Wódka czosnkowa, czyli nieudana destylacja gruszek

Problemy technologiczne związane z uzyskaniem dobrego zacieru: niewłaściwy przebieg fermentacji, zakażenia nastawów, klarowanie...
Awatar użytkownika

Autor tematu
kubafant
30
Posty: 45
Rejestracja: środa, 3 lut 2016, 15:01
Ulubiony Alkohol: Rum
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy

Post autor: kubafant »

Witam wszystkich.
Dziadkowi przydarzyła się ciekawa historia, której przyczyny nie potrafimy odnaleźć. Być może któryś z szanownych Kolegów ma podobne doświadczenia i zna ich źródło.
Sam nigdy nie miałem problemu z nastawem gruszkowym, wódka wychodziła znakomita. Dziadek, zachęcony wynikami, chciał spróbować swoich sił w tym temacie.
Nastaw z ok. 20-30kg gruszek klapsów, w fermentatorze plastykowym, wyparzonym - zamkniętym rurką ze spirytusem. Dodatek cukru w granicach dziesięciu, piętnastu od sta.
Całość pracowała trochę ponad tydzień, co dnia czapa owocowa była zatapiana, czasem i dwa razy. Wczoraj destylował - najpierw zgrubnie, następnie redestylacja surówki z zastosowaniem niewielkiej szklanej kolumny.
Przedgon - paskudny, silny zapach czosnku, w tle gruszki i rozpuszczalnik. Serce - gruszki na przemian z czosnkiem, czym dalej tym mniej zapachu warzywa.
Mają Koledzy jakieś pomysły, co mogło spowodować taki zapach destylatu? Nastaw był wykonywany z dużą dbałością, skórki owoców były sparzane, muszki odganiane przy zatapianiu czapy.
Ze swojej strony dodam, że podobny zapach mają związki wodoru z pierwiastkami V grupy głównej. Najbardziej prawdopodobnym wydaje mi się fosforowodór, ze względu na powszechne występowanie fosforu (np. w drożdżach, nawozach sztucznych). Nie widzę jednak warunków wskazujących na wytworzenie się w/w.
Pozdrawiam!
Qui bibit, sanctus est.
koncentraty wina

SpirolStill
30
Posty: 33
Rejestracja: niedziela, 28 lut 2016, 22:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Wódka czosnkowa, czyli nieudana destylacja gruszek

Post autor: SpirolStill »

Czy w aparaturze są jakieś elementy z miedzi? Ten metal wiąże związki siarki, więc być może warto byłoby go zastosować. Mam chłodnicę z rurki miedzianej i nie zauważyłem tego typu zapachów. Oczywiście trzeba ją regularnie czyścić (ale, o ile mi wiadomo, nie należy używać do tego celu octu).
Mój aktualny sprzęt: kuchenka elektryczna 1500 W, garnek ok. 5,6 l, wężyk silikonowy, skraplacz miedziany 1 m w pojemniku z wodą
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7339
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Wódka czosnkowa, czyli nieudana destylacja gruszek

Post autor: radius »

kubafant pisze:Dodatek cukru w granicach dziesięciu, piętnastu od sta.
Możesz wyjaśnić to językiem "nieekonomistów" :o
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Autor tematu
kubafant
30
Posty: 45
Rejestracja: środa, 3 lut 2016, 15:01
Ulubiony Alkohol: Rum
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Wódka czosnkowa, czyli nieudana destylacja gruszek

Post autor: kubafant »

Kolego SpirolStill - rozważam zastosowanie elementów miedzianych na drodze par w przyszłych destylacjach, ale pragnę zwrócić uwagę, że wcześniej nigdy nie wystąpił podobny zapach, a destylujemy na tym sprzęcie już kawał czasu. Zastanawiam się, czy zadanie destylatu płatkami miedzianymi nieopalanymi ;) poprawi właściwości smakowo - zapachowe. Miedź powinna związać fosforiak w postaci fosforku, o ile to on jest przyczyną.

Kolego Radius - 10 - 15kg cukru (to nie apteka ;) ) na każde 100kg owoców. Nie jestem ekonomistą, po prostu wyrażenie ułamka cukru w postaci proporcji od sta wydało mi się najbardziej intuicyjnym sposobem. Równie dobrze można skrócić to przez 10 i podać w formie: 1 - 1,5 od 10. Jak kto lubi :)
Qui bibit, sanctus est.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy zacierowe”