Witam, natknąłem się dziś na takiż artykuł, myślicie, że wszystko jest zgodne z prawdą?
http://joemonster.org/art/26378/10_faktow_o_wodce
10 faktów o wódce wg Joe Monster
-
Autor tematu - Posty: 194
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
- Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
- Lokalizacja: Łącko
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: 10 faktów o wódce wg Joe Monster
1. Nie licząc spirytusu (ale to w końcu nie napój alkoholowy)- to prawda.
2. Nie wiem, grzebanie po ruskich patentach jest mało komforotowe, odpuszczam.
3. Prawda. Ale litr spirytusu już 790:)
4. j/w- ale do sprawdzenia
5. Prawda. O ile przedział serwowania zależy od gustu, to rzeczywiście nadmierne schładzanie maskuje kiepską jakościowo wódkę- podobnie jak dodawanie cukru.
6. Cytat:
7. Raczej ciężko zweryfikować, nie wiedząc przez kogo:P
8. Prawda, butelki były przeznaczane na wino:)
9. Bzdura. Ale powinna być rzeczywiście szczelnie zamknięta.
10. Prawda.
2. Nie wiem, grzebanie po ruskich patentach jest mało komforotowe, odpuszczam.
3. Prawda. Ale litr spirytusu już 790:)
4. j/w- ale do sprawdzenia
5. Prawda. O ile przedział serwowania zależy od gustu, to rzeczywiście nadmierne schładzanie maskuje kiepską jakościowo wódkę- podobnie jak dodawanie cukru.
6. Cytat:
Kod: Zaznacz cały
W ostatnim dziesięcioleciu XIV w. kupcy genueńscy przywieźli do Rosji pierwszy spirytus winogronowy zwany akwawitą. Pojawił się on na dworze wielkoksiążęcym, niemniej jednak szczególnym powodzeniem się nie cieszył. Uznano go za trunek egzotyczny, mogący zaspokoić gusta wąskiego grona osób i jako taki mający niewiele wspólnego z Rosją i narodem rosyjskim. W 1429 r. do Rosji trafiły spore ilości próbek akwawity z Florencji, przywiezione przez rosyjskich i greckich zakonników i hierarchów cerkiewnych oraz przewożona tranzytem akwawita z Genui.
8. Prawda, butelki były przeznaczane na wino:)
9. Bzdura. Ale powinna być rzeczywiście szczelnie zamknięta.
10. Prawda.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1868
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Odp: 10 faktów o wódce wg Joe Monster
4) Dodam od siebie - każdy marynarz na atomowej łodzi podwodnej ma wyliczony przydział na wino czerwone - częściowo chroni od choroby popromiennej. Były anegdoty na temat pijanych sowieckich łodzi podwodnych za czasów zssr.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com