protoleviatan

Przedstaw się naszej społeczności, napisz kilka słów o sobie, kim jesteś, co robisz i co cię tu sprowadza. Napisz cokolwiek chcesz na swój temat a my Cię radośnie powitamy :)
Regulamin forum
1. Jako temat wpisz tylko swój NICK :)

2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.

3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.

4. Multikonta - kasujemy i banujemy

Szlumf
2000
Posty: 2384
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 631 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy

Post autor: Szlumf »

rozrywek pisze:
Nie znam wszystkich for internetowych, w większości jednak fora służą idiotycznej krytyce i wyżyciu własnych frustracji na innych.
....................................................

A ty pakujesz się z butami, rozpisujesz się się na 4 strony, wymądrzasz się jak nie wiem jaki budowniczy oraz wielki rektyfikator,
......................................................... po trzecie NIE WYKAPAŁEŚ JESZCZE JEDNEJ KROPLI A JUŻ JESTEŚ ZNAWCĄ, po czwarte fajną będziesz miał minę po wypiciu własnego urobku, po piąte czekam jak przyjdziesz z płaczem aby ci doradzić jak się obsługuje taki sprzęt,
a po szóste i ostatnie..czy wtedy będziesz miał na tyle pokory aby się przyznać do błędu.
To panie kozak.....powodzenia.
Rozrywek mam wrażeniem, że pierwszym zdaniem swojej wypowiedzi doskonale opisałeś jej dalszy ciąg.

Kolega dokładnie opisał swoją sytuację i jego postępowanie jest dla mnie w pełni zrozumiałe. A to, że się może leciutko odszczekuje a nie łaszczy się i merda ogonkiem przed bracią forumową tylko dobrze o nim świadczy. Moim zdaniem oczywiście.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: protoleviatan

Post autor: aronia »

Jako, że ja rozpętałem tą burze to pozwolę sobie jeszcze coś dopisać... I na końcu będę miał do Ciebie prośbę...
protoleviatan pisze: Dodatkowe koszta, jakie MUSZĘ ponieść to:
- zmywaki z lidla (ok 30-40pln),
- wymiana zaworka
Czyli na teraz 450+50(za wywijki)+15(koszt wysyłki)+30(zmywaki)+wypełnienie Cu+40(2 termometr)+65(zaworek z linku od radius-a(nie zapomnijmy o wysyłce)+jakaś drobna armatura(np. na porty) - czyli już 650
protoleviatan pisze:mimo tych kosztów nadal daleki jestem od kwot w okolicach 1000pln, lub 1500pln, co mnie cieszy i jeśli czytają to nowicjusze, to wydaje mi się, że jest to całkiem rozsądna alternatywa dla ubogich :punk:
W żadnym wypadku nie będę Cię namawiał na sprzęt za 1, 2 czy 3 tys... Ale chciałem zwrócić Twoją uwagę na "szkielety" sprzedawane przez innych sprzedających np. http://allegro.pl/aabratek-160-destylat ... 81470.html - większa średnica, 4 porty, wysokość 160 cm, przy wpłacie wysyłka gratis
http://allegro.pl/aabratek-bimber-keg-d ... 46009.html - większa średnica, łączenie z głowicą na SMS, dopasowanie wysokości od 100 do 160 cm bez dopłat
http://allegro.pl/destylator-bimber-keg ... 19809.html - dopasowanie długości od 100 do 130 cm(+ katalizator 20 cm)
protoleviatan pisze: Myślę, że owocówki wychodzić będą przednie, a po kilku treningach i dojściu do wprawy nawet spiryt uda się niczego sobie :piwo:
Ze swojej strony życzę Ci powodzenia w próbach i treningach.
A teraz prośba: jak już będziesz miał pospawane to wrzuć zdjęcia tych spawów, a po pierwszych próbach podeślij wskazania tego termometru, który był w zestawie z kolumną w trakcie procesu.
Awatar użytkownika

Autor tematu
protoleviatan
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
Ulubiony Alkohol: okowita
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Oława
Podziękował: 13 razy
Re: protoleviatan

Post autor: protoleviatan »

Na pewno wrzucę fotki, jak już całość będzie w stanie "gotowości bojowej", czyli zapewne za dni kilka. Do tej pory temat bym uciął, bo przez moment nawet komentować mi się nie chciało, skoro zdaniem co poniektórych fora służą idiotycznej krytyce i wyżyciu własnych frustracji na innych :P Nie wiem, jak pozostali użytkownicy, ale ja tu zaglądam ze zgoła innych powodów ;) Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

Autor tematu
protoleviatan
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
Ulubiony Alkohol: okowita
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Oława
Podziękował: 13 razy
Re: protoleviatan

Post autor: protoleviatan »

Aparatura kompletna (prawie) - brakowało jedynie wężyka. Mówiąc ściślej posiadałem wężyk odbioru o śr zewnętrznej 5mm i wydawał się pasować do zaworka, ale niestety podczas pierwszej gonitwy okazał się ciut za wąski i nastąpił przeciek, a to niedopuszczalne, zwłaszcza przy taborecie grzejnym, bo grozi pożarem, dlatego w biegu montowałem zastępczy z byle czego i wiem - od razu powstanie raban, że trąci amatorką. Owszem trąci przyznaję, że to prowizorka, ale nie miałem wyjścia. Zamówiony jest już wężyk o śr. 6mm i powinno to załatwić sprawę, ale zanim dojdzie do gonitwy, to przeprowadzę tym razem test szczelności - nie przyjemna to niespodzianka i nie chciałbym powtarzać nerwowego poszukiwania rozwiązań zastępczych.
Poza tym - spawy wykonane przez znajomego oceniam bardzo wysoko (otrzymał już tytuł mojego nadwornego arcyspawacza) :respect:
Na próbę przepuściłem kilka rodzajów starych, niespecjalnych win, zmieszanych razem (łącznie ok 20l)
Wyszło mi z tego ok 2 litrów 70% (początkowo było nawet 85, potem spadało do 50-60) i ok 0,7l 40%.
Owocówki powinno się robić na prostym pot-stillu, z całkowicie otwartym zaworkiem, ale oczywiście pokusiło mnie o zabawy zaworkiem. Przy całkowicie otwartym temperatura w głowicy oscylowała w okolicy 83*C, natomiast przy jego częściowym zamknięciu, tak, aby przelew ściekał na wypełnienie spadała do 76-78*C.
To tyle na dziś - fotki wrzucam do oceny (błagam tylko nie wieszajcie na mnie psów za ten wężyk odbioru, bo wiem dobrze, że taki badziew to zbrodnia, ale wyjścia nie miałem, a kusiło, żeby sprzęt przetestować w boju). Kolejnym etapem będą cukrówki (nastaw już pracuje - 3x15l) na kolumnie 120cm. Tym razem mam zamiar wycisnąć z aparatury ile się da - zobaczymy ile voltów popłynie :)
Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: protoleviatan

Post autor: HomoChemicus »

O kurwa! :shock:
Wąż ogrodowy do odbioru destylatu :respect: :poklon; :klaszcze:
Na taką prowizorkę, to bym nie wpadł.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein
Awatar użytkownika

Autor tematu
protoleviatan
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
Ulubiony Alkohol: okowita
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Oława
Podziękował: 13 razy
Re: protoleviatan

Post autor: protoleviatan »

To były sekundy grozy ! :o
Pod kegiem żywy ogień, a na niego kapie destylat... Zagrożenie było spore, a do pożaru mi się nie spieszy, więc spanikowany montowałem ten wąż ogrodowy w tempie, którego nie powstydziłby się sam Macgyver :)
Teraz sam się z tego śmieję :hahaha: , bo można było zwyczajnie zgasić płomień i zająć się usterką na spokojnie, ale przynajmniej coś się działo ciekawego, a to zawsze czegoś uczy :idea:

sliwowica
30
Posty: 42
Rejestracja: piątek, 16 mar 2012, 18:25
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: protoleviatan

Post autor: sliwowica »

Nie czepiaj się, bardzo dobry wężyk do smakówek, jak byś nie puszczał zawsze wyjdzie ,,smakówka".
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: protoleviatan

Post autor: Lootzek »

Oj, zejdźcie już z niego pisze przecież że to prowizora ;) A może lubi "pecefałkówkę"? ;)
Poważnie, trochę mnie martwią termometry, skąd je brałeś? Pytam bo miałem kiedyś podobnie wyglądające i powyżej 50*C potrafiły wyświetlać cuda na kiju. Czort zresztą co pokazuje przy rektyfikacji, ważne żeby stabilnie, ale odświeżanie z deklarowanych w instrukcji 5 sekund potrafiło rozjechać się do 20-30, a to już naprawdę jest granica między spirytusem a bimbrem ;)
Niech moc będzie z tobą, a przed nią niechaj czystość kroczy! :D
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: protoleviatan

Post autor: HomoChemicus »

protoleviatan pisze:Teraz sam się z tego śmieję :hahaha: , bo można było zwyczajnie zgasić płomień i zająć się usterką na spokojnie, ale przynajmniej coś się działo ciekawego, a to zawsze czegoś uczy :idea:
A nie łatwiej byłoby zakręcić zaworek?
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein
Awatar użytkownika

Autor tematu
protoleviatan
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
Ulubiony Alkohol: okowita
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Oława
Podziękował: 13 razy
Re: protoleviatan

Post autor: protoleviatan »

HomoChemicus pisze:
A nie łatwiej byłoby zakręcić zaworek?
Zgasić płomień, zakręcić zaworek, postawić półkę na kegu, a na niej wysokie naczynie, aby destylat kapał bezpośrednio do niego - rozwiązań było wiele, ale ja wybrałem ekstremalnie nerwowe i jakościowo tragiczne :odlot:
Tak to jest, kiedy zaczynamy panikować - rozum wtedy nie rządzi i liczy się szybkie rozwiązanie bez względu na resztę :)

Koniec końców - aparatura przetestowana, słaby punkt odnaleziony, wszystko działa i można zacząć przygotowania do profesjonalnej gonitwy :)

PS - termometr na obu zdjęciach jest ten sam. Dostałem go razem z zakupioną aparaturą. Może nie wskazuje dokładniej temperatury (porównując go z innym różnica jest ok 1*C), ale odświeża co 2 sekundy, więc w miarę żwawo reaguje na zmiany.
Docelowo planuję zakupić jeszcze jeden, bo w kolumnie 120 cm mam drugi port na wysokości ok 30cm.


Mam przy okazji pytanko - taki nastaw cukrowy przepuszczać na kolumnie 120cm z separacją frakcji, czy lepiej puścić go na takim prostym pot-stillu, bez dzielenia, (byle szybko), a dopiero po uzbieraniu odpowiedniej ilości destylatu puścić go na wysokiej kolumnie z podziałem na frakcje?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przywitaj Się!”