Witajcie
Na podwórku u mnie rośnie stara winorośl Beta. Niestety jej owoce nie nadają się bardzo na nic poza użyźnianiem ziemi. Wino kiepskie, owoce da się zjeść, ale nie są rewelacją. Chciałem więc zapytać co sądzicie o otrzymaniu z nich wódki? Nie chodzi mi o brandy, tylko o spirytus i rozcieńczenie wodą do 40%. Robił ktoś taki eksperyment? Było pijalne? Czuć w ogóle jakiś posmak winogron w wódce?
Pozdrawiam serdecznie,
Mateusz
Spirytus i wódka z winogron.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Spirytus i wódka z winogron.
Witaj,
jak najbardziej wyjdzie coś fajnego. W kwestii posmaków wszystko zależy od tego jak bardzo "wyczyścisz" - jeżeli chcesz go więcej to możesz spróbować rozcieńczyć surówkę po 1 razie, ale po moich doświadczeniach z destylatami z różnych szczepów to zapach jest bardzo specyficzny(ale też zależny), więc nawet surówka(powyżej 95%) będzie miała charakterystyczny zapach. Jeżeli jednak zapach będzie za mocny jak dla Ciebie to zawsze możesz puścić jeszcze raz.
jak najbardziej wyjdzie coś fajnego. W kwestii posmaków wszystko zależy od tego jak bardzo "wyczyścisz" - jeżeli chcesz go więcej to możesz spróbować rozcieńczyć surówkę po 1 razie, ale po moich doświadczeniach z destylatami z różnych szczepów to zapach jest bardzo specyficzny(ale też zależny), więc nawet surówka(powyżej 95%) będzie miała charakterystyczny zapach. Jeżeli jednak zapach będzie za mocny jak dla Ciebie to zawsze możesz puścić jeszcze raz.
Ostatnio zmieniony wtorek, 8 wrz 2015, 12:22 przez aronia, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Spirytus i wódka z winogron.
Oczywiście, że można! Ja bym się nie wahał.
Robisz prosty nastaw w/g proporcji 10kg owoców + 1kg cukru(glukozy itp). Drożdże np. G-995. Fermentujesz i na rurki. Możesz popróbować destylacji na trzy sposoby. Pierwszy to prosta destylacja, drugi - destylacja na ok. 90% i trzeci to rektyfikacja na spirytus. Będziesz miał porównanie, który destylat najbardziej Ci podejdzie. Z rektyfikacji wynik powinien być oczywisty. Otrzymasz łagodny spirytus i po rozcieńczeniu łagodną wódkę. Z dwóch pozostały wynik zależeć będzie od Twoich umiejętności i doświadczenia.
Wszystkie te destylaty będą miały posmak winogron. Jak intensywny to zależy od gatunku owoców jak i sposobu fermentacji i póżniejszej destylacji.
Robisz prosty nastaw w/g proporcji 10kg owoców + 1kg cukru(glukozy itp). Drożdże np. G-995. Fermentujesz i na rurki. Możesz popróbować destylacji na trzy sposoby. Pierwszy to prosta destylacja, drugi - destylacja na ok. 90% i trzeci to rektyfikacja na spirytus. Będziesz miał porównanie, który destylat najbardziej Ci podejdzie. Z rektyfikacji wynik powinien być oczywisty. Otrzymasz łagodny spirytus i po rozcieńczeniu łagodną wódkę. Z dwóch pozostały wynik zależeć będzie od Twoich umiejętności i doświadczenia.
Wszystkie te destylaty będą miały posmak winogron. Jak intensywny to zależy od gatunku owoców jak i sposobu fermentacji i póżniejszej destylacji.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 41
- Rejestracja: czwartek, 3 paź 2013, 10:27
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Spirytus i wódka z winogron.
Przerabiałem takie winogrona w zeszłym roku.
O ile wino wyszło ok, to destylat mnie rozczarował. Chciałem zrobić smakówkę, ale niestety wyszło coś niepijalnego o dziwnym chemicznym zapachu. Pomyslałem że z czasem nabierze lepszej jakości więc część zadębiłem lekko i do piwniczki. Po prawie roku jak spróbowałem to . Poszło do przeróbki na spirytus, ten też lekki posmaczek miał ale do nalewek bardzo dobry.
O ile wino wyszło ok, to destylat mnie rozczarował. Chciałem zrobić smakówkę, ale niestety wyszło coś niepijalnego o dziwnym chemicznym zapachu. Pomyslałem że z czasem nabierze lepszej jakości więc część zadębiłem lekko i do piwniczki. Po prawie roku jak spróbowałem to . Poszło do przeróbki na spirytus, ten też lekki posmaczek miał ale do nalewek bardzo dobry.
-
- Posty: 47
- Rejestracja: wtorek, 10 maja 2016, 00:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) z zadupia;)
- Ulubiony Alkohol: Gin
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: RE: Re: Spirytus i wódka z winogron.
Sent from my A0001 using Tapatalk
Zamawiaj drożdże odpowiednie. Szkoda winogron.markus383 pisze:Będę nastawiał winogrona w ten lub w przyszły weekend.
W domu mam tylko drożdże cydrowe i tu pytanie. Czy takie drożdże odfermentują nastaw z ok. 25L soku i 2 kg cukru? Działaliście na takich drożdżach?
Sent from my A0001 using Tapatalk