Nuruku

Wina, które wykonuje się porą, gdy nie ma łatwego dostępu do świeżych owoców i soków...
Awatar użytkownika

Autor tematu
kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Post autor: kwachu »

Posty wydzielone z tematu Sake. Dziękuję za pomoc koledze Fiflak.

Witam.
Wino o którym teraz napiszę jest winem ryżowym , lecz nie jest sake . Sake wymaga kilku etapów produkcji. Natomiast wino ryżowe możemy produkować z pominięciem pewnych operacji stosowanych przy produkcji sake. Podstawą jest oczywiście ryż , drugim składnikiem jest starter zawierający pleśnie i drożdże . Starter stosowany przeze mnie to NURUK tradycyjny starter koreański.

NURUK -przepis
Weź pszenicę , umyj ją , namocz przez kilka godzin a potem zmiel przy pomocy maszynki do mielenia mięsa.Poziom wilgotności masy powinien pozwolić na uformowanie z niej czegoś w rodzaju niedużego bochenka . Ja wykładam miskę pieluchą i rozkładając masę równomiernie dość mocno ugniatam ją rękami ( wierzch oczywiście również przykrywam pieluchą) masa musi być dość mocno sprasowana. Nie można przesadzić z wilgotnością, ciasto powinno być dość suche. Po uformowaniu bochenka delikatnie wyjmujemy go z formy i umieszczamy w ciepłym miejscu przykrywając ściereczką. Ważne jest regularne odwracanie bochenka. Po jakimś czasie podniesie się temperatura naszego startera ( zauważycie to z pewnością) .Pozostawiamy masę do całkowitego wyschnięcia . Kiedy wyschnie może być przechowywana bardzo długo.

Bierzemy :
5 kg. ryżu
10 lit. wody
30 dkg. nuruk
Ryż gotujemy w wodzie ( tak jak na gołąbki) :lol: . Musi wystygnąć , może być letni ale w żadnym razie nie gorący. Ryż rozkładamy na czymś płaskim i posypujemy naszym starterem ( uprzednio zmielonym).Starannie mieszamy, teraz wkładamy tę mieszaninę do fermentatora
( nie ubijamy!), Przykrywamy szmatką i fermentujemy 3 dni. Pokrywę zamykamy 2 go. dnia.
Następnie dolewamy 15 litrów wody, zamykamy fermentator i fermentujemy tak jak wino. Potem filtracja , klarowanie i spożywanie . Im dłużej stoi tym wytrawniejsze i mocniejsze się robi . Fajne jest również to , że wino to z czasem staje się coraz ciemniejsze.
POZDRAWIAM kwachu !
alembiki

kolak11
10
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 9 mar 2009, 19:33
Re: SAKE

Post autor: kolak11 »

Pisząc "fermentator" masz na myśli jakieś zwykłe plastikowe pudełko, którego zawartość po fermentacji należy wsypać do baniaka i wlać wody? Czy fermentować od razu w baniaku, a później wlać wody? I szmatka ma przykrywać tylko jeden dzień, a później zamienić na jakąś pokrywkę? I podczas fermentacji wina nie trzeba dodawać żadnych drożdży, cukru itp.?
Awatar użytkownika

Autor tematu
kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: SAKE

Post autor: kwachu »

Ja mam fermentator plastikowy .Trzy dni bez wody a 4 go. dnia dolewamy wodę.Nie dodajemy żadnych drożdży ani cukru.Fermentator zamykamy , jak przy fermentacji wina , czyli rurka fermentacyjna lub coś w tym stylu.
POZDRAWIAM kwachu !
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: SAKE

Post autor: jouu »

A zamiast pszenicy można użyć mąki ?
Dobry bimber nie jest zły ;]
Awatar użytkownika

Autor tematu
kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: SAKE

Post autor: kwachu »

Jeśli chodzi o użycie mąki , to problemem jest w tym wypadku częściowe wyjałowienie podczas procesu produkcji. W przypadku braku pszenicy stosuję mielony jęczmień(kaszę ).
POZDRAWIAM kwachu !
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: SAKE

Post autor: jouu »

Czyli reasumując :

-Pół dnia moczymy pszenice,
-Mielimy maszynką do mięsa,
-Wyciskamy przez szmatkę,
-Ugniatamy i formujemy chlebek,
-Odkładamy w pobliże grzejnika przykrywając szmatka i obracając parę razy dziennie,
-Wyschnięty na kamień? zmielić jeszcze raz na maszynce do mięsa.

Tak to ma wyglądać ?

Jeszcze kilka pytań:
Kasza jest już zmielona jeszcze raz ja trzeba ?
Już uformowany bochenek trzeba nawilżać (jak kiełki przy produkcji słodu) ?
Dobry bimber nie jest zły ;]
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: SAKE

Post autor: Kucyk »

Jeszcze ja mam takie pytanie: ta kasza pszeniczna zapleśnieje?
Awatar użytkownika

Autor tematu
kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: SAKE

Post autor: kwachu »

WITAM.
1. Szmatką wykładamy formę w której formujemy nasz "chlebek".
2. Tak, wyschnięty "chlebek" przed dodaniem do ryżu musimy zmielić i to drobno.
3. Tak, masa " zapleśnieje"( i przecież o to chodzi).
POZDRAWIAM kwachu !
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: SAKE

Post autor: jouu »

3 dzień miska faktyczne zrobiło się bardzo ciepła, zaczęło śmierdzieć z tego i widać pierwsze oznaki pleśni takie białe włochate usunąć to z startera czy o to właśnie chodziło ?
Dobry bimber nie jest zły ;]
Awatar użytkownika

Autor tematu
kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: SAKE

Post autor: kwachu »

Witam. Niczego nie usuwaj. Staraj się pamiętać o odwracaniu bo może zgnić.Też miałem ostatnio problem z uformowaniem startera, więc zrobiłem z niego kulę w tetrowej pieluszcze i w ten sposób mogłem odwracać. Po jakimś czasie i tak nasz starter zrośnie się z do kupy.
POZDRAWIAM kwachu !
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: SAKE

Post autor: jouu »

Dzisiaj patrze na mój starter i jest twardy jak kamień suchy jak pieprz i w dodatku porośnięty miejscami zielonym i białym mchem, oczyścić go z pleśni ? Czy wrzucić ta zieleninę do ryżu ? :womit:
Dobry bimber nie jest zły ;]
Awatar użytkownika

Autor tematu
kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: SAKE

Post autor: kwachu »

Witam.
Utłucz starter na miałko i z niczego nie oczyszczaj . Potem odważ i hajda do ryżu. Tylko pamiętaj , RYŻ NIE MOŻE BYĆ GORĄCY.!!!!! . Suchy starter przechowuj np. w lodówce.
POZDRAWIAM kwachu !
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: SAKE

Post autor: jouu »

To białe to jeszcze wygląda nawet trochę podobne do Koji ;p ale to zielone yyy....
DSC01135.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Dobry bimber nie jest zły ;]
Awatar użytkownika

Autor tematu
kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: SAKE

Post autor: kwachu »

Witam.
Kolego jouu nie wybrzydzaj a jak nie podoba Ci się to co wyhodowałeś to wyrzuć i koniec.
POZDRAWIAM kwachu !
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: SAKE

Post autor: Kucyk »

kwachu pisze:jak nie podoba Ci się to co wyhodowałeś to wyrzuć
:!: Tylko niech jakoś to przedtem oznaczy, np.:
biohazard.jpg
A tak na poważnie, to rozumiem, że skoro Kolega Kwachu nie zgłasza zastrzeżeń, to tak właśnie ma wyglądać starter?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: SAKE

Post autor: jouu »

Dobra dobra zaraz idę po młotek i maszynkę do mięsa.
Dobry bimber nie jest zły ;]
Awatar użytkownika

Autor tematu
kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: SAKE

Post autor: kwachu »

jouu pisze:Dobra dobra zaraz idę po młotek .
A może jeszcze po sierp.
POZDRAWIAM kwachu !
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: SAKE

Post autor: jouu »

Nie ryż kupie z Tesco ;pp
Dobry bimber nie jest zły ;]

santaklaps
1
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 13 cze 2010, 14:16
Re: SAKE

Post autor: santaklaps »

Trochę czasu minęło, a żaden z kolegów nie napisał jak udało się wino z ryżu na podst. przepisu kol. Kwacha. Przepis bardzo mnie zainteresował, niemniej chciałbym wiedzieć czy wart jest zachodu. Pozdrawiam.

Fiflak
450
Posty: 468
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Nuruku

Post autor: Fiflak »

Pomysł bardzo ciekawy, nasuwa się w związku z nim kilka pytań.
1. Czy coś z tego Kolegom wyszło, w sensie przydatności produktu do spożycia. Jak napisał przedmówca, trochę czasu już upłynęło, zatem coś już przefermentowało.
2. Czy jakoś trzeba wspomagać nuruk? Pszeniczny starter wygląda dosyć pierwotnie i obawiam się, że oprócz pleśni pożytecznych powstaną także szkodliwe. Jeśli tkwię w błędzie, proszę o sprostowania.
3. Jaka jest wydajność całego procesu? W przypadku sake sprawa jest oczywista. Skrobię rozkładają grzybki koji a drożdże przerabiają cukry proste na alkohol. Tutaj wszystko, niejako, pozostawiamy przypadkowi. Stąd moja wątpliwość odnośnie skrobi, czy całkowicie zostanie przetworzona na alkohol?
Awatar użytkownika

Autor tematu
kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Nuruku

Post autor: kwachu »

Witam Szanownych Kolegów.
Witam. Nuruk nie jest alkoholem tylko starterem , czyli mieszaniną
pleśni i drożdży. Enzymy pochodzące z nuruk rozkładają skrobię
ryżową powodując jednocześnie fermentację. Jest to koreański
odpowiednik koji , ale dużo prostszy w użyciu , ponieważ pomijamy etap
dojrzewania koji. Wiem, że się powtarzam . Napój który ja w ten sposób uzyskiwałem
ma smak zbliżony do wina ryżowego , ale posiada też piwną nutę , w smaku wytrawny
o niepowalającej mocy . Jedno jest pewne , ma dość alkoholu żeby nie
ulegać psuciu ( nie zaoctowało się pomimo kilkumiesięcznego stania w niezbyt szczelnej butli) . Przyznam się ,że nie powalił mnie na kolana jego smak , ale mojemu ojcu smakuje ;)
POZDRAWIAM kwachu !
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Nuruku

Post autor: pokrec »

A jakby to na rurki?
Bo przyszło mię do łełba, coby skiełkowac trochę jęczmienia i zatrzeć nim rozgotowany ryż. A potem to już normalnie, filtracja, drożdże i konsumpcja albo rurki i konsumpcja.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

Autor tematu
kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Nuruku

Post autor: kwachu »

Jak najbardziej :) można na rurki . Tak sobie kombinuję ,że zacieranie słodem to już nie to samo niestety co pleśniami i wyjdzie po prostu piffffko ryżowe ;)
POZDRAWIAM kwachu !

Fiflak
450
Posty: 468
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Nuruku

Post autor: Fiflak »

Jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach, więc ośmielam się dopytywać. Czy jakiś konkretny gatunek ryżu jest wskazany, czy balon szklany z wąskim wlewem do czegoś się tu może przydać – plastikowego fermentora nie mam. Ile potrwa całkowite rozłożenie skrobi, tak żeby do butelek zlać to było można, lub degustować?
Awatar użytkownika

Autor tematu
kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Nuruku

Post autor: kwachu »

Witam.
Ryż dowolny ,a fermentator pozwalający na bezproblemowe wyjmowanie wkładu , czyli coś z wlotem o dużej średnicy. Odpowiednie wydają się być fermentatory stosowane w domowym wyrobie piwa . Nadadzą się również duże słoje , gary kamionkowe tudzież drewniane beczki. Kwestią pomysłowości producenta pozostaje znalezienie odpowiedniego naczynia . :piwo:
POZDRAWIAM kwachu !

Fiflak
450
Posty: 468
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Nuruku

Post autor: Fiflak »

Tak się wciąż waham, jak ten baca z kawału. Ten przepis, mówiąc językiem Ferdynanda Kiepskiego trzeba jeszcze udoskonalić, bo w kształcie pierwotnym skazuje nas na wyroki losu. Gorsze drożdże, lub jakaś nietypowa pleśń i zamiast napoju otrzymamy ściek. W dodatku nie mam w czym tego zrobić. Gąsiorka użyć się nie da a szerokiego słoju precyzyjnie, tzn. pokrywką z rurką fermentacyjną, zamknąć też nie sposób. Reanimuję temat, bo może czegoś nie wiem i żywię nieuzasadnione obawy. Sam trunek wydaje mi się ciekawym łykiem egzotyki, wartym spróbowania.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Różne”