Zacier z samego slodu żytniego.
Witam.
Jestem nowy i raczej jestem lejkiem w psotnictwie.
Do tej pory robilem tylko z cukru i owocow. Mi moje wytwory smakowaly
A teraz do rzeczy. Mam 5 kg slodu zytniego jasnego. Mam tez drozdze do whisky.
Zamierzam zatrzec slod wg. porad na tutejszym forum. Mam tulko pytanie czy jak zatre sam slod nie dodajac juz nieslodowanych ziaren ani maki razowej zacier bedzie nadawal sie do fermentacji a tym samym do pozniejszej destylacji na starke??
Moge go ewentualnie glukoza doslodzic.
Jestem nowy i raczej jestem lejkiem w psotnictwie.
Do tej pory robilem tylko z cukru i owocow. Mi moje wytwory smakowaly
A teraz do rzeczy. Mam 5 kg slodu zytniego jasnego. Mam tez drozdze do whisky.
Zamierzam zatrzec slod wg. porad na tutejszym forum. Mam tulko pytanie czy jak zatre sam slod nie dodajac juz nieslodowanych ziaren ani maki razowej zacier bedzie nadawal sie do fermentacji a tym samym do pozniejszej destylacji na starke??
Moge go ewentualnie glukoza doslodzic.
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
To żeby zwiększyć mętlik ja dodam, że 5kg słodu spokojnie zaciera 10kg mąki żytniej A kisielu można się pozbyć stosując przerwę białkową lub dodając enzymu redukującego lepkość. W przypadku zacierania mąki/śruty słodem dobrze jest wcześniej skleikować skrobię w niesłodowanych składnikach. Po ostygnięciu do 65 stopni dodać słód, potrzymać do zaniku próby jodowej, ostudzić i fermentować.
-
- Posty: 186
- Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 10:59
- Ulubiony Alkohol: piwo(szczególnie porter), whisky,
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: mazowsze
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Mnie też czeka zacieranie 100% słodu żytniego, ale zaopatrzyłem się w enzym upłynniający, redukujący lepkość i łuskę ryżową. Mam nadzieję, że odfiltruje dobrze. Podobno enzym poprawia płynność o 80% w stosunku do sytuacji, kiedy go nie stosujemy. Czekam na efekty autora wątku U mnie to zacieranie pewnie za około miesiąc.
-
- Posty: 392
- Rejestracja: poniedziałek, 8 gru 2014, 16:59
- Krótko o sobie: Drożdże to najlepszy przyjaciel człowieka. Od niedawna członek Mensy polska.
- Ulubiony Alkohol: Własne piwo w szczególności AIPA, American Wheat, Sour Ale. SM Whisky.
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Łódzkie
- Podziękował: 44 razy
- Otrzymał podziękowanie: 165 razy
- Kontakt:
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Mordeczki mam jeszcze jedno pytanie odnośnie zacierania żyta ponieważ nigdzie nie moge znaleźć odpowiedzi.
Czy rzeczone żyto mogę zatrzeć w mniejszym garnku z mniejszą ilością wody a nastepnie rozcienczyc w pojemniku fermentacyjnym i dodac drożdże??
Dziekuje za odp.
Czy rzeczone żyto mogę zatrzeć w mniejszym garnku z mniejszą ilością wody a nastepnie rozcienczyc w pojemniku fermentacyjnym i dodac drożdże??
Dziekuje za odp.
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Zdecydowanie odradzam. Żyto to takie specyficzne zboże, że przy kleikowaniu robi się gęste jak kisiel i bez enzymu upłynniającego i rozluźniającego, mieszanie takiego zacieru to mordęga. Zrobi się klucha i tyle To raz a dwa, to może nie dojść do całkowitej konwersji skrobi do cukrów.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
1. Dać sobie z tym spokój.
2. Zatrzeć słód metodą wypróbowaną przy singlach jęczmiennych. Tzn. dwie przerwy białkowa i scukrzająca. Tu dołożyłbym jeszcze beta-glukanową 45°C-50°C. Postarałbym się przetrzymać zacier przez godzinę w temperaturze 48°C, aby mieć pewność, że naturalny enzym rozluźniający zadziała. Później dodałbym oczywiście antykisiel z butelki.
Fermentacja i gotowanie razem z młótem. Czy towar się nie przypali? Oczywiście grzałbym w zbiorniku płaszczowym.
3. Metoda, patrz punkt drugi, tylko z różnicą pt. filtrowanie po zacieraniu. Fermentowana wówczas byłaby sama brzeczka. To najdroższy sposób, gdyż wymaga wstawienia do kega fałszywego dna. Pytanie brzmi, czy sito tego rodzaju poradzi sobie z żytnim słodem? Sam nie wiem, co w końcu zrobię. Żyto ponoć daje koszmarne destylaty. Czytałem sporo informacji np. o burbonach z jego dodatkiem. Zawodowi kiperzy donoszą, iż są ostre, wręcz pikantne. Dosłownie w jęzor szczypią. Samo zboże sprawia mnóstwo kłopotów domowym bimbrownikom. A podchodząc do zagadnienia z drugiej strony;
Najlepszy wyrób typu swojak, jaki w życiu żłopałem, był wykonany właśnie z żyta. O czym wspominam w swojej wizytówce.
http://alkohole-domowe.com/forum/topic14115.html
Upraszam doświadczonych o podzielenie się żytnią wiedzą, z pewnością wielu nowicjuszom się ona przyda.
Czy przeprowadziłeś to zacieranie? A jeżeli tak, to jak przebiegła filtracja? Odgrzewam temat, ponieważ planuję sporządzenie słodowej starki i rozważam trzy warianty.markus383 pisze:Mnie też czeka zacieranie 100% słodu żytniego, ale zaopatrzyłem się w enzym upłynniający, redukujący lepkość i łuskę ryżową. Mam nadzieję, że odfiltruje dobrze. Podobno enzym poprawia płynność o 80% w stosunku do sytuacji, kiedy go nie stosujemy. Czekam na efekty autora wątku U mnie to zacieranie pewnie za około miesiąc.
1. Dać sobie z tym spokój.
2. Zatrzeć słód metodą wypróbowaną przy singlach jęczmiennych. Tzn. dwie przerwy białkowa i scukrzająca. Tu dołożyłbym jeszcze beta-glukanową 45°C-50°C. Postarałbym się przetrzymać zacier przez godzinę w temperaturze 48°C, aby mieć pewność, że naturalny enzym rozluźniający zadziała. Później dodałbym oczywiście antykisiel z butelki.
Fermentacja i gotowanie razem z młótem. Czy towar się nie przypali? Oczywiście grzałbym w zbiorniku płaszczowym.
3. Metoda, patrz punkt drugi, tylko z różnicą pt. filtrowanie po zacieraniu. Fermentowana wówczas byłaby sama brzeczka. To najdroższy sposób, gdyż wymaga wstawienia do kega fałszywego dna. Pytanie brzmi, czy sito tego rodzaju poradzi sobie z żytnim słodem? Sam nie wiem, co w końcu zrobię. Żyto ponoć daje koszmarne destylaty. Czytałem sporo informacji np. o burbonach z jego dodatkiem. Zawodowi kiperzy donoszą, iż są ostre, wręcz pikantne. Dosłownie w jęzor szczypią. Samo zboże sprawia mnóstwo kłopotów domowym bimbrownikom. A podchodząc do zagadnienia z drugiej strony;
Najlepszy wyrób typu swojak, jaki w życiu żłopałem, był wykonany właśnie z żyta. O czym wspominam w swojej wizytówce.
http://alkohole-domowe.com/forum/topic14115.html
Upraszam doświadczonych o podzielenie się żytnią wiedzą, z pewnością wielu nowicjuszom się ona przyda.
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Idź jak w punkcie 2 Ja wprawdzie zacierałem słód:mąka 1:2 ale przerwa białkowa już rozluźnia zacier znacznie. I też dodawałem enzymu rozluźniającego dodatkowo. Ja nie wysładzałem. W płaszczu można gotować, ale (1) trzeba zacierać raczej minimum 1:3 (jak nie masz mieszadła) i (2) jak nie masz mieszadła trzeba/można mieszać w kotle do 70 stopni. Inaczej ma niestety tendencję do przypalania przyściankowego. Wysładzać się da, ale żyto sprawia problemy. Trzeba by dodać łuski ryżowej. Poczytaj u piwoszy -
tam jest dużo informacji o wysładzaniu żyta. Ścieżka 1 jest nieakceptowalna w naszym hobby Żyto jest zbyt smaczne, żeby go nie zrobić.
tam jest dużo informacji o wysładzaniu żyta. Ścieżka 1 jest nieakceptowalna w naszym hobby Żyto jest zbyt smaczne, żeby go nie zrobić.
-
- Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Używam poniższego mieszadła.
http://winohobby.biz/pl/p/Mieszadlo-80cm/2079
Zdało egzamin przy zacieraniu słodów jęczmiennych i pszenicznego. Czy do żytniego trzeba posiadać solidniejsze?
http://winohobby.biz/pl/p/Mieszadlo-80cm/2079
Zdało egzamin przy zacieraniu słodów jęczmiennych i pszenicznego. Czy do żytniego trzeba posiadać solidniejsze?
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
kwik44 pisze:...Ścieżka 1 jest nieakceptowalna w naszym hobby...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
@kwik44, Ja używam "mieszadła" plastikowego, teleskopowego . Łatwiej umyć i utrzymać w czystości
No i mieszadło musi koniecznie być czerwone i należy kręcić zawsze w lewo
P.S.No i mieszadło musi koniecznie być czerwone i należy kręcić zawsze w lewo
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Gdzie tam moim kijkom do Waszego sprzętu... I co gorsza mnie się jeszcze nie zdarzyło kijka jakoś bardzo myć... Ewentualnie przepłukać wodą... Zeskrobać jak coś przywarło I w lewo powiadasz... Chyba tak! I zawsze kijkiem 3x uderzyć w keg, lewą ręką i stojąc na lewej nodze
Dobra, dość już tego kijkowania Zacierajcie, destylujcie, lejcie w beczki i niech jak najszybciej dojrzewa
Dobra, dość już tego kijkowania Zacierajcie, destylujcie, lejcie w beczki i niech jak najszybciej dojrzewa
-
- Posty: 224
- Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
- Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
- Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Uk
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Zatarłem 4.5kg słodu żytniego z 2 kg pale ale to pięknie pachnie. Warto pomęczyć się z filtracją dla takiego alkoholu. W planie jest zatarcie słód żytniego bez dodatków no może łuskę owsiana i enzym redukujący lepkość.
Niedawno zrobiłem zbiornik z płaszczem i w nim zacieram, szczeliny w FD wycięte tarczą do cięcia miały być za duże. Ja pokusze się o stwierdzenie że są idealne. Miałem problem z wysładzaniem przy zacieraniu powyższego mixu słodu ale z pomocą przyszła duża drewniana łyżka. Może by powiedzieć że "przetarłem" ten zacier, leciało gęste bo przez szczeliny przechodziły małe kawałki ziarna. Przy piwie trzeba by zastosować jakiś filtr ale na whisky(fermentuje z młótem) jest ok.
Niedawno zrobiłem zbiornik z płaszczem i w nim zacieram, szczeliny w FD wycięte tarczą do cięcia miały być za duże. Ja pokusze się o stwierdzenie że są idealne. Miałem problem z wysładzaniem przy zacieraniu powyższego mixu słodu ale z pomocą przyszła duża drewniana łyżka. Może by powiedzieć że "przetarłem" ten zacier, leciało gęste bo przez szczeliny przechodziły małe kawałki ziarna. Przy piwie trzeba by zastosować jakiś filtr ale na whisky(fermentuje z młótem) jest ok.
Bimber forever !!!
-
- Posty: 224
- Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
- Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
- Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Uk
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Przerwy nie robiłem, podgrzałem wodę do 70 C i wysyłałem słody temperatura zeszła do 67 i w takiej zacierałem. Enzymu też nie używałem, szczeliny wycinane mała tarczą do cięcia(nie mam pojęcia jaki mają rozmiar ale jeśli bardzo Ci zależy mogę zmierzyć)
Bimber forever !!!
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Witam, ja proponuje metodę do żytniówki, na ''dużego lenia''. Jeszcze większego niż burbon na lenia. Ekstra żytniówkę uzyskamy dodając parę kilo słodów żytnich, samych, jednakowych, lub różnych, np.crystal rye fewcett mastelers, żytni jasny weyerman, żytni karmelowy viking malt, mąki żytniej grubo mielonej - z łuskami, dla aromatu i smaku kawy dodajemy żyta prażonego -200-300g. Dobieramy różne konfiguracje w zależności od upodobania - różnice są wyraźne między żytnimi jasnymi a karmelowymi, a prażone żyto dodane jak już pisałem wprowadza smak kawy.
Dodajemy to tylko dla smaku i aromatu
Np. 1kg żytniego jasnego + 0,5kg żytniego karmelowego
albo 1,5kg żytniego karmelowego + 200g prażonego
albo 1,5kg mąki żytniej + 0,5kg żytniego jasnego albo karmelowego
na gotowe 30L 1,5-2kg sypkiego.
Do pojemnika z rozpuszczonym cukrem lub glukozą - gorącym, powoli sypiemy słody, mąkę czy mieszankę i jednocześnie mieszamy wiertarą i mieszadłem. Resztę już według prawideł robimy. Po fermiolach zapach chlebowy który zanika po leżakowaniu. Musi poleżakować parę tygodni. Lekko słodkie, zbożowe - trochę jak łycha, delikatnie piekące ale w smaku- nie dla gardła - ekstra gorzałka.
Dodajemy to tylko dla smaku i aromatu
Np. 1kg żytniego jasnego + 0,5kg żytniego karmelowego
albo 1,5kg żytniego karmelowego + 200g prażonego
albo 1,5kg mąki żytniej + 0,5kg żytniego jasnego albo karmelowego
na gotowe 30L 1,5-2kg sypkiego.
Do pojemnika z rozpuszczonym cukrem lub glukozą - gorącym, powoli sypiemy słody, mąkę czy mieszankę i jednocześnie mieszamy wiertarą i mieszadłem. Resztę już według prawideł robimy. Po fermiolach zapach chlebowy który zanika po leżakowaniu. Musi poleżakować parę tygodni. Lekko słodkie, zbożowe - trochę jak łycha, delikatnie piekące ale w smaku- nie dla gardła - ekstra gorzałka.
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Taką sama metodę możemy stosować z powodzeniem do słodów jęczmiennych, czy kukurydzy.
Metoda szybka, prosta, przyjemna i tania!- dająca bardzo dobre efekty.
A że jest zaprzeczeniem tradycyjnego zacierania nastu czy kilkudziesięciu kilogramów - cóż nie każdy ma możliwości albo warunki na zacieranie kilku garów 30 litrowych, bujania się z tym majdanem, pilnowania temperatur, enzymów, czasów, wyciskania, filtrowania itp.
A przecież chodzi o cukier, w takiej czy innej postaci.
Można tez wyciągnąć wniosek, że jestem po prostu leniwy i chodzę na łatwiznę - jest to najprawdziwsza prawda
Ale uważam że efekty mnie usprawiedliwiają.
Trzeba samemu się przekonać.
Ahoj przygodo hehehehe
Koszta eksploatacyjne, albo z angielska collateral damage . Do -4blg nigdy nie zeszło, różnie od 0 do -2blg max.Deko strat ten przepis wygeneruje
Taką sama metodę możemy stosować z powodzeniem do słodów jęczmiennych, czy kukurydzy.
Metoda szybka, prosta, przyjemna i tania!- dająca bardzo dobre efekty.
A że jest zaprzeczeniem tradycyjnego zacierania nastu czy kilkudziesięciu kilogramów - cóż nie każdy ma możliwości albo warunki na zacieranie kilku garów 30 litrowych, bujania się z tym majdanem, pilnowania temperatur, enzymów, czasów, wyciskania, filtrowania itp.
A przecież chodzi o cukier, w takiej czy innej postaci.
Można tez wyciągnąć wniosek, że jestem po prostu leniwy i chodzę na łatwiznę - jest to najprawdziwsza prawda
Ale uważam że efekty mnie usprawiedliwiają.
Trzeba samemu się przekonać.
Ahoj przygodo hehehehe
-
- Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Chodziło mi o to, że słód karmelowy da brzeczkę częściowo niefermentowalną. Absolutnie nie neguję żadnej z metod sporządzania bimbru. Ciągle odkładam na dalszą przyszłość przygotowanie starki słodowej, bo większość znajomych, jak na razie skutecznie, odwodzi mnie od tego pomysłu. Twierdzą oni, iż żyto da gorszy samogon niż jęczmień a zwłaszcza pszenica, która w łagodności nawet kukurydzę przewyższa. Ciekawe czemu żytni słód jest droższy od jęczmiennego. Żyto w końcu to pospolite zboże, powinno być zatem tańsze. Być może trudniej je słodować.
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Trzeba samemu spróbować, polecam słody z browar.biz
https://www.browar.biz/centrumpiwowarst ... rmann_1_kg
https://www.browar.biz/centrumpiwowarst ... -malt-1-kg
oczywiście śrutowane
Cały przepis na 30L
Rozpuścić 7kg cukru we wrzątku, wlać do pojemnika fermentacyjnego, sypać powoli słody ok 2kg jednocześnie mieszając wiertarą i mieszadłem. Dodać trochę kwasu cytrynowego.
Można odczekać godzinkę albo dwie, uzupełniamy zimna wodą do żądanego blg np. 27blg- 14% czyli w sumie do całości przepisu będzie potrzeba ok 26 litrów wody.
Polecam drożdże do czystych nastawów - alcotec vodka star ( idealnie trzymają temperaturę, dają czysty produkt, szybko i stabilnie pracują - żadnej szalonej piany).
Drożdże przy 30-35 stopniach. Po 4 dniach do 0 do -2blg. Jak opadnie cały syf (5 dzień) to zlać przez sitko sam płyn. Nie klarować chemicznie.
Puszczać przez rury tak jak czystą cukrówę, tylko odbierać ok 70%vol jak łychę. A że nie sfermentuje do -4 tylko do -2 albo do -1blg? Będzie posmak słodkawy ale o to chodzi.
Ahoj
https://www.browar.biz/centrumpiwowarst ... rmann_1_kg
https://www.browar.biz/centrumpiwowarst ... -malt-1-kg
oczywiście śrutowane
Cały przepis na 30L
Rozpuścić 7kg cukru we wrzątku, wlać do pojemnika fermentacyjnego, sypać powoli słody ok 2kg jednocześnie mieszając wiertarą i mieszadłem. Dodać trochę kwasu cytrynowego.
Można odczekać godzinkę albo dwie, uzupełniamy zimna wodą do żądanego blg np. 27blg- 14% czyli w sumie do całości przepisu będzie potrzeba ok 26 litrów wody.
Polecam drożdże do czystych nastawów - alcotec vodka star ( idealnie trzymają temperaturę, dają czysty produkt, szybko i stabilnie pracują - żadnej szalonej piany).
Drożdże przy 30-35 stopniach. Po 4 dniach do 0 do -2blg. Jak opadnie cały syf (5 dzień) to zlać przez sitko sam płyn. Nie klarować chemicznie.
Puszczać przez rury tak jak czystą cukrówę, tylko odbierać ok 70%vol jak łychę. A że nie sfermentuje do -4 tylko do -2 albo do -1blg? Będzie posmak słodkawy ale o to chodzi.
Ahoj
-
- Posty: 224
- Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
- Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
- Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Uk
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Żyto da bardzo smaczny destylat polecam spróbować Hudson Rye. Daj też znajomym do spróbowania to przestaną głosić takie ...
Ja sam się przymierzam do samego żyta ale zostało jeszcze kilka innych słodów więc ten zostawiam jako wiśienkę na torcie.
To chyba w oparciu o piwa na słodzie żytnim.Fiflak pisze: Twierdzą oni, iż żyto da gorszy samogon niż jęczmień a zwłaszcza pszenica
Żyto da bardzo smaczny destylat polecam spróbować Hudson Rye. Daj też znajomym do spróbowania to przestaną głosić takie ...
Ja sam się przymierzam do samego żyta ale zostało jeszcze kilka innych słodów więc ten zostawiam jako wiśienkę na torcie.
Bimber forever !!!
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Żyto jest pyszne. Ziarno zacierane enzymami/małą ilością słodu daje mocno pieprzne smaki. Ostatnio zacierałem własnoręcznie zrobiony słód celem uzupełnienia beczki i tutaj przeważa słodycz i smaki słodowe. A jeszcze ciekawiej jest jak zakazimy taki zacier. Powstaje poezja owocowych smaków i zapachów Warto się bawić.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Można, ale to chyba najgorsza metoda. W beczce 60l napełnionej tak, że zostawiłem 10cm do góry osad po klarowaniu zajmował ponad połowę objętości beczki. W końcu wymieszałem wszytsko jeszcze raz i gotowałem w całości.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Wg ks. Tischnera, są trzy góralskie prawdy - https://www.zamyslenie.pl/aforyzm/goral ... o-3752461/
A to jest ta pierwsza prawda
A to jest ta pierwsza prawda
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
Zahir, fakt faktem "wygodniej" gotować z młótem bo nie trzeba się bawić. Jeśli będziesz zacierał sam słód żytni nie zapomnij zrobić przerwy β-glukanowej i białkowej. Po pół godzina na każdą. Później dogrzej do 62-5 i powinno się wszystko zatrzeć w pół godziny. Wygrzej, dodaj łuski ryżowej i wysładzaj przez sracz wężyk. Wysładzać należy gorącą wodą. Można też użyć enzymu redukującego lepkość. Brzeczka nie musi być super czysta. Poczytaj dokładnie u piwoszy jak wysładzają żyto.
Po fermentacji odcedziłbym przez worek, zalał młóto wodą i po godzinie znowu odcedził.
Po fermentacji odcedziłbym przez worek, zalał młóto wodą i po godzinie znowu odcedził.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Zacier z samego slodu żytniego.
kwik44 przyznam się ,że podpiąłem się pod ten temat ale mi chodzi o zacieranie jęczmienia. Kupiłem ze słodowni 5 kg słodu pilzneńskiego, a dostałem w prezencie 10 kg jęczmienia. Dokupię 1 kg słodu. Wówczas będę zacierał 3 krotnie:
3.3 kg ześrutowanego ziarna + 9 kg wody 90 *C + enzym upłynniający. Około 30 min czekam. Dolewam 6 l wody
Czekam aż ostygnie do 65* C i daje słód pilzneński 2 kg. Czekam 30 min (robię próbę jodową - choć przypuszczam że wyjdzie pozytywna bo 2 kg słodu na 3.3 kg ziarna może być za mało) dam więc enzym scukrzajcy i redukujący lepkość. Następne 30 min i myślę ,że będzie ok po próbie.
Ochładzam do odpowiedniej dla Fermioli temp i daje drożdżaki. Po fermentacji wszystko filtruję i na rureczki.
3.3 kg ześrutowanego ziarna + 9 kg wody 90 *C + enzym upłynniający. Około 30 min czekam. Dolewam 6 l wody
Czekam aż ostygnie do 65* C i daje słód pilzneński 2 kg. Czekam 30 min (robię próbę jodową - choć przypuszczam że wyjdzie pozytywna bo 2 kg słodu na 3.3 kg ziarna może być za mało) dam więc enzym scukrzajcy i redukujący lepkość. Następne 30 min i myślę ,że będzie ok po próbie.
Ochładzam do odpowiedniej dla Fermioli temp i daje drożdżaki. Po fermentacji wszystko filtruję i na rureczki.