Biowin drożdże Turbo Fruit Yeast do cukrówki.
-
Autor tematu - Posty: 18
- Rejestracja: piątek, 16 paź 2015, 14:41
Będąc w jednym z marketów zakupiłem drożdże jak w temacie. Zakup był szybki a wybór spowodowany ceną. Przy rozrabianiu okazało się że są to drożdże do nastawów owocowych co zresztą widnieje na opakowaniu. W związku z brakiem owoców poczyniłem nastaw na samym cukrze zgodnie z instrukcja. Destylował będę metoda pot still(garnek, deflektor mini i szklana chłodnica).
Czy efekt końcowy będzie gorszy niż na drożdżach do tzw. cukrówek.
Trochę się zastanawiam czy informacja na opakowaniu jest rzetelna czy należny brać orientacyjnie a mianowicie: "5-7 dni" u mnie robi od 20.10 i na tą chwile blg 5
Czy efekt końcowy będzie gorszy niż na drożdżach do tzw. cukrówek.
Trochę się zastanawiam czy informacja na opakowaniu jest rzetelna czy należny brać orientacyjnie a mianowicie: "5-7 dni" u mnie robi od 20.10 i na tą chwile blg 5
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Biowin drożdże Turbo Fruit Yeast do cukrówki.
Drożdże po prostu padają z głodu. Wystarczyło wrzucić na początku, bądź nawet w połowie fermentacji z jeden słoik przecieru (o pożywce nie wspomnę - też do dostania w markecie). Teraz nie wiem czy dokarmianie coś pomoże? Po prostu środowisko zrobiło się nieprzyjemne dla rozmnażania drożdży i wznowienia fermentacji. Nie pozostaje nic innego tylko dać to na rurki a na dundrze zrobić następny nastaw. Jeśli nie interesuje Ciebie resztka cukru to po prostu wylej go.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 18
- Rejestracja: piątek, 16 paź 2015, 14:41
Re: Biowin drożdże Turbo Fruit Yeast do cukrówki.
Chyba coś się źle zrozumieliśmy. Nic nie pisałem że drożdże padają z głodu. Blg po 10 dniach fermentacji wynosi 5 i nastaw dalej pracuje. Cukier był dodany na moc 15% np. nastaw 10l w tym cukru 2,6kg.
A i z tego co przeczytałem pożywka jest zawarta w składzie.
Chodzi o efekt końcowy i zastosowane drożdże do cukrówki zamiast do nastawów owowcowych.
A i z tego co przeczytałem pożywka jest zawarta w składzie.
Chodzi o efekt końcowy i zastosowane drożdże do cukrówki zamiast do nastawów owowcowych.
-
Autor tematu - Posty: 18
- Rejestracja: piątek, 16 paź 2015, 14:41
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Biowin drożdże Turbo Fruit Yeast do cukrówki.
Masz rację... Zasugerowałem się tylko nazwą do owocówek. Nie zwróciłem uwagi, że są też turbo. Mniejsza z tym - nie ma tłumaczenia na roztargnienie. W tym przypadku tylko cierpliwość. Być może wpływ na tak długą fermentację ma stężenie alkoholu bądź nawet temperatura otoczenia w jakiej pracuje nastaw. Niebagatelną sprawą jest to w jakich warunkach drożdże były przechowywane. W sklepach wielkopowierzchniowych ciężko doszukiwać się warunków optymalnych._Krzysztof_ pisze: A i z tego co przeczytałem pożywka jest zawarta w składzie.
Raczej nie. Zresztą w naszych warunkach najważniejszy wpływ na jakość ma rodzaj surowca. Do tego dochodzą jeszcze warunki fermentacji. A na końcu sposób destylacji. Dla mnie nastaw z cukru jest złem koniecznym i daje chyba "najgorszy" produkt z dostępnych surowców. Niezależnie od tego na jakich drożdżach by powstał.Czy efekt końcowy będzie gorszy niż na drożdżach do tzw. cukrówek.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Biowin drożdże Turbo Fruit Yeast do cukrówki.
@Lesgo58
ale dla Ciebie z cukru wychodzi najgorszy spirytus na kolumnie, która ma pierdyliard półek, a co ma powiedzieć osoba, która to przepuści na:
Przy takim sprzęcie to byś się jakąś owocówką zainteresował Teraz sezon na jabłka, pomyśl o tym.
ale dla Ciebie z cukru wychodzi najgorszy spirytus na kolumnie, która ma pierdyliard półek, a co ma powiedzieć osoba, która to przepuści na:
@_Krzysztof_Destylował będę metoda pot still(garnek, deflektor mini i szklana chłodnica).
Przy takim sprzęcie to byś się jakąś owocówką zainteresował Teraz sezon na jabłka, pomyśl o tym.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Biowin drożdże Turbo Fruit Yeast do cukrówki.
@eledier
Wyraziłem tylko osobistą opinię na temat cukrówek. Sprzęt nie ma nic do rzeczy. Można spieprzyć destylację niezależnie od użytego sprzętu. A można też zrobić arcydzieło. Mimo to "duch buraka" zawsze źle się odbija
Wyraziłem tylko osobistą opinię na temat cukrówek. Sprzęt nie ma nic do rzeczy. Można spieprzyć destylację niezależnie od użytego sprzętu. A można też zrobić arcydzieło. Mimo to "duch buraka" zawsze źle się odbija
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Biowin drożdże Turbo Fruit Yeast do cukrówki.
Święta racja... ale dla nas! Lesgo, my mamy zawyżone standardy Sam znam paru amatorów dla których bez "ducha buraka" to nie bimber i innego do pyska nie biorą
No i jeszcze kwestia czasu, ten działa cuda nawet dla wyrobów z cukru. Popełniłem raz zacier kuku, żyto i słód, ale podbiłem wydajność cukrem (połowa cukrów ze zboża, połowa z torebki). Single cask to nie był, ale po uczciwym zadębieniu i niespełna rocznym leżakowaniu bez wstydu można było to postawić obok tańszego burbona. Do coli dla mniej wymagających był jak znalazł
No i jeszcze kwestia czasu, ten działa cuda nawet dla wyrobów z cukru. Popełniłem raz zacier kuku, żyto i słód, ale podbiłem wydajność cukrem (połowa cukrów ze zboża, połowa z torebki). Single cask to nie był, ale po uczciwym zadębieniu i niespełna rocznym leżakowaniu bez wstydu można było to postawić obok tańszego burbona. Do coli dla mniej wymagających był jak znalazł
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Biowin drożdże Turbo Fruit Yeast do cukrówki.
Ja myśle że cukrówka na kolumnie wypełnionej, z podwójnym gotowaniem i cięciem frakcji jest bardzo dobra a przynajmniej lepsza od kupnego Stumbrasa , który uchodzi za lepszą wódke. Mam spirytus o posmaku śliwek , nie jest zły, ale wole cukrówke na Moskwiczach. Jest jakby łagodniejszy w smaku. Po rozrobieniu do 45%. Dobrze się po nim czuje. Ale być może cukrówka traci na smaku jak jest rozrobiona i stoi kilka miesięcy. Ale pamiętam jak w latach 90-tych zrobiłem sobie zapas kupnej wódki po 2 latach zrobiła się stęchła, niedobra nie nadawała się żeby ją postawić na dużą impreze rodzinną. Wydaje mi się że i teraz każda rozrobiona wódka ze sklepu po dłuższym staniu zrobi się jeszcze gorsza.
I like noble drinks.