Dzień dobry,
rozpoczynam właśnie przygodę z nalewkami (w zasadzie z robieniem, bo to picie mnie do tego skłoniło).
Przechodząc do konkretów - nabyłem dziś drogą kupna:
- 2 dojrzałe granaty
- małą paczkę borówki amerykańskiej
- krzak mięty
- cukier trzcinowy
- 0,2l spirytus 96%
- 0,2l żytniówki 40%
- 1l białego wina (dla praktycznej i ładnej butelki)
Jak tylko zakończę konsumpcję wina mam zamiar przygotować swoją pierwszą nalewkę. Obecnie planuję:
1. Wsypać cukru
2. Umieścić liście mięty
3. Dodać nasiona grantu
4. Dodać borówki
5. Całość zalać wódką i spirytusem
I teraz pytanie - czy wyeliminować cukier z pierwszej fazy? Czy całość powinna kisić się w alkoholu 2-3 dni bez cukru?
Pozdrawiam!
Granatówka z borówką i miętą
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Granatówka z borówką i miętą
Witaj, zalej sobie wszystko alko i niech się maceruje, ale nie dwa trzy dni, tylko przynajmniej ze dwa trzy tygodnie. Potem dodaj do smaku cukru w postaci syropu (woda+cukier, najlepiej zagotować)
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......