Spirall still budowa

[Szym]

Wiatam
Od razu zaznaczam, że chciałem zacząć tematy w poczekalni pytań, jednak nie umiem napisać nowego tematu w tym dziale.
Ale do rzeczy, po przeczytaniu kilku, j albo i więcej tematów nt. Spirall still bardzo zaciekawił mnie ten pomysł do produkcji pierwszej surówki. Aktualnie psocę na pot stillu i jestem zadowolony z efektu, jednak jeśli jest możliwość wyjścia do pracy i po powrocie możliwość żeby mieć surowiec z pierwszego tłoczenia bardzo mi pasuje, jednak nasuwa się kilka pytań. Co do materiałów to mam pojemnik fermentacyjny z biowinu ( myślę że powinien się nadać), jednak nie bardzo widzę w bezpieczeństwo zostawienia czegoś takiego w domu z grzałką, więc chętnie przyjmę każdą TANIĄ propozycję. Jaka grzałka byłaby odpowiednia na 25 l nastawu?
Z rurką myślę, że nie będzie problemu ponieważ idzie taką kupić w leroy merlin. Za wszelkie informacje z góry dziękuję

Ps jeśli chodzi o czas to wychodzę do roboty o 7:30 a wracam przed 16 więc taki czas byłby idealny, jednak nic nie przeszkadza żeby trwało to np do 20

Pozdrawiam

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

[scrabie]

Choćby nie wiem co, nie zostawia się aparatury na tyle godzin bez nadzoru ! Wystarczy jeden błąd, jakaś drobna awaria i kłopoty gotowe, a co jak np będzie awaria rury i wodę odłączą ? Porzuć ten pomysł albo poczytaj tematy o wypadkach!

[Pierino]

Wiatam
nie bardzo widzę w bezpieczeństwo zostawienia czegoś takiego w domu z grzałką

No właśnie. Zostawianie bez opieki na kilka godzin urządzeń grzewczych jest bardzo ryzykowne. Gdyby ta grzałka miała jakieś przebicie? Co wtedy?
Zapewne spotkałeś rysunki spiral stilla oparte o pojemnik fermentacyjny jako kocioł grzewczy. Rozwiązanie mocno spartańskie. Jeśli masz zbiornik potstilla, to możesz go chyba wykorzystać?
Pracowałem ponad rok na spiral stillu i moim zdaniem kluczem do sukcesu jest dobre dobranie mocy grzania.

A co jak np będzie awaria rury i wodę odłączą ?

No to akurat dla spiral stilla nie jest problemem, bo chłodzenie jest pasywne

[scrabie]

Ok, ale zawsze może wydarzyć się coś złego, wystarczy że regulator się popsuje i zrobi nam w domu łaźnie spirytusową, zapalamy światełko i jesteśmy w wieczornym wydaniu faktów. Nadal stanowczo odradzam pozostawianie aparatury samej na taki czas

[Szym]

Ok, czyli zostawienie tego w domu już odpada z wiadomych względów. A co jeśli by to zostawić na dworze, na trawniku? Tylko że tu jest problem ponieważ od okna do ona sąsiadów mam max 10 metrów i musiałbym to jakoś zakryć żeby sąsiedzi nie widzieli. Zresztą pół biedy jak się grzałka spali, byle chałupy nie wypaliło

Pozdrawiam
Ps jakieś inne pomysły?

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

[Zygmunt]

Dopuszczasz możliwość, że złapiesz gumę w drodze do domu, albo zatrzyma Cię cokolwiek innego? Po kilku godzinach ciecz się wygotuje, a plastik zacznie topić. Pytanie, czy pozorny zysk na czasie (a surówkę z 30l zbiornika można odebrac w dwie godziny) będzie większy, niż ewentualna strata...

[scrabie]

nie do końca rozumiem po co kombinować, zrób kolumnę, która ci przegotuje nastaw na surówkę w 4h, wracasz o 16 o 21 wszystko masz zrobione i posprzątane. A dodatkowo bezpiecznie

[Szym]

W sumie to chyba macie racje, scrabie surówkę to ja nawet teraz na moim pot stillu spokojnie robię. Nawet szybciej. Wczoraj zamknąłem się w 3,5h.

Czyli pomysł odpada. Nie będę narazie kombinował. Temat do zamknięcia