Witam wszystkich,
Po skompletowaniu materiałów wziąłem się za budowę swojego pierwszego miedzianego pot-stilla. Niestety z braku porządnego topnika użyłem zwykłej kalafonii rozpuszczonej w denaturacie. Efekt taki jak na zdjęciach - brzydkie, nieszczelne połączenia, do tego cyna naciekła do środka złączek. Mój błąd że zacząłem od dużych średnic, z małymi nie byłoby dużej straty, kupiłbym nowe, ale te łuki i redukcje 54mm drogie jak diabli. Po zaopatrzeniu się w dobrą pastę z topnikiem (bezołowiowa rzecz jasna) lutowanie kolejnych elementów poszło jak po maśle. Próbowałem to rozgrzać i rozłączyć ale samemu mi się to nie udało. Pytanie czy w ogóle da się to rozlutować? Jak myślicie?
Spaprana robota - czy da się to uratować?
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
-
- Posty: 1912
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Spaprana robota - czy da się to uratować?
Da się i to bez problemu. Jeśli masz kłopoty palnikiem punktowym to podgrzej nad płomieniem palnika kuchenki gazowej. Chodzi o to aby na raz podgrzewać dużą powierzchnię.Zolw2305 pisze: Próbowałem to rozgrzać i rozłączyć ale samemu mi się to nie udało. Pytanie czy w ogóle da się to rozlutować? Jak myślicie?
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 5378
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Spaprana robota - czy da się to uratować?
Najpierw spróbuj nagrzać i rozdzielić elementy. Potem mechanicznie np. papierem ściernym pozbądź się wszystkiego do gołej miedzi i dopiero nałóż nowy topnik i lutuj. Na pewno wyjdzie estetycznej i nie będzie problemu ze szczelnością.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"