Zacier z opadków
-
online
- Posty: 706
- Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
- Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
- Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 177 razy
- Kontakt:
Re: Zacier z opadków
HA ha, ja znam przepis (spontan):
Składniki:
odpadki - dowolna ilość byle z owoców
cukier - 5 kilo
jakieś dobre drożdże winne lub świeże naturalne owoce (na których bytują drożdże) - trochę
woda - 10 l
wszystko wrzucamy do beczki i fermentujemy 2-3 thodnie potem destylacja i to wsztstko
ma ktoś uwagi ??
Składniki:
odpadki - dowolna ilość byle z owoców
cukier - 5 kilo
jakieś dobre drożdże winne lub świeże naturalne owoce (na których bytują drożdże) - trochę
woda - 10 l
wszystko wrzucamy do beczki i fermentujemy 2-3 thodnie potem destylacja i to wsztstko
ma ktoś uwagi ??
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Zacier z opadków
Jako obcokrajowiec, odważę się to pytanie (pytania) skomentować otwarcie.
Nie dokładnie rozumiem co znaczy słowo 'odpadki'. Jeśli jednak rozumiem go tak jak to słowo sugeruje, to z takich materiałów można starać się otrzymać alkohol głównie np. do napędu samochodu.
Może to brzmieć paskudnie (i taka jest moja intencja) ale w USA wynaleziono (zmodyfikowano genetycznie) bakterię, która produkuje etanol do napędu silników spalinowych z prawie 'wszystkiego'.
Jedyna sugestia - jeżeli pytający miał intencje ekonomiczne - trzeba czekać aż będdzie dość informacji na ten temat i będzie wiadomo jak produkować zdrowy etanol ' ze wszytstkiego'.
Komentuję to pytanie w ten sposób bo zainteresowanie osób spotykających się tutaj sugeruje intencje spożywania produktów naszych eksperymentów, a 'odpadki' sugerują multum surowców wyjściowych, raczej niekonwencjonalnych - i tak wynik, jak i poszczególne metody fermentacji są zbyt skomplikowane na jednoznaczną odpowiedź.
Pozostaje tu kwestia smaku pitego trunku i reakcji naszego organizmu na upojenie = zdrowie i cel 'bimbrowania'.
W sekcji o piciu wspomniana jest woda brzozowa i denaturat (etanol skażony pirydyną) - niby TAK nie szkodzi ale jest tak paskudny i wstrętny, że daje zwracanie natychmiastowe - reflux in situ. mam nadzieję, że zjawisko reflux'u staramy się utrzymać w kolumnie a nie w przełyku.
Juliusz
Nie dokładnie rozumiem co znaczy słowo 'odpadki'. Jeśli jednak rozumiem go tak jak to słowo sugeruje, to z takich materiałów można starać się otrzymać alkohol głównie np. do napędu samochodu.
Może to brzmieć paskudnie (i taka jest moja intencja) ale w USA wynaleziono (zmodyfikowano genetycznie) bakterię, która produkuje etanol do napędu silników spalinowych z prawie 'wszystkiego'.
Jedyna sugestia - jeżeli pytający miał intencje ekonomiczne - trzeba czekać aż będdzie dość informacji na ten temat i będzie wiadomo jak produkować zdrowy etanol ' ze wszytstkiego'.
Komentuję to pytanie w ten sposób bo zainteresowanie osób spotykających się tutaj sugeruje intencje spożywania produktów naszych eksperymentów, a 'odpadki' sugerują multum surowców wyjściowych, raczej niekonwencjonalnych - i tak wynik, jak i poszczególne metody fermentacji są zbyt skomplikowane na jednoznaczną odpowiedź.
Pozostaje tu kwestia smaku pitego trunku i reakcji naszego organizmu na upojenie = zdrowie i cel 'bimbrowania'.
W sekcji o piciu wspomniana jest woda brzozowa i denaturat (etanol skażony pirydyną) - niby TAK nie szkodzi ale jest tak paskudny i wstrętny, że daje zwracanie natychmiastowe - reflux in situ. mam nadzieję, że zjawisko reflux'u staramy się utrzymać w kolumnie a nie w przełyku.
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
online
- Posty: 706
- Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
- Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
- Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 177 razy
- Kontakt:
Re: Zacier z opadków
Może nie bida ale prawdziwy Bimbromen zrobi zacier i bimber nawet z przysłowiowego drewnianego stołka kuchennego na bezludnej wyspie Czasem trzeba sobie radzić w trudnych warunkach deficytowych:)
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Zacier z opadków
Przeglądałem swoje posty i wracam do tego tematu. Nie otrzymałem powiadomienia, że były komentarze.
Teraz rozumiem co jest na myśli jeśli mówimy o 'odpadkach'.
Mamy tu problem. Bo odpadki do ewentualnego użycia na zacier są z dwóch różnych składników. Owoce i niektóre warzywa mają w sobie cukier , który można przerobić. Większoć warzyw ma w sobie tylko skrobię. Drożdże skrobi nie przerobią na etanol więc trzeba ją zesłodować albo emzymem albo słodem jęczmiennym.
Inne odpadki nie nadają się do naszego hobby.
Pytania typu wyżej miały by więcej sensu gdyby autor napisał: 'Mam w zasadzie nieograniczony dostęp do grochu'. Czy można z tego zrobić zacier i otrzymać alkohol?
Wtedy jest inna sprawa bo należy szukać aż się znajdzie motodę.
Mima zauważył poprawnie, że w mojej odpowiedzi nie byłem grzeczny.
Przepraszam
Juliusz
Teraz rozumiem co jest na myśli jeśli mówimy o 'odpadkach'.
Mamy tu problem. Bo odpadki do ewentualnego użycia na zacier są z dwóch różnych składników. Owoce i niektóre warzywa mają w sobie cukier , który można przerobić. Większoć warzyw ma w sobie tylko skrobię. Drożdże skrobi nie przerobią na etanol więc trzeba ją zesłodować albo emzymem albo słodem jęczmiennym.
Inne odpadki nie nadają się do naszego hobby.
Pytania typu wyżej miały by więcej sensu gdyby autor napisał: 'Mam w zasadzie nieograniczony dostęp do grochu'. Czy można z tego zrobić zacier i otrzymać alkohol?
Wtedy jest inna sprawa bo należy szukać aż się znajdzie motodę.
Mima zauważył poprawnie, że w mojej odpowiedzi nie byłem grzeczny.
Przepraszam
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Re: Zacier z opadków
Teoria jest taka, że to zadziała ja obawiam się że "odpadki" wpłyną negatywnie na smak, i może to też zwiększyć cierpienia dnia następnego. Na pewno nie wszystkie śmieci z kuchni się nadają, a niektóre wymagają specjalnego przygotowania. Jeśli ktoś tak produkuje to poczytam o szczegółach.
Re: Zacier z opadków
W mojej opinii, jeśli chcesz zrobić zacier z byle jakich odpadków to nie wiele dobrego uzyskasz, bo w takich odpadkach nie znajdziesz zbyt wiele cukru, którego zastąpienie zmniejszyłoby koszta, a możesz wprowadzić dziwne posmaki (jeśli bardzo namieszasz z różnorodnością) a nawet niepożądane substancje czy mikroorganizmy (zwłaszcza, jeśli to są odleżałe odpadki). Z drugiej strony, kilkakrotnie wykorzystywałem świeże(!) odpadki jednego tylko rodzaju jako dodatek smakowy do cukrówki, np. wyciśnięte owoce, z których sok poszedł na wino dodałem (bardziej jako przyprawa niż składnik) do cukrówki co zmieniło delikatnie jej zapach na właściwy danym owocom. Zabieg taki częściowo zamaskował zapach drożdży. Praktykę taką uważam za dobrą, bo dodaje przyjemną nutę do niekoniecznie przyjemnego zacieru.
A propos skórek pomarańczy: są one uważane za bardzo dobry dodatek smakowy do zacieru.
Mój dziadek mawiał, że zacier można zrobić ze wszystkiego, ale prawda jest taka, że do zrobienia zacieru potrzebny jest cukier, woda, drożdże, odpowiednia temp. Dobrze jest też załatwić pożywkę dla drożdży.Alkohol pisze:Wie ktoś może jak zrobić zacier z byle czego, chodzi mi o różne kuchenne odpadki (obierki, skórki od pomarańczy) i żeby był smaczny do tego?
W mojej opinii, jeśli chcesz zrobić zacier z byle jakich odpadków to nie wiele dobrego uzyskasz, bo w takich odpadkach nie znajdziesz zbyt wiele cukru, którego zastąpienie zmniejszyłoby koszta, a możesz wprowadzić dziwne posmaki (jeśli bardzo namieszasz z różnorodnością) a nawet niepożądane substancje czy mikroorganizmy (zwłaszcza, jeśli to są odleżałe odpadki). Z drugiej strony, kilkakrotnie wykorzystywałem świeże(!) odpadki jednego tylko rodzaju jako dodatek smakowy do cukrówki, np. wyciśnięte owoce, z których sok poszedł na wino dodałem (bardziej jako przyprawa niż składnik) do cukrówki co zmieniło delikatnie jej zapach na właściwy danym owocom. Zabieg taki częściowo zamaskował zapach drożdży. Praktykę taką uważam za dobrą, bo dodaje przyjemną nutę do niekoniecznie przyjemnego zacieru.
A propos skórek pomarańczy: są one uważane za bardzo dobry dodatek smakowy do zacieru.
Re: Zacier z opadków
Dzień Dobry.
Skórki pomarańczy (obrane z białego) wkładam do psoty. Przepis jest prosty, na jeden litr psoty rozrobionej na 55% idą skórki z jednej dużej pomarańczy, do tego lekko skarmelizowany cukier (ilość na oko). odstawiam to na jakiś tydzień, a potem dokładam płatki dębowe. W śród pijących zachwyt.
Pomysł skórek podsunął mi dziadek, który opowiadał, że swego czasu do zacieru dodawali skórki pomarańczy, a że był to owoc drogi i trudno dostępny, to żal było pozbyć się takiego "odpadu". Co powstało z nastawu ze skórkami nie wiem, bo dziadek mówił, że z braku psoty wypili ten nastaw i że był przepyszny.
Na początku się przywitam, bo to mój pierwszy post na tym forumSotrab pisze:A propos skórek pomarańczy: są one uważane za bardzo dobry dodatek smakowy do zacieru.
Dzień Dobry.
Skórki pomarańczy (obrane z białego) wkładam do psoty. Przepis jest prosty, na jeden litr psoty rozrobionej na 55% idą skórki z jednej dużej pomarańczy, do tego lekko skarmelizowany cukier (ilość na oko). odstawiam to na jakiś tydzień, a potem dokładam płatki dębowe. W śród pijących zachwyt.
Pomysł skórek podsunął mi dziadek, który opowiadał, że swego czasu do zacieru dodawali skórki pomarańczy, a że był to owoc drogi i trudno dostępny, to żal było pozbyć się takiego "odpadu". Co powstało z nastawu ze skórkami nie wiem, bo dziadek mówił, że z braku psoty wypili ten nastaw i że był przepyszny.
Ostatnio zmieniony czwartek, 19 lis 2015, 00:16 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 194
- Rejestracja: sobota, 21 cze 2014, 00:39
- Krótko o sobie: Jak się do czegoś dorwę to muszę to dokładnie poznać. Np. Ameryka
- Ulubiony Alkohol: Talisker
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Zacier z opadków
Coś okropnego.
To nie byli bochaterowie tylko bohaterowie.mima pisze:To jest to!!
Czytałem chyba Jacka Londona, albo kogoś innego, to dwaj bochaterowie robili bimber z trawy hahaha tak z trawy i rozpijali nim eskimosów. Powaga tak było przynajmniej tak pisal autor.
Coś okropnego.
Piszę starannie po Polsku. O ile daję radę.
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Zacier z opadków
k.kolumb, odpowiedziałeś koledze mima na jego post sprzed 7 lat!
A co do skórek z pomarańczy, biorąc pod uwagę jak dominują w nalewie, to z całej dużej na litr psoty.. istna esencja pomarańczowa! Do tego łatwo aromat przechodzi przez sprzęt w trakcie destylacji, więc jest duża szansa na jego obecność w trunku po przepuszczeniu nastawu.
A co do skórek z pomarańczy, biorąc pod uwagę jak dominują w nalewie, to z całej dużej na litr psoty.. istna esencja pomarańczowa! Do tego łatwo aromat przechodzi przez sprzęt w trakcie destylacji, więc jest duża szansa na jego obecność w trunku po przepuszczeniu nastawu.
-
- Posty: 324
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Zacier z opadków
Gratuluję - boHaterowie!
To że kolego 'mima" już z nami nie ma nie znaczy że takie BYKI powinny pozostać na forum
Panowie - wytykacie błędy, wytykacie i poprawiacie interpunkcję więc poprawcie proszę i to co wskazujemy bez względu na to kiedy i przez kogo było pisane.
Dziękuję
mima pisze:To jest to!!
bochaterowie
Gratuluję - boHaterowie!
To że kolego 'mima" już z nami nie ma nie znaczy że takie BYKI powinny pozostać na forum
Panowie - wytykacie błędy, wytykacie i poprawiacie interpunkcję więc poprawcie proszę i to co wskazujemy bez względu na to kiedy i przez kogo było pisane.
Dziękuję
-
- Posty: 7
- Rejestracja: sobota, 18 lut 2012, 16:16
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
Re: Zacier z opadków
Kiedyś zrobiłem na 19 l wody 4,5kg cukru i skórki pomarańczowe,trochę cytryny i z jednego grejfruta w ilości ok 4 l drobno posiekanych uprzednio 2 x sparzyłem wrzątkiem.Następnie drożdze winiarskie z Biowinu.Wyszło po 2 krotnej destylacji z odrzuceniem przedgonów i pogonów ok 2,2 l trunku o mocy 70 % o silnym aromacie pomarańczy .Dałem kumplom do spróbowania jako pomarańczowy Trunek z pomarańczowych stron.