Filtr węglowy do alkoholu z butelki
-
Autor tematu - Posty: 364
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lut 2012, 11:24
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Czy Waszym zdaniem (tylko nie krzyczcie proszę) można z butelki 1,5 l po mineralce zrobić filtr węglowy?? Mam plan żeby obciąć dno, w szyjkę dać odrobinę np waty, zasypać węglem,w nakrętce zrobić małą dziureczkę, ustawić nakrętką w dół, zalać psotkę i niech się sączy. Będzie coś z tego??
Ostatnio zmieniony wtorek, 28 sty 2020, 16:46 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1411
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 518 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: Filtr z butelki
Tylo pamiętaj by dobrze ułożyć złoże, bo jak zalejesz suchy węgiel destylatem to
taki filtr nie podziała całkiem dobrze. Ja zawsze zalewałem gorącą wodą węgiel,
zostawiałem go tak na pół godziny i spuszczałem ciepłą wodę a od góry dolewałem
zimnej by wychłodzić węgiel i dopiero potem puszczałem alkohol, tylko, że trzeba
kontrolować co kapie - bo wiadomo na początku jeszcze będzie lecieć woda i można
sobie w taki sposób niepotrzebnie rozcieńczyć alko.
taki filtr nie podziała całkiem dobrze. Ja zawsze zalewałem gorącą wodą węgiel,
zostawiałem go tak na pół godziny i spuszczałem ciepłą wodę a od góry dolewałem
zimnej by wychłodzić węgiel i dopiero potem puszczałem alkohol, tylko, że trzeba
kontrolować co kapie - bo wiadomo na początku jeszcze będzie lecieć woda i można
sobie w taki sposób niepotrzebnie rozcieńczyć alko.
-
- Posty: 1411
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 518 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: Filtr z butelki
destylacji prostej (pot-still) to się nie zgodzę, warto filtrować urobek, destylować
drugi raz i jeszcze raz filtrować (oczywiście pisze o cukrówce).
Durik pisze:Czy urobek po pierwszym razie przed ponownym przepuszczeniem też przefiltrować węglem, czy nie ma sensu??
Durik - tak jak pisze franta przed rektyfikacją to fakt nie ma sensu, ale w przypadkufranta pisze:Moim zdaniem nie ma sensu. Druga destylacja zrobi swoje, a tym bardziej jeśli masz zamiar robić rektyfikację.
destylacji prostej (pot-still) to się nie zgodzę, warto filtrować urobek, destylować
drugi raz i jeszcze raz filtrować (oczywiście pisze o cukrówce).
-
Autor tematu - Posty: 364
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lut 2012, 11:24
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Filtr z butelki
Cukrówka dopiero będzie, na razie muszę coś zrobić z czymś co wygotowałem z piwa. Mam nadzieje że wyjdzie to pijalne, bo na razie jest powiedzmy że dziwne.
A mój sprzęcik to pot still, czyli keg 50 + szklany deflegmator i szklana chłodniczka.
Jeszcze węgiel muszę zamówić, żeby tylko dobry wybrać.
A mój sprzęcik to pot still, czyli keg 50 + szklany deflegmator i szklana chłodniczka.
Jeszcze węgiel muszę zamówić, żeby tylko dobry wybrać.
-
- Posty: 1411
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 518 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: Filtr z butelki
możesz też wtedy dodać karmelu do smaku, jak z piwa robiłeś to wyjdzie coś
w podobie do whisky...
Kolega tam pytał właśnie o wegiel
Pozdrawiam
Rozcieńcz tak do 50% zadaj to dębem i odstaw na minimum 3miesiące, potem posmakuj,na razie muszę coś zrobić z czymś co wygotowałem z piwa. Mam nadzieje że wyjdzie to pijalne
możesz też wtedy dodać karmelu do smaku, jak z piwa robiłeś to wyjdzie coś
w podobie do whisky...
http://alkohole-domowe.com/forum/post63522.html#p63522Jeszcze węgiel muszę zamówić, żeby tylko dobry wybrać.
Kolega tam pytał właśnie o wegiel
Pozdrawiam
-
Autor tematu - Posty: 364
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lut 2012, 11:24
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Filtr z butelki
Filtr zmontowany, przetestowany - działa. Na pierwszy rzut poszła psotka zrobiona z piwa, która śmierdziała strasznie. Powiem szczerze że jak na węch biorąc to rewelacja. Czuć czysty alkohol, żadnych dziwnych zapachów. Rewelacja - jutro będziemy testować dokładniej również walory smakowe.
Skoro to tak fajnie działa, przychodzi mi do głowy pytanie troszkę z innej beczki. Czy zrobiony destylat z nastawu jabłkowego też przepuszczać przez filtr?? Czy czasem filtrowanie nie oczyści go "za bardzo"??
Skoro to tak fajnie działa, przychodzi mi do głowy pytanie troszkę z innej beczki. Czy zrobiony destylat z nastawu jabłkowego też przepuszczać przez filtr?? Czy czasem filtrowanie nie oczyści go "za bardzo"??
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: Filtr z butelki
Pomyśl, jeśli masz dobrze zrobiony filtr, rozcieńczasz i schładzasz destylat i jak sam piszesz, że czujesz różnicę "rewelacyjną", to po kiego licha chcesz przez to przepuszczać nastaw sorki destylat jabłkowy. Ja, jeśli nie odpowiada mi smak psoty, albo, jeszcze raz destyluję, albo wrzucam na filtr, u mnie różnica kolosalna, ważne aby to robić powolutku, a potem czas i czas i czas....... , pozdrówka
ps. A dlaczego pomyślałeś aby go dać na filtr węglowy
ps. A dlaczego pomyślałeś aby go dać na filtr węglowy
-
- Posty: 220
- Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Filtr z butelki
U mnie z braku rury i pośpiechu właśnie tak filtruję butelką, efekt jest zadowalający chodź lepszy był gdy by destylat sączył się przez węższą i dłuższą masę węgla.
Na razie przepuszczam przez jedną butelkę ok 6L alkoholu 45%, wsypana ilość węgla ok szklanka, w zakrętce mała dziurka i na niej 2 kawałki materiału.
Wada takiego rozwiązania że destylat jest zabarwiony na czarno, jednak drobiny pyłu węglowego dostają się do destylatu, czym to usunąć ? klarowanie pewnie trwa długo.
Na razie przepuszczam przez jedną butelkę ok 6L alkoholu 45%, wsypana ilość węgla ok szklanka, w zakrętce mała dziurka i na niej 2 kawałki materiału.
Wada takiego rozwiązania że destylat jest zabarwiony na czarno, jednak drobiny pyłu węglowego dostają się do destylatu, czym to usunąć ? klarowanie pewnie trwa długo.
-
- Posty: 153
- Rejestracja: środa, 12 wrz 2012, 15:48
- Krótko o sobie: Siedzę w domu, więc mam duuuużo czasu......
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: RADOM
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Filtr z butelki
@Anubis
Swój destylat zasypałem węglem, w baniaku 5L. Stał w lodówce 4 dni. Po "odcedzeniu" urobku byłem bardzo zaskoczony-destylat SZARY !
Więc zrobiłem tak:
w cylinder szklany, taki posiadam (http://allegro.pl/cylinder-szklany-prze ... 06234.html), napakowałem waty (z Apteki), lejąc od góry SZARY destylat, z dołu lał się kryształ . Tak, wiem, trochę schodzi, ale efekt murowany :):).
Wata zmieniła kolor na szary.
pozdrawiam
AN-KA
Swój destylat zasypałem węglem, w baniaku 5L. Stał w lodówce 4 dni. Po "odcedzeniu" urobku byłem bardzo zaskoczony-destylat SZARY !
Więc zrobiłem tak:
w cylinder szklany, taki posiadam (http://allegro.pl/cylinder-szklany-prze ... 06234.html), napakowałem waty (z Apteki), lejąc od góry SZARY destylat, z dołu lał się kryształ . Tak, wiem, trochę schodzi, ale efekt murowany :):).
Wata zmieniła kolor na szary.
pozdrawiam
AN-KA
-
- Posty: 8
- Rejestracja: poniedziałek, 29 lut 2016, 12:20
Re: Filtr z butelki
Witam, odświeżę temat. Kupiłem węgiel 1,7 L , butelka po coli 2 litry, odciąłem spód, w korku dziura 1,5mm. Najpierw do butelki wlałem ciepłą wodę potem sypałem węgiel, wsypałem cały węgiel, przelałem parę razy wodą, na końcu wrzątkiem. Woda zleciała, węgiel się zbił, ułożył w butelce, tak mi się wydaję, więc pora na psotę. Wlałem ok. 200 ml psoty no i kapie, gdy zleciało jakieś niecałe 100 ml próbuje smakowo i... woda, mierzę % i rzeczywiście woda. Ta woda nie zleciała do końca i zatrzymała się w butelce a psota nad nią na samej górze butelki. Zrobiłem większą dziurę w korku i nic parę kropel z węglem wyleciało.
Co jest nie tak, na mój rozum, albo węgiel za bardzo się zbił i nie przepuszcza płynu, albo za małe ciśnienie grawitacyjne i płyn stoi w butelce ?
Co jest nie tak, na mój rozum, albo węgiel za bardzo się zbił i nie przepuszcza płynu, albo za małe ciśnienie grawitacyjne i płyn stoi w butelce ?
-
- Posty: 92
- Rejestracja: czwartek, 26 lip 2012, 21:26
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wino
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Kraśnik
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Filtr z butelki
Weź sobie buteleczkę 5 litrową po wodzie odetnij dno, w zakrętce zrób malutki otworek,Ja u siebie wkładam filtr do kawy na samo dno wrzucam węgiel stawiam na słoiku 4.25l wlewam psotke praktycznie do całej objętości butelki no i sobie kapie powolutku.4 litry urobku filtruje około 3 dni(bardzo powolny przepływ) destylat po takim zabiegu jest bezwonny żadnych nieprzyjemnych zapachów a i w smaku jest rewelacyjny.Mówisz że Ci nie kapie,musisz się uzbroić w cierpliwość na pewno wykapie ale to może potrwać.
Re: Filtr z butelki
Ja stosuję sączki - można kupić i stosować (płukając) kilkukrotnie.AN-KA pisze:@Anubis
Swój destylat zasypałem węglem, w baniaku 5L. Stał w lodówce 4 dni. Po "odcedzeniu" urobku byłem bardzo zaskoczony-destylat SZARY !
Więc zrobiłem tak:
w cylinder szklany, taki posiadam (http://allegro.pl/cylinder-szklany-prze ... 06234.html), napakowałem waty (z Apteki), lejąc od góry SZARY destylat, z dołu lał się kryształ . Tak, wiem, trochę schodzi, ale efekt murowany :):).
Wata zmieniła kolor na szary.
pozdrawiam
AN-KA
smakosz
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Filtr z butelki
Błędne podejście do tematu. Węgiel w rurze, destylat podawany od dołu tej kolumny filtracyjne, odbiór górą. Zbiornik z destylatem do filtracji powyżej kolumny. Z takim podejściem jak Wy stosujecie to już lepiej węgiel i destylat wlać do dużego słoika (szklanego!) i systematycznie wstrząsać.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 4
- Rejestracja: wtorek, 25 sty 2011, 22:01
Re: Filtr z butelki
Ha! Dobrze wiedzieć, że przez lata robiłem źle U mnie od razu z kolumny kapie do rury (od góry) z węglem i wylewa się dołem. Jest mocny i bezwonny. Spróbuję metodą od dołu.
I jeszcze jedno pytanie. Skoro filtrować powinno się zmrożony alkohol to w jaki sposób kolega z drugiego posta zachowuje niską temperaturę przez trzy dni filtracji?
I jeszcze jedno pytanie. Skoro filtrować powinno się zmrożony alkohol to w jaki sposób kolega z drugiego posta zachowuje niską temperaturę przez trzy dni filtracji?
Ostatnio zmieniony piątek, 16 lis 2018, 18:46 przez Batmanikus, łącznie zmieniany 1 raz.