Pot still po mojemu. Jak myślicie?
Witam
Zrobiłem pot stilla po mojemu. Co sądzicie? Czekam na krytykę i uwagi.
Dodatkowo mam pytanie.
Wylot z chłodnicy zrobiłem z silikonu aby przy zmianie szkła mieć wygodę. Będzie ok?
Krótko o sprzęcie.
Szybkowar 15l z termometrem na grzaniu indukcyjnym.
Rura 80cm z wypełnieniem miedź 3/5 długości, reszta zmywaki. (nie mogłem dostać cylindra który by mi odpowiadał, miedź wykąpana w utlenionej z kwaskiem, zmywaki tylko wygotowałem)
Nad rurą - szklany deflegmator osadzony w zatyczce gumowej, białej (nie będzie czuć ?)
Potem termometr patykowy, następnie chłodnica, wszystko połączone silikonami.
Miałem zrobić dwie chłodnice szeregowo aby na koniec filtrować, ale doczytałem że płyn powinien być "pitny" aby węgiel działał, więc odpuściłem.
Nastaw mam już przygotowany, 40l ( 2x po 6gk+gorzelnicze24h+klarowanie 24h)
http://pl.tinypic.com/r/x40ih4/8
http://pl.tinypic.com/r/2z9b2oo/8
http://pl.tinypic.com/r/akzp0h/8
http://pl.tinypic.com/r/sgsnjs/8
http://pl.tinypic.com/r/95o6xk/8
Zrobiłem pot stilla po mojemu. Co sądzicie? Czekam na krytykę i uwagi.
Dodatkowo mam pytanie.
Wylot z chłodnicy zrobiłem z silikonu aby przy zmianie szkła mieć wygodę. Będzie ok?
Krótko o sprzęcie.
Szybkowar 15l z termometrem na grzaniu indukcyjnym.
Rura 80cm z wypełnieniem miedź 3/5 długości, reszta zmywaki. (nie mogłem dostać cylindra który by mi odpowiadał, miedź wykąpana w utlenionej z kwaskiem, zmywaki tylko wygotowałem)
Nad rurą - szklany deflegmator osadzony w zatyczce gumowej, białej (nie będzie czuć ?)
Potem termometr patykowy, następnie chłodnica, wszystko połączone silikonami.
Miałem zrobić dwie chłodnice szeregowo aby na koniec filtrować, ale doczytałem że płyn powinien być "pitny" aby węgiel działał, więc odpuściłem.
Nastaw mam już przygotowany, 40l ( 2x po 6gk+gorzelnicze24h+klarowanie 24h)
http://pl.tinypic.com/r/x40ih4/8
http://pl.tinypic.com/r/2z9b2oo/8
http://pl.tinypic.com/r/akzp0h/8
http://pl.tinypic.com/r/sgsnjs/8
http://pl.tinypic.com/r/95o6xk/8
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Pot still po mojemu. Jak myślicie?
Całkiem sympatyczna aparaturka na początek. Jak ją opanujesz to węgiel okaże się niepotrzebny.
Biały korek się nadaje. Termometr w kotle sprawdź bo większość tego typu przekłamuje. Chłodnicę ustaw pionowo by ułatwić spływ destylatu i uniknąć syfonowania.
Wylotu z chłodnicy nie zamykaj. Układ musi być otwarty. Poczytaj dział "Ku przestrodze" to zrozumiesz dlaczego.
P.S. Gdzie nabyłeś szklany trójnik do termometru?
Biały korek się nadaje. Termometr w kotle sprawdź bo większość tego typu przekłamuje. Chłodnicę ustaw pionowo by ułatwić spływ destylatu i uniknąć syfonowania.
Wylotu z chłodnicy nie zamykaj. Układ musi być otwarty. Poczytaj dział "Ku przestrodze" to zrozumiesz dlaczego.
P.S. Gdzie nabyłeś szklany trójnik do termometru?
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Pot still po mojemu. Jak myślicie?
Można śmiało powiedzieć, że zrobiłeś (prawie) według wskazań forum AD.
Wywal ten szklany deflegmator jest zbędny, rura robi za deflegmator. Nie zatykaj wyjścia z chłodnicy na dłużej. Korek nie powinien nieść posmaków. Woda do chłodnicy podłączona od dołu do góry. Termometr w garze zmienił bym na bardziej dokładny.
Cukier gotuj minimum 2 razy bardzo powoli, po kropelce. Po pierwszym gonieniu zmieniaj wypełnienie miedziane na zmywaki i nie upychaj ich za mocno. Najlepiej zakup od razu sprężynki pryzmatyczne. Miłego grania I pomocny wykres w linku http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ka#p110086 Termometr w garnku, pokazuje zawartość alkoholu w garnku . Ten nad deflegmatorem pokazuje temp. par w aparacie a z wykresu można się dowiedzieć jaki procent alkoholu obecnie leci rurką
Ps. A tak chciałem być pierwszy
Wywal ten szklany deflegmator jest zbędny, rura robi za deflegmator. Nie zatykaj wyjścia z chłodnicy na dłużej. Korek nie powinien nieść posmaków. Woda do chłodnicy podłączona od dołu do góry. Termometr w garze zmienił bym na bardziej dokładny.
Cukier gotuj minimum 2 razy bardzo powoli, po kropelce. Po pierwszym gonieniu zmieniaj wypełnienie miedziane na zmywaki i nie upychaj ich za mocno. Najlepiej zakup od razu sprężynki pryzmatyczne. Miłego grania I pomocny wykres w linku http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ka#p110086 Termometr w garnku, pokazuje zawartość alkoholu w garnku . Ten nad deflegmatorem pokazuje temp. par w aparacie a z wykresu można się dowiedzieć jaki procent alkoholu obecnie leci rurką
Ps. A tak chciałem być pierwszy
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 153
- Rejestracja: środa, 12 wrz 2012, 15:48
- Krótko o sobie: Siedzę w domu, więc mam duuuużo czasu......
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: RADOM
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Pot still po mojemu. Jak myślicie?
Pozdrawiam...
AN-KA
Tu nie chodzi o to, by "miedź" wywalić do kosza. Tylko wysypać z rury i zastąpić KO. Tak miedź "regeneruję" w roztworze kwasku cytrynowego+łyżka perhydroluFerson pisze:Dziękuję za informację i przydatne linki.
Chlodnicę wyprostuję, wylot jest otwarty, przymknąłem tylko w celu demonstracji.
Trójnik kupiłem w euro-winie.
Czemu po pierwszym brykaniu wywalić sprezynki miedziane? Czytałem gdzieś że można je kąpielą - regenerować.
Pozdrawiam...
AN-KA
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Pot still po mojemu. Jak myślicie?
Całkiem poprawny potstil tylko jak już koledzy wspomnieli pozbądź się tego deflegmatora szklanego odwróć chłodnicę. Co do wypełnienia to zależy jaką masz tą miedź. Ja miałem ok 1/5 miedz 4/5 zmywaki a i miedz zostawiałem do drugiego brykania trawiąc po pierwszym. Zawsze trochę się znów zabrudziła. Proponowałbym też na przyszłość zaopatrzyć się w chłodnicę z k.o szkło ładnie wygląda ale jest bardzo kruche.
Co do termometra w kotle to faktycznie może przekłamywać i jeśli nie chcesz kombinować i wydawać kasy na dokładniejszy to w ogóle sobie go odpuść. Potstile to takie sprzęty które właściwie nie wymagają termometrów, ja z powodzeniem psociłem przez kilka lat na prawie identycznym sprzęcie tylko na kance bez żadnego termometru a % alkoholu sprawdzisz podstawiając menzurkę z alkoholomierzem.
Jakiej średnicy ta rura ?
Co do termometra w kotle to faktycznie może przekłamywać i jeśli nie chcesz kombinować i wydawać kasy na dokładniejszy to w ogóle sobie go odpuść. Potstile to takie sprzęty które właściwie nie wymagają termometrów, ja z powodzeniem psociłem przez kilka lat na prawie identycznym sprzęcie tylko na kance bez żadnego termometru a % alkoholu sprawdzisz podstawiając menzurkę z alkoholomierzem.
Jakiej średnicy ta rura ?
Re: Pot still po mojemu. Jak myślicie?
Więc tak:
- Chłodnica przy próbie przekręcenia czyli też zamiany zasilania oczywiście ukruszyła się i poszła do śmieci. Miałem całe szczęście nową z wlotem na 90st. więc nawet lepiej aby ją zamocować pionowo.
- Defeg szklany zostawię na pierwsze psocenie na drugie odłączę aby sprawdzić jak lepiej.
- Co do miedzi to jak widać zdania są podzielone więc nie będę nerwowo reagował
- Termometr w kociołku wymienię na patykowy bo faktycznie zegarowy z kieszenią na sondę może nie reagować szybko. (Nagrzana kieszeń może trzymać temperaturę)
- Rura fi 40mm, długość 800mm (500g sprężynek miedzianych + 3 zmywaki)
- Co do sprawdzania % mam alkoholomierz i będę sprawdzał co parę setek co leci. W krótkiej przyszłości rozważam zakup papugi lub sam zrobię z k.o.
- Chłodnica przy próbie przekręcenia czyli też zamiany zasilania oczywiście ukruszyła się i poszła do śmieci. Miałem całe szczęście nową z wlotem na 90st. więc nawet lepiej aby ją zamocować pionowo.
- Defeg szklany zostawię na pierwsze psocenie na drugie odłączę aby sprawdzić jak lepiej.
- Co do miedzi to jak widać zdania są podzielone więc nie będę nerwowo reagował
- Termometr w kociołku wymienię na patykowy bo faktycznie zegarowy z kieszenią na sondę może nie reagować szybko. (Nagrzana kieszeń może trzymać temperaturę)
- Rura fi 40mm, długość 800mm (500g sprężynek miedzianych + 3 zmywaki)
- Co do sprawdzania % mam alkoholomierz i będę sprawdzał co parę setek co leci. W krótkiej przyszłości rozważam zakup papugi lub sam zrobię z k.o.
Re: Pot still po mojemu. Jak myślicie?
Więc tak.
Z kociołka 17l (14l wkładu) - 150ml przedgonu
wychodzi mi flaszka 83% druga 73% i reszta pogon 65% >
Smak i zapach jest zadziwiająco łagodny.
Jakie minusy:
- brak wystarczającej regulacji mocy na kuchence indukcyjnej. Rozgrzewa w 40 min (15l) na mocy 2000W, ale potem aby nie zalewać szklanego deflegmatora zmniejszam na 500W. Niestety ma do wyboru tylko 2000, 1800, 1600, 1300, 1000, 800, 500 i 200W. Na 200W nie grzeje wystarczająco i zanika wrzenie. Na 500W grzeje odpowiednio przez ok 3h niestety z tendencją wzrostową czyli temp. systematycznie rośnie w kociołku od 85st do 100+ co wiadomo powoduje zalewanie szklanego deflega.
- muszę wymienić termometr zegarowy bo on się nadaj co najwyżej do pieca c.o.
Plusy:
- Szklany deflegmator na górze, pozwala precyzyjnie reagować na moment przejścia z pełnego grzania na podgrzewanie do destylacji. Jakbym go nie posiadał mogłoby zalewać chłodnice.
Pytanie:
Czy ponowna destylacja jest wskazana?
Czy przy ponownym przepuszczeniu, można szybciej gonić?
Ile wody dolać do II destylacji?
Ciekawe jak wyjdzie na II destylacji
Z kociołka 17l (14l wkładu) - 150ml przedgonu
wychodzi mi flaszka 83% druga 73% i reszta pogon 65% >
Smak i zapach jest zadziwiająco łagodny.
Jakie minusy:
- brak wystarczającej regulacji mocy na kuchence indukcyjnej. Rozgrzewa w 40 min (15l) na mocy 2000W, ale potem aby nie zalewać szklanego deflegmatora zmniejszam na 500W. Niestety ma do wyboru tylko 2000, 1800, 1600, 1300, 1000, 800, 500 i 200W. Na 200W nie grzeje wystarczająco i zanika wrzenie. Na 500W grzeje odpowiednio przez ok 3h niestety z tendencją wzrostową czyli temp. systematycznie rośnie w kociołku od 85st do 100+ co wiadomo powoduje zalewanie szklanego deflega.
- muszę wymienić termometr zegarowy bo on się nadaj co najwyżej do pieca c.o.
Plusy:
- Szklany deflegmator na górze, pozwala precyzyjnie reagować na moment przejścia z pełnego grzania na podgrzewanie do destylacji. Jakbym go nie posiadał mogłoby zalewać chłodnice.
Pytanie:
Czy ponowna destylacja jest wskazana?
Czy przy ponownym przepuszczeniu, można szybciej gonić?
Ile wody dolać do II destylacji?
Ciekawe jak wyjdzie na II destylacji
Ostatnio zmieniony środa, 30 wrz 2015, 16:49 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Scalone.
Powód: Scalone.
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Pot still po mojemu. Jak myślicie?
Co do zalewania szklanego deflegmatora, to zalewa go z powodu małej średnicy ujścia do deflegmatora z rury ko.
Tylko, że temperatura w kotle będzie rosła. Fizyki nie oszukasz.Ferson pisze:Na 500W grzeje odpowiednio przez ok 3h niestety z tendencją wzrostową czyli temp. systematycznie rośnie w kociołku od 85st do 100+ co wiadomo powoduje zalewanie szklanego deflega.
Co do zalewania szklanego deflegmatora, to zalewa go z powodu małej średnicy ujścia do deflegmatora z rury ko.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
- Posty: 60
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2014, 11:32
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Pot still po mojemu. Jak myślicie?
Czy ponowna destylacja jest wskazana? Zdecydowanie warto pędzić 2 razy.
Czy przy ponownym przepuszczeniu, można szybciej gonić? Jeśli posiadasz wypełnienie, to im wolniej, tym wyższy procent uzyskasz.
Ile wody dolać do II destylacji? Różne są szkoły. Ja rozcieńczam do 18%.
Czy przy ponownym przepuszczeniu, można szybciej gonić? Jeśli posiadasz wypełnienie, to im wolniej, tym wyższy procent uzyskasz.
Ile wody dolać do II destylacji? Różne są szkoły. Ja rozcieńczam do 18%.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Pot still po mojemu. Jak myślicie?
Jeżeli masz sprężynki pryzmatyczne Cu to ich nie usuwaj. Doradziłem wymianę bo ludziska różne rzeczy z Cu pchają w rurke. Zmywaki mają dużo większą powierzchnie wymiany niż np. rurka fi 8 pocięta na 0,5cm odcinki dlatego radziłem wymianę na zmywaki. Gotujesz cukrówki na PS'ie, tutaj ważne jest jak najwolniej prowadzić proces. Do 2 brykania około 20% (jak wyżej) i nie porównuj tego co wyjdzie do tego co wyszło teraz.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.