Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
-
Autor tematu - Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Zainspirowany zbiornikiem Radiusa pokombinowałem co nieco i zbudowałem keg z płaszczem na bazie dwóch beczek 50L.
Parametry i fotki u mnie na stronie:
http://stalowkasklep.pl/zbironik-z-plaszczem-p-730.html
Robiłem próbę ciśnieniową zimną wodą 5bar - szczelne. Przed wyjazdem na urlop zdążyłem jedynie zagotować w nim wodę. Maksymalne ciśnienie w płaszczu podczas grzania 4KW to 1,5bara. Keg nie był ocieplony. Po urlopie sprawdzę w boju.
Parametry i fotki u mnie na stronie:
http://stalowkasklep.pl/zbironik-z-plaszczem-p-730.html
Robiłem próbę ciśnieniową zimną wodą 5bar - szczelne. Przed wyjazdem na urlop zdążyłem jedynie zagotować w nim wodę. Maksymalne ciśnienie w płaszczu podczas grzania 4KW to 1,5bara. Keg nie był ocieplony. Po urlopie sprawdzę w boju.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
Autor tematu - Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Muszę zrobić testy z poziomem napełnienia płaszcza wodą. Pierwszą próbę robiłem napełniając płaszcz do pełna i spuszczając 3L czyli w płaszczu było około 13,5L wody i 3L powietrza. Wydaje mi się, że mogłem zostawić więcej. Woda aż tak bardzo się nie rozpręża podczas nagrzewania. Zrobię kilka testów z różnymi ilościami to będę mądrzejszy. Wydaje mi się także, że po ociepleniu kega będę mógł mniej grzać czyli ciśnienie w płaszczu będzie mniejsze.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
Autor tematu - Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Zrobiłem dodatkowe testy płaszcza.
1. Zalałem płaszcz w 100%. Płaszcz był bez poduszki powietrznej. Konstrukcja była otwarta tzn z odpływu płaszcza na górze poprowadziłem wężyk do naczynia i włączyłem grzanie. W miarę rozgrzewania płaszcza woda zwiększała objętość (rozszerzała się pod wpływem ciepła). Do temperatury 99,5C (tuż przed rozpoczęciem wrzenia) z płaszcza wypłynęło 850ml wody. Podsumowując - z objętości płaszcza 16,5L ubyło 850ml wody.
2. Powtórnie przeprowadziłem gotowanie. Płaszcz był zalany w 88% (14,5L wody + 2L poduszka). Przy większym wypełnieniu płaszcza wsad się szybciej zagotował (logiczne). Maksymalne ciśnienie w płaszczu 1,5bar.
Teraz czas na gęsty wsad.
1. Zalałem płaszcz w 100%. Płaszcz był bez poduszki powietrznej. Konstrukcja była otwarta tzn z odpływu płaszcza na górze poprowadziłem wężyk do naczynia i włączyłem grzanie. W miarę rozgrzewania płaszcza woda zwiększała objętość (rozszerzała się pod wpływem ciepła). Do temperatury 99,5C (tuż przed rozpoczęciem wrzenia) z płaszcza wypłynęło 850ml wody. Podsumowując - z objętości płaszcza 16,5L ubyło 850ml wody.
2. Powtórnie przeprowadziłem gotowanie. Płaszcz był zalany w 88% (14,5L wody + 2L poduszka). Przy większym wypełnieniu płaszcza wsad się szybciej zagotował (logiczne). Maksymalne ciśnienie w płaszczu 1,5bar.
Teraz czas na gęsty wsad.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Ja w moim płaszczu, "upuszczam" ciśnienie do zera, gdy osiągnie wartość 1,0 bara. Wypływa mi wtedy ok. 400 ml wody. Potem już nie ingeruję w zawór i grzeję do końca. Maksymalne ciśnienie jakie wtedy osiąga płaszcz to 1,4 bara. Muszę jeszcze sprawdzić czasy do zagotowania wsadu przy poduszce powietrznej i przy upuszczonym ciśnieniu. Ciekawe jak duża będzie różnica ?
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
Autor tematu - Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Upuszczanie ciśnienia ma drobną wadę. Trzeba pamiętać, aby po zakończonym procesie i po schłodzeniu płaszcza do około 99C rozszczelnić i pozostawić otwarty zawór bezpieczeństwa. Wtedy nie powstanie podciśnienie.
Edit
Tak się zastanawiam, czy w twoim kegu nie lepiej było zrobić zawór wyżej tak, aby przez zawór bezpieczeństwa nie wylatywała woda tylko powietrze z poduszki. Wykluczasz wtedy konieczność uzupełniania wody.
Edit
Tak się zastanawiam, czy w twoim kegu nie lepiej było zrobić zawór wyżej tak, aby przez zawór bezpieczeństwa nie wylatywała woda tylko powietrze z poduszki. Wykluczasz wtedy konieczność uzupełniania wody.
Ostatnio zmieniony sobota, 19 lip 2014, 17:06 przez Kula, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
W naszym płaszczu stosujemy olej, rozszerza się trochę bardziej- o ok. 10%. Ale za to nie ma ciśnienia.W miarę rozgrzewania płaszcza woda zwiększała objętość (rozszerzała się pod wpływem ciepła). Do temperatury 99,5C (tuż przed rozpoczęciem wrzenia) z płaszcza wypłynęło 850ml wody. Podsumowując - z objętości płaszcza 16,5L ubyło 850ml wody.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Zgadzam się, że olej jest lepszym rozwiązaniem niż woda. Układ w systemie otwarty i brak ciśnienia. Dobrze wymierzona ilość oleju spowoduje, że po rozszerzeniu oleju praktycznie cały płaszcz jest zalany czynnikiem grzewczym i grzeje wsad. U mnie na razie testy na wodzie. Na olej też przyjdzie pora.
Zaletą wody jest łatwość spuszczenia i możliwość zalania czynnikiem z kranu. Sprzęt jest bardziej mobilny. Przy wodzie można jeszcze używać płaszcza do chłodzenia wsadu. Jak widać każde rozwiązanie ma "plusy dodatnie i plusy ujemne"
Generalnie rozsądnie zrobiony sprzęt (Twój także) będzie działał i na wodzie i na oleju.
Zaletą wody jest łatwość spuszczenia i możliwość zalania czynnikiem z kranu. Sprzęt jest bardziej mobilny. Przy wodzie można jeszcze używać płaszcza do chłodzenia wsadu. Jak widać każde rozwiązanie ma "plusy dodatnie i plusy ujemne"
Generalnie rozsądnie zrobiony sprzęt (Twój także) będzie działał i na wodzie i na oleju.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
W moim przypadku zdecydowałem się na wodę, gdyż wykorzystuję też płaszcz do szybszego chłodzenia np. zacieru. ( wiem wiem, że mozna zastosować wężownicę. Ale to już jest dodatkowe urządzenie)
W moim płaszczu o całkowitej pojemności 18l ( opatula cały zbiornik) mam pozostawioną pustkę o pojemnosci 1,5 litra i znakomicie zdaje egzamin. Poziom początku pustki wyznacza mi umiejscowienie zaworu przelewowego umieszczonego kilka cm od górnej granicy płaszcza. Żadnych problemów z ciśnieniem. Zawór zwrotny działa znakomicie.
http://alkohole-domowe.com/forum/post84240.html#p84240
Wystarczy zabezpieczyć sie przed implozją montując zawór zwrotny. Można go zamontować obok zaworu bezpieczeństwa na jednym trójniku. Uwaga - zawór musi być dobrej jakości, bo te pospolite mają elementy plastikowe, które w zetknięciu z gorącym medium po jakimś czasie tracą swoje właściwości.Kula pisze:Upuszczanie ciśnienia ma drobną wadę. Trzeba pamiętać, aby po zakończonym procesie i po schłodzeniu płaszcza do około 99C rozszczelnić i pozostawić otwarty zawór bezpieczeństwa. W tedy nie powstanie podciśnienie.
W moim przypadku zdecydowałem się na wodę, gdyż wykorzystuję też płaszcz do szybszego chłodzenia np. zacieru. ( wiem wiem, że mozna zastosować wężownicę. Ale to już jest dodatkowe urządzenie)
W moim płaszczu o całkowitej pojemności 18l ( opatula cały zbiornik) mam pozostawioną pustkę o pojemnosci 1,5 litra i znakomicie zdaje egzamin. Poziom początku pustki wyznacza mi umiejscowienie zaworu przelewowego umieszczonego kilka cm od górnej granicy płaszcza. Żadnych problemów z ciśnieniem. Zawór zwrotny działa znakomicie.
http://alkohole-domowe.com/forum/post84240.html#p84240
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
No tak, tylko żeby legalnie sprzedać płaszcz wodny musisz zrobić zatwierdzenie typu w UDT, bo w grę wchodzą ciśnienia powyżej 0,5 bara. A to rodzi koszt zatwierdzenia typu, do tego mnóstwo papierów- ze trzy razy tam jeździłem.Generalnie rozsądnie zrobiony sprzęt (Twój także) będzie działał i na wodzie i na oleju.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Nie widzi mi się to- zbiorniki pod piwowarstwo robi się inaczej, jako fermentor też taki kocioł z płaszczem średnio się nadaje. A wlewanie brzeczki tylko w celu schłodzenia mija się z celem. Do fermentacji mam stożek z płaszczem i rzeczywiście sprawdza się fajnie, z przerobiona chłodziarką piwowarską jako generatorem wody lodowej- ale w stożku masz możliwość oddzielenia drożdży, chmielin i pobierania próbek. Tutaj zgadzam się z Pretenderem- znacznie lepszym wyborem do schładzania brzeczki będzie chłodnica zanurzeniowa.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Owszem, wygotowane. Wszystko będzie w porządku, pod warunkiem, że nic się nie wylęgnie, że będziesz chłodził od razu po gotowaniu. To jest oczywiście moje zdanie, przekonywać nie mam zamiaru. Ilu piwowarów tyle metod i sposobów. Zacierałem kilka razy, chłodziłem chłodnicą zanurzeniową, polecam.
Ps chłodziłeś w ten sposób brzeczkę? Jak szybko temperatura spadła do wymaganej do zadania drożdży? Być może jak szybko to i ja przekonam się do tego ;D
Ps chłodziłeś w ten sposób brzeczkę? Jak szybko temperatura spadła do wymaganej do zadania drożdży? Być może jak szybko to i ja przekonam się do tego ;D
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
widziałem taki patent, tylko do krućców była podłączona woda że studni pompą. Z tego co widziałem bardzo szybko spadało, może zasługa mieszadła. W wolnej chwili zatrę ziarno koledze na swoim płaszczu to powiem. Dam znać, bo wspawać muszę port do płaszcza. Tylko doświadczenie czyni mistrza . Pzdr
Popraw to mistrzu.
Popraw to mistrzu.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Jak rozwiążesz filtrację?W wolnej chwili zatrę ziarno koledze na swoim płaszczu to powiem.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Uszyłem ubranko z armafleksu 19mm dla jednego ze zbiorników (góra kega podwójna warstwa). Wersja ekstremalna ze spustem 2", ale takiego spustu raczej już nie powtórzę.
Na armafleks należy uszyć warstwę ochronną z innego materiału. Jest bardzo delikatny.
Na armafleks należy uszyć warstwę ochronną z innego materiału. Jest bardzo delikatny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 4
- Rejestracja: czwartek, 24 lip 2014, 18:43
- Podziękował: 2 razy
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Witam. Przymierzam się na zamianę zbiornika 30l na 50 l. Keg-a już mam EURO 50 l. Jako że w sezonie owocowym zabieram się też za gęste nastawy owocowe, nie wykluczam również w przyszłości zacierania zboża, postanowiłem wykonać płaszcz wodny wg. ogólnie znanych zasad( pojemność ok. 18 l, grzanie elktr. 4 KW, zawór bezpieczeństwa 1,5 Bara, zawór zwrotny chroniący przed implozją itp. itd.) dodatkowo szeroki wlew, wylew 2 '' - ale zamiast zaworu spustowego ma być złącze SMS- 52 mm, lub Tri-Clamp. Chciałbym użyć tego kega również do nastawów cukrowych na spirytus, więc postanowiłem go " położyć" celem zmniejszenia wysokości- pytanie czy to zadziała? Grzanie odbywałoby się nadal przez płaszcz, w tym celu grzałka umiejscowiona odśrodkowo, SMS lub Tri-Clamp w wersji poziomej służyłby do mocowania kolejno bufora i potem kolumny.
dla orientacji poniżej szkic : Jak nie wyjdzie z grzaniem przez płaszcz , to zostaje dodatkowo mocowanie grzałki w szerokim wlewie w połowie wysokości kega bezpośrednio w nastaw- ale to trochę komplikuję sprawę.
Złącza Tri-Clamp lub SMS umożliwiłyby szybką konwersję otworów od spustowych po zamocowanie grzałki , bufora i kolumny.
dla orientacji poniżej szkic : Jak nie wyjdzie z grzaniem przez płaszcz , to zostaje dodatkowo mocowanie grzałki w szerokim wlewie w połowie wysokości kega bezpośrednio w nastaw- ale to trochę komplikuję sprawę.
Złącza Tri-Clamp lub SMS umożliwiłyby szybką konwersję otworów od spustowych po zamocowanie grzałki , bufora i kolumny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Projekt udało się zrealizować ,chociaż z powodu błędu spawacza nie można zastosować grzania w płaszczu w pozycji poziomej.
Generalnie projekt odbiega od typowych "keg w kegu" gdyż jest to zbiornik z blachy walcowanej w płaszczu z Kega. Ideą jest trojakie przeznaczanie zbiornika, takie 3 w jednym:
1. Grzanie gęstwy w płaszczu i destylacja na krótkiej kolumnie ( w pozycji pionowej)
2. grzanie nastawów cukrowych- grzałka bezpośrednio w nastawie( w pozycji leżącej, zbiornik + bufor+głowica=247 cm)
3.Potencjalnie zacieranie, ewentualnie filtracja brzeczki (po umieszczeniu w spuście wężyka w oplocie)
Zbiornik udaje się modyfikować poprzez umieszczenie grzałki 3,4( 2+1,4 ) KW w złączu SMS i zmianę jej pozycji
Poza tym spust również oparty na złączy SMS 50 mm umożliwia szybkie opróżnienie zbiornika z gęstwy
W denku spustu planuję umieścić port termometru oraz dodatkowy kranik do filtratora.
Pojemność zbiornika ok. 57l, pojemność płaszcza 15 litrów, zawór bezpieczeństwa 1,5 bara, zawór zwrotny , dodatkowo będzie port termometru w płaszczu. Próby szczelności wypadły pomyślnie, grzanie w pozycji leżącej również, grzanie w płaszczu na razie do temp. 70 stopni również bez problemów. Zbiornik będzie jeszcze ocieplony. Wszelkie komentarze i sugestie mile widziane, szczególnie odnośnie użycia zbiornika do zacierania i produkcji piwa. W tym temacie jestem jeszcze w przedszkolu . Pozdrawiam
Generalnie projekt odbiega od typowych "keg w kegu" gdyż jest to zbiornik z blachy walcowanej w płaszczu z Kega. Ideą jest trojakie przeznaczanie zbiornika, takie 3 w jednym:
1. Grzanie gęstwy w płaszczu i destylacja na krótkiej kolumnie ( w pozycji pionowej)
2. grzanie nastawów cukrowych- grzałka bezpośrednio w nastawie( w pozycji leżącej, zbiornik + bufor+głowica=247 cm)
3.Potencjalnie zacieranie, ewentualnie filtracja brzeczki (po umieszczeniu w spuście wężyka w oplocie)
Zbiornik udaje się modyfikować poprzez umieszczenie grzałki 3,4( 2+1,4 ) KW w złączu SMS i zmianę jej pozycji
Poza tym spust również oparty na złączy SMS 50 mm umożliwia szybkie opróżnienie zbiornika z gęstwy
W denku spustu planuję umieścić port termometru oraz dodatkowy kranik do filtratora.
Pojemność zbiornika ok. 57l, pojemność płaszcza 15 litrów, zawór bezpieczeństwa 1,5 bara, zawór zwrotny , dodatkowo będzie port termometru w płaszczu. Próby szczelności wypadły pomyślnie, grzanie w pozycji leżącej również, grzanie w płaszczu na razie do temp. 70 stopni również bez problemów. Zbiornik będzie jeszcze ocieplony. Wszelkie komentarze i sugestie mile widziane, szczególnie odnośnie użycia zbiornika do zacierania i produkcji piwa. W tym temacie jestem jeszcze w przedszkolu . Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
@arbaletnik- piękna robota, chyba wiem co będzie moim kolejnym projektem w naszym hobby:)
Przewidziałeś spust i wlew wsadu w pozycji leżącej (do bezpośredniego grzania cukrówek)?
Przewidziałeś spust i wlew wsadu w pozycji leżącej (do bezpośredniego grzania cukrówek)?
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Chprzemo Dzięki za pozytywny komentarz. Grzanie cukrówek bezpośrednio z boku. Wlew przez miejsce mocowania kolumny.Natomiast spuszczam po odkręceniu kolumny, nakręcam korek z kranem, pionizuję, transport w dowolne miejsce i spust przez kran. Dziś zagotowałem wodę przez płaszcz, bez żadnych problemów, bez ocieplenia . Zawór bezpieczeństwa nie otworzył się.Planuję przy spuście wężyk-sraczyk i zacieranie z filtracją brzeczki. Ale muszę się dokształcić w tym kierunku. Przedemną gotowanie mirabelki w płaszczu. Polecam projekt tego kociołka to uniwersalny sprzęt.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Projekt super , będę starał się coś takiego zbudować za jakiś czas tylko dorobię spust i wlew do cukrówki tak abym nie musiał odkręcać całej kolumny żeby opróżnić zbiornik.
Do grzania w płaszczu można było pokusić się o mieszadło- miejsce na montaż napędu jest:)
Jak już pogotujesz wsady właściwe to opisz jak zachowuje się zbiornik np. czas rozgrzewania wsadu/ilość wsadu/moc grzania dla owocówek w płaszczu i dla cukrówki.
Do grzania w płaszczu można było pokusić się o mieszadło- miejsce na montaż napędu jest:)
Jak już pogotujesz wsady właściwe to opisz jak zachowuje się zbiornik np. czas rozgrzewania wsadu/ilość wsadu/moc grzania dla owocówek w płaszczu i dla cukrówki.
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Z wlewu i spustu do cukrówki zrezygnowałem bo trzeba zrobić dodatkowo dwa przebicia przez płaszcz, u mnie to podnosiło koszty i trochę komplikowało konstrukcję , zawsze jest większe ryzyko przecieku( korzystam z usług spawacza). Ale oczywiście, że można wszystko zrobić jak się chce . O mieszadle szczelnym też myślałem, ale koledzy posiadający zbiorniki z grzaniem pośrednim, twierdzą że nie jest niezbędne, daje rade bez mieszadła. Natomiast będę robił mieszadło na otwartą pokrywę do zacierania.
Z przyjemnością podzielę się wrażeniami z przerobu mirabelek . Natomiast co do cukrówek to już testowałem: objętość 48 litrów nastawu rozgrzewana bezpośrednio grzałką 3,4 kW w praktycznie nieocieplonym kegu ( izolator: pusty płaszcz i trochę pianki) w czasie 1 godzina i 15 min. do wrzenia 90 st.C ( mocny nastaw). Zbiornik w poziomie pracuje równie dobrze co wcześniej 30 litrowy KEG w pionie. Byłem pod wrażeniem czasu zagotowania, myślałem że będzie to ok. 1,5 godziny ( bo 25 litrów wcześniej rozgrzewałem ok.40 min.). Przypuszczam , że po ociepleniu będzie bardziej efektywnie.
Natomiast jak pisałem wcześniej zagotowałem wodę w płaszczu ok. 30 litrów w czasie 1 godziny, ale utrata ciepła na zewnątrz płaszcza była duża. Objętość wody w płaszczu po utworzeniu poduszki powietrznej wynosiła ok. 13 litrów- więc bezwładność też stosunkowo mała. Natomiast jak na razie zawór zwrotny chyba nie jest niezbędny. Jeżeli płaszcz podczas rozgrzewania nie wypuścił nadmiaru ciśnienia przez zawór ciśnieniowy, to przy studzeniu nie powinien zassać powietrza z zewnątrz ( oczywiście z zachowaniem poduszki powietrznej). Nie wszyscy go stosują np. w kotłach kol. Kuli nie widać tego rozwiązania. Ale przydaje się przy spuszczaniu wody z płaszcza, lekkie wciśnięcie odpowietrznika , przy otwartym zaworze spustowym powoduje wypływ wody. Och trochę się rozpisałem....
Z przyjemnością podzielę się wrażeniami z przerobu mirabelek . Natomiast co do cukrówek to już testowałem: objętość 48 litrów nastawu rozgrzewana bezpośrednio grzałką 3,4 kW w praktycznie nieocieplonym kegu ( izolator: pusty płaszcz i trochę pianki) w czasie 1 godzina i 15 min. do wrzenia 90 st.C ( mocny nastaw). Zbiornik w poziomie pracuje równie dobrze co wcześniej 30 litrowy KEG w pionie. Byłem pod wrażeniem czasu zagotowania, myślałem że będzie to ok. 1,5 godziny ( bo 25 litrów wcześniej rozgrzewałem ok.40 min.). Przypuszczam , że po ociepleniu będzie bardziej efektywnie.
Natomiast jak pisałem wcześniej zagotowałem wodę w płaszczu ok. 30 litrów w czasie 1 godziny, ale utrata ciepła na zewnątrz płaszcza była duża. Objętość wody w płaszczu po utworzeniu poduszki powietrznej wynosiła ok. 13 litrów- więc bezwładność też stosunkowo mała. Natomiast jak na razie zawór zwrotny chyba nie jest niezbędny. Jeżeli płaszcz podczas rozgrzewania nie wypuścił nadmiaru ciśnienia przez zawór ciśnieniowy, to przy studzeniu nie powinien zassać powietrza z zewnątrz ( oczywiście z zachowaniem poduszki powietrznej). Nie wszyscy go stosują np. w kotłach kol. Kuli nie widać tego rozwiązania. Ale przydaje się przy spuszczaniu wody z płaszcza, lekkie wciśnięcie odpowietrznika , przy otwartym zaworze spustowym powoduje wypływ wody. Och trochę się rozpisałem....
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Do mieszadła warzelnianego polecam silniki od wózków golfowych- może trochę droższy od silnika wycieraczek ale za to cholernie mocny i nie trzeba się martwić o chłodzenie- u mnie 2h ciągłego mieszania warki ~45 l nawet się nie rozgrzał:D
Wracając do kociołka to jeszcze raz gratuluje:D- będę kopiował ten projekt ale zastosuje do grzania bezpośrednio cukrówki grzałkę 3x1,5kW z podłączeniem do 3 różnych faz tak jak mam teraz w kociołku- znacząco przyspiesza to grzanie i nie obciąża jednej fazy za bardzo....
Wracając do kociołka to jeszcze raz gratuluje:D- będę kopiował ten projekt ale zastosuje do grzania bezpośrednio cukrówki grzałkę 3x1,5kW z podłączeniem do 3 różnych faz tak jak mam teraz w kociołku- znacząco przyspiesza to grzanie i nie obciąża jednej fazy za bardzo....
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
A nie lepiej 3x2kW? Cena grzałki podobna, a czas rozgrzewania jeszcze krótszy. U mnie 45l około 30minut - keg ocieplony dwoma starymi zimowymi kurtkami Bardziej służą za zabezpieczenie, żeby się nie oparzyć, niż za ocieplenie. Może nie wygląda to ładnie, ale działa
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
płaszcz zagrzał się szybko do temp. 75 stopni i długo tą temp. utrzymywał, w tym czasie powoli ogrzewała się śliwkowa pulpa. Termometr mierzący temp. wsadu długo nie reagował. Prawdopodobnie zalany był gęstym dennym osadem, i pestkami. Celem wyrównania temperatury początkowo cały czas mieszałem do osiągnięcia ok. 70 stopni. Po przykręceniu pokrywy poszło szybko. Podczas krótkiej stabilizacji, wrząca pulpa uległa rozrzedzeniu, termometr blisko dna wskazywał realnie temperaturę wrzącego nastawu czyli 91 stopni. Temperatura w płaszczu wynosiła 102 stopnie. Po zmniejszeniu mocy do ok. 1 kw. temp płaszcza obniżyła się do 98 stopni i tak utrzymywała się prawie do końca , wzrastając pod koniec procesu ponownie do >100 stopni. Podczas odbioru termometr w nastawie cały czas reagował prawidłowo , czyli pulpa uległa na tyle rozrzedzeniu że sama się mieszała( niekonieczne mieszadło).Zawór ciśnieniowy nie otworzył się. Wszystko stabilnie i elegancko bez żadnych metalicznych dźwięków. Okresowo bulgnięcia odrywającej się z dna gęstej pulpy. Po wyłączeniu płaszcza skropliny z głowicy spływały zaledwie ok. 2 minut. więc bezwładność też niewielka. Po 12 godzinach od gotowania, temperatura pulpy to ok. 55 stopni. Generalnie jestem bardzo zadowolony...jeszcze fotka ocieplonego zbiornika
Jestem po grzaniu w dobrze ocieplonym zbiorniku 50 litrów gęstej pulpy śliwkowej. Temp. wsadu 17 st.Czas rozgrzania do pierwszych par to 1 godzina i 40 minut. Grzałka w płaszczu 3,4 kw. Trochę długo, ale.. ..chprzemo pisze: Jak już pogotujesz wsady właściwe to opisz jak zachowuje się zbiornik np. czas rozgrzewania wsadu/ilość wsadu/moc grzania dla owocówek w płaszczu i dla cukrówki.
płaszcz zagrzał się szybko do temp. 75 stopni i długo tą temp. utrzymywał, w tym czasie powoli ogrzewała się śliwkowa pulpa. Termometr mierzący temp. wsadu długo nie reagował. Prawdopodobnie zalany był gęstym dennym osadem, i pestkami. Celem wyrównania temperatury początkowo cały czas mieszałem do osiągnięcia ok. 70 stopni. Po przykręceniu pokrywy poszło szybko. Podczas krótkiej stabilizacji, wrząca pulpa uległa rozrzedzeniu, termometr blisko dna wskazywał realnie temperaturę wrzącego nastawu czyli 91 stopni. Temperatura w płaszczu wynosiła 102 stopnie. Po zmniejszeniu mocy do ok. 1 kw. temp płaszcza obniżyła się do 98 stopni i tak utrzymywała się prawie do końca , wzrastając pod koniec procesu ponownie do >100 stopni. Podczas odbioru termometr w nastawie cały czas reagował prawidłowo , czyli pulpa uległa na tyle rozrzedzeniu że sama się mieszała( niekonieczne mieszadło).Zawór ciśnieniowy nie otworzył się. Wszystko stabilnie i elegancko bez żadnych metalicznych dźwięków. Okresowo bulgnięcia odrywającej się z dna gęstej pulpy. Po wyłączeniu płaszcza skropliny z głowicy spływały zaledwie ok. 2 minut. więc bezwładność też niewielka. Po 12 godzinach od gotowania, temperatura pulpy to ok. 55 stopni. Generalnie jestem bardzo zadowolony...jeszcze fotka ocieplonego zbiornika
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Można oczywiście zrobić kek w kegu. Załatwiasz sobie jeden keg euro drugi Din i po spasowaniu masz idealny zbiornik. Przestrzeń między ściankami to ok. 12mm. A cala pojemność płaszcza to kilkanaście litrów. Miałem taki i korzystałem z niego z powodzeniem kilka lat.
post84240.html#p84240
Bezwładność jest minimalna i szybko reaguje na zmiany mocy grzania.
post84240.html#p84240
Bezwładność jest minimalna i szybko reaguje na zmiany mocy grzania.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Keg w kegu - płaszcz olejowy / wodny
Ja również mam zbiornik z płaszczem, zrobiony z dwóch kegów 30 litrowych. EURO na płaszcz i DIN na zbiornik. Gdybym teraz robił taki kociołek, to na płaszcz użyłbym kega EURO 50 litrowego. Jest wyższy i objął by całą wysokość 30 litrowego DIN-a, bez wspawywania dodatkowego paska blachy
SPIRITUS FLAT UBI VULT