jaki % się chce uzyskać.

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: użytkownik usunięty »

Tak, problem polegał na tym, że albo była stała albo rosła tak gwałtownie, że odrazu czułem pogony w destylacie. Odkręcałem zaworel co 1/4 obrotu ale nie udało sie opanować. Dodam, ze na PS przerobilem sporo owocowek chcialem uzyc kolumny żeby odebrać dokładniej przedgon. Moze jednak to wina ze nie wpialem glowicy bezposrednio nad katalizator?
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: mariusz19029 »

Jeżeli zależy Ci, żeby uzyskać ciekawy smak owoców to oczywiście nie zakładaj tej rury ze sprezynkami stalowymi tylko sam katalizator.

Jaką temperaturę utrzymywales? Najlepiej myślę w przedziale 84-89*C.

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: użytkownik usunięty »

No właśnie tak chciałem ale nie potrafiłem wystabilizować na inna temp noz 77.1-77.2 wyszedł czyścioch ale.... Dużo lepszy niż cukrówka.

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: golec269 »

Gdybyś grzał 1kW łatwiej by Ci było utrzymać temperaturę w głowicy i pogony nie podnosiły by się tak szybko. Czym wolniej robisz owocowkę tym więcej aromatu przechodzi do destylatu, niektórzy koledzy robią na 600W.
@Mariusz19029 rura że sprężynkami KO nie zabierze ani nie zmieni smaku. Osobiście pracuję tylko na wypełnianiu z KO przy owocach. Z lenistwa nie skracam kolumny i pod OLM mam 140cm zasypu. Destylat odbieram z OLM-a i zawsze ma owocowy smak i zapach. Gdybym pracował z refluksem to rzeczywiście wypełnienie pozbawiło by destylat aromatu, chociaż nieduży refluks pomaga utrzymać temperaturę w głowicy i trunek szybciej można pić. Jak pracujemy wybór zależy od nas ale początkującym użytkownikom też zalecam katalizator i głowice.

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: użytkownik usunięty »

Zamòwiony PRD1. Bardzo dzieki za pomoc. Do zbozowych też tak polecacie? Powiedzcie jeszcze na czym polega np zastosowanie delikatnego refluksu? czyli jak zmniejsze moc I odkrece zaworek bede miał PS bez odrywających się pogonòw? I ostatnie pytsnie teoretyczne... dlaczego w PS grzejąc 2KW tak nie odrywały mi się pogony jak przy kolumnie w trybie PS?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: lesgo58 »

Lucent36 pisze: I ostatnie pytsnie teoretyczne... dlaczego w PS grzejąc 2KW tak nie odrywały mi się pogony jak przy kolumnie w trybie PS?
Podrywały się tak samo. Tylko po prostu ich nie czułeś, bo nie były tak skoncentrowane jak są skoncentrowane w kolumnie.
Powiedzcie jeszcze na czym polega np zastosowanie delikatnego refluksu?
Delikatny refluks to jest taki, że skręcasz trochę zaworek odbioru, który był dotychczas otwarty na maksa. W ten sposób część flegmy powraca. Tym samych trochę się doczyszczając.
czyli jak zmniejsze moc I odkrece zaworek bede miał PS bez odrywających się pogonòw?
Kierunek myślenia dobry - tylko to nie jest tak całkiem do końca. Niestety ale potrzebne jest też doświadczenie i dobra ocena tego co kapie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: użytkownik usunięty »

Dziękuje za konkretne odpowiedzi ale nasuwa mi się pytanie czy mając regulator powinienem dać rady ustabilizować kolumnę np na 82stopnie dając delikatny refluks? Jak najlepiej go ustawić? Na PS przerobiłem już pare wsadòw i zazwyczaj trzeba dwa razy bo zbyt "bimberkowate " wszystko. Czy jak dobrze opanuje kolumne a dokładniej sterowanie mocą i refluksem, mogę dojść do dobrego efektu po jednym razie dla owocòwek i kukurydzy;)?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: lesgo58 »

Lucent36 pisze:Czy jak dobrze opanuje kolumne a dokładniej sterowanie mocą i refluksem, mogę dojść do dobrego efektu po jednym razie dla owocòwek i kukurydzy;)?
Oczywiście bez problemu. Jeśli przyłożysz się do przedgonów (nie żyłuj) - to później nie musisz sie nawet bawić w regulację refluksem czy też inne sztuczki. Po prostu po odbiorze przedgonów odkręcasz zawór odbioru na maksa i odbierasz na alkoholomierz. Do 60-55%. Reszta to spirytus pogonowy i odbierasz w sposób podobny jakbyś normalnie rektyfikował. Czyli stabilizacja i odbiór w/g wskazań na termometrze prowadzącym.
Jesli się nie pomylisz to powinno Ciebie to zadowolić. Jeśli nie będzie Ci odpowiadać wynik to zawsze na następny raz możesz wprowadzić właśnie ten słynny refluks. Nie musisz się starać utrzymywać jednakową temperaturę. Ważne jest dokładne odebranie przedgonów i odpowiednie cięcie pogonów. Żeby się przez przypadek nie zagapić i nie popsuć całego efektu to końcówkę serca/gonu odbieraj do małych buteleczek. Po kilku dniach zweryfikujesz wynik.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: użytkownik usunięty »

Dokładny odbiòr przedgonòw rozumiem żeby przeprowadzić jak dla czyściocha i zamiast przechodzić do odbioru wysokiego serca OVM rozkręcić zaworek w głowicy na maxa i lecieć z "papugą" -Muszę wylutować sobie to urządzenie!
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: mariusz19029 »

Nie wystarczy mieć w głowicy termometr?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: lesgo58 »

Mariusz - oczywiście że istnieje opcja prowadzenia procesu na termometr w głowicy. Jest na tym forum nawet jeden z tematów który założyłem aby opisać w sposób szczegółowy prowadzenie destylacji na abratku kierując się wskazaniami termometru w głowicy. Robiłem tak na jednym z wcześniejszych etapów mojej przygody z destylacją. Metoda jest niezła. Jednak powróciłem do metod tradycyjnych, które w tej chwili polecam też wszystkim zaczynającym przygodę jako sposób przynoszący najwięcej satysfakcji i zadowolenia z jakości.

P.S. http://alkohole-domowe.com/forum/post80979.html#p80979
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: Kamal »

Choć mam krótką kolumnę, to przy smakówce zdaża mi się korzystać z refluksu. Ale minimalnego, pozwala mi to odbierać serce bez większych skoków temp. A destylat po 1 gotowaniu, jest dla mnie ok. Tylko trzeba się przyłożyć, jak pisze lesgo. :ok: aby dobrze odseparować przed i pogony.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: mariusz19029 »

lesgo58 pisze:Jednak powróciłem do metod tradycyjnych, które w tej chwili polecam też wszystkim zaczynającym przygodę jako sposób przynoszący najwięcej satysfakcji i zadowolenia z jakości.
Masz na myśli odbiór destylatu bez refluksu tylko z odcięciem przed i pogonów?
Uważam, że jeśli ktoś używa krótkiej kolumny i celuje w określoną moc destylatu to kierowanie się wskazaniami termometru w głowicy daje najdokladniejszy i najłatwiejszy do uzyskania efekt. Fajnie sprawdza się też destylacja przykładowo na odcinku 30-40 cm, gdzie mamy termometr w głowicy, ale również trochę niżej. Wtedy mamy trochę czasu na ewentualne korekty, bo zmianę temperatury najpierw widzimy na tym dolnym i zanim dojdzie do tego górnego to możemy zareagować. Wtedy dużo łatwiej jest utrzymać stały i pożądany %.

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: użytkownik usunięty »

Termometr w głowicy mam ale nie rozumiem co miało sugerować pytanie. mariusz19029 Mógłbyś mi wyjaśnić?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: lesgo58 »

Destylacje owocówek to "...neverending story...". Ilu operatorów tyle sposobów. Wyznacznikiem jest tylko i wyłącznie gust.
Ja powróciłem do źródeł bo tu znajduję to o co mi chodzi. Zwłaszcza, że pracuję na tradycyjnych maszynkach.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: mariusz19029 »

Lucent36, miałem na myśli, że mając termometr w głowicy i sugerując się jego wskazaniami możemy odbierać założony procent destylatu bez potrzeby posiadania "papugi".

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: użytkownik usunięty »

Myślę, że przyda się przynajmniej przez kilkanaście wsadòw aby wyczuć dobrze ten proces. Do tej pory robiłem wszystko na 96% Nie zmniejszałem odbioru po pierwszy skoku temp zbierałem pogony i potem ponownie ue destylowałem. Teraz potrafie wycisnąć ok 1litra więcej. Ja to traktuje jako hobby i chce się nim delektować ;D Teraz rozpoczynam prace nad kolumną półkową - to jest mój cel cukrówki już mnie znudziły więc papuga i tak się przyda.
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: mariusz19029 »

Pewnie, to przede wszystkim ma nas cieszyć, a udoskonalanie i wzbogacenie naszego sprzętu o nowe akcesoria daje nie mniej radości niż sama destylacja.
W pełni rozumiem, że chcesz robić smakówki, gdybym miał więcej czasu to też chętnie bym poeksperymentował.

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Ponowna Destylacja "Pogonów"

Post autor: użytkownik usunięty »

Już zacząłem zbierać sprzęt do półkowej. A regulator mocy dał jeden ciekawy efekt. Zamiast grzać 2KW cały proces - ustawiłem regulator na 60% (50% było za mało na 0VM) i leciało tak samo jak przy 2KW, stabilizując po skoku temp wyciągnąłem do tego 1L wiecej. Do do cukròwki. Gotowałem też zbożòwke na 50% mocy i starałem sie trzymać 88stopni. Pierwsze 5L poleciało dksyć szybko trzymając 86 stopni później skręcałem zaworek w głowicy ale wydaje mi się, że taki dziwny posmak jest po roztarciu na palcach.Albo przez to, ze zacier był na dundrze albo jednak trzeba utrzymać 85 stopni w głowicy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bimbrownia”