Moja nalewka stoi już ponad miesiąc ale jej konsystencja jest dosyć gęsta, w butelce wygląda jakby była "sucha".
Kilo jagód zasypalam cukrem. Jagody puściły sok. Następnie zalałam owoce 0,5l spirytusu. Po 3 tygodniach zbledowalam owoce.
Czy w obecnej sytuacji powinnam rozcięczyc nalewkę woda. Jest tak gęsta ze ciężko nalać ja do kieliszka....
Gęstość nalewki
Teraz już jest "po ptokach". Proponuję rozcieńczyć "nalewkę" śmietanką, zmrozić i podawać gościom jako lodowy deser. Będą zachwyceni 
-
W_TG
- Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Gęstość nalewki
Ja bym wlał wody tak ok 70% aktualnej objętości i wymieszał.
Potem na sito i odcedzić. Resztę do woreczka płóciennego o wycisnąć ile się da.
Np. Duży talerz -półmisek do niego wkładamy mniejszy a w ten mały twój woreczek.
Przycisnąć drugim talerzem i obciążyć dużym garncem z wodą. I niech się wyciska.
Nalewy połączyć dodać spirytusu do smaku i dosłodzić.
A tak szczerze to nazbieraj lub kup nową porcję i zrób nalewkę jak należy.
A to co masz zostaw jako dodatek do lodów.
Za mała ilość abu coś ratować
Potem na sito i odcedzić. Resztę do woreczka płóciennego o wycisnąć ile się da.
Np. Duży talerz -półmisek do niego wkładamy mniejszy a w ten mały twój woreczek.
Przycisnąć drugim talerzem i obciążyć dużym garncem z wodą. I niech się wyciska.
Nalewy połączyć dodać spirytusu do smaku i dosłodzić.
A tak szczerze to nazbieraj lub kup nową porcję i zrób nalewkę jak należy.
A to co masz zostaw jako dodatek do lodów.
Za mała ilość abu coś ratować
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
Wald
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Gęstość nalewki
Może być całkiem smaczne, szkoda tylko, że rozbiłeś też pestki. 
Bardziej mi pasuje na wódkę krem jaką produkował dawniej Polmos (cytrynowy, pomarańczowy, czy kawowy).
Słodkie, geste, nie za mocne, bo tylko 18 -20% alkoholu.
Sprzedawane to było głównie w butelkach kamionkowych.
Ale od historii to jest tu kolega Czajkus.
radius pisze: jagodowy koktajl alkoholowy
Bardziej mi pasuje na wódkę krem jaką produkował dawniej Polmos (cytrynowy, pomarańczowy, czy kawowy). Słodkie, geste, nie za mocne, bo tylko 18 -20% alkoholu.
Sprzedawane to było głównie w butelkach kamionkowych.
Ale od historii to jest tu kolega Czajkus.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!