Rurka nie bulgocze
-
Autor tematu - Posty: 4
- Rejestracja: środa, 19 sie 2015, 14:26
Witam!
Zrobiłem dwie beczki zacieru ze śliwek, po wstępnej fermentacji wycisnąłem moszcz, dodałem wody z cukrem i matki drożdżowe. Wszystkie proporcje takie same, mogę się nieznacznie różnić. W jednej rurce mi bulgocze w drugiej nie. Otwierałem i sprawdzałem, piana jest strasznie śmierdzi alko. Jedyna różnica w tym że jedna beczka ma oryginalny zacisk na pokrywę, druga nie ma. Przycisnąłem ją wiadrem z wodą (15L), uszczelniłem plasteliną. Sprawdziłem mydlinami czy nigdzie nie wydostaje się powietrze i jest ok. Nie wiem co teraz robić??
Zrobiłem dwie beczki zacieru ze śliwek, po wstępnej fermentacji wycisnąłem moszcz, dodałem wody z cukrem i matki drożdżowe. Wszystkie proporcje takie same, mogę się nieznacznie różnić. W jednej rurce mi bulgocze w drugiej nie. Otwierałem i sprawdzałem, piana jest strasznie śmierdzi alko. Jedyna różnica w tym że jedna beczka ma oryginalny zacisk na pokrywę, druga nie ma. Przycisnąłem ją wiadrem z wodą (15L), uszczelniłem plasteliną. Sprawdziłem mydlinami czy nigdzie nie wydostaje się powietrze i jest ok. Nie wiem co teraz robić??
-
Autor tematu - Posty: 4
- Rejestracja: środa, 19 sie 2015, 14:26
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Rurka nie bulgocze
Kup cukromierz.gruchax_666 pisze:Nie wiem co teraz robić??
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
Autor tematu - Posty: 4
- Rejestracja: środa, 19 sie 2015, 14:26
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Rurka nie bulgocze
Czemu ma służyć kolejne dodawanie drożdży do nastawu? Następnym razem proponuję przeczytanie książki np. Cieslaka o domowym wyrobie win zamiast marnowanie czasu na przepisy z internetu. Cukromierz to tez podstawa i to na jego wskazaniach oceniać powinieneś postęp fermentacji a nie na podstawie uwalniania sie gazu z rurki. Skoro piszesz, że dolales wody to albo była za ciepła albo za bardzo podniosłeś BLG.
-
- Posty: 74
- Rejestracja: niedziela, 15 mar 2015, 23:15
- Krótko o sobie: Adres BitMessage: BM-2cXXZ6g6xhfqMaNwCV68oLeuSZQsRQaVun
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Rurka nie bulgocze
Matka jest tylko jedna......... Zapamiętaj to sobie.gruchax_666 pisze:Fermentacja wstępna została zaszczepiona drożdżami szlachetnymi, tj. winiarskimi. Po 5 dniach wycisnąłem moszczą za pomocą prasy do owoców, dodałem wodę z cukrem i kolejną matkę drożdżową. Robiłem według przepisu z Internetu.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Rurka nie bulgocze
Pani w szkole nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem: "Matka jest tylko jedna". Na drugi dzień pani pyta się dzieci.
- No dzieci przeczytajcie co napisaliście - może zaczniemy od Małgosi.
- Mama jest kochająca przytula nas, układa do snu. Matka jest tylko jedna.
- Gosiu 5 siadaj. Teraz Pawełek
- Mam wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna.
- Pawełku 5 siadaj.
Wreszcie Pani przepytała prawie całą klasę. Pozostał tylko Jasiu.
- Jasiu a ty, co napisałeś?
- W domu balanga, a wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan.
Nagle wódka się skończyła, więc matka do mnie: Jasiek skocz do lodówki przynieś dwie wódki. Idę do kuchni, otwieram lodówkę i drę się z kuchni:
Matka! Jest tylko jedna!
- No dzieci przeczytajcie co napisaliście - może zaczniemy od Małgosi.
- Mama jest kochająca przytula nas, układa do snu. Matka jest tylko jedna.
- Gosiu 5 siadaj. Teraz Pawełek
- Mam wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna.
- Pawełku 5 siadaj.
Wreszcie Pani przepytała prawie całą klasę. Pozostał tylko Jasiu.
- Jasiu a ty, co napisałeś?
- W domu balanga, a wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan.
Nagle wódka się skończyła, więc matka do mnie: Jasiek skocz do lodówki przynieś dwie wódki. Idę do kuchni, otwieram lodówkę i drę się z kuchni:
Matka! Jest tylko jedna!
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)