Orzechówka

Pomysły na poprawę smaku bimbru, przepisy smakowe, domowe sposoby na wyrób markowych wódek...
Awatar użytkownika

Autor tematu
Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy

Post autor: Juliusz »

Zaprawa orzechowa powinna cieszyć się większą polularnością w naszym Kraju bo prowadzi do orzechówki.

ZAPRAWA ORZECHOWA

Orzechy włoskie* 1.5kg
Spirytus 70% 3.25L

Orzechy opłukać i pokroić nierdzewnym nożem na drobne kawałki (~ 5mm/5mm/5mm) wrzucić do gąsiorka (butli) około 8L i zalać spirytusem 70% szczelnie zakorkować. Mieszać 2-3 razy w tygodniu i macerować przez 4-6 tygodni po czym zlać klarowny płyn do butelek, słoja itp. Esencja ta powinna leżakować 2-3 miesiące - wyniki same za siebie to udowodnią.

ORZECHÓWKA
(skład na 10L wódki)

1. Zaprawa orzechowa 3L
2. Wódka czysta 45% 6.5L
3. Syrop cukrowy z 400g cukru 0.4L
4. Karmel (cukier palony) 40ml.

Sporządzona orzechówka powinna leżeć 2-3 miesiące. Wszystko wymaga cierpliwości i taką mieli (i mają mnisi) i ich mądrości nie należy zaprzeczać.

J

* Orzechy włoskie są skałdnikiem sezonowym. Zbiera się je od około 15 lipca do 15 sierpnia gdy są małe, zielone i miękkie do krojenia i zaraz zalewa spirytusem 70% (nie słabszym nie mocniejszym)
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Masta
10
Posty: 17
Rejestracja: środa, 5 lis 2008, 21:12
Orzechówka

Post autor: Masta »

Witam!

Panowie ! Znacie jakiś sprawdzony przepis na orzechówkę?

Ja dysponuję w tej chwili orzechami włoskimi i laskowymi.
Tak myślałem czy można by wrzucić do bimbru te orzechy albo i skorupki.
Co wy na to? Może ktoś już kombinował?

Pozdrawiam

milena
10
Posty: 19
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 14:18
Krótko o sobie: Uśmiech - to moja dewiza.
Ulubiony Alkohol: nalewki
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Orzechówka

Post autor: milena »

Orzechówkę tobi się tylko z zielonych orzechów, które się kroi i zalewa spirytusem.
Użytkownik zbanowany od 10.VII.2009r.
Awatar użytkownika

waciak
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 25 mar 2009, 01:04
Krótko o sobie: Kiedyś w Polsce, zbuduję bimbrownię atomową !!!
Ulubiony Alkohol: Browar, bimber,whiski.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wojsławice
Re: Orzechówka

Post autor: waciak »

Na 3l spirytusu wrzucam ok 10 zielonych przekrojonych orzechów.
Orzech musi się dać lekko przekroić, wtedy jest ok.
Stawiam to na ok. 7 dni ,aż spiryt będzie czarny.
W trzech litrach wody, rozpuszczam tyle cukru ile się tylko da.
Odcedzam orzechy i mieszam spirytus z posłodzoną wodą.
Orzechówkę stawiam na min. rok w ciemnym miejscu, np piwnicy.
To dziwne ale najlepszy smak ma po ok. 15 miesiącach.
Trzeba być ciepliwym :D

bim666ber
10
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 26 lip 2009, 19:00
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Orzechówka

Post autor: bim666ber »

JA ZRYWAM ORZECHY WŁOSKIE W LIPCU RRAJE W PLASTRY (RADZE UŻYWAĆ LATEXOWYCH RĘKAWIC ) I ZASYPUJE CUKREM W PROPORCJI

1KG ORZECHÓW
1KG CUKRU

ODSTAWIAM NA MIESIĄC

OTRZYMANY W TEN SPOSÓB SOK WYSTARCZY NA 10 LITRÓW OKOWITY
Awatar użytkownika

macius
200
Posty: 203
Rejestracja: środa, 22 wrz 2010, 19:19
Krótko o sobie: Lubię sprawiać przyjemność sobie i bliskim ;)
bo życie to przyjemność :)
Ulubiony Alkohol: własne naleweczki ;)
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Orzechówka

Post autor: macius »

Kochani, czas na orzechy chyba nadchodzi... U mnie jeszcze przekrojone puszczają sok, nie ma jeszcze tego "śpika".
Macie jakieś sprawdzone przepisy? Orzechówki jeszcze nie robiłem, więc w tym roku zrobię kilka mniejszych nastojek ;)
Robienie alkoholu sprawia, że nie muszę go pić(aż tyle)
Awatar użytkownika

eskaer
30
Posty: 35
Rejestracja: poniedziałek, 23 maja 2011, 19:09
Ulubiony Alkohol: Grappa
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: Orzechówka

Post autor: eskaer »

Witam. Orzechówki o której pisze Juliusz jeszcze nigdy nie robiłem i nie miałem okazji pić, ale zaprawa orzechowa od lat jest u mnie stosowana jako lek na bóle brzucha, wymioty i inne dolegliwości układu pokarmowego. Naprawdę rewelacja. Zaprawa ta jest strrrasznie gorzka, czy zaprawiony nią bimber nie "wykrzywia mordy" i można pić w większej ilości?

artaks
200
Posty: 227
Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:
Re: Orzechówka

Post autor: artaks »

Cześć, u mnie też tradycyjnie robiło się taka mocną, gorzką orzechówkę na żołądek, w smaku okropne. natomiast pare lat temu spróbowaliśmy słodkiej wersji light, trochę podobnej do tej z przepisu Juliusza, no i różnica kolosalna. Naprawdę to dobre. Czas już zbierać orzechy ; )
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw

Kozak Mały
30
Posty: 32
Rejestracja: sobota, 7 maja 2011, 13:58
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Re: Orzechówka

Post autor: Kozak Mały »

Od kilku lat popełniam orzechówkę wytrawną (półwytrawną?), tzn. po pozostałe po maceracji kawałki zielonych orzechów zasypuję cukrem w ilości ok. 1,5 łyżki, wstrząsam co jakiś czas przez kolejnych 6 tygodni, łączę z maceratem, dodaję odrobinkę karmelu, dodaję wody by miała te ~40% i do butla na kolejne 6 tygodni. Zlewam, filtruję (przy okazji lekko napowietrzam) aż do skutku. W okolicach listopada zlewam do butelek ciemnokoniakowy w kolorze płyn i czekam. Pierwsze degustacje ok. świąt (Wielkanoc)- naprawdę dobra jest dopiero latem następnego roku. Post przydługi- tak jak i procedura ale efekty warte zachodu.
Awatar użytkownika

MacChuck
20
Posty: 27
Rejestracja: czwartek, 11 lis 2010, 12:59
Krótko o sobie: daa bum tsss....
Ulubiony Alkohol: Piwo i wino ;]
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Orzechówka

Post autor: MacChuck »

Witam Panowie,

jedno pytanie:

Dlaczego nie możemy używać dojrzałych orzechów?
Lepiej alkoholem zalać robaka niż papierosami karmić raka

robjach
30
Posty: 41
Rejestracja: niedziela, 24 lip 2011, 20:05
Krótko o sobie: Amator degustator :)
Ulubiony Alkohol: Swój własny w każdej postaci
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Orzechówka

Post autor: robjach »

Spróbuj pokroić nożem skorupki .... :)
A tak całkiem poważnie, bo cały sekret tkwi w zielonych owocach i "cieczy" którą zawierają
z % pzdr --=:| robjach | :=--
... my tu gadu gadu a psota się grzeje ....

Brzydal
300
Posty: 328
Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 13:51
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Orzechówka

Post autor: Brzydal »

MacChuck pisze:
Dlaczego nie możemy używać dojrzałych orzechów?
Możemy i używamy, ale to nie jest już tzw. "Orzechówka" tylko np "Orzechy po krzyżacku".
Ps
Drogi kolego zwracasz się per panowie, a tu szefują tez kobiety, automatycznie robisz sobie krecią robotę ;)
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
Awatar użytkownika

MacChuck
20
Posty: 27
Rejestracja: czwartek, 11 lis 2010, 12:59
Krótko o sobie: daa bum tsss....
Ulubiony Alkohol: Piwo i wino ;]
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Orzechówka

Post autor: MacChuck »

MacChuck pisze:
Brzydal pisze:
Drogi kolego zwracasz się per panowie, a tu szefują tez kobiety, automatycznie robisz sobie krecią robotę ;)
W zasadzie nie pomyślałem o tym :? Przepraszam i liczę, że jednak nie uraziłem żadnej uroczej Damy :D

A wracając do tematu, wykopałem u wujka Google o "orzechach po krzyżacku" tyle, że to orzechy są zalane spirytusem z dodatkiem cukru... no, nalewka zwyczajnie. Jeszcze z miodkiem polecają. Myślę, że tak zrobię - chyba że zaproponujecie cosik ciekawego jeszcze :) Dostałem trochę orzechów, po wyłuskaniu będzie jakoś 70 dkg. Przy czym najpierw pomajstruje żeby samemu jakiś alkohol sprawić. Zazwyczaj wina trochę nastawiam, z mocniejszymi raczej się nie bawiłem ale co tam... całkowicie domowa taka nalewka lepiej smakować mi będzie... mam nadzieję :) :mrgreen: Pewnie zwykłą cukrówkę spróbuję jak dojdę po co niektórzy koncentrat pomidorowy dają. Hmm... pewnie dla witamin dla drożdży [przyznaję, nie chce mi się szukać, nadrobię] ale jak używam zazwyczaj winiarskich z pożywką to chyba też może być... ale to już chyba nie na temat :D

W każdym razie drodzy Panowie i miłe Panie, jeśli macie coś do zaproponowania na flaszeczkę albo dwie to chętnie posłucham :)

Pozdrawiam
Lepiej alkoholem zalać robaka niż papierosami karmić raka

Brzydal
300
Posty: 328
Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 13:51
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Orzechówka

Post autor: Brzydal »

Jeśli nie precyzujesz co chcesz osiągnąć to podajemy to co wiemy, a wiemy tylko o nalewce z łuskanych. Do Krzyżackich dodaje się tylko miód, a nie cukier i zalewaj woda życia nie mocniejsza jak 70%.
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
Awatar użytkownika

MacChuck
20
Posty: 27
Rejestracja: czwartek, 11 lis 2010, 12:59
Krótko o sobie: daa bum tsss....
Ulubiony Alkohol: Piwo i wino ;]
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Orzechówka

Post autor: MacChuck »

Nie precyzuje bo nie wiem generalnie co zrobić. A jakiś taki przepis sprawdzony macie na Krzyżackie?
Lepiej alkoholem zalać robaka niż papierosami karmić raka
Awatar użytkownika

MacChuck
20
Posty: 27
Rejestracja: czwartek, 11 lis 2010, 12:59
Krótko o sobie: daa bum tsss....
Ulubiony Alkohol: Piwo i wino ;]
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Orzechówka

Post autor: MacChuck »

I tak przy okazji, wszędzie czytam, że do orzechówki zielone orzechy, tak żeby łupinkę dało się pokroić nożem. Zielone - rozumiem, że chodzi o skorupkę, tą, która potem robi się brązowa i ją też zalewamy okowitą, ale orzech jest jeszcze w takiej zielonej, mięsistej owocni. Czy ją się wpierw usuwa czy też wkraja? Myślę, że wszyscy intuicyjnie piszą, żeby pokroić orzecha usunąwszy najpierw "skórkę" no ale cóż, nie jestem pewien...
Lepiej alkoholem zalać robaka niż papierosami karmić raka

pipico
1
Posty: 1
Rejestracja: piątek, 4 lis 2011, 22:29
Re: Orzechówka

Post autor: pipico »

Ja zawsze kroiłem całe w zielonej łupinie, jak na obrazku:
Obrazek

artaks
200
Posty: 227
Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:
Re: Orzechówka

Post autor: artaks »

Ja też zawsze całe, ale nawet trochę młodzsze niż te na zdjęciu powyżej.
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw

miekki_am
10
Posty: 12
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 18:27
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Orzechówka

Post autor: miekki_am »

Szanowni Forumowicze.;)
Przypominam, że należy powoli interesować się źródłem zielonych orzechów. Z tego co widziałem, to można już powoli zbierać, chociaż orzechy są jeszcze nie całkiem duże. Trzeba jednak zacząć kontrolować całą sytuację, by potem nie obudzić się z ręką w wiadomo czym.

pzdr., m.
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Orzechówka

Post autor: JanOkowita »

Wczoraj zebrałem 400 g zielonych orzechów, pokroiłem na ćwiartki i pozostawiłem na 24 godziny - według przepisu z książki http://zdrowenalewki.pl/p/15/427/polski ... tura-.html

Dzisiaj rano dodałem troszkę cynamonu, świeżo zmielony imbir, arcydzięgiel (http://zdrowenalewki.pl/p/6/544/arcydzi ... oholi.html) i korzeń tataraku z oczka wodnego przy domu.

Całość wrzuciłem do słoja 2 litry, zalałem alkoholem ok.45% i wystawiłem na słońce. I tak ma stać przez najbliższe 4 miesiące. Potem trzeba dodać syrop cukrowy, wymieszać, przefiltrować, rozlać do butelek i odstawić w ciemne, chłodne miejsce na pół roku... :(

A potem jest to doskonałe lekarstwo na dolegliwości żołądkowe.

Pozdrawiam :poklon;

Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

Brzydal
300
Posty: 328
Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 13:51
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Orzechówka

Post autor: Brzydal »

Na brzucho to chyba jednak ortodoks Janie. Same orzechy tak jak zrobiłeś w zalewie 65-70% spirytusieńku. Tak może stać bardzo długo nie trzeba go nawet zlewać. Cukier to nie najlepsze rozwiązanie na sranko, ale do likieru to i owszem. Jak do tych 45% co wlałeś dodasz jeszcze cukru to wyjdzie poniżej 30% a to już nie lekarstwo tylko przyjemność :D
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein

piomat64
50
Posty: 82
Rejestracja: wtorek, 30 paź 2012, 19:34
Krótko o sobie: Homo sum, humani nihil alienum a me esse puto
Ulubiony Alkohol: wino, nalewki, bimberek.
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Świebodzice
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Orzechówka

Post autor: piomat64 »

W ubiegłym roku zrobiłem orzechówkę w sierpniu, a rodzinę poczęstowałem na święta Wielkanocne i stwierdzili że jest dobra.
Oto przepis;
13 jeszcze zielonych włoskich orzechów sparzyć wrzątkiem.
Po godzinie wodę odlać, orzechy zalać zimną wodą.
Pozostawić na trzy godziny, aby namokły, wodę zlać, orzechy pokroić na małe kawałki.
Dodać cienko obraną skórkę z 1/2 cytryny tak, aby z białego miąższu nic nie pozostało.
Włożyć do gąsiorka.
Dodać 1/2 łyżeczki do herbaty goździków sklepowych i tyleż gałki muszkatołowej.
Na to wlać 1 l spirytusu, dobrze zamknąć, pozostawić na miesiąc.
Po tym czasie zrobić syrop z 1/2 kg cukru i szklanki wody, studzony syrop zmieszać z orzechową nalewką, przefiltrować przez flanelową ściereczkę, rozlać do butelek, obrze zakorkować.
Odstawić na pięć miesięcy. :cry:
Musi dojrzeć najlepiej w ciemnym i chłodnym pomieszczeniu, ja kroiłem orzechy zerwane w połowie sierpnia i miały twardą skorupkę.
Do dziś mam schowaną jedną butelkę,a twierdzę że się już skończyła. :)
Ostatnio zmieniony piątek, 24 maja 2013, 08:19 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka
My tu gadu gadu a sąsiad śliwki rwie i pędzi!

beepoo
5
Posty: 5
Rejestracja: czwartek, 31 sty 2013, 20:36
Podziękował: 4 razy
Re: Orzechówka

Post autor: beepoo »

Ja orzechy zbieram... jak kiedyś to robiono na św. Jana.
Mrożę orzechy! Łatwiej puszczają sok, i po rozmrożeniu są miękkie jak ogórek kiszony :)

Leżakuje ją minimum 1,5 roku :) Chciałbym dłużej, ale nie umiem wytrzymać ;)

Orzechy, spirytus, miód gryczany :) Wszystko mieszam na około 50% :D POLECAM!
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Orzechówka

Post autor: gr000by »

Dzisiaj zebrałem i zamroziłem 2,5kg orzechów, w sobotę chciałbym jeszcze trochę ich zerwać i też zamrozić na zaś - orzechówkę robi dziadek i chciałbym trochę ulżyć jego zapasom, które znikają w zastraszającym tempie przy okazji świąt rodzinnych. W tym roku w końcu udało mi się znaleźć czas na zebranie zielonych orzechów, więc mam szansę :D.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Orzechówka

Post autor: grzesieksz7 »

Właśnie mam pytanko, do kiedy można zbierać orzechy na Nocino? W książce wyczytałem, że chyba zgodnie z tradycją do połowy czerwca, ale z tego co się orientuję, to u nas do połowy lipca zbierają na orzechówkę i już sam nie wiem :)
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Orzechówka

Post autor: lesgo58 »

W okolicach 24.06 zbiera się we Włoszech, bo to jest najlepszy okres dla ich klimatu. U nas ten okres jest płynny i zależy od pogody. W tym roku to jest już ostatni gwizdek, ale były lata kiedy zrywałem nawet 10 lipca. Tylko, że ja zrywam kiedy miąższ jeszcze jest stadium takim, że jest galaretką. I to jest jedyne kryterium, którym sie kieruję, bo nasz klimat potrafi płatać figle.
Ostatnio zmieniony czwartek, 26 cze 2014, 21:36 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Orzechówka

Post autor: gr000by »

Tradycja u nas nakazuje zbierać zielone orzechy od świętego Jana (lub nocy świętojańskiej) do świętych Piotra i Pawła (23/24-29 czerwca). Z takich orzechów zawsze piłem orzechówkę i była wyborna, więc tak też i ja zbieram w tym roku orzechy.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Orzechówka

Post autor: gary1966 »

lesgo58 pisze: Tylko, że ja zrywam kiedy miąższ jeszcze jest stadium takim, że jest galaretką. I to jest jedyne kryterium, którym sie kieruję, bo nasz klimat potrafi płatać figle.
Ja też, dlatego już zerwałem :ok:.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
Awatar użytkownika

kochanek Kranei
150
Posty: 187
Rejestracja: czwartek, 19 kwie 2012, 21:53
Krótko o sobie: Postępuję według zasady: stalowa ręka na łagodnym sercu. Ale dzień w którym nie zrobię komuś psikusa uważam za stracony.
Ulubiony Alkohol: Moje nalewki, owocówki, czerwone wino,
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: EU
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Orzechówka

Post autor: kochanek Kranei »

A ja mogę tylko poczytać i popatrzeć na zdjęcia z maceratami orzechowymi. W moich stronach nie znalazłem zdrowych orzechów. Większość wygląda jak niżej. Czort wie czy to grzyb czy jakaś bakteria ale trochę się boję je zalewać. Tak że w tym roku orzechówki nie będzie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
NUNC EST BIBENDUM!
kochanek Kranei

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Orzechówka

Post autor: wawaldek11 »

Jeżeli te czarne plamki są tylko z jednej strony, to mogą być uszkodzenie mechaniczne gradobiciem.
Miałem tak z pigwowcem.
Ale te na Twoich orzechach są bardziej rozległe :bezradny:
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

kochanek Kranei
150
Posty: 187
Rejestracja: czwartek, 19 kwie 2012, 21:53
Krótko o sobie: Postępuję według zasady: stalowa ręka na łagodnym sercu. Ale dzień w którym nie zrobię komuś psikusa uważam za stracony.
Ulubiony Alkohol: Moje nalewki, owocówki, czerwone wino,
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: EU
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Orzechówka

Post autor: kochanek Kranei »

To pewnie antraknoza orzecha włoskiego. Niektóre moje derenie i żonine róże też to mają i na wiosnę były pryskane. Ale orzechy wysępiam i pryskać nie mogę. Też ze względu na wielkość. Od jakiegoś czasu zwalczam to chemią, (teraz jest kwarantanna), oraz higieną narzędzi ogrodniczych i otoczenia wokół roślin. Najgorsze jest to że jeździłem po całej okolicy i wszędzie to samo.
NUNC EST BIBENDUM!
kochanek Kranei
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Orzechówka

Post autor: gr000by »

Ja mam zamrożone 4,5kg zielonych orzechów, tylko problem będzie z wysyłką z Podkarpacia, żeby doszły nie zepsute...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

kochanek Kranei
150
Posty: 187
Rejestracja: czwartek, 19 kwie 2012, 21:53
Krótko o sobie: Postępuję według zasady: stalowa ręka na łagodnym sercu. Ale dzień w którym nie zrobię komuś psikusa uważam za stracony.
Ulubiony Alkohol: Moje nalewki, owocówki, czerwone wino,
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: EU
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Orzechówka

Post autor: kochanek Kranei »

Mam lepszy pomysł. "Wy nam węgiel, my wam banana." Jak sobie w szkle poślemy, to nie ma prawa się popsuć.
NUNC EST BIBENDUM!
kochanek Kranei

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Orzechówka

Post autor: wawaldek11 »

Przy zwrocie pojemnika dołączę nalew orzechowy z ubiegłych lat ;) i inne małe conieco :mrgreen:
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

kochanek Kranei
150
Posty: 187
Rejestracja: czwartek, 19 kwie 2012, 21:53
Krótko o sobie: Postępuję według zasady: stalowa ręka na łagodnym sercu. Ale dzień w którym nie zrobię komuś psikusa uważam za stracony.
Ulubiony Alkohol: Moje nalewki, owocówki, czerwone wino,
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: EU
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Orzechówka

Post autor: kochanek Kranei »

Ja lubię dostawać "conieco" nawet jeśli malizną czuć. Porządkuję właśnie piwnicę więc i Tobie postaram się nieco podesłać. Tylko czym ja Cię zaskoczę?
NUNC EST BIBENDUM!
kochanek Kranei

crystooforo
2
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 13 lip 2013, 13:48
Krótko o sobie: niech inni osądzą
Ulubiony Alkohol: orzechówka
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 10 razy
Re: Orzechówka

Post autor: crystooforo »

Dodaję jeszcze wino czerwone wytrawne, wanilia w laskach i na słońce.
Awatar użytkownika

pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Orzechówka

Post autor: pith »

Odgrzeję trochę wątek ponieważ na rynku pojawiła się Dębowa Polska Orzech. Miałem okazję spróbować i jestem pod wrażeniem.
Tylko, że w tej wódce jest smak i aromat dojrzałych orzechów.
Czy maceracja posiekanych orzechów w spirytusie i redestylacja da jakiekolwiek sensowne efekty?

Próbował ktoś lub choćby przemyśliwał temat?
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Orzechówka

Post autor: ziemba12345 »

Ale jakie to orzeczy, laskowe czy wloskie?
Awatar użytkownika

pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Orzechówka

Post autor: pith »

Włoskie.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

psotnikpiotr
150
Posty: 192
Rejestracja: niedziela, 18 lis 2018, 17:06
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) Staram się żyć zgodnie z naturą. Stawiam na to co swoje, bo swoje to lepsze i zdrowsze.
Ulubiony Alkohol: Oczywiście, że własny (piwo, wino i co ino)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Kraina karpia (Dolny Śląsk)
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Orzechówka

Post autor: psotnikpiotr »

Koledzy doradzcie coś odnośnie orzechówki. Zrobiłem tak. Orzechy zebrałem, umyłem i zamroziłem. Później pokroiłem na mniejsze kawałki i do słoika. Wszystko zalałem psotą o mocy 75%. Zamierzam tak trzymać z dwa miesiące. Zależy mi na nalewce zdrowotnej więc nie dodałem cukru. Czy wszystko jest ok?
,, Bimber przyczyną ślepoty'' a co tam swoje w życiu widziałem :freak: :odlot:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy smakowe”