Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Piwniczka, schowek, barek czy lodówka? Butelki, beczka czy gąsior? Wszystko o tym gdzie i jak przechowywać destylaty.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy

Post autor: radius »

michal278 pisze: Whisky Szkocka w swej specyfikacji ma podane stężenie w używanych beczkach.
Możesz jaśniej :?: :(
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Dave
150
Posty: 181
Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Dave »

@gr000by nie jestem uprzedzony do Polskiego dębu , sam używam go w postaci deseczek 1x1cm mocno opiekanych oraz drewna z Polskich śliwek, jabłoni i gruszy. Jestem przeciwnikiem Polskich beczek, które w odrużnieniu od przypiekanego drewna nie nadają sie do stażenia whisky, calvadosu czy koniaku bo różnice w drewnie są takie jak choćby inna porowatość oraz stopień wyjałowienia. Podeprę się faktem posiadania beczki polskiej 225 literówej przez mojego kolegę, drewno pęka i rozwarstwia sie w 2 miejscach na zgięciu bo źle cięte są deski lub za krótko leżakują, ponadto przecieka i pojawia się pleśń, u mnie na żadnej beczce nie ma takich rzeczy, nawet jak stoi pusta rok to nie rozsycha się tak. Zauważyłem również różnice w postaci ostrego destylatu pomimo wypalenia beczki i wydaje mi się, że problem leży po stronie drewna, ktore oddaje za dużo taniny.
@michal278 Szkoci owszem kupują beczki używane ale dobrze na tym wychodzą, należy zastanowić sie dlaczego zachodnia Europa nie kupuje Polskich beczek do leżakowania win, przecież cena np. Segiun Moreau to ponad tysiąc euro a beczki z Pawlowianki 1800zl, dodatkowo beczki przeważnie używa sie raz i odsprzedaje za 1/4 ceny, dlaczego nikt nie szuka oszczędności?

ziemba12345
500
Posty: 514
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Jeszcze takie małe pytanko. Na stronie Pawłowianki piszę, że beczki po winie nie nadają sie do przechowywania w nich trunków jeżeli nie będą uprzednio rozebrane i wyczyszczone. Z kolei w jednej winiarni która sprowadza 3-4 letnie beczki po winie z francji i je sprzedaje twierdzą
, że sprzedała ich już setki, w tym dużo na mocne alkohole i wszyscy klienci byli zadowoleni. A to co pisze Pawłowianka to marketing którym chcą zmusić klienta do zakupu ich beczek. Co o tym sądzicie?
Awatar użytkownika

Dave
150
Posty: 181
Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Dave »

Bzdury.
Każde rozbieranie beczki a już nie wspominając o czyszczeniu grozi utratą szczelnosci, ponadto takie zabiegi przywracają beczkę do stanu surowego wiec trzeba by ją wypalać lub zalewać winem przed wlaniem destylatu w celu wyjałowienia drewna z tanin.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: gr000by »

Wszystko zależy ile taka beczka stała. Jak długo stała pusta to bezpieczniej ją rozebrać i wyczyścić, niż lać wino/mocny alkohol do zapleśniałej beczki...
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Zygmunt »

Każde rozbieranie beczki a już nie wspominając o czyszczeniu grozi utratą szczelnosci, ponadto takie zabiegi przywracają beczkę do stanu surowego wiec trzeba by ją wypalać lub zalewać winem przed wlaniem destylatu w celu wyjałowienia drewna z tanin.
No nie bardzo, rozbieranie beczek w celu zeskrobania kamienia winnego nie jest takie niepopularne, przynajmniej w świetle tego, co opisywane jest w "Bednarstwie" Świtkowskiego i na forach za oceanem. Skoro tak odległe (i geograficznie i czasowo) źródła o tym piszą, to ja bym był skłonny temu zaufać. Poza tym raz użyta beczka taniny ma raczej satysfakcjonująco wypłukane, przecież nowe się tam nie pojawią. Szczelność to dla doświadczonego bednarza pestka, kwestia dopasowania klepek, a potem całość i tak pęcznieje i sie uszczelnia.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

ziemba12345 pisze: Z kolei w jednej winiarni która sprowadza 3-4 letnie beczki po winie z francji i je sprzedaje...
Możesz podać namiary :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

daath1
30
Posty: 44
Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2010, 20:35
Podziękował: 5 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: daath1 »

Kwestia przechowywania trunku od 6 do 12 stopni, w beczce (od Pawłowianki), nie daje mi spokoju :roll: . Na moje pytanie, czy mogę przechowywać trunek w beczce w pokojowej temp. , odpowiedzieli mi: TEMPERATURA PRZECHOWYWANIA BECZKI TO DO 12 STOPNI, CZYLI PIWNICZKA ( W POMIESZCZENIU DOMOWYM MOŻE STAĆ TYLKO OKAZJONALNIE.. ALKOHOL BY DOBRZE DOJRZEĆ POTRZEBUJE NIŻSZEJ TEMPERATURY. POZA TYM WYSOKA TEMPERATURA ROZSZCZELNI BECZKĘ. Wbrew temu, trzymam w temp. 20 do 30 stopni, na razie nic się nie rozszczelnia i uważam też, że alkohol szybciej dojrzewa.
nie jestem alkoholikiem, ale mocno lubię kosztować, to co piję

ziemba12345
500
Posty: 514
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Zygmunt, wino wnika tylko kilka milimetrów w drewno. Po renowacji beczki i zdjęciu tych kilku milimetrów beczka staje się jak nowa i ma właściwości nowej beczki. Tak twierdzi Pawłowianka.
Dave, też bym się skłaniał ku Twojemu. Wkońcu po to kupuję beczkę po winie żeby było czuć to wino.
Radius. Mogę dać Ci namiary na pw. Niektóre beczki mają wybitą date produkcji i winnice. Koszt ok. 800zł z wysyłką.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Zygmunt »

Zygmunt, wino wnika tylko kilka milimetrów w drewno. Po renowacji beczki i zdjęciu tych kilku milimetrów beczka staje się jak nowa i ma właściwości nowej beczki. Tak twierdzi Pawłowianka.
2-4mm, ale przecież tyle nikt nie zdejmuje. Przy zamawianiu renowacji beczki upierałbym się na zestruganie kamienia i jak najmniejszą ingerencje w drewno. Ta klepeczka ma 18mm:
Obrazek
Widać, jak wygląda penetracja wina.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

ras13
5
Posty: 9
Rejestracja: środa, 18 cze 2014, 16:43
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ras13 »

Znalazła się firma która ściąga beczki, sami używają ich w piwowarstwie rzemieślniczym. Odpisali mi parę miesięcy temu na maila, szukałem małych beczek.

Niestety małe beczki są bardzo drogie bo ich jest mało i są bardzo popularne

Cognac 30L - 258€ 50L - 346€
Burbon 20L - 170 € 30L - 210€ 50L - 240€ 100L - 290€
Sherry 50L - 380€

lepiej cenowo wychodzą duże beczki;
TEQUILA 190L- 190 €
SINGLE MALT WHISKY - 225L - 220€
BURBON- 190L - 230€ -
JACK DANIEL'S -190L- 250€

Z beczek po czerwonym winie w tej chwili :

Beczka po Spätburgunder, Dornfelder albo Merlot 225 L - 340 €
Beczka Bordeaux 225 L - 250€

do każdj beczki należy doliczyć szpunt (10€)

Jakby ktoś był zainteresowany dam namiary na PW.
Awatar użytkownika

Dave
150
Posty: 181
Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Dave »

Renowacja beczek po winie nie zależnie od tego czy w Polsce czy innym kraju ma na celu zebranie ok 2-3mm drewna od strony wewnętrznej a to mniej wiecej tyle ile np. czerwone wino wnika w głąb klepek. Kamień osadowy w dobrych beczkach jest znikomy, ja w mojej jednej beczce miałem wielkości 2x2cm i spokojnie to zdrapałem bez otwierania beczki. Oczywiście jeśli bedzie go wiecej to beczkę łatwiej bedzie otworzyć ale szlifiwać nie ma sensu i pozbywać sie warstwy drewna nasaczonej winem.

ziemba12345
500
Posty: 514
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Zygmunt, w dwoch firmach pytalem i w obu powiedzieli to samo, że ściągają ok. 2-3mm wewnątrz.
Ras13, ceny kosmiczne. Ciekawe skąd mają takie małe beczki. W winiarstwie się takich nie używa bo za małe są i szybko przedębią.
Awatar użytkownika

Dave
150
Posty: 181
Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Dave »

To są beczki robione pod zamowienie "małych" producentów whisky czy koniaków, takie zakłady alkohol przetrzymują w głównej mierze w beczkach od 225, 228 do 400 litrów po winach z Francji, Włoch lub Hiszpanii albo beczkach 190 litrowych po burbonach czy runie ale okres jaki alkohol musi w nich przebywać wynosi minimum 3 lata choć spędzają w nich przeważnie od 12 lat w górę. Małe beczki zapewniają szybsze wydzielanie tanin i aromatów z beczki bo objętość z jaką styka się alkohol w beczce 20 czy 30 literówej jest dużo wieksza niż w tradycyjnej tym samym efekt podobny uzyskuje się już po pół roku leżakowania trunku. Jednym słowem beczki te używane są głownie przez "małe" lub nowe zakłady, ktore żadko mogą sobie pozwolić na produkcję i leżakowanie bez jednoczesnej slrzedaży alkoholu. Małe beczki zapewniają im możliwość dochodu w czasie leżakowania właściwego trunku.
Awatar użytkownika

Dave
150
Posty: 181
Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Dave »

@Zygmunt
Na wstępie chciałbym napisać, że nie twierdzę iż zdjęcie deski przedstawionej przez Ciebie nie pochodzi z beczki po winie ale z mojego doświadczenia wiem, że beczki stosowane w winiarstwie używane są przeważnie raz, sporadycznie dwa razy więc proces wypłukiwania taniny i koloryzacji klepek wygląda następująco jak na poniższych fotografiach.
FGA4I6IHX6AORGT.LARGE.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

wawaldek11
2500
Posty: 2917
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Szkoda, że nie masz przekroju takiej klepki.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Dave
150
Posty: 181
Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Dave »

@wawaldek11 Na podstawie na tej donicy możesz zobaczyć jak niewielki fragment drewna jest zabarwiony, odsyłam do strony http://m.ebay.com/itm/231341821828
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

Dostałem takie klepki z beczki po winie od kol. Emiel Regis. Ciąłem i łupałem na szczapki żeby wrzucić do gąsiorków 5-litrowych i potwierdzam, że zabarwiona warstwa nie jest grubsza niż 3 mm. No, tam gdzie były rzadsze słoje, było to maksymalnie 4 mm ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Zygmunt »

@Zygmunt
Na wstępie chciałbym napisać, że nie twierdzę iż zdjęcie deski przedstawionej przez Ciebie nie pochodzi z beczki po winie
Fotka jest stąd:
http://www.practicalwinery.com/winter2013/staves1.htm

Kurcze, nie spojrzałem- to nie klepka, tylko kawał dębu wrzucony do wina. My bad.

Swoja drogą- czy beczki sprowadzane forumowo z rok- dwa temu były pozbawiane kamienia? Ma może ktoś fotki ich środków?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Dave
150
Posty: 181
Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Dave »

Tak wygląda moja 225 litrowa beczka po Bordeaux, produkcji Sylvain z 2012 roku, wewnątrz na dole zdjęcia widoczne drobne naloty kamienia, które w łatwy sposób udało usunąć się sztywnym prętem bez konieczności otwierania beczki.
IMG_4378d.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

wawaldek11
2500
Posty: 2917
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

radius pisze:Dostałem takie klepki z beczki po winie od kol. Emiel Regis. Ciąłem i łupałem na szczapki żeby wrzucić do gąsiorków 5-litrowych i potwierdzam, że zabarwiona warstwa nie jest grubsza niż 3 mm. No, tam gdzie były rzadsze słoje, było to maksymalnie 4 mm ;)
Są jeszcze do zdobycia takie klepki pobeczkowo-winne? ;)
Mam pewien pomysł jak je przygotować do starzenie trunków , ale materiału niet.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

Zapytam Emiela, może coś ze sobą przytarga z Francji jak zjedzie na wakacje :?: 8-)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2369
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Kamal »

@ras13 aktualizacja cen :D
Ø Burbon Woodford - 190 l - 250€
Ø Białe wino - Chardonnay albo Pinot Blanc 228 l - 310€
Ø Rum Martinika 190 l - 240€
Ø Tequila 190 l - 230 €
Ø Wino czerwone 228 l – 1 x leżakowane dąb amerykański -275€
Ø Wino czerwone 228 l – 2 x leżakowane dąb francuski - 305 €
Ø Czerwone wino 228 l – wielokrotnie leżakowane, dąb francuski - 260 €
Ø Cognac i Brandy - 225 l - 310€
leżak pod beczki podwójny - 100€
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

Dave
150
Posty: 181
Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Dave »

@Kamal
Ja kupowałem 225 litrowe beczki z francuskiego dębu z silikonowy szpintem po czerwonym winie, ktore dwa razy lezakowało po 690zł i po Porto i sherry oloroso w cenie 850 rownież dąb francuski produkcji Sylvain. Mam też beczki Seguin Moreau icone po winie z Californii ale to już inna bajka

allarm
1
Posty: 1
Rejestracja: sobota, 28 lut 2015, 20:11
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: allarm »


ziemba12345
500
Posty: 514
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Mam ok. 200l mocnego słodkiego wina które przeznaczyłem do zalania beczek przed wlaniem odpowiedniego destylatu. Wino może się przedębić bo puzniej i tak pujdzie na rurki. I teraz nie wiem czy zamówić nowe beczki wypalane mocno w środku czy używane 225l po winie? W beczkach będę trzymał śliwowice, calvados, koniak i porzeczkowicę. Koniak i calvados czekają już na zalanie a pozostale trzeba dopiero ugotować :D Beczki nowe na pewno wcześniej zaleje wrzątkiem a potem ww winem na kilka miesięcy. Z tego co widziałem to używane beczki po winie 225l które są kupowane na destylaty nie są wypalane w środku. Które beczki lepiej wybrać? Dodam, że nowe wypalane, bedą miały 50l i były by zalane do pełna, natomiast te po winie 225l były by zalane do ok. 1/3. Mam już 3 nowe beczki nie wypalane które od kilku miesięcy są już zalane winem i je też chciałbym wykorzystać na ww trunki. Powiedzcie jak byście to rozegrali.

euphorbia1
100
Posty: 146
Rejestracja: środa, 24 wrz 2014, 10:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystkie oprócz metanolu
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: wielkopolska
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: euphorbia1 »

Powtarzam opinię specjalisty od beczek: po słodkim winie może być trudne do opanowania nadmierne parowanie lub nawet przeciekanie szczególnie w lecie
In vino feritas

ziemba12345
500
Posty: 514
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

To mnie teraz zaskoczyłeś :shock: Ciekawe dlaczego występuje takie zjawisko. W piwnicy w lato mam ok.15C, nie wiesz czy to też już by było za ciepło?

euphorbia1
100
Posty: 146
Rejestracja: środa, 24 wrz 2014, 10:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystkie oprócz metanolu
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: wielkopolska
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: euphorbia1 »

Postaram zgłębić temat. Jutro do niego napiszę
In vino feritas
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

Czołem koledzy.
Niedawno otrzymałem od kolegi Emiela niedużą (ok.15 litrów) beczkę, z której prawdopodobnie serwowane było wino w knajpce. Beczka jest mocno wysuszona, obręcze lekko przyrdzewiałe i po otwarciu okazało się, że wnętrze jest pociągnięte woskiem pszczelim a na zewnątrz delikatnie lakierowana. Postanowiłem spróbować beczułkę odrestaurować tzn. zeskrobać z wnętrza warstwę wosku, zeszlifować zewnętrzną, lakierowaną warstwę, obręcze wyczyścić i od nowa pomalować. Wewnątrz chciałbym beczkę opalić palnikiem (nie za mocno) a następnie całość złożyć do kupy, no i zalewać wodą, pewnie długo bo beczka sucha jak pieprz i modlić się, że by się uszczelniła ;) Jeśli się uda to będę miał fajną beczułkę, jeśli nie to będzie ładna ozdoba :lol:
Zamieszczam kilka zdjęć, a bardziej doświadczeni w bednarstwie koledzy niech wyrażą swoje opinie, czy może się udać taka operacja :roll:
beczka1.jpg
beczka2.jpg
beczka3.jpg
beczka4.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Władek.
20
Posty: 28
Rejestracja: piątek, 22 maja 2015, 17:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Władek. »

Uda się, do wypalania zasmaruj gliną wątor na dekiel, nie ulegnie uszkodzeniu, wypalaj z mocno nabitymi obręczami, nie wypalaj dekli bo powygina i będzie problem.
Wypalałem beczki duże i są ok., zrobiłem kilka fotek, ale nie mogę ich teraz znaleźć, opisałem na białym, jest też tam kilka fotek.
Pozdrawiam
Władek.

ziemba12345
500
Posty: 514
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Mi się niestety nie udało samemu wypalić. Beczka ładnie się zwęgliła ale tak się jakoś powypaczała że nie szło jej złozyć. Wypalałem ją na ognisku.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Emiel Regis »

radius,
szkoda że nie zrobiłeś wcześniej próby szczelności. Rozbierałem beczkę od Okruty żeby ją doczyścić w środku i po ponownym złożeniu działa jak trzeba. Nie wiem jak to będzie po wypaleniu, ale Ci kibicuję, mam kilka takich z którymi chcę zrobić to samo.
Władek,
Jak wypada porównanie beczek wypalanych samodzielnie z tą z akcji z białego forum?
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

wawaldek11
2500
Posty: 2917
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

ziemba12345 pisze:Mi się niestety nie udało samemu wypalić. Beczka ładnie się zwęgliła ale tak się jakoś powypaczała że nie szło jej złozyć. Wypalałem ją na ognisku.
Wypalałeś ją całą czy rozebraną na klepki?
Pozdrawiam,
Waldek

ziemba12345
500
Posty: 514
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Zdjąłem denka i rozpaliłem małe ognisko w środku. Ale po tym dekle już za cholerę nie pasowały i nie dało rady jej złożyć. Stoi jako doniczka.
Pany, dostałem namiary na starego bednarza 70-80lat. Pogadałem i ma mi zrobić beczki na próbę. Na weekend powinny być gotowe. Jak będe je miał to napiszę co i jak. Cena bardzo konkurencyjna do pawłowianki. Wszystko robione ręcznie bez maszyn. Co prawda to nie dąb francuski ale wykonanie solidne i wiem, że palona nad ogniem a nie np palnikiem czy węglem drzewnym jak mi to jeden sprzedawca proponował.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Emiel Regis »

ziemba12345 pisze:palona nad ogniem
To jeszcze pytanie, jakie drewno służy do opalania. Powinien to być dąb, nic żywicznego.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

@Emiel Regis, jak widzisz beczki nie rozbierałem do końca, zdjąłem tylko obręcze z jednej strony aby wyjąć denko i pierwszą obręcz nabiłem z powrotem żeby w czasie czyszczenia i opalania trzymała się w kupie. Nota bene denko nie jest wykonane z jednego kawałka ale z pięciu nie sklejonych ze sobą :shock: Nie sprawdzałem szczelności przed demontażem z prostego powodu. Skoro wnętrze było woskowane to i tak zalanie wodą nie rozpęczniło by drewna a wosk uszczelniał wszystkie nieszczelności. Zobaczymy jak będzie po zeskrobaniu wosku i opaleniu wnętrza.
@ziemba12345, czekam z niecierpliwością na relację i zdjęcia beczek, może warto będzie złożyć zamówienie u "twojego" bednarza :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Władek.
20
Posty: 28
Rejestracja: piątek, 22 maja 2015, 17:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Władek. »

Emiel Regis pisze: Władek,
Jak wypada porównanie beczek wypalanych samodzielnie z tą z akcji z białego forum?
Ci co próbowali nie odróżnili , która jest która, podobno oddają tak samo.
Osobiście znawcą nie jestem więc się nie wypowiadam.
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 wrz 2015, 22:38 przez Władek., łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Władek.
Awatar użytkownika

Władek.
20
Posty: 28
Rejestracja: piątek, 22 maja 2015, 17:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Władek. »

Postanowiłem przeprowadzić we własnym zakresie renowację beczki i przystosować ją do naszych produktów.
Opiszę jak to zrobiłem.
Da się to wszystko zrobić we własnym zakresie, pod warunkiem zachowania podstawowych zasad bezpieczeństwa przeciwpożarowego, nie róbcie tego w pomieszczeniach zamkniętych, w pobliżu łatwopalnych przedmiotów i materiałów.
Należy zabezpieczyć dostęp do bieżącej wody.

Z beczki zbijamy obręcze z jednej strony, rozlużniają się klepki i wyciągamy dekiel, drugiego nie ruszamy.
Zabijamy obręcze z powrotem bardzo mocno, teraz można wszystko wyczyścić wewnątrz z kamienia, użyłem myjki ciśnieniowej.
Zabezpieczamy frez pod dekiel, bardzo ważne, aby podczas wypalania go nie uszkodzić,
użyłem do tego celu gliny, sprawdziła się doskonale, zabezpieczamy również miejsce połączenia założonego już dekla.
Do wypalenia użyłem drewna z czereśni, nie miałem dębowego, po rozpaleniu i rozgrzaniu, beczka potrafi wypalać się własnym drewnem i daje bardzo intensywny ogień, przygaszałem go wodą, należy uważnie kontrolować stan wypalania.
Dekiel wypalałem osobno i tego nie polecam, mocno się krzywi, lepiej zostawić go nie wypalonym.
Zmywamy glinę, zbijamy obręcze z jednej strony zakładamy dekiel, zabijamy obręcze.
Beczka wypalona, zalana po trzech dniach uszczelniła się.
Poniżej relacja foto.

_________________
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Władek.

ziemba12345
500
Posty: 514
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Wiem wiem Emielu, takiego też użylem. Ale co z tego jak beczka stoi jako donica bo nie dało się jej złożyć. Zobacze co mi ten bednarz zrobi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie destylatu”