czym zmielić mokry słód

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.
Awatar użytkownika

Autor tematu
pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy

Post autor: pith »

Witam.
Mam pytanie techniczne. W kilku miejscach przeczytałem, że w gorzelnictwie wskazane jest zacieranie słodu mokrego.
To co w piwowarstwie jest niedopuszczalne w gorzelnictwie a i owszem.
Odpowiednio skiełkowane ziarno nie musi być suszone i można je od razu zemleć. Ma wtedy większą wartość enzymatyczną i brzeczka lepiej się klaruje.
Tylko czym to zrobić?
Maszynka do mięsa, śrutownik? Czy ktoś może w kilku słowach podzielić się swoimi doświadczeniami?
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
koncentraty wina
Awatar użytkownika

jozzek666
350
Posty: 392
Rejestracja: poniedziałek, 8 gru 2014, 16:59
Krótko o sobie: Drożdże to najlepszy przyjaciel człowieka. Od niedawna członek Mensy polska.
Ulubiony Alkohol: Własne piwo w szczególności AIPA, American Wheat, Sour Ale. SM Whisky.
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Łódzkie
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 165 razy
Kontakt:
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: jozzek666 »

Cześć, ja bym poszedł raczej w maszynkę do mięsa, ale wydaje mi się że z mokrego słodu to trochę ciapa wyjdzie.
AlkoCalc Web - https://alko-calc.netlify.app
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7328
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: radius »

A czy w ogóle potrzebne jest mielenie zielonego słodu? Może sam się "rozciapie" w wysokiej temperaturze?
SPIRITUS FLAT UBI VULT

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: michal278 »

Niestety Radius trzeba zmielić. W okolicach Biebrzy, używają do tego celu starych żarn. Jak rozumiem jest to pewnego rodzaju eksperyment.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: Zygmunt »

Zalej wodą i walcz blenderem. Przemysłowo 1 część słodu 5 części wody, w domu bez problemu 1:1.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: michal278 »

Że też nie pomyślałem o tym.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

klepa
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
Podziękował: 86 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: klepa »

Ale w gorzelnictwie mleczko stosuje się do zacierania niesłodowanego ziarna. Czy negatywny wpływ korzonków na smak jest przesadzony, czy ten zielony słód ma posłużyć właśnie do zatarcia?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: Zygmunt »

Po zmieleniu można przefiltrować przez durszlak albo sitko- wszystkie enzymy będą w filtracie, mleczku.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

klepa
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
Podziękował: 86 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: klepa »

Czyli, że... Hm... Czyli, że jak ja się przez tydzień pierdzielę ze zrobieniem słodu, moczę, przewracam, chucham i dmucham, a w lodówce stoją buteleczki...
Pith - Zygmunt właśnie mówi, jak za pomocą blendera można zdobyć Ig Nobla w kategorii "Mokrego słodu" :D
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: Zygmunt »

Mleczka używa się do zacierania np. rozparowanych ziemniaków. Drogą na skróty jest użycie enzymów z butelki, to dokładnie to samo. Oczywiście, jak ktoś lubi się bawić i ma warunki, to i słód może w domu robić- ale parametry takiego słodu są w najlepszym wypadku takie same, jak ze słodowni- a zwykle trochę gorsze, bo i o powtarzalne warunki ciężej.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: michal278 »

Jedyny plus jaki widzę domowej zabawy w słodowanie, to możliwość otrzymania slodu z innych zbóż niż jęczmień czy żyto.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7328
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: radius »

michal278 pisze: W okolicach Biebrzy, używają do tego celu starych żarn.
Zielony słód - żarnami :o To jak strzelać do komara z panzerfausta :smiech:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: michal278 »

No takim recznym żarnem mieli kilka lat temu to widziałem. Teraz mało kto pędzi, starzy sił nie mają a młodych na wiosce brak. Wolą też cukrówke robić bo mniej roboty.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

Autor tematu
pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: pith »

Hryniewicz w "Gorzelnictwie ..." pisze, że (...) Suszenie zaś właściwe słodu gorzelniczego stosuje się tylko w nadzwyczajnych
wypadkach, a mianowicie wtedy, gdy zmuszeni jesteśmy przechowywać go dłuższy czas."
Nie jest to więc eksperyment a powrót do korzeni.
Możliwe, że jakość domowego słodu będzie nawet dużo gorsza od tego ze słodowni, ale ten ostatni kosztuje ok. 4 zł z przesyłką.
Mnie zboże kosztuje 0 zł. Woda i trochę zachodu.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

Autor tematu
pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: pith »

Dobrze. Skoro nikt nie ma doświadczeń w tej materii, to zmielę słód na wszystkie proponowane sposoby.
Maszynkę do mięsa mam. Blender i mieszadło też.
Muszę tylko zakupić śrutownik ręczny, bo jakoś dotąd odwlekałem i zabieram się do roboty.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

gaviscon
350
Posty: 383
Rejestracja: środa, 10 kwie 2013, 18:36
Krótko o sobie: Ciekawy Świata, miłośnik statków powietrznych :)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniels
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: gaviscon »

Pith jakie rezultaty i wnioski po zmieleniu ?
Awatar użytkownika

Autor tematu
pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: pith »

Słód dopiero się słoduje.
Zamierzam przeciągnąć go bardziej niż jak do piwa.
Dopiero wtedy będę mielił, czyli najwcześniej za 2 tyg... tak myślę.

Coś mi się niestety przy namaczaniu potabaczyło i moczyłem 28 przerwa 24 godz. zamiast przez 14 przerwa 12 godz.
Główka już wyszła więc pozostaje zwilżanie na bieżąco.
Nie ma tego wiele, więc ogarniam.
słód2.jpg
słód.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2367
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: Kamal »

Musisz go dokładnie przerzucać, ponieważ szybko łapie pleśń.:-o
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

Autor tematu
pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: pith »

Przerzucam i zwilżam dwa razy na dobę.
Przed snem i przed wyjściem do pracy.
Rytm jak w pierwszych latach małżeństwa ;-)
Jak na razie faktycznie pachnie świeżymi ogórkami i niech tak zostanie (piwnica w bloku).
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

klepa
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
Podziękował: 86 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: klepa »

Zamierzam przeciągnąć go bardziej niż jak do piwa.
Dopiero wtedy będę mielił, czyli najwcześniej za 2 tyg... tak myślę.

Co to znaczy?
Awatar użytkownika

Autor tematu
pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: pith »

Słód na piwo jest już dobry, gdy piórko (huzar) osiąga długość ziarna.
Hryniewicz pisze, że słód jest gotowy gdy osiągnie 1-1.5 długości ziarna.
Ja będę czekał, aż znakomita większość ziaren osiągnie te 1,5 długości.
Niektóre mają spore piórka już teraz, więc podejrzewam, że będą wtedy "przeciągnięte".
Może faktycznie z tymi dwoma tygodniami przesadziłem.
Tak czy siak czekam na śrutownik, który zamówiłem dziś, więc przyjdzie najwcześniej wtorek, środa.
Tydzień więc zejdzie na pewno.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2367
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: Kamal »

No to do tej pory, będziesz miał trawnik zbożowy. :-)
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3834
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: Doody »

Pith,
Może wsadź to do ogródka, na jesień będziesz miał 100 razy więcej :smiech:
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Optoelektron
350
Posty: 358
Rejestracja: piątek, 18 mar 2016, 15:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta w drinkach oraz nalewki.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Na północ Polski dalej się nie da.
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: Optoelektron »

pith pisze:...Tak czy siak czekam na śrutownik, który zamówiłem dziś, ...
Możesz podać namiary na śrutownik?
Pozdrawiam.
Maciej

marcek10
100
Posty: 137
Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: marcek10 »

Słodowałem kiedyś pszenicę i mieliłem właśnie na mokro maszynką elektryczną do mięsa, szło nieźle ale jednak trochę się grzała. Więc do większej ilości trochę słabo ją widzę chyba, że ma się sporo cierpliwości i czasu. Do śrutownika raczej suche chyba.
Awatar użytkownika

Autor tematu
pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: pith »

marcek10 pisze:Słodowałem kiedyś pszenicę i mieliłem właśnie na mokro maszynką elektryczną do mięsa, szło nieźle ale jednak trochę się grzała. Więc do większej ilości trochę słabo ją widzę chyba, że ma się sporo cierpliwości i czasu. Do śrutownika raczej suche chyba.
Witaj.
Wybrałem z serwisu aukcyjnego sprzedawcę, od którego najwięcej osób kupiło.
No i tyle ich kupiło, że zabrakło i czekam do końca tygodnia.
Słód niestety nie mógł czekać i zmieliłem większość maszynką do mięsa i część blenderem.
Jutro napiszę więcej, bo dziś mam kociokwik.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

Autor tematu
pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: pith »

No dobra. Zmielone. Zatarte.

W sobotę przestałem zraszać i co gorsza przewracać. W poniedziałek zmieliłem.
Efekt jest taki, że w ciągu tych dwóch dób "trawniczek" bardzo rozwinął korzonki.
20170327_114551.jpg
20170327_114602.jpg
20170327_114543.jpg
20170327_114547.jpg
Ograniczenia czasowe - powrót żony do "tego syfu" - spowodowały, że zabrałem się z werwą do mielenia.
Tym sprzętem.

20170327_114507.jpg
Już teraz wiem, że maszynka rozmiaru xs to nie jest to oraz, że oczka w sicie są stanowczo za drobne.
Mieliło się całkiem szybko. Przez pierwsze 40 min. No dobra - pół godziny. Po tym czasie uświadomiłem sobie, że nie pójdzie tak gładko mimo tego, że mielenie zielonego słodu porównywalne jest do mielenia, np. mięsa drobiowego.
Zajęcie to zakwalifikować należy stanowczo do sportów wytrzymałościowych.
Kręciłem przez dwie godziny.
20170327_115028.jpg
20170327_131006.jpg
20170327_125302.jpg
Te białe flupy podobne do słoniny to ziarna które nie skiełkowały.

W tzw. międzyczasie próbowałem spacyfikować słód blenderem i napotkałem niespodziewany opór. Noże ślizgały się i dopiero dolanie wody umożliwiło mielenie. Łuska w większości została. wytrąciło się mleczko.
20170327_133715.jpg
20170327_133707.jpg
20170327_133536.jpg
20170327_140508.jpg
Całość poszła w dwie godziny. I tu mamy zagwozdkę, ponieważ słodowaniu poddałem 7 kg jęczmienia.
Zdawałem sobie sprawę, że coś tam nasiąknie, ale nie że aż tak.
Zmielony słód wrzucałem do gara zaciernego i dopiero jak skończyłem zorientowałem się, że nie wiem ile jest go dokładnie więc postąpiłem standardowo czyli 3 litry/ kg = 21 litrów wody na 7 kg zboża.
Całość zatarłem. Po godzinie próba negatywna.
Zapach koszonej koniczyny zamienił się w przyjemny smrodzik PGR'u z dzieciństwa.
20170327_143129.jpg
Potencjalny "straszny syf" to tyle co na zdjęciu poniżej.
Żadnego kurzu, suchych okruchów wbijających się w stopy.
In plus - stanowczo.
20170327_143434.jpg
Po ostygnięciu zmierzyłem w dniu wczorajszym cukier. Wyszło marnie - 10 blg.
Zważyłem też pusty kocioł.
Okazało się, że z 7 kg zboża narobiło się 12 kg mielonki, która ma już w sobie wodę (5 kg).
Do tego moje 21 litrów i marny wynik gotowy.

Wyszło, że zlałem do fermentatora 20 litrów w miarę klarownego, pięcioprocentowego zacieru. Reszta to papka.
Odcedzenie jej zajęłoby wieki.
20170328_132319.jpg
20170328_132330.jpg
Podsumowując.
Wszystko dobrze, schludnie i bezstresowo do momentu zlewania zacieru.
Jestem blokersem.
Słodowałem w blokowej piwnicy - żadnych problemów.
Mielenie jest do przejścia - nie syfi się i dobrze idzie. Jak ktoś ma maszynkę elektryczną to już zabawa.
Zacieranie jest bezproblemowe. Papka stanowi rzadką zawiesinę i moje mieszadło z gwintowanego pręta 6 mm i kawałka płaskownika kręciło bez zająknięcia. Nawet jako po przerwie musiało podjąć pracę .

Problem zaczyna się w momencie próby zlania brzeczki.
Papka zajmuje dużą objętość i dla kogoś, kto ma kocioł z płaszczem to pikuś.
Dla innych - marnotrawstwo i droga przez mękę.
Można dolać mniej wody. Wtedy jednak dostaniemy mniej klarownego zacieru bo papka wchłonie i tak tyle, ile przy większej ilości wody.
Pozbycie się pulpy to także kłopot logistyczny.
Chyba jednak będę słód suszył.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

klepa
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
Podziękował: 86 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: czym zmielić mokry słód

Post autor: klepa »

Powrót do korzeni wymaga ofiar, wyrzeczeń, i narzekań [żon]. Dobrze, że są śmiałkowie, którzy idą przetrzeć szlak, którym nikt dzięki nim już nie podąży! :D
Za opis dowcipny :respect:
Pokaż jeszcze ten śrutownik, jak dojdzie. Corona od kartelu z Medelin?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”