Światło padające na balon przyczyną pogorszenia smaku?

Jabłka, wiśnie, czereśnie, porzeczki czerwone i czarne, gruszki, śliwki, truskawki ...

Autor tematu
Anubis
200
Posty: 220
Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Post autor: Anubis »

Zrobiłem w wakacje wino na bazie owoców : Brzoskwinie, nektarynki i morele.
Wino dość mocne, przy zlewaniu starałem się odzyskać z moszczu jak najwięcej wina więc po zlaniu, pakowałem moszcz do filtracyjnej torby i odciskałem. Wino przed zlaniem miało dobry smak, lekko migdałowy przyjemny posmak z racji pestek generalnie b. udane. Nie dawno próbowałem już troszkę wyklarowanego chodź nadal trochę mętnego wina z balona i wino jest jakieś takie dziwne. Nie umiem tego wytłumaczyć, nie jest kwaśne, nie czuć myszą, ma ok 2-3 Blg ale jest jakieś takie mocno szorskie, trochę dziwnie pachnie, czuć mocno alkohol i jak by troszkę nie świeże owoce. Dodałem trochę piro. EDIT: Właśnie przed chwilą pisząc ten post spróbowałem trochę ;) jest znaczna poprawa!!
Wychodzi na to że po zlaniu gdy odciska się owoce trzeba siarkować wino, jest w końcu kontakt z tkaniną, jest osad i stare drożdże na dnie.
Pytanie do was. Czy światło dzienne mocno wpływa na smak i zachowanie się wina które dojrzewa od kilku miesięcy w balonie ? czy może je zepsuć ? mam jakiś b. stary balon bez kosza ( na oko może mieć i kilkadziesiąt lat ) balon stoi blisko okna balkonowego. Czy balon powinien stać w chłodniejszej piwnicy bez dostępu do światła czy temperatura ma tu też znaczenie ? jak jest u was ?
alembiki
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Światło padające na balon przyczyną pogorszenia smaku?

Post autor: gr000by »

Tak, naświetlanie wina + niepełny balon = utlenianie wina. Wino trzymamy w ciemnym, chłodnym i suchym miejscu w balonie, zalane możliwie pod korek lub wypełniamy wolną przestrzeń za pomocą CO2 (jest o tym na forum winiarskim i u nas też to opisywałem).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Światło padające na balon przyczyną pogorszenia smaku?

Post autor: ta_moko »

Ile trwała fermentacja w miazdze (z owocami)? Bo jeżeli dobrze rozumiem, to trzymałeś owoce do końca fermentacji i dopiero wtedy odciskałeś je w worku filtracyjnym... Jeżeli tak, to utleniłeś wino. I być może czymś zaraziłeś. Za bardzo nie da się tego uratować. Piro juz dałeś. .. Albo szybka konsumpcja, albo do destylacji. Na przyszłość: fermentacja w miazdze trwa kilka, kilkanaście dni. Potem fermentacja odciśniętego soku. Doczytaj o tym, doczytaj co to moszcz, kiedy dodać drożdży itp. Tutaj popełniłeś błąd. Naświetlenie też może mieć wpływ, ale w tym przypadku drugorzędny.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki

Autor tematu
Anubis
200
Posty: 220
Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Światło padające na balon przyczyną pogorszenia smaku?

Post autor: Anubis »

Fermentacja trwała za długo ok 2 miesiące. Wino teraz jest akceptowalne, problem znikł. Za 2 tyg kupuję następny balon ok 20L i do niego zleje zawartość i wszystkie wina przeniosę do piwnicy. Czy po zlaniu zastosować jakiś środek stabilizujący wino ? jak wypełnić balon CO2 ? Wiem że wino czasem zasysa powietrze a czasem wypuszcza CO2 przy cichej fermentacji widać to przy zmianach temperatury. Wina robię dosyć mocne więc zarazić je chyba trudno.
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2739
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Światło padające na balon przyczyną pogorszenia smaku?

Post autor: JanOkowita »

@Anubis

Zaraz mogę być zaatakowany z powodu kryptoreklamy, ale moja rada jest taka: kup książkę, aby móc bardziej świadomie robić swoje produkty.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Światło padające na balon przyczyną pogorszenia smaku?

Post autor: ta_moko »

Pełna zgoda z Janem.
Musisz opanować podstawy. Szczerze mówiąc nie wiem jak Ci doradzić... Robisz to wino trochę po omacku i bez wiedzy. Trzymam kciuki, czytaj.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Światło padające na balon przyczyną pogorszenia smaku?

Post autor: lesgo58 »

Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Światło padające na balon przyczyną pogorszenia smaku?

Post autor: siwy1121 »

O tym świetle nie widziałem :shock: i sam trzymałem wino na wierzchu, co prawda nie padało na nie bezpośrednio światło słoneczne, ale ciągle w świetle dziennym (w pokoju).

facet08
20
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 2 gru 2013, 22:08
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Światło padające na balon przyczyną pogorszenia smaku?

Post autor: facet08 »

Światło przy winie, piwie bardzo szkodzi, nawet leki powinny być przechowywane bez dostępu światła.

Autor tematu
Anubis
200
Posty: 220
Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Światło padające na balon przyczyną pogorszenia smaku?

Post autor: Anubis »

Dziś zlewałem wino śliwkowe i po raz drugi to wino owocowe w temacie. Przy zlewaniu nie obyło się bez próbowania a jak!
Wino jest zdrowe, smakuje już normalnie, trochę mu jeszcze brakuje bo ma zaledwie kilka miesięcy ale problem chyba zażegnany. Zlałem do nowego wysterylizowanego balonu firmy Biowin, muszę jeszcze dokupić nowy gumowy korek na rurkę bo wejście do balona jest nie typowe i te które posiadam wyślizgują się z szyjki. Muszę się doszkolić bo wszystko robię po swojemu, kosztuję mnie to mniej pracy a efekty jak widać są różne, z doświadczenia widzę że najtrudniej schrzanić wino aroniowe bo one jest b. odporne jest to dla mnie najłatwiejsze wino. Co innego robić winko z soku a co innego z miazgi i tu właśnie muszę się douczyć :)
Awatar użytkownika

Chlniencie
50
Posty: 74
Rejestracja: niedziela, 15 mar 2015, 23:15
Krótko o sobie: Adres BitMessage: BM-2cXXZ6g6xhfqMaNwCV68oLeuSZQsRQaVun
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Światło padające na balon przyczyną pogorszenia smaku?

Post autor: Chlniencie »

Miałem podobny problem ze swym pierwszym wińskiem. Przed zlaniem miało przyjemny aromat i smak (choć robiłem je z syropu do herbaty - wkrótce mam zamiar wypróbować lepsze surowce), czuć było miły zapach drożdży, ale jakiś czas po zlaniu było jakieś takie bez wyrazu. Stało raczej w cieniu, ale być może niezbyt silne oświetlenie też mogło spowodować niekorzystne reakcje chemiczne. Być może oprócz tego nie zabezpieczyłem go dostatecznie dobrze przed utlenianiem.
Wczoraj Moskwa, dziś Bruksela
Suwerenność nam odbiera!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Owocowe”