Nastaw z Wina
-
Autor tematu - Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Chciałem zrobić z nastaw z wina czerwonego słodkiego o dość dziwnym mydlanym smaku. Wino to mix z wiśni, aroni, jabłek, winogrona. Miałem go ok 25L 27blg, rozcieńczyłem do ok 30L 22blg dodałem 10g drożdży Bayanus G955 oraz pożywki Activit 10g. Wino dosyć dobrze napowietrzyłem stoi w temp 21*C
Jednak od niedzieli nic się nie dzieje. Jest jakaś szansa aby to jeszcze zastartowało, lub może coś zrobiłem, źle i wypadało by to poprawić ?
Jednak od niedzieli nic się nie dzieje. Jest jakaś szansa aby to jeszcze zastartowało, lub może coś zrobiłem, źle i wypadało by to poprawić ?
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nastaw z Wina
Ile % miało winko?
Jeśli sporo, to drożdze raczej nie wystartują. % i wysokie Blg tym bardziej.
Przedestyluj, a na dundrze zrób nastaw, aby wykorzystać pozostały tam cukier. Jeśli trzeba, to dodaj cukru do ok. 22 Blg.
Szkoda, że nie zapytałeś przed swoimi działaniami.
Jeśli sporo, to drożdze raczej nie wystartują. % i wysokie Blg tym bardziej.
Przedestyluj, a na dundrze zrób nastaw, aby wykorzystać pozostały tam cukier. Jeśli trzeba, to dodaj cukru do ok. 22 Blg.
Szkoda, że nie zapytałeś przed swoimi działaniami.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nastaw z Wina
Witam, mam nieco podobną sytuacje, proszę o podpowiedzi ;
Nastawiłem winko, mieszkam w UK i tutaj są popularne banki szklane wielkości jednego galona około 5 litrów .
http://thumbs2.ebaystatic.com/d/l225/m/ ... SScRzQ.jpg
Wino nastawiałem w szklanych bańkach 1 galonowych + jedno w plastikowym o pojemności 25 litrów. Winko robione z czego popadnie, a mianowicie:
te dwa mniejsze w szklanych są z jeżyn i rodzynek, mniej więcej myślę, że jest tam około 1 litr soku z jeżyn + rodzynki i 2 kg cukru na każdy galon. Drożdże dałem winne, wysokoprocentowe, pożywki tym razem nie dawałem.
Winko w szklanych balonach chodzi już 2 tygodnie. Ostatnim razem gdy nastawiłem z winogron i śliwek, chodziło 2 tygodnie, ale było za kwaśne. Dodałem cukru + drożdże, chodziło kolejne 4-6 tygodni i wyszło całkiem przyzwoite, pól słodkie i czasami jeszcze plumknie w balonie.
Teraz opisze duży plastikowy balon, na jakieś 23 -24 litry ogółem, dałem następujące składniki :
1 kg ryżu porządnie wypłukanego,
również poszedł tam sok z jarzyn,
około 4 paczki rodzynek (sułtanki )
1 kg jabłek
1 kg gruszek
1 kg mandarynek
8 kg cukru
paczka porządnych drożdży rozrobionych wcześniej w cieplej, lecz nie gorącej osłodzonej wodzie .
pożywki tez nie dawałem .
Zazwyczaj w mniejszych, szklanych, 1 galonowych bankach ruszało już po kilku godzinach, tym razem nie ruszyło, wiec dodałem kolejne drożdże, postało ze dwa dni i cisza. Gdy je odkręciłem i zamieszałem łyżką w środku i zatkałem, to zaczęło chodzić kilka godzin, stanęło i znów zamieszałem i chodziło dość ładnie kilka dni. Później znowu cisza, odetkałem korek, zatkałem poszło i obecnie cisza już kilka dni. Wino ma już 2 tydzień . I nie wiem właśnie co jest nie tak, że wino regularnie nie plumka. Wiadomo, że jest fermentacja burzliwa, a następnie cichnie, ale powinno plumkając raz na jakiś czas .
Czy plastik zmienia proces fermentacji? Ten pojemnik plastikowy wygląda tak :
https://www.hopshopuk.com/img/pictures/400x400/2067.jpg
Czy wino jak się nastawi, powinno się je otwierać, mieszać, czy jest to wręcz zabronione?
Może za dużo cukru? 8 kg na 24 litry? Choć dodam, że jeżyny były dość kwaskowate.
Może ryż nie potrzebny do całości, ale zaś jak w szklanych jak nastawiałem, był ryż, rodzynki i czasem coś jeszcze się wrzuciło. Zawsze coś z tego wyszło ...
Winko będzie i tak przepuszczane na winiaczka i coś z tego wyjdzie. Na razie jest to młode, słodkie winko, za słodkie, cukier nie jest dobrze przerobiony, w środku coś tam się widać że robi ale rurka nie chodzi ...
Byłbym wdzięczny za wskazówki co do tego plastiku, czy robi to różnicę, plastik jest z atestem do tego typu wyrobów. W butelkach po wodach 5 litrowych robią, wiec nie wiem co jest nie tak. Czy im większa objętość butli, to inaczej to wszystko chodzi?
Z góry Dziękuje i Pozdrawiam !!!!
Nastawiłem winko, mieszkam w UK i tutaj są popularne banki szklane wielkości jednego galona około 5 litrów .
http://thumbs2.ebaystatic.com/d/l225/m/ ... SScRzQ.jpg
Wino nastawiałem w szklanych bańkach 1 galonowych + jedno w plastikowym o pojemności 25 litrów. Winko robione z czego popadnie, a mianowicie:
te dwa mniejsze w szklanych są z jeżyn i rodzynek, mniej więcej myślę, że jest tam około 1 litr soku z jeżyn + rodzynki i 2 kg cukru na każdy galon. Drożdże dałem winne, wysokoprocentowe, pożywki tym razem nie dawałem.
Winko w szklanych balonach chodzi już 2 tygodnie. Ostatnim razem gdy nastawiłem z winogron i śliwek, chodziło 2 tygodnie, ale było za kwaśne. Dodałem cukru + drożdże, chodziło kolejne 4-6 tygodni i wyszło całkiem przyzwoite, pól słodkie i czasami jeszcze plumknie w balonie.
Teraz opisze duży plastikowy balon, na jakieś 23 -24 litry ogółem, dałem następujące składniki :
1 kg ryżu porządnie wypłukanego,
również poszedł tam sok z jarzyn,
około 4 paczki rodzynek (sułtanki )
1 kg jabłek
1 kg gruszek
1 kg mandarynek
8 kg cukru
paczka porządnych drożdży rozrobionych wcześniej w cieplej, lecz nie gorącej osłodzonej wodzie .
pożywki tez nie dawałem .
Zazwyczaj w mniejszych, szklanych, 1 galonowych bankach ruszało już po kilku godzinach, tym razem nie ruszyło, wiec dodałem kolejne drożdże, postało ze dwa dni i cisza. Gdy je odkręciłem i zamieszałem łyżką w środku i zatkałem, to zaczęło chodzić kilka godzin, stanęło i znów zamieszałem i chodziło dość ładnie kilka dni. Później znowu cisza, odetkałem korek, zatkałem poszło i obecnie cisza już kilka dni. Wino ma już 2 tydzień . I nie wiem właśnie co jest nie tak, że wino regularnie nie plumka. Wiadomo, że jest fermentacja burzliwa, a następnie cichnie, ale powinno plumkając raz na jakiś czas .
Czy plastik zmienia proces fermentacji? Ten pojemnik plastikowy wygląda tak :
https://www.hopshopuk.com/img/pictures/400x400/2067.jpg
Czy wino jak się nastawi, powinno się je otwierać, mieszać, czy jest to wręcz zabronione?
Może za dużo cukru? 8 kg na 24 litry? Choć dodam, że jeżyny były dość kwaskowate.
Może ryż nie potrzebny do całości, ale zaś jak w szklanych jak nastawiałem, był ryż, rodzynki i czasem coś jeszcze się wrzuciło. Zawsze coś z tego wyszło ...
Winko będzie i tak przepuszczane na winiaczka i coś z tego wyjdzie. Na razie jest to młode, słodkie winko, za słodkie, cukier nie jest dobrze przerobiony, w środku coś tam się widać że robi ale rurka nie chodzi ...
Byłbym wdzięczny za wskazówki co do tego plastiku, czy robi to różnicę, plastik jest z atestem do tego typu wyrobów. W butelkach po wodach 5 litrowych robią, wiec nie wiem co jest nie tak. Czy im większa objętość butli, to inaczej to wszystko chodzi?
Z góry Dziękuje i Pozdrawiam !!!!
Ostatnio zmieniony niedziela, 31 sie 2014, 22:47 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Tłumaczenie na polski.
Powód: Tłumaczenie na polski.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Nastaw z Wina
Chcesz rady - kup cukromierz i z niego korzystaj, zacznij planować swoje wina przed ich robieniem(% i słodkość) i przeczytaj ten temat: http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html .
-
- Posty: 224
- Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
- Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
- Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Uk
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Nastaw z Wina
Witam wszystkich, co jakiś czas jest promocja na cydr jabłkowy tj 4.50 F za 2 litry. Niby promocja nie super wow, ale zostaje ładna butelka na bimberek, którą na ebyu można kupić za 2 F. Dodam że owy trunek nie jest gazowany.
Cydr ma 7,5 % alkoholu, poziom cukru 0 i teraz jak to ugryźć, chciałem kupić 10 L cydru, dodać do tego 10 litrów soku jabłkowego i dodać do tego bayanusy i zrobić coś jak calvados. Próbował ktoś podobnych prób?
Cydr ma 7,5 % alkoholu, poziom cukru 0 i teraz jak to ugryźć, chciałem kupić 10 L cydru, dodać do tego 10 litrów soku jabłkowego i dodać do tego bayanusy i zrobić coś jak calvados. Próbował ktoś podobnych prób?
Bimber forever !!!
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Nastaw z Wina
Hmmm, to raczej osobno przefermentuj sok - zrobisz własny cydr. Do niego dodaj ten kupny i wtedy na rurki. Mieszając cydr z sokiem, utrudnisz nieco drożdżom start. Rozumiem że kombinujesz tak, bo masz gotowy surowiec do destylacji plus fajną butlę, ale tak podpytam: rosną może gdzieś u ciebie w okolicy dzikie jabłka, tzw. psiary?
-
- Posty: 224
- Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
- Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
- Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Uk
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Nastaw z Wina
Tutaj cieżko o takie rarytasy. Śliwy kupowałem w polskim sklepie (1.40£) za kg) bo ceny naprzyklad w Tesco 2£ za 0,5 kg. Jest jeszcze jedna alternatywa mianowice "car boot" czyli giełdy z przeróżnymi używanymi rzeczami a przy okazji są rownież owoce i warzywa.
Są sady ale dopiero od tego roku zacząłem interesować sie owocowym szaleństwem zatem jestem na etapie zbierania informacji.
Tych psiar to rośnie do groma wzdłuż autostrady M5 dużo jabłoni i dwie grusze pięknie opklejone owocami, przynajmniej na tym odcinku którym ja przejeżdzam. Ale w moim mniemaniu nie nadają sie ma nastaw przez zanieczyszczenia.
Dzięki Lootzek za odpowiedz.
Są sady ale dopiero od tego roku zacząłem interesować sie owocowym szaleństwem zatem jestem na etapie zbierania informacji.
Tych psiar to rośnie do groma wzdłuż autostrady M5 dużo jabłoni i dwie grusze pięknie opklejone owocami, przynajmniej na tym odcinku którym ja przejeżdzam. Ale w moim mniemaniu nie nadają sie ma nastaw przez zanieczyszczenia.
Dzięki Lootzek za odpowiedz.
Bimber forever !!!