Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:

Post autor: michal278 »

Jaka różnica? Zapytaj europosłów. Szkoci zastrzegli sobie nazwę whisky. Co to oznacza, tylko to ze musi leżakować w Szkocji. Trwa ciągła walka między Irlandią a Szkocją. Fakt ciekawy temat. Może ktoś wie dokladnie jak jest. Na Jamesonie whiskey, na Ballantines pisze whisky.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: gr000by »

A japońska to już nie whisky? Szkoci jako jedyni robią Scotch, bo to sobie zastrzegli.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 259 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: boxer1981228 »

michal278 pisze:Na Jamesonie whiskey, na Ballantines pisze whisky.
No rzeczywiście na irlandzkich jest napisane Irish Whiskey nigdy nie zwróciłem na to uwagi.

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: michal278 »

Kiedyś oglądałem Agrobiznes i mowili ze Szkocja zastrzegła sobie nazwę jako geograficzne pochodzenie produktu. Nie wiem ile w tym jest prawdy. Oglądałem też o champanach. Mówili, że tam skąd pochodzą najlepsze winogrona to był śmietnik Paryża i aby wino musujące mogło mieć tą nazwę musi TYLKO leżakować w tym regionie. Podobnie jest chyba z whisky. Mi się wydaje iż Unia wprowadziła zakaz używania przez inne państwa nazwy whisky. Jednak poza unią inni je stosują. Sytuacja chyba adekwatna do sera feta (USA kontra Grecja).
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

Szymciu
30
Posty: 47
Rejestracja: wtorek, 28 kwie 2015, 10:29
Krótko o sobie: Pokora i nauka - to czego obecnie potrzebuję :D
Ulubiony Alkohol: To com sam spreparował - musi napawać mnie dumą do tego stopnia, że się nie będę chciał dzielić!
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Szymciu »

Przyszła pora na teścik. Mam trochę urobku z 3-5 nastawu (jakieś 5l - 68%) i postanowiłem sprawdzić, które płatki sie nadadzą. Zaprawiłem 50 ml z płatkami:
1. Dąb amerykański
2.dąb francuski
3. Wiśnia
4.oloroso
5.whisky
6.akacja
DO TEGO czasu nabrało już dosyć aromatu. Stosowałem już różne kombinacje, i moim faworytem jest dąb amerykański oraz oloroso. Poczekam i poprobuje jeszcze i zaprawiam całość, czas + drewno = coś godnego podziwu :D
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Lootzek »

Oloroso nie próbowałem, ale amerykański mocno opiekany też jest moim faworytem jako dodatek do kukurydzianki. Dokładniej w towarzystwie lekko pieczonego francuskiego, tak w stosunku 2-3 do 1, plus nieduży dodatek płatków francuskich zwęglonych po wierzchu, 4-5 szt. na każde 10 g w/w mieszanki.
Awatar użytkownika

Szymciu
30
Posty: 47
Rejestracja: wtorek, 28 kwie 2015, 10:29
Krótko o sobie: Pokora i nauka - to czego obecnie potrzebuję :D
Ulubiony Alkohol: To com sam spreparował - musi napawać mnie dumą do tego stopnia, że się nie będę chciał dzielić!
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Szymciu »

Powiem tam, dałem do litrowej butelki 1g płatków z dębu amerykańskiego i 15mm laski wanilii (leży tak z wanilią 2 tydzień i muszę wyciągać bo daje się mocno we znaki, za dużo trochę), wsad ma 68%. Smak i aromat jest cudowny, w mojej subiektywnej ocenie.
Płatki oloroso dają zupełnie inny efekt, powiedzmy że całą bazowa nutę "podrasowują" i nadają taki, jak to opisać, "perfumowany" i intensywny aromat (może to wynik aromatycznego wina jakim jest sherry).
Płatki po whisky - szkoda było kasy na płatki. Na chwilę obecną nic konkretnego nie wnoszą.
Akacja i wiśnia nie są palone - aromaty nadają dosyć wyraźne, ale nie mogę jeszcze opisać konkretnie czym "zalatują".
Francuz - bardzo ukierunkowany smak i aromat, mój mocno palony daje po dłuższym czasie lekko goryczkowy smak, dla mnie w porównaniu z amerykańskim jest dosyć "surowy" w smaku (nie wiem jak to określić), daje takiego mocnego dębowego i wyraźnego aromatu - raczej nie stosuję do destylatów o "słodkiej" bazie (mam na myśli smak i aromat owoców, z których robiłem nastaw, np. śliwki.)
Płatki amerykańskie zostawiają po sobie lekki niedosyt, tak jakby komponowały się z większością rodzajów owoców i z każdym dawały nieco inne nuty stawiając na koniec pytanie "co dalej chcemy razem komponować?".
Takie moje osobiste wywody:D
Awatar użytkownika

Bubo-bubo
100
Posty: 113
Rejestracja: niedziela, 14 cze 2015, 13:08
Krótko o sobie: Abstynent hipokryta.
Ulubiony Alkohol: Etylowy
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Dziupla
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Bubo-bubo »

Witam,
Forum przeglądam od kilku lat, ale wreszcie postanowiłem stworzyć konto. Mam do was pytanie bowiem planuję zrobić whisky (będę zacierał enzymami) a nie przekonuje mnie zbytnio używanie dundru do zakwaszania zacieru oraz czekanie na trzecią destylację dla osiągnięcia zamierzonego smaku. Co sądzicie o zakwaszeniu zacieru kwaskiem cytrynowym do danego ph (i tu właśnie pytanie jakie ono jest po dodaniu dundru). Po przygodach z piwowarstwem przywykłem do wysładzania i fermentowania czystego zacieru. Miałbym wtedy możliwość zlania brzeczki na cichą fermentację i odzyskania drożdży oraz klarowania bentonitem (mam keg na gaz ze standardowym otworem i wolałbym go nie przypalić).
Czy dunder spełnia jakąś ważną rolę w tworzeniu smaku bo ew. mógłbym go dodać do swojej fermentacji.
Czy taka fermentacja ma sens, czy dunder i ziarno podczas fermentacji jest takie ważne? Proszę o odpowiedź i przepraszam jeżeli podobne pytanie już się pojawiło.
Jestem pesymistycznym optymistą z realistycznymi poglądami.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2368
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Kamal »

Obrazek

dzzd1
10
Posty: 15
Rejestracja: poniedziałek, 22 lis 2010, 19:41
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: dzzd1 »

Witam

...Nikt nic nie czyta...
...jak już czyta, to nic nie rozumie...
...a jak rozumie, to nic nie pamięta...

W pierwszym poście pisze: "· 3.5 kg skruszonej kukurydzy (dobrze skruszona powinna mieć 6-8 kawałków z ziarna)"!
Skruszonej a nie śruty...
Już lepiej dać całą.

dz
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Pretender »

Nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi ;)
Śruta może być drobna i grubsza. W przepisie chodzi o grubszą, bez mąki. Odda to co ma oddać a nie będzię problemów z klarowaniem.

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: janik »

Nie ma co narzekać ani analitycznie podchodzić do frakcji rozdrobnienia kukurydzy.
Aby efekt smakowy tego ziarna był znaczący powinno być rozdrobnione (ześrutowane).
Wszelkie drobne frakcje po fermentacji opadną na dno i klarowność nastawu powinna być odpowiednia. :)

Ps.Do nastawu stosuję zakupiony grys dla ptaków i nie miałem żadnych problemów z klarowaniem. :idea:

dzzd1
10
Posty: 15
Rejestracja: poniedziałek, 22 lis 2010, 19:41
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: dzzd1 »

Podobny sposób jest popularny w Rosji:

-całe ziarno pszenicy
-fermentacja na dzikich drożdżach (można i na innych)
-do zacieru zwracany cały dunder
-cukru 1kg + 3,5l wody (dundru)
-proces prowadzimy 4 razy

http://www.samogonhit.ru/index.html

dz
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: klodek4 »

Ta metoda sprawdza się że wszystkimi typami zbóż i ich dowolnym mieszaniu!!!

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

marcek10
100
Posty: 137
Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: marcek10 »

Nastawiłem pszenicę to znaczy zatarłem bez dodawania cukru za niedługo pójdzie na rurki i tak sobie pomyślałem, że może nie wylewać zboża dosypać świeżego i zakwasić dundrem z dodatkiem cukru. Co o tym myślicie, będzie coś z tego czy szkoda roboty?

tomwlo77
2
Posty: 2
Rejestracja: środa, 16 lip 2014, 15:52
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: tomwlo77 »

Witam.
Przymierzam się do nastawienia Jessiego i nurtuje mnie pytanie, czy ma sens zakwaszenie pierwszego nastawu dundrem żytnim, czy cały proces rozpocząć od czystej wody?
Proszę o opinie i serdecznie pozdrawiam.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: gr000by »

Może wyjść z tego coś ciekawego, ale nie zamieniałbym całości wody startowej na dunder żytni, tylko 25-60% - im więcej dundru, tym więcej posmaków żytnich się pojawi w trunku.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: janik »

tomwlo77 pisze:Witam.
Przymierzam się do nastawienia Jessiego i nurtuje mnie pytanie, czy ma sens zakwaszenie pierwszego nastawu dundrem żytnim, czy cały proces rozpocząć od czystej wody?
Proszę o opinie i serdecznie pozdrawiam.
Zakwasić zawsze będziesz mógł,ale teraz przy wysokiej temp. otoczenia procesy fermentacyjne przebiegają bardzo szybko i odczyn ph. również ulega zmianie. :idea:
Zmiana kwasowości nastawu można regulować nie tylko dundrem żytnim,ale również kwaskiem cytr.
Decyzja należy do Ciebie... :)
Awatar użytkownika

Azbest123
30
Posty: 36
Rejestracja: sobota, 22 lis 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: mam charakter odkrywcy ,próbuje wszystkiego
Status Alkoholowy: Drinker
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Azbest123 »

Mam jedno pytanie dotyczące łkzwj :
1- warto ugotować kukurydze przed pierwszym nastawieniem i czy to doda więcej aromatu do pierwszej psoty.

darekint
30
Posty: 45
Rejestracja: sobota, 8 lis 2014, 06:52
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: darekint »

Nie wiem czy doda ale tam pojawa się tyle aromatu kukurydzianego że nie ma potrzeby dodatkowo kombinować. Mi wyszła kukurydzianka więc zacząłem dodawać innych zbóż, rodzynek. Fajny efekt wyszedł z blenda ŁKZWJ z destylatem z ryżu i rodzynek. Oczywiście to tylko moje subiektywne odczucie.
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: jajek12 »

Cześć. Dla mnie też jest za bardzo kukurydziany więc mieszam ze zbożem (żyto, pszenica, jęczmień - oczywiście nie wszystko naraz). Dobór to już kwestia Twojego smaku. Po kilku(nastu) nastawach znajdziesz swój smak :) Choć może i sama kukurydza Ci podejdzie. Eksperymentuj
Pozdrawiam. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates

dyziaczek152
1
Posty: 1
Rejestracja: piątek, 14 lis 2014, 07:53
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: dyziaczek152 »

Na jakim sprzęcie puszczasz
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: jajek12 »

Ja? Jestem alembikowcem :)
Witam Cię na forum.
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates

robroyx
5
Posty: 5
Rejestracja: wtorek, 14 kwie 2015, 09:03
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: robroyx »

Zrobiłem ten zacier inaczej. 2 kg kuku gotowałem w szybkowarze z 1 opakowaniem kwasku cytrynowego około 4h. Dodałem 2 kg żyta nieśrutowanego, wodę i drożdże babuni. Pierwsza psotka bez szału, drugi nastaw niezły, trójka rewelka. Teraz chodzi czwórka, ubytki zboża uzupełniłem jęczmieniem. Psotkę starzę drewnem śliwy, z dodatkiem wanilii. Pozdrawiam wszystkich psotników.

szymonm21
5
Posty: 5
Rejestracja: wtorek, 13 paź 2015, 21:47
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: szymonm21 »

Witam Panowie , jestem początkującym psotnikiem no i zaczynam właśnie z kwaśnym zacierem. Nastaw już zrobiony i hamuje dałem 80 litrów wody, 14kg kuku ześrutowanej (nie wiem czy czasem nie jest za drobno ześrutowana) 14kg cukru i 3 paczuszki drożdży winiarskich. Nastaw stoi 10 dni i tak jak wcześniej wspomniałem powoli hamuje więc myślę, że w sobotę będzie pierwsze gotowanie. Tutaj mam pytanko ponieważ zakupiłem sprzęt z kolumną wypełnioną druciakami + zimne palce. Z tego co wiem to do takich trunków zimne palce trzeba odłączyć , a co z druciakami w kolumnie? Czy mają być? Czy do psocenia takich trunków je wyciągnąć?
Ostatnio zmieniony piątek, 30 paź 2015, 00:22 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: interpunkcja

woxy
100
Posty: 139
Rejestracja: czwartek, 1 gru 2011, 13:04
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: woxy »

Siemka,
kurcze ale dałem ciała, normalnie wstyd. Wujek Jessie przerobił się na ocet :(
Jest jakakolwiek szansa na tzw. "reverse engineering" czyli zrobienie alkoholu z octu?
Szperałem po necie ale na nic takiego nie natrafiłem, może koledzy mają większą od Google'a wiedzę :)
Woxy
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Lootzek »

Obawiam się że w domowych warunkach pozostaje Ci nastawić nowy :) Nie przejmuj się, może się zdarzyć każdemu. Jedna z moich kukurydzianek skończyła jako serwatkowo-zjełczałe coś. Próbowałem to ratować destylacją, ale wyniku bym wrogowi nie polał :P

woxy
100
Posty: 139
Rejestracja: czwartek, 1 gru 2011, 13:04
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: woxy »

Aszz, tak myślałem że porcelanowego mumina Wujek odwiedzi, ale tak się nie godzi wrrrrr.
Nie wiem co za licho, zawsze dość długo pracowało, a teraz jakoś zbyt długo. Pomyślałem że ma może za zimno, wrzuciłem grzałkę nastawioną na 25C. Minęło 2 tyg., dzisiaj zaglądam, a tu jakieś białe coś po wierzchu pływa, a w smaku ni mniej nie więcej tylko ocet.

Jeśli nie ma sensownego sposobu na ratowanie, to szkoda, a że się z 1.11 prawie zbiegło to już kurka przesada :(
Woxy
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: radius »

szymonm21 pisze: Z tego co wiem to do takich trunków zimne palce trzeba odłączyć , a co z druciakami w kolumnie? Czy mają być? Czy do psocenia takich trunków je wyciągnąć?
Zostaw druciaki, tylko pilnuj żeby nastaw się nie spienił i nie zatkał kolumny. No, chyba że będziesz wlewał dobrze sklarowany.
SPIRITUS FLAT UBI VULT

ruski2002
1
Posty: 1
Rejestracja: sobota, 10 paź 2015, 03:48
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: ruski2002 »

:respect: robilem ten przepis z kukurydzy wyszlo wspaniale juz jadę 3fermetacje w smaku coraz lepiej

szymonm21
5
Posty: 5
Rejestracja: wtorek, 13 paź 2015, 21:47
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: szymonm21 »

Dzisiaj po 4 tygodniach stania zacieru przepędziłem to co wyrobiło i po pierwszym odciąganiu strasznie wyrób śmierdział. Co może być tego przyczyną. Teraz jestem w trakcie pędzenia drugi raz i też zapach nie jest ciekawy, śmierdzi trochę mniej jak pierwszy. Czy może być to wina kukurydzy którą ześrutowano mi dosłownie na mąkę? Sprzęt na jakim robiłem to keg50 kolumna wypchana druciakami i pierwszy raz gotowałem bez palców teraz drugi raz gotuję z palcami . Ilość zacieru to 80l wody, 14kg cukru i 14kg kukurydzy. Pozdrawiam Szymon
Awatar użytkownika

Roger
250
Posty: 253
Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Roger »

Dobre naprawdę dobre ...
Przeczytałeś ten temat ? Czy tylko tytuł ?

Za dużo pytań więc sobie daruję ;)

Tapniete z GT-I9500
Pozdrawiam

Robert ;)
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć :(

szymonm21
5
Posty: 5
Rejestracja: wtorek, 13 paź 2015, 21:47
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: szymonm21 »

Dobra przepraszam ,że pytałem. Przeczytałem jakieś 80 stron tego tematu i wychodzi mi ,że nastaw po prostu mi się zepsuł, prawdopodobnie jakaś bakteria się wkradła i wszystko szlag trafił.

Teraz nastawię kukurydzę nie śrutowaną lecz zagotuję ją i po ugotowaniu pogniotę, i nastawie mniej a nie jak wcześniej zachłannie 80l :D . I tutaj pytanko ( bo we wcześniejszych stronach tego tematu nie znalazłem odpowiedzi na nie). Ugotuję te 3,5 kg kukurydzy i wiadomo ,że ona wchłonie sporo wody podczas gotowania i czy tą wodę którą wchłonie kukurydza wliczać do wody którą będę dodawał z cukrem? Czy po prostu ugotować kuku i nie martwić się wodą która została przez nią wchłonięta i dodać normalnie 20l wody?

Mod.
Nie cytujemy postu poprzedzającego w całości.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2368
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Kamal »

Nie przejmuj się tą wodę co wchłoneła kukurydza. Lej 20l. Ale nie wylewaj wody tej w której będziesz gotował kukurydzę, tylko użyj jej do nastawu. :)
K.
Obrazek

dużymixer
1
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 22 sie 2013, 20:45
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: dużymixer »

Witam
Jestem początkującym psotnikiem, zrobiłem ŁKZW wg przepisu z pierwszego postu i jestem zachwycony. Psota wg tego przepisu wychodzi rewelacyjna. Jest mocno kukurydziana, ale to jej zaleta. Dodaję wióry dębowe: medium i nieopiekane w proporcji 1,5g:1l. Kolor wychodzi słomkowy, trzymam to min. 4m.

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: janik »

Destylat z kukurydzy lubi bardziej wyraziste i głębsze nuty dębu a to może dać dąb mocno opieczony.
Dla eksperymentu możesz spróbować zrobić dębienie w dwóch wersjach a wówczas będziesz wiedział jaka wersja ci odpowiada. :)
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Lootzek »

Janik dobrze pisze. Ja posunąłem się nawet do tego że część chipsów wręcz zwęglam delikatnie.
No i podpowiem Ci że destylat z kuku badzo lubi śliwkę. Jedna wędzona na 5 litrów psotki czyni wg mnie cuda :)

osmaro
10
Posty: 17
Rejestracja: poniedziałek, 8 wrz 2014, 23:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wytrawne wina czerwone.
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: osmaro »

Witam serdecznie. Jako, iż rzadko udzielam się na forum proszę o wyrozumiałość. Mam pytanie: czy usiłował ktoś kiedyś zamiast dolewać wody do odpowiedniej części dundru rozpuścić cukier jedynie w dundrze? Czy pogorszy to walory smakowe czy też wręcz odwrotnie, skoncentruje smak i aromat.

Wysłane z mojego SM-N910C
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Lootzek »

Z jednej strony powinno pozwolić to na koncentrację aromatów, z drugiej środowisko jest dość mocno zanieczyszczone produktami poprzedniej fermentacji, mocno zakwaszone, co może utrudnić pracę kolejnej porcji drożdży. Możesz zrobić eksperyment: ze dwa litry samego dundru, proporcjonalnie mniej cukru, kukurydzy oraz drożdży i zobacz czy wystartuje. Jeśli tak, masz odpowiedź oraz gotową i zahartowaną do środowiska matkę drożdżową by zaszczepić resztę nastawu :)

osmaro
10
Posty: 17
Rejestracja: poniedziałek, 8 wrz 2014, 23:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wytrawne wina czerwone.
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: osmaro »

Dziękuję za szybką odpowiedź. W sumie już zrobiłem tak 3 procesy gdyż zapomniałem o dodawaniu wody i odpowiedniej części dundru. Zdaniem kolegi z którym równocześnie robimy nastaw ŁKZWJ mój produkt jest bardziej intensywny w smaku i zapachu. Drożdże pracują jak szalone. Teraz do 8 nastawu zmieniłem proporcje i dodałem 20 l dundru na 20 l wody. Zobaczymy jakie będą efekty końcowe.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”