Witam,
orientujecie się co to pojawiło się na dnie? Wygląda niepokojąco .
Da się to odratować? Prawdopodobnie zepsułem sprawe dodając za mało wody tylko 1.5 litra bo chciałem żeby wino było jak najbardziej gęste, dodałem drożdże malaga które całkiem dobrze się rozmnożyły ale wino nie zaczęło fermentować, ale jak się patrzy do balonu to kilka bąbelków leci
Pozdrawiam!
Niepokojący "osad" na dnie
-
- Posty: 389
- Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Niepokojący "osad" na dnie
Nie widzę nic niepokojącego.
Brakuje za to podstawowych informacji o nastawie - co to za wino, wg jakiego przepisu , z jakiego surowca i w jakiej ilości.
Jeśli dodawałeś coś jeszcze, lub wykonywałeś dodatkowe czynności - również należy to opisać.
Podaj dodatkowo bieżącą wartość Blg - pomiaru dokonasz za pomocą cukromierza (jeśli go nie posiadasz postaraj się nabyć ów wynalazek).
Jak odpowiesz na powyższe pytania zastanowię się co dalej.
Brakuje za to podstawowych informacji o nastawie - co to za wino, wg jakiego przepisu , z jakiego surowca i w jakiej ilości.
Jeśli dodawałeś coś jeszcze, lub wykonywałeś dodatkowe czynności - również należy to opisać.
Podaj dodatkowo bieżącą wartość Blg - pomiaru dokonasz za pomocą cukromierza (jeśli go nie posiadasz postaraj się nabyć ów wynalazek).
Jak odpowiesz na powyższe pytania zastanowię się co dalej.
Prawdziwi twardziele piją naftę.
https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń