Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Piwniczka, schowek, barek czy lodówka? Butelki, beczka czy gąsior? Wszystko o tym gdzie i jak przechowywać destylaty.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy

Post autor: wawaldek11 »

Bednarz z Hiszpanii nie zaleca zalewania do pełna. Nawet podaje pojemność beczki niższą niż jest w rzeczywistości - np. do trzydziestolitrowej wchodzi 36l.
Odlej z każdej trochę, aby była poducha powietrza lub poluzuj szpunty. Mogło być tak, że przy wietrzeniu piwniczki podniosła się temperatura beczek i tego co w beczkach jest, a to spowodowało wzrost objętości i wyciśnięcie płynu.
Tak też mogło być wcześniej przy nawet minimalnych wahaniach temperatury.
Pozdrawiam,
Waldek
alembiki
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: gr000by »

Tak jak wspomniał wawaldek11, jest to wynik rozszerzalności objętościowej cieczy. Wietrząc piwniczkę podniosłeś temperaturę, wsad w beczkach zwiększył swoją objętość, a że beczki były pełne to poszło przez najsłabsze punkty. Nie były to wielkie ilości, ale podniesienie temperatury o nawet ułamek stopnia mogło spowodować minimalne rozszerzenie się cieczy, przez co nadmiar zaczął wyciekać w miejscu, gdzie były najmniejsze opory.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Kurna no, może i macie rację, to logiczne wyjaśnienie. Ale żeby aż tak się alkohol rozszerzył? Rozumiem z 0C do 20C ale tutaj temperatura tylko troche mogła wzrosnąć bo jak mocno oddychałem to pare widać było z ust. Ale pewnie właśnie tak się stało jak mówicie. Gdzieś czytałem,że beczki powinny być pełne żeby alkohol nie parował z nich za szybko. No nic, odpuszcze sobie to wietrzenie do powiedzmy raz w miesiącu. Dzięki pany.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: gr000by »

Tutaj masz podane wartości współczynnika rozszerzalności objętościowej cieczy. Alkohol etylowy ma dość znaczną rozszerzalność temperaturową - około 5 razy większą niż woda.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Nie rezygnuj z wietrzenia. Nawet bez tego temperatura w piwniczce i tak się podniesie wypychając troszkę zawartości beczki na świat ;)
Nie odpowiedziałeś czym i jak mocno masz zaszpuntowane beczki. Jeśli jest tak, jak przypuszczamy, to poluzowanie szpuntów zlikwiduje ten problem.
Spotkałem się ze wskazówkami, aby beczki szczelnie zamykać. Ma to przyśpieszać starzenie przez cykliczne wnikanie i cofanie się trunku z porów drewna przy zmianach temperatury. Ale jak to ma generować nadmierne straty, to radzę rozszczelnić.
W mojej beczce z rumem wymieniłem korek na silikonowy i jest on tylko lekko wciśnięty. Mimo tego straty są duże, ale są one powodowane moją szczodrą ręką :mrgreen:
Pozdrawiam,
Waldek

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Beczki są zsszpuntowane korkami dębowymi, dosyć mocno. Byłem dzisiaj w piwnicy i beczki były suche także napewno chodziło o tą zmianę temperatury. Mimo to otworzyłem piwnice i ją powietrze bo szkoda marnować takiej pogody jak dzisiaj. Jak ubędzie setka czy dwie to nie zbankrutuje :D

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

A fotki?
Na pewno nie tylko ja na nie czekam ;)
Przyjemnie popatrzeć na beczkowe zapasy :respect: :ok:
Odszpuntowałeś beczki?
Na pewno mniejsze będą straty przez nieszczelny korek niż przy przesączaniu przez klepki jak dotychczas.
Pozdrawiam,
Waldek

glikol
10
Posty: 19
Rejestracja: poniedziałek, 13 sty 2014, 16:54
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: glikol »

Tak jak wspomniał wawaldek11 amplituda temperatur w oraz dokładne zaszpuntowanie beczki bardzo przyspiesza proces dojrzewania destylatów.
Konsekwencją wypalenia beczki jest powstanie dwóch warstw: "węgla aktywnego" (zwęglona dębina) oraz "czerwonej warstwy" (skarmelizowana dębina, produkt termicznego półrozkładu celulozy). Warstwa zwęglona stanowi filtr usuwający niepożądane substancje. Zwiększanie i zmniejszanie objętości destylatu wywołane a amplitudą temperatur powoduje intensywniejsze filtrowanie trunku, ekstrakcję produktów karmelizacji drewna oraz substancji zawartych w dębinie (generalnie wzbogacenie walorów smakowo zapachowych trunku).

Przy okazji powrócę do kwestii wpływu wilgotności na skład "angel's share". Im bardziej sucho, tym mniej odparowuje alkoholu (kosztem wody).
Mechanizm jest prosty: wzrost wilgotności (więcej pary wodnej na zewnątrz beczki) tym trudniej wodzie opuścić beczkę (łatwiej opuszcza ją alkohol).
Ten efekt jest widoczny nawet w jednym miejscu, jeśli beczki przechowywane są w wielu warstwach. Niższe beczki leżakują w większej wilgotności,
wyższe (ze względu na nagrzewanie stropu) w warunkach gdzie wilgotność jest mniejsza. Ostatecznie stężenie etanolu w niższych beczkach (większa wilgotność) jest mniejsze niż w beczkach z góry (większa wilgotność).

Sprawa opisana:
Whisky: Technology, Production and Marketing ,Elsevier, 2003, ISBN: 978-0-12-669202-0

Reid, K. J. and Ward, A. (1994). Evaporation losses from traditional and racked
warehouses. In: Proceedings of the Fourth Aviemore Conference on Malting, Brewing
and Distilling (I. Campbell and F. G. Priest, eds), pp. 319–322. Institute of Brewing.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Waldek, korków nie luzowałem, jutro to zrobie bo już w domu jestem. Zdjęcia moge wysłać mmsm bo mam w telefonie a komputer nieczęsto włączam.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Daj na forum - sympatycy beczkowania czekają :mrgreen:
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

jajek12
350
Posty: 353
Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: jajek12 »

Cześć. Na wszystkich zdjęciach beczki leżą w poziomie, a w pionie nie mogą stać? Czym to jest uwarunkowane?
Pozdrawiam. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates

glikol
10
Posty: 19
Rejestracja: poniedziałek, 13 sty 2014, 16:54
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: glikol »

Teoretycznie mogą, ale jeśli beczka leżakuje w pozycji pionowej to na szpunt działa siła słupa cieczy, która go wypycha. Zwiększa to szanse na utratę 50% zawartości beczki. Sytuacja taka nie ma miejsca jeśli beczka leżakuje w pozycji horyzontalnej. Poza tym, czasem chciałbyś sobie zamontować kran, najlepiej zrobić to w deklu beczki. Jeśli beczka będzie stała, taki kran będzie mało użyteczny.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Stało się nieszczęście. Zajżałem dzisiaj do piwnicy spróbować dobroci i okazało się, że we wszystkich beczkach destylat złapał za dużo dębu. Czuć owoce w zapachu ale w smaku tylko dąb. 70l destylatu pójdzie w pizdu. Powiedzcie jak się pozbyć z beczek tego cholernego dębu? Zalewałem je kilka razy wodą przed użyciem ale to nic nie dało. Dzisiaj wylałem z nich wszystko i do każdej wlałem po kilka litrów wrzątku a po czasie zalałem do pełna wodą i tak sobie leżą. Chciałem zalać je winem z bzu to jak na złość pękł mi balon jak go podnosiłem i całą piwniczke zalało i 50l wina też poszło w pizdu. Ciężki ten dzisiejszy dzień.
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Lootzek »

Co do beczek to nie podpowiem, tyle wiem co przeczytałem, że pierwsze zalania b. szybko wypłukują dąb i dopiero drugie, trzecie powinno być tym finalnym.
Natomiast co do samego trunku, zlej go jak najszybciej z beki do innych naczyń, najlepiej szklanych i zostaw. Z doświadczenia wiem że taki nieco przedębiony specyfik po jakimś czasie nabiera ogłady, dąb się nieco chowa a uwypukla aromat owoców. Tak więc nic straconego. Gdyby zaś taka kuracja nie pomogła, zwyczajnie dorób destylatu z danego surowca i rozcieńcz nim ten przedębiony a potem zostaw do dojrzewania, ale już w szkle.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

No już to pozlewałem do balonów. W sumie to nie pomyślałem z tym rozcieńczeniem. Wrzuce to gdzieś w kąt i poczekam do lata na śliwki i jabłka. A te beczki zostawię z wodą i za miesiąc nowej naleję. To powinno pomóc.

piotrunia24
20
Posty: 23
Rejestracja: środa, 1 sty 2014, 13:19
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: piotrunia24 »

Witam, nie polecam zostawiać czystej wody w beczkach bo może się zepsuć i beczki będą dawać stęchlizną. Najkorzystniej na poczatku beczkę zalać winem na jakiś czas, a dopiero później destylatem. Uchroni nas to przed przedębieniem, a co najważniejsze beczka co z wina naciągnie to odda do destylatu. Mam 5 beczek niewielkich zresztą bo 15l i dwie 5l, w tych mniejszych szybciej dojrzewa alko i stosuje zasadę raz zalewam mocnym a raz słabym alko w ten sposób trunki maja super bukiet i smak. Pozdrawiam

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

No widzisz, o tym nie pomyślałem. Jeszcze mi stęchlizny brakowało. Dzisiaj to wyleję. Mam trochę wina z pożeczek to je dosłodze bo kwaśne jest bardzo i zaleję beczki na kilka miesięcy.

Szlumf
2000
Posty: 2378
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Szlumf »

Jeżeli nie zasiarkowane to ja bym nie dosładzał bo może ruszyć i wywali szpunt.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

To szpunt wsadze tylko delikatnie. Jak będzie miało ruszyć to go tylko wypchnie.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Ja też bym nie dosładzał. Wino może być po leżakowaniu przedębione i niepijalne( dasz na rurki)- szkoda cukru ;)
Pozdrawiam,
Waldek

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Zalałem beczki mieszaniną win z malin, porzeczki i czarnego bzu. Za 2-3 miesiące wyleje winio i wleję właściwe trunki.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Zaglądam wczoraj do piwniczki sprawdzić czy nie wywaliło szpuntów w beczkach i wszystko ok. Ale przy okazji skosztowałem przedębionej śliwowicy i o dziwo smakuje dużo lepiej. Czuć jeszcze mocno dąb ale pojawiły się śliwki i jest to już dla mnie spokojnie do wypicia. Myślę, że za rok będzie to pyszna śliwowica. Jednak jeszcze dużo muszę się nauczyć o tym naszym hobby bo czas, nawet z pozoru niepijalne coś zamienia w dobry trunek.
Awatar użytkownika

wojs40
250
Posty: 258
Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wojs40 »

Witajcie. Panowie czy ktoś z Was kupował może beczkę w tym sklepie? Jakie są Wasze opinie o tym produkcie?
http://destylacja.com/pl/p/BECZKA-DEBOWA-15-LITROW/1082
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry :-)
Awatar użytkownika

Dave
150
Posty: 181
Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Dave »

Polskie beczki nadają się na tanią dębową wódkę, jeśli oczekujesz po tym produkcie pozytywnego wpływu na trunek to będziesz rozczarowany. Tylko beczki z francuskiego dębu i to jeszcze po winie lub amerykańskiego po whisky czy burbonie do czegoś się nadają. Szkoci masowo wykupują używane beczki ze stanów i z francuskich winnic do produkcji najdroższych alkoholi a to już mówi samo za siebie
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Kamal »

Nie wiem czy się zTobą zgodzę..... ;)
michal278 pisze:Dąb dębowi nie równy. Jeszcze do początku XVIII wieku wszystki dąb służący do produkcji i przechowywania wina we Francji pochodził z... Polski. Bo był to dąb bez szypułkowy. Czemu nie francuski? Szukano materiału który mało zmienia smak przechowywanego produktu. CZemu więc dziś używają szypułkowego, bo szybciej oddaje aromaty- nie trzeba zamrażać kasy w winie na wiele lat. Wybór więc dębu pozostawiam każdemu z braci jako indywidualną sprawę.
http://alkohole-domowe.com/forum/post94 ... cji#p94074
K.
Obrazek

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

http://olx.pl/i2/oferta/beczki-debowe-g ... fdf81b5748
A co sądzicie o takich beczkach? Są po burbonie whiskey także kamienia w nich nie ma. Nadawały by się na whiskey czy calvados? Sezon dopiero przed nami także do końca roku by się zapełniły :D Ogłoszenie dopiero tetaz znalazłem a jak zadzwoniłem to okazało się, że to 20km odemnie.
Awatar użytkownika

Dave
150
Posty: 181
Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Dave »

W takim stanie jak są teraz to zdecydowanie nie, jedynie do celów dekoracyjnych. Wyglądają na stare i jestem przekonany, że zalanie nie wchodzi w grę z powodu braku ich szczelności ponadto drewno jest tak ciemne, że wygląda na malowane nie wspominając o czerwonej farbie na deklach więc nawet rozbiórka i szlifowanie powierzchni mogło by nic nie dać. Cena 500zł również nie przemawia na ich korzyść

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

Beczki nie są lakierowane, to naturalny kolor. Sprzedawca twierdz, że są szczelne i mogę to sobie sprawdzić na miejscu. W środku podobno czuć jeszcze whisky bo były przywiezione w tym roku. Jutro pojadę je obejrzeć. Co do farby na deklach to tak się je podobno maluje wszędzie np www.whisky.org.pl
No tych zdjęciach wszystkie beczki mają malowane dekle.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Cena nie jest rzeczywiście niska, ale warto zrobić próbę.
Malowanie dekli musi mieć uzasadnienie, bo również Starka w takich beczkach leżakowała https://www.google.pl/search?q=starka+p ... 80&bih=709
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

wojs40
250
Posty: 258
Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wojs40 »

Cena to jedna sprawa, a druga to pojemność. Jak dla mnie to stanowczo za dużo. Dziesiątka, najwyżej 15 byłaby w sam raz. Oczywiście jeżeli ktoś ma siły przerobowe to i 200l zapełni :lol:
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry :-)
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Kamal »

A jak ma ktoś ogromne siły przerobowe to zamówi beczkę 750l. Nawet taką oferują. ;-)
K.
Obrazek

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: ziemba12345 »

A co za problem postawić z 10 beczek zacieru panowie. Dwa dni pracy i zatarte. I tak siedzę na działce codziennie to kega 100l można przegotować dziennie. Puszczam i sobie leci a ja co jakiś czas tylko doglądam. Pare tygodni i beczka 200l się zapełni. A przecie to się nie zepsuje i może 20 lat w tej beczce leżeć :D

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

Do kol. Kamal. To co napisałem pochodzi z książki. Jak znajdę to podesle skan.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

daath1
30
Posty: 44
Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2010, 20:35
Podziękował: 5 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: daath1 »

Dave pisze:Polskie beczki nadają się na tanią dębową wódkę, jeśli oczekujesz po tym produkcie pozytywnego wpływu na trunek to będziesz rozczarowany. Tylko beczki z francuskiego dębu i to jeszcze po winie lub amerykańskiego po whisky czy burbonie do czegoś się nadają. Szkoci masowo wykupują używane beczki ze stanów i z francuskich winnic do produkcji najdroższych alkoholi a to już mówi samo za siebie
Nie mam zbyt wielkiego doświadczenia z Polskimi beczkami, ale już po 2 miesiącach przechowywania destylatu żytniego, mogę twierdzić, że nie masz racji. Trunek przechowuje właśnie w Polskiej beczce i już są wyczuwalne smaki takie jak: karmel, cynamon, zaczynają się też pojawiać nuty korzenne (a to dopiero początek przechowywania) :ok: . Mówisz, że Szkoci wykupują używane beczki, moim zdaniem powód jest prosty, mają taniej.
nie jestem alkoholikiem, ale mocno lubię kosztować, to co piję
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

Od którego producenta masz beczkę :?:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

daath1
30
Posty: 44
Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2010, 20:35
Podziękował: 5 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: daath1 »

Moja jest mała, ma tylko 20l, myślę trzymać max 6 miesięcy. Przedsiębiorstwo Bednarskie Pawłowianka.
nie jestem alkoholikiem, ale mocno lubię kosztować, to co piję
Awatar użytkownika

Dave
150
Posty: 181
Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Dave »

@daath1 Szkoci nie mają taniej tylko szukają beczek po winach czy amerykańskich bourbonach, 15 lat temu kupowali beczki ze stanów za 20 - 25 dolarów teraz płacą za sztukę dziesięciokrotnie tyle. Cena beczek francuskich po winie rośnie bo masowo wykupują je chińczycy. Nie sztuką jest kupić surową beczkę czy nową świeżo wypalaną, prawdziwy charakter trunek nabiera właśnie w beczkach w których leżakowało wcześniej wino, bourbony czy rum. A wykonanie beczek Pawłowianki czy innych Polskich producentów pozostawia wiele do życzenia i nie są w stanie konkurować z francuskimi firmami, ponadto nie bez znaczenia jest rodzaj drewna, które pod wieloma czynnikami różni się od Polskiego, który też może być bezszypukłowy ale rośnie w innym klimacie, oraz wiedza o sposobie cięcia desek.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: gr000by »

@Dave, korzystałeś z polskiego dębu? Masz bardzo negatywną opinię o nim, a ja nie zliczę ile kilogramów szczap z polskiego dębu przerobiłem na szczapy pieczone i opalane, a trunki na nich wychodzą przednie i sklepowe dębionki mogą się schować... Nabywcy mojego POLSKIEGO dębu też nie narzekali na efekty jego stosowania. Beczka? Towar trochę przereklamowany, dobry wsad dębu do słoja i odpowiedni destylat do wlania i masz trunek tak dobry, że ciężko się od chętnych do spożycia opędzić. Dla mnie nie jest ważna beczka (mimo że dobrze zrobiona jest warta swojej ceny), lecz dębiony destylat. Dąb jest tylko jednym z wielu czynników, dlatego ciągle eksperymentuję z pieczeniem, opalaniem i innymi zabiegami mającymi zmienić efekt końcowy starzonego trunku. A że Szkoci kupują beczki to od lat wiadomo dlaczego, bo zgodnie z tradycją szkocka może leżakować wyłącznie w beczkach użytych do starzenia innego trunku - wina, rumu, bourbonu....
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

Szkoci kupują takie beczki bo muszą! Whisky Szkocka w swej specyfikacji ma podane stężenie w używanych beczkach. My zaś eksoerymentujemy i poszukujemy własnego smaku.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie destylatu”