Sadzenie pierwszego winogrona

Dział poświęcony uprawie owoców i roślin z przeznaczeniem na produkcję alkoholi ale nie tylko.

Autor tematu
Janeczka
5
Posty: 9
Rejestracja: wtorek, 17 cze 2014, 17:20
Krótko o sobie: Pierwsze swoje wino zrobiłem z kuzynem jeszcze w podstawówce :D Nie pamiętam jak dokładnie smakowało ale było w miarę. Nie wypiliśmy go bo zrobiliśmy to tylko dla zabawy. Pierwszy bimberek zrobiłem przy pomocy puszek po brzoskwiniach kawałka dętki i rurki plastikowej w butelce z zimną wodą. Powstałego alkoholu używałem do zabawy z ogniem :) Spożywać alkohol zacząłem w liceum i od tamtej pory stworzyłem już parę aparatur. Obecnie robię bimber, piwo, wino i cały czas się dokształcam.
Ulubiony Alkohol: Nadal poszukuje swojego ulubionego
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Łobez
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: Janeczka »

Witam ekspertów.

Od razu przejdę do sedna.
Wygospodarowałem na swojej posesji dobre miejsce na winogron. Wzdłuż betonowego płotu po południowej stronie, miejsce dodatkowo jest osłonięte od wiatru zachodniego i dobrze nasłonecznione co sprawia że jest tam odczuwalnie cieplej niż w innych częściach podwórka. W tym roku chcę tam rozciągnąć linkę (w odległości 0,5m od płotu na odcinku około 10m) albo jakąś kratkę i posadzić winogron. I tu moje pytanie. Jakie odmiany są najlepsze w naszym klimacie? Chcę wybrać dwie odmiany, jedną jasną i drugą ciemną. Pragnę opinii kogoś doświadczonego bo na stronach z sadzonkami wszystkie odmiany są wychwalane pod niebiosa i nie da się nic wybrać.
Będę też wdzięczny za praktyczne porady dotyczące sadzenia, nawożenia, prowadzenia itp.
promocja

zielik93
50
Posty: 93
Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: ziemia łódzka
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Sadzenie pierwszego winogrona

Post autor: zielik93 »

Ciemne odmiany na wino :)
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Sadzenie pierwszego winogrona

Post autor: Szlumf »

Trochę mało miejsca na odmiany na wino. Posadzisz tam góra 10 krzaków więc niezbyt wiele. Jeżeli na takie się zdecydujesz to ja na Twoim miejscu wybrałbym Solaris na białe lub Marqette na czerwone. Solaris jest też niezły do konsumpcji bezpośredniej. Marqette jeszcze mi nie owocowało więc nie wiem. O odmianach konsumpcyjnych nic nie wiem bo mnie nie interesują.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Sadzenie pierwszego winogrona

Post autor: ta_moko »

@Janeczka
Poczytaj ten temat: http://alkohole-domowe.com/forum/sadzon ... t1163.html - coś Ci się może nasunie.
A przede wszystkim polecam lekturę tutaj: winogrona.org. Ich forum to kopalnia wiedzy, której szukasz.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Sadzenie pierwszego winogrona

Post autor: acurlydrug »

A czy kupię gdzieś sadzonki winogron, które będą owocowaly już w tym roku?
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Sadzenie pierwszego winogrona

Post autor: Góral bagienny »

W doniczce :)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Sadzenie pierwszego winogrona

Post autor: dynio »

Poszukaj tych 3-rocznych (czasami można dostać w dobrych szkolkach), ale raczej nie spodziewaj się super owocowania w pierwszym roku

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem

PierwszyWolnyLogin
350
Posty: 392
Rejestracja: poniedziałek, 25 mar 2019, 07:58
Status Alkoholowy: Drinker
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Sadzenie pierwszego winogrona

Post autor: PierwszyWolnyLogin »

acurlydrug pisze:A czy kupię gdzieś sadzonki winogron, które będą owocowaly już w tym roku?
Możesz o tym zapomnieć. Po posadzeniu pierwsze grona najwcześniej za dwa lata,
a lepiej za trzy. Tak, że jeśli chcesz napić się wina to idź do sklepu i kup gotowe ;)

Nie musisz teraz rozciągać żadnych drutów - i tak na wiosnę utniesz to co wyrosło do zera ;)
Możesz spokojnie rozciąganie konstrukcji nośnej zostawić sobie na za rok, albo i dwa...

PWL
Ostatni wpis 31.08.2019, baj baj.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Sadzenie pierwszego winogrona

Post autor: Góral bagienny »

Kolego co "to oznacza utniesz do zera "
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Sadzenie pierwszego winogrona

Post autor: dynio »

PWL miał na myśli chyba cięcie na 2 pąki?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem

PierwszyWolnyLogin
350
Posty: 392
Rejestracja: poniedziałek, 25 mar 2019, 07:58
Status Alkoholowy: Drinker
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Sadzenie pierwszego winogrona

Post autor: PierwszyWolnyLogin »

Dokładnie tak.

Po roku krzewy tnie się "do zera" czyli prawie wszystko to co wyrosło przez rok zostawiając 2 pąki.
To budzi odruch obronny u wino-rolników, ale tak trzeba. W pierwszym roku ma tylko rozwinąć
się system korzeniowy. W drugim roku jeśli sezon będzie dobry można zostawić zaczątek pnia.
To zresztą zależy od tego w jakiej formie chcemy krzewy prowadzić...

W każdym razie liczenie na grona w pierwszym roku nie jest zbyt dobrym pomysłem.

Tak między nami ja tak planuje zrobić ;) ale tylko dlatego, że wsadziłem odmianę,
która za 2-3 lata trafi pod szpadel, wiec jak chce owocować w pierwszym roku to pies
ją trącał ;) Zostawię po 1-2 grona dla zabawy...
Obok wsadziłem odmianę docelową, która zajmie to miejsce finalnie.

Niestety robienie wina wymaga cierpliwości ;(

PWL
Ostatnio zmieniony niedziela, 2 cze 2019, 21:36 przez PierwszyWolnyLogin, łącznie zmieniany 1 raz.
Ostatni wpis 31.08.2019, baj baj.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Sadzenie pierwszego winogrona

Post autor: Góral bagienny »

:poklon; Dzięki :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogrodnictwo”