Kolumna półkowa
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Kolumna półkowa
Tak. Widać początek pogonów. Dolne wzierniki zaczynają pokrywać się parą, ten efekt przemieszcza się ku górze, choć nie zawsze, czasami obserwuję " pocenie się “ drugiej szybki od dołu. Wszystko zależy od wsadu i mocy grzania, i odbioru co się przekłada na zalanie półek. Nawet to pocenie się szkiełek można zniwelować, zamykając odbiór i wprowadzając kolumnę w ponowną stabilizację. Parowanie szkiełek jest efektem malejącego stężenia etanolu również na półkach, na ogół w kegu jest wtedy 98-99 st. i duży skok w dół procentu na alkoholomierzu. Jest to ostatni znak by zacząć zbierać pogony w oddzielne naczynia. Dodatkowo w kolumnie z sitami koniec przejawia się utratą zalania półek, i nie koniecznie od dołu, to bywa różnie. Generalnie jeżeli np.kolumna jest w równowadze i wszystkie półki są równo zalane od początku, to w pewnym momencie niektóre półki głównie Dolne zaczynają zmniejszać swój poziom płynu. Górna do samego końca jest zalana i pracuje. To są moje obserwacje ale cały czas się uczę. Wydaje się żeby zrozumieć te procesy musiałbym przeprowadzić kilkadziesiąt destylacji z różnymi wsadami. Oby starczyło czasu. Sprawa nie jest taka prosta jak z Aabratkiem... ale warta poświęcenia energii bo zabawa jest przednia.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Re: Kolumna półkowa
CZEŚĆ
Popełniłem szkic półki kołpakowej do kolumny 4", zamiast robić 3 mniejsze kołpaki, chcę zrobić 1 duży. Dobrałem tak przekroje, że są większe niż jakbym zastosował 3 szt. oryginalnego PC 360, z wyjątkiem przelewu (bo on nie musi być aż tak duży).
Tak dobierałem średnice, aby można było stosować standardowe rury nierdzewne.
Półka ma charakter doświadczalny, na tę chwilę będzie montowana na dole kolumny spirytusowej nad buforem, a jak się sprawdzi to dorobię ze 3,4 szt. w przyszłości do kolumny półkowej.
Będzie umieszczona w śrubunku 4", po sfrezowaniu zęba trzymającego uszczelkę o 2mm.
Jak macie jakieś uwagi, to będę wdzięczny
Pozdrawiam
Marcin
Popełniłem szkic półki kołpakowej do kolumny 4", zamiast robić 3 mniejsze kołpaki, chcę zrobić 1 duży. Dobrałem tak przekroje, że są większe niż jakbym zastosował 3 szt. oryginalnego PC 360, z wyjątkiem przelewu (bo on nie musi być aż tak duży).
Tak dobierałem średnice, aby można było stosować standardowe rury nierdzewne.
Półka ma charakter doświadczalny, na tę chwilę będzie montowana na dole kolumny spirytusowej nad buforem, a jak się sprawdzi to dorobię ze 3,4 szt. w przyszłości do kolumny półkowej.
Będzie umieszczona w śrubunku 4", po sfrezowaniu zęba trzymającego uszczelkę o 2mm.
Jak macie jakieś uwagi, to będę wdzięczny
Pozdrawiam
Marcin
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Kolumna półkowa
Marcin.
1. Z rysunku nie wynika czy zachowałeś stały (mniej więcej) przekrój na drodze par. Jaki jest najmniejszy przekrój na tej drodze?
2. Syfon w tej postaci nie będzie pracował bo górna krawędź otworu w pionowej rurce spływu jest powyżej dolnej krawędzi wylotu. Będą przedmuchy.
3. Jeżeli chcesz podczas rektyfikacji stosować tą półkę nad buforem do separacji przedgonów i blokady pogonów to średnica spływu jest za mała. Pod koniec procesu będzie Ci zalewało dół wypełnienia i stopniowo może zalać całą kolumnę. Zasyfonowanie też powinno być wyższe.
4. Moim zdaniem kołpak powinien być wyższy. Na tej półce masz tylko 13mm barbotażu.
1. Z rysunku nie wynika czy zachowałeś stały (mniej więcej) przekrój na drodze par. Jaki jest najmniejszy przekrój na tej drodze?
2. Syfon w tej postaci nie będzie pracował bo górna krawędź otworu w pionowej rurce spływu jest powyżej dolnej krawędzi wylotu. Będą przedmuchy.
3. Jeżeli chcesz podczas rektyfikacji stosować tą półkę nad buforem do separacji przedgonów i blokady pogonów to średnica spływu jest za mała. Pod koniec procesu będzie Ci zalewało dół wypełnienia i stopniowo może zalać całą kolumnę. Zasyfonowanie też powinno być wyższe.
4. Moim zdaniem kołpak powinien być wyższy. Na tej półce masz tylko 13mm barbotażu.
Re: Kolumna półkowa
Dzięki wielkie kolego Szlumf poprawiłem szkic ! Zerknij teraz
Ad1. pow. otworów podłużnych (7szt. fasolowych) to ok. 1600mm2, powierzchnia między "dolnym kołpakiem" fi60,3 a przelewem (downcomer fi26,9) ok. 1900mm2, później jest węższa między dolnym a górnym kołpakiem ~1400mm2, otwory w górnym kołpaku fi76,1 (24szt.) ~720mm2 (a w PC360 3szt. 525mm2 wg. szkiców jego zamieszczali inni koledzy wcześniej).
Kołpaka górnego już o większej średnicy nie zrobię np. 85mm bo już bardzo mało miejsca po bokach zostaje. Pewnie na firmie znalazł bym oryginalnego fi80 i otworach szczelinowych 26szt. 25x5 ale o wysokości aż 65mm, więc dla mnie za duży, to z kolumny przemysłowej 6 półkowej, na każdej 18 kołpaków i jeden przelew.
Ad2. Racja, zmieniam
Ad3. fi26,9 wystarczy ? kolejna średnica do wykorzystania to 33,7, ale sam przelew z dolnego kołpaka fi10 chyba OK, jak on nie wyrobi to najwyżej ciecz zamiast wylądować w buforze wrócić się do kotła
Ad4. Zwiększyłem, ale myślę, że to max, teraz ta wysokość to 20mm, cały kołpak 30mm
Nad górnym kołpakiem dałem mini półeczkę, tak aby ciecz nie poszła od razu do przelewu i z tej półki wyjście na zaworek.
Ad1. pow. otworów podłużnych (7szt. fasolowych) to ok. 1600mm2, powierzchnia między "dolnym kołpakiem" fi60,3 a przelewem (downcomer fi26,9) ok. 1900mm2, później jest węższa między dolnym a górnym kołpakiem ~1400mm2, otwory w górnym kołpaku fi76,1 (24szt.) ~720mm2 (a w PC360 3szt. 525mm2 wg. szkiców jego zamieszczali inni koledzy wcześniej).
Kołpaka górnego już o większej średnicy nie zrobię np. 85mm bo już bardzo mało miejsca po bokach zostaje. Pewnie na firmie znalazł bym oryginalnego fi80 i otworach szczelinowych 26szt. 25x5 ale o wysokości aż 65mm, więc dla mnie za duży, to z kolumny przemysłowej 6 półkowej, na każdej 18 kołpaków i jeden przelew.
Ad2. Racja, zmieniam
Ad3. fi26,9 wystarczy ? kolejna średnica do wykorzystania to 33,7, ale sam przelew z dolnego kołpaka fi10 chyba OK, jak on nie wyrobi to najwyżej ciecz zamiast wylądować w buforze wrócić się do kotła
Ad4. Zwiększyłem, ale myślę, że to max, teraz ta wysokość to 20mm, cały kołpak 30mm
Nad górnym kołpakiem dałem mini półeczkę, tak aby ciecz nie poszła od razu do przelewu i z tej półki wyjście na zaworek.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Kolumna półkowa
Koelgo Marcinsoo.
Nie jestem hydraulikiem i moje dotychczasowe konstrukcje były intuicyjne. Na szczęście niedawno kolega Arbaletnik ( ) wskazał ciekawe źródło którego lekturę polecam - „ Destylacja i rektyfikacja w przemyśle chemicznym” Zdzisława Ziołkowskiego.
1. Zalecana powierzchnia przepływu pary to 10-15% powierzchni całej półki. Niewiele Ci brakuje do 10% w najmniejszym przekroju, więc może tak być. Tylko nie podoba mi się szerokość szczelin w kołpaku. Przy 4mm może wystąpić strumieniowy przepływ pary z niewielkim barbotażem. Dałbym 1,5-2mm tylko gęściej.
2. Syfon nadal będzie źle pracował. Słup cieczy na odpływie jest za niski. Nie pamiętam dokładnie ale Ziołkowski zaleca minimum 13 lub 25mm.
3. Liczy się minimalny przekrój na drodze spływu. Daj po prostu ze 3 rurki 10mm zamiast jednej.
4. O ile dobrze pamiętam zalecany minimalny barbotaż to 25mm. Brakuje Ci 3mm.
"Nad górnym kołpakiem dałem mini półeczkę, tak aby ciecz nie poszła od razu do przelewu i z tej półki wyjście na zaworek."
To nie do końca rozumiem. Parasol nad spływem jest w porządku. Średnica na oko za mała. Akas gdzieś podał rozmiar koniecznego przelotu. Może gdzieś znajdziesz lub jakiś życzliwy forumowicz coś podpowie. Ale po co tam odbiór? Ja bym odbierał z półki.
Nie jestem hydraulikiem i moje dotychczasowe konstrukcje były intuicyjne. Na szczęście niedawno kolega Arbaletnik ( ) wskazał ciekawe źródło którego lekturę polecam - „ Destylacja i rektyfikacja w przemyśle chemicznym” Zdzisława Ziołkowskiego.
1. Zalecana powierzchnia przepływu pary to 10-15% powierzchni całej półki. Niewiele Ci brakuje do 10% w najmniejszym przekroju, więc może tak być. Tylko nie podoba mi się szerokość szczelin w kołpaku. Przy 4mm może wystąpić strumieniowy przepływ pary z niewielkim barbotażem. Dałbym 1,5-2mm tylko gęściej.
2. Syfon nadal będzie źle pracował. Słup cieczy na odpływie jest za niski. Nie pamiętam dokładnie ale Ziołkowski zaleca minimum 13 lub 25mm.
3. Liczy się minimalny przekrój na drodze spływu. Daj po prostu ze 3 rurki 10mm zamiast jednej.
4. O ile dobrze pamiętam zalecany minimalny barbotaż to 25mm. Brakuje Ci 3mm.
"Nad górnym kołpakiem dałem mini półeczkę, tak aby ciecz nie poszła od razu do przelewu i z tej półki wyjście na zaworek."
To nie do końca rozumiem. Parasol nad spływem jest w porządku. Średnica na oko za mała. Akas gdzieś podał rozmiar koniecznego przelotu. Może gdzieś znajdziesz lub jakiś życzliwy forumowicz coś podpowie. Ale po co tam odbiór? Ja bym odbierał z półki.
Re: Kolumna półkowa
Ad. 1 dam 48szt. 2mm otworów, nawet łatwiej będzie wykonać
Ad. 2 i 3 wyrzucam tą rurkę przelewową, przelew będzie tam gdzie wlot par - więc nie będzie problemów i z przekrojem i zasyfonowaniem, powiększe ten dekielek na samym dole do 75mm, aby ciecz spłynęła poza rurę 70 wypełnionioną sprężynkami
Ad. 4 powiększę o te parę mm
Parasol jest taki aby ominąć spływ, nie rozumiem po co większy - co miałoby to wnieść. Odbiór z półki ciężko zrealizować w demontowalnej półce, musiałbym w środku łączyć na silikonie czy coś, dlatego odbiór dałem z parasola .
Ad. 2 i 3 wyrzucam tą rurkę przelewową, przelew będzie tam gdzie wlot par - więc nie będzie problemów i z przekrojem i zasyfonowaniem, powiększe ten dekielek na samym dole do 75mm, aby ciecz spłynęła poza rurę 70 wypełnionioną sprężynkami
Ad. 4 powiększę o te parę mm
Parasol jest taki aby ominąć spływ, nie rozumiem po co większy - co miałoby to wnieść. Odbiór z półki ciężko zrealizować w demontowalnej półce, musiałbym w środku łączyć na silikonie czy coś, dlatego odbiór dałem z parasola .
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Kolumna półkowa
Parasol tej wielkości po prostu mi się nie podoba choć pewnie spełni swoją funkcję. Odbiór z jeziorka półki możesz zrealizować też z górnego segmentu. Kolanko lub rurka silikonowa zanurzona od góry do poziomu półki z lekkim wycięciem od strony ścianki by ograniczyć wlot piany. Ciśnienie w kolumnie wypchnie ciecz do góry i na zewnątrz.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Kolumna półkowa
Witam szanowną brać półkową
Jako, że opanowała mnie żądza zrobienia kilku półeczek w szkle, mam pytanie, czy ma ktoś namiary na uszczelki silikonowe do łączenia poszczególnych segmentów?
Na przykład takich jak zastosował w swojej kolumnie kolega woxy
Jako, że opanowała mnie żądza zrobienia kilku półeczek w szkle, mam pytanie, czy ma ktoś namiary na uszczelki silikonowe do łączenia poszczególnych segmentów?
Na przykład takich jak zastosował w swojej kolumnie kolega woxy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 3838
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Kolumna półkowa
www.uszczelki.biz.pl
Zadzwoń sobie do tej firmy i zapytaj o uszczelki jakie potrzebujesz. Ja w dobrej cenie dostałem na rurę fi 110x5.
Zadzwoń sobie do tej firmy i zapytaj o uszczelki jakie potrzebujesz. Ja w dobrej cenie dostałem na rurę fi 110x5.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Kolumna półkowa
Napisz do kolegi Woxy. To on organizował te uszczelki, pewnie posiada namiary na producenta.masterpaw2 pisze:Witam szanowną brać półkową
Jako, że opanowała mnie żądza zrobienia kilku półeczek w szkle, mam pytanie, czy ma ktoś namiary na uszczelki silikonowe do łączenia poszczególnych segmentów?
Na przykład takich jak zastosował w swojej kolumnie kolega woxy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Kolumna półkowa
Witam, Koledzy jestem posiadaczem kolumny półkowej z 4 półkami fi 4 cale, ostatnio odbył się pierwszy koncert, ale mam wątpliwości co do tego czy poprawnie go przeprowadziłem (do tej pory operowałem aabratkiem). Po zagrzaniu zacieru odkręciłem skraplacz na full i stabilizowałem kolumnę ok 20 min. Następnie nieznacznie zmniejszyłem przepływ wody na skraplaczu, niestety nie udało mi się uzyskać wzrostu temperatury, dopiero po prawie całkowitym zamknięciu przepływu wody przez chłodnicę shotgun (nagrzała się - przepływ minimalny) temperatura wzrosła do ok 73 stopni . Przez resztę procesu utrzymywała się stabilnie do 99 stopni w zbiorniku. Moc destylatu leciała ok 83 %. Martwi mnie fakt, że nie zaobserwowałem pożądanego zalania półek tzn. nawet podczas stabilizacji zalana była ostatnia półka, natomiast 3 pierwsze tylko w nieznacznym stopniu. Podczas całego procesu zalanie było minimalne, a na pierwszej półce niemal zerowe. Domyślam się, że kolumna pracowała trochę jak pot still. Po lekturze tego i kilku innych wątków stwierdzam, że być może jest to wina zbyt dużego grzania (prawie 3,6 kW). Czy myślicie, że zmniejszenie mocy na ok 2kW podczas stabilizacji i odbierania destylatu oraz lepsze operowanie przepływem wody przez chłodnice shotgun rozwiąże problem zalania półek?
-
- Posty: 1261
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
Ja, jeśli stabilizuję, zamykam po ~15m przepływ na skraplaczu całkiem. Czekam aż temperatura par osiągnie zakładane widełki. Wodę na skraplaczu odkręcam delikatnie jak temperatura przekroczy mi założone górny zakres widełek. Co do zalania - napisz jakie masz półki. Sita/kołpaki, jak sita to jaki % otworów, jakie wysokie powroty, etc. Możliwe, że przy 3,6kW przepływ par był za duży. Nigdy tak mocno nie grzałem, ale ja mam 3". Z tego co czytałem na forach zagranicznych moc robocza dla 4" to 2,8kW.
Re: Kolumna półkowa
Dzięki za odpowiedź, pewnie zrobię podobnie - stabilizację na 1,5 kW i zobaczę jakie będzie zalanie półek. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli:) Półki są sitowe, wsad to stary zacier jęczmienny, który gdzieś tam miałem i pomyślałem, że będzie dobry na początek żeby rozpracować maszynkę, nie spodziewałem się po nim fajerwerków. Jeszcze pytanie, czy warto odebrać pierwszych powiedzmy 200ml (na nos oczywiście) kropelkowo a dopiero potem zakręcić skraplacz i odbierać do osobnych naczynek przedgon aż do osiągnięcia zakładanych widełek?
Re: Kolumna półkowa
Witam, jestem już po drugim koncercie i nasunęły się kolejne pytania. Tym razem wsadem był dość świeży zacier jęczmienny. Grzanie i stabilizacja super - wszystkie półki elegancko zalane. Kłopot pojawił się przy redukcji przepływu wody prze chłodnicę shotgun, która niestety jest przewymiarowana. Generalnie musiałem prawie całkowicie zamknąć przepływ wody chłodzącej żeby uzyskać chociaż minimalny odbiór - tyle tylko, że nie było zalania na półkach. Natomiast jeśli chociaż trochę podkręciłem przepływ to odbiór malał do zera. Producent napisał, że optymalna moc pracy to ok 3kW. Ja mam możliwość grzania max 6 kW. Udało mi się ustabilizować kolumnę po dłuższym czasie przy mocy ok 4kW: wszystkie półki równomiernie zalane, niestety ilość płynu na każdej była mała ale utrzymywała się stabilnie. Teraz moje pytanie: czy warto jest w takim układzie zwiększyć moc grzania np do 5kW żeby mieć sensowny odbiór i w miarę pożądany poziom cieczy na półkach (czy nie zaowocuje to szybszym pojawieniem się pogonów i w rezultacie spadkiem wydajności)? Czy lepiej spróbować zainstalować bardziej precyzyjny zawór do chłodnicy shotgun? Zauważyłem, że zdecydowanie łatwiej pracuje się przy regulacji grzaniem niż chłodzeniem. Czy % wsadu ma wpływ na ilość płynu na półkach - moim celem jest gotowanie jednokrotne a następnie do beczki na jakiś czas jednak jeśli rozwiązaniem byłby większy % wsadu to można robić na 2 razy:) Generalnie udało mi się uzyskać całkiem sporo serca, niestety wkradło się też trochę pogonów, resztę odebrałem do oddzielnych naczyń. Muszę powiedzieć, że byłem zaskoczony rezultatem - po rozcieńczeniu serce bardzo łagodne, z lekką nutą słodkości, zdecydowanie bije na głowę destylaty robione jednokrotnie na kolumnie rektyfikacyjnej. Rozpisałem się trochę ale mam nadzieję, że bardziej doświadczeni koledzy wspomogą radą:)
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Kolumna półkowa
Szary 151 nie wiem jakie masz doświadczenie , ale z regulacją przy CM-ie jest tak, że po niewielkiej zmianie przepływu wody trzeba poczekać na reakcje układu nawet do 2-4 minut, więc nie wiem, ale jeżeli kręcisz mocno tą wodą to spóźniasz się z oceną reakcji. Nie sądzę, że producent źle zrobił regulację. Więc jeżeli przykręcasz wodę na chłodnicy o 1/4 obrotu to poczekaj na efekt te parę minut. To nie LM. Jeżeli to nie pomoże to wymiana zaworków . Po drugie zaciery zbożowe są dość słabe ok. 10 % więc przy jednorazowej destylacji z duża mocą początkowo większe zalanie , może z czasem zmaleć i zniknąć, pozostając ew. na jednej półce. Ponieważ brakuje alkoholu w kegu. Chcąc mieć zalanie przez cały czas., proponuje odpędzić kilka zacierów , nazbierać więcej wsadu i puścić wszystko drugi raz (powiedzmy na starcie 30-35% ) odbierając przedgon i pogon. I jeszcze jedno przy sitach wcale nie musisz mieć dużego zalania , żeby sprawnie przeprowadzić proces. Jeżeli masz papugę przy układzie, obserwuj procent. Pogorszenie sprawności przy 4 półkach zaowocuje spadkiem o kilka procent na papudze. Powiedzmy z 92% na 87%. Pamiętaj, że wysokie zalanie obniża ciśnienie pary stwarza niekorzystne warunki barbotażu kiedy nie wszystkie perforacje pracują równomiernie. Obserwuj czy na półkach jest poziom płynu i piana ponad nim. U mnie przy siatach przy pierwszorazowej destylacji zacieru jest np. tak , że na początku najbardziej zalana jest górna półka, idąc do dołu zalanie coraz mniejsze- to normalne, ponieważ wyżej procentowe alkohole są na górnych pólkach. Gdzieś od 96-98 st. na kegu, układ zalania na pólkach może się zmienić. Różnie to bywa, może wypaść np. dolna półka. I jeszcze jedna rzecz , ważna- może ci pomoże. Jak robisz zacier to policz BLG, oblicz ile masz alkoholu w kegu. Przy destylacji licz ile odebrałeś znając mniej więcej procent. Licz się z tym, że po odebraniu przy danej mocy grzania ( np. 4 KW) 70% alkoholu z kegu nieżalenie od temp. na kegu zaczną ci się pogony, ew. zaburzenia pracy półek. Dlaczego niezależnie od temp. na kegu? Bo gęste wsady mogą fałszować odczyt termometru, szczególnie jak oblepi się mącznym glutem.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Re: Kolumna półkowa
Dzięki za odpowiedź koledzy, kolumienka to sprzęt ze sklepu Zygmunta więc jest dobrze skonstruowana, raczej ja pewnie nie umiem jeszcze jej obsługiwać Też zauważyłem, że górna półka jest najmocniej zalana. Pójdę za radą i następnym razem spróbuje w ramach eksperymentu wzmocnić zacier zbożowy, blg zawsze mierze, mimo że nie filtruje zacierów na kryształ więc wskazanie może być +/-. Co do reakcji pojawia się dość szybko, tzn minimalnie zwiększę lub zmniejszę przepływ i po chwili odbija się to na odbiorze i potem utrzymuje raczej w równowadze.
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
-
- Posty: 1261
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
Szary, tak już na marginesie - destylujesz do beczki czy na wódkę? Bo odpowiedź na powyższe pytanie determinuje dalsze postępowanie. Jeśli na wódkę, to zrób jak pisał arbaletnik: najpierw odpęd, dopiero później destyluj na półkowej. Jeśli do beczki to zupełnie nie przejmuj się zalaniem półek. Po stabilizacji i odebraniu przedgonu trzymaj się założonych widełek temperaturowych/% i tyle. Kolumna zaleje się na pewno pod koniec destylacji, wtedy kiedy jest to najbardziej potrzebne, żeby zbuforować pogony. Ponieważ jest to kolumna miedziana to nie dziw się też, że sama rura chłodzi się wystarczająco szybko, żeby dać wysoki %. A do lepszej kontroli chłodnicy - niestety, ale potrzebny jest zworek precyzyjny. Jak kiedyś pisałem, półki kołpakowe więcej wybaczają operatorowi. Tam zalanie jest zawsze. Przy małym refluksie sitowe pracują jak potstil z deflegmatorem, zalewają się pod koniec, kiedy refluks jest duży. Ma to swoje wady, ma też i zalety. Od operatora zależy jak ten efekt wykorzysta. Dla mnie taki sposób pracy sitowych jest jak najbardziej zaletą, bo uzyskuję profil destylatu będący mieszanką potstill i kolumny półkowej.
Re: Kolumna półkowa
Generalnie założenie jest takie, żeby zalać trunkiem beczkę dębową, w szkle jednak alkohol dojrzewa zdecydowanie inaczej, poza tym mam nadzieję, że ewentualne pogony w beczce stosunkowo szybko złagodnieją, podczas ostatniej destylacji zacieru jęczmiennego wszystkie pogony odebrałem do jednej butelki, postały tak w chłodnym pomieszczeniu w butelce około 3 tygodni. Po otwarciu butelki uderzył mnie mocny, ciężki zapach, jednak jak najbardziej przyjemny, w smaku wyraźna oleistość i słodkość,, dlatego docelowo będę przeciągał trochę głębiej do zalania beczki, pozostaje tylko dylemat na raz czy na dwa razy:/ ewentualnie na 1,5:). Uspokoił mnie fakt, że normalnym zjawiskiem jest brak zalania wszystkich półek, następnym razem postaram się utrzymywać wyznaczone igiełki temperatury i woltażu bez zwracania uwagi na poziom zalania. Co ciekawe odbieram do 98 stopni w zbiorniku, jednak wyczuwa się wtedy pogony mimo prawidłowego % na papudze, zastanawiam się czy przeciągnięcie do 99 stopni nie zanieczyści serca.
-
- Posty: 1261
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Kolumna półkowa
W szkle dojrzewa słabo... Aczkolwiek są też i opcje na szkło. Dobra, ale wracając do tematu - ja destyluję serce do 98/98,5 zwykle. Później zamykam zaworek na chłodnicy i odbieram wszystko literalnie do 0 i dodaję do kolejnej partii. W ostatnim przebiegu odbieram do 99+, żeby trochę tego lekkiego pogonu jednak do destylatu przeszło. Taki mój wybór Kończę wtedy zwykle jak leci kropelkami...
Sam musisz dojść do tego, co tobie smakuje. Natomiast jak lejesz do beczki to nie destyluj na więcej niż 70%. I tak masz już 4 (?) półki co wyczyści destylat bardziej. A do finalnych 55-62,5 wody trzeba i tak dodać. Opcji jest wiele Testuj, probuj, znajdź swój smak i tak destyluj.
Sam musisz dojść do tego, co tobie smakuje. Natomiast jak lejesz do beczki to nie destyluj na więcej niż 70%. I tak masz już 4 (?) półki co wyczyści destylat bardziej. A do finalnych 55-62,5 wody trzeba i tak dodać. Opcji jest wiele Testuj, probuj, znajdź swój smak i tak destyluj.
-
- Posty: 60
- Rejestracja: sobota, 5 maja 2012, 06:16
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wszystko co sam wyprodukuję, choć nie zawsze!
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Kolumna półkowa
Witam. Udało mi się w końcu złożyć takie o to cacko. Cztery procaps od stilldragon i głowica LM/OLM. W weekend będzie test i nauka opanowania sprzętu. Mam zatarte żyto i jęczmień oraz nastaw z soku jabłkowego, ale chyba na pierwszy raz pójdzie cukrówka bo szkoda by było gdyby coś poszło nie tak. Aktualnie nad OLM mam 25cm sprężynek i zastanawiam się czy nie wymienić tego na kilka zmywaków.
Sent from my F3213 using Tapatalk
Sent from my F3213 using Tapatalk
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Kolumna półkowa
Brawo...
Nie bój żaby. Co niby by miało pójść nie tak? To musi wyjść.
Stabilizujesz - odbierasz przedgon - odbierasz gon z OLM. Kończysz na węch albo smak, albo procenty.
Reszta to spoglądanie w lustro i oglądanie zdziwionego faceta, który nie może uwierzyć, że takie cuda potrafi destylować...
Maniecki pisze:...ale chyba na pierwszy raz pójdzie cukrówka bo szkoda by było gdyby coś poszło nie tak..
Nie bój żaby. Co niby by miało pójść nie tak? To musi wyjść.
Stabilizujesz - odbierasz przedgon - odbierasz gon z OLM. Kończysz na węch albo smak, albo procenty.
Reszta to spoglądanie w lustro i oglądanie zdziwionego faceta, który nie może uwierzyć, że takie cuda potrafi destylować...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego