Kolumna do oceny
-
Autor tematu - Posty: 52
- Rejestracja: środa, 11 mar 2009, 19:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: psota
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Witam wszystkich po bardzo długiej przerwie.
Przyznam na wstępie że popełniłem błąd przy wykonaniu kolumny o której za chwilę.
Hobby psocenia zacząłem jakieś 10 lat temu, pierwsza kolumna powstała w całości z rur miedzianych pozostałych z instalacji CO, nie powstawały na niej trunki którymi byłem w stanie zachwycać znajomych, ale do rzeczy. Gdy zaczynałem hobby,na forum znalazłem zdjęcie kolumny z zimnymi palcami i zapisałem je na komputerze, gdy urodziła się myśl powrotu do zamiłowania wyjąłem zdjęcie, dostarczyłem zdjęcie spawaczowi i oto powstała kolumna.
Mój błąd. ..kolumnę dałem do wykonania zamiast najpierw poprosić o rady i podpowiedzi na forum, które mogły być bardzo pomocne zanim zbudowana została kolumna. Cóż nie płacze się nad rozlanym mlekiem☺
Oceńcie proszę kolumnę, mile widziane podpowiedzi i informacje jak na tego typie kolumny pracować ponieważ moja stara miedziawka była bez ZP i na pewno proces wygląda inaczej.
Nie wiem dlaczego ale zdjęcie nr 2 nie zostało obrucone.
Średnica rury to 60 mm, średnica rurek ZP to 8 mm. Wysokość całkowita od kega to 135 cm, wysokość odcinka z ZP to 53 cm. Wsad kolumny jeszcze nie wybrany, ale mam nadzieje że zakupię zanim zacierek skończy pracować.
Pozdrawiam serdecznie forumowiczów.
Przyznam na wstępie że popełniłem błąd przy wykonaniu kolumny o której za chwilę.
Hobby psocenia zacząłem jakieś 10 lat temu, pierwsza kolumna powstała w całości z rur miedzianych pozostałych z instalacji CO, nie powstawały na niej trunki którymi byłem w stanie zachwycać znajomych, ale do rzeczy. Gdy zaczynałem hobby,na forum znalazłem zdjęcie kolumny z zimnymi palcami i zapisałem je na komputerze, gdy urodziła się myśl powrotu do zamiłowania wyjąłem zdjęcie, dostarczyłem zdjęcie spawaczowi i oto powstała kolumna.
Mój błąd. ..kolumnę dałem do wykonania zamiast najpierw poprosić o rady i podpowiedzi na forum, które mogły być bardzo pomocne zanim zbudowana została kolumna. Cóż nie płacze się nad rozlanym mlekiem☺
Oceńcie proszę kolumnę, mile widziane podpowiedzi i informacje jak na tego typie kolumny pracować ponieważ moja stara miedziawka była bez ZP i na pewno proces wygląda inaczej.
Nie wiem dlaczego ale zdjęcie nr 2 nie zostało obrucone.
Średnica rury to 60 mm, średnica rurek ZP to 8 mm. Wysokość całkowita od kega to 135 cm, wysokość odcinka z ZP to 53 cm. Wsad kolumny jeszcze nie wybrany, ale mam nadzieje że zakupię zanim zacierek skończy pracować.
Pozdrawiam serdecznie forumowiczów.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Kolumna do oceny
Trunki którymi nie zachwyciłeś to nie wina miedzi, a twoja (PS i cukier). Moje trunki powstają na Cu i jakoś nikt nie narzeka a nawet więcej. Druga sprawa to będziesz musiał poczytać i poznać sprzęt żeby zaskoczyć znajomych. Otrzymanie dobrego (dużo zależy od smaku panocka) trunku z cukru na ZP nie jest łatwe ale możliwe. Pomijam fakt, że to przestarzała konstrukcja. Czym chcesz to wypełnić?? Co zatarłeś, bo ZP nadaje się do smakówek. Czy trawiłeś spawy bo nie wyglądają na to by były trawione.
Kolega aronia Gdzieś opisuje jak otrzymać spirytus na ZP poszukaj
Kolega aronia Gdzieś opisuje jak otrzymać spirytus na ZP poszukaj
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Kolumna do oceny
Nie zniechęcaj się zbyt łatwo, nikt tutaj cię za ZP nie ukamienuje, nad rozlanym mlekiem się nie płacze, nad rozlanym spirytusem boli, ale też się nie płacze. Podoba mi się twoje podejście do tematu, popsoć sobie na tym co masz, poznaj tajniki, potem się przesiądziesz na coś lepszego, a ten, całkiem przyzwoity dasz w prezencie, następnemu początkującemu. Gra???
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Kolumna do oceny
Czemu tak daleko ta chłodnica? Czemu połączona tak cienką rurką? Czemu tak mało ZP? Czemu nie ma termometru w dole kolumny(10 półka)? Czemu ....
A teraz określ co chcesz na tym otrzymać i z jaką wydajnością, bo np. przy robieniu spirytusu na tym zestawie ta ilość ZP nie pozwoli Ci się zbliżyć do wydajności Aabratka na tej samej średnicy(chyba, że się mylę i 5 ZP fi 8 da radę skroplić ilość oparów generowaną przez moc około 2kW).
Jeżeli lubisz czytać: http://alkohole-domowe.com/forum/jak-ot ... 10969.html, http://alkohole-domowe.com/forum/kolumn ... t9284.html, http://alkohole-domowe.com/forum/moj-sp ... 10600.html, a odnośnie ewentualnych obliczeń(jak 10 półka, ile wypełnienia itp): http://alkohole-domowe.com/forum/oblicz ... 12468.html a jak interesowały by Cię smakówki to możesz np. tak : http://alkohole-domowe.com/forum/smakow ... 11891.html
Resztę już musisz poszukać i doczytać sam.
A teraz określ co chcesz na tym otrzymać i z jaką wydajnością, bo np. przy robieniu spirytusu na tym zestawie ta ilość ZP nie pozwoli Ci się zbliżyć do wydajności Aabratka na tej samej średnicy(chyba, że się mylę i 5 ZP fi 8 da radę skroplić ilość oparów generowaną przez moc około 2kW).
Jeżeli lubisz czytać: http://alkohole-domowe.com/forum/jak-ot ... 10969.html, http://alkohole-domowe.com/forum/kolumn ... t9284.html, http://alkohole-domowe.com/forum/moj-sp ... 10600.html, a odnośnie ewentualnych obliczeń(jak 10 półka, ile wypełnienia itp): http://alkohole-domowe.com/forum/oblicz ... 12468.html a jak interesowały by Cię smakówki to możesz np. tak : http://alkohole-domowe.com/forum/smakow ... 11891.html
Resztę już musisz poszukać i doczytać sam.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Kolumna do oceny
Se odpowiedzieć pozwolę aleś sypnął z rękawa linkamiNeosternik pisze:Witam wszystkich po bardzo długiej przerwie.
... jakieś 10 lat temu, ...na forum znalazłem zdjęcie kolumny z zimnymi palcami i zapisałem je na komputerze...
Mój błąd. ..kolumnę dałem do wykonania zamiast najpierw poprosić o rady i podpowiedzi na forum, które mogły być bardzo pomocne zanim zbudowana została kolumna. Cóż nie płacze się nad rozlanym mlekiem☺
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
Autor tematu - Posty: 52
- Rejestracja: środa, 11 mar 2009, 19:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: psota
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Kolumna do oceny
Wypełnienie. ...myślę o spreżynkach miedzianych i z nierdzewki.
Pewnie nigdy nie spawał takiej konstrukcji stąd tak to wszystko wygląda.A moja wina jest taka że jak pisałem w pierwszym poście że nie poradziłem się na forum itd...
Wiem że na jakość, smak, zapach otrzymanego trunku ma wpływ wiele elementów. Zrobiłem cukrówkę w butli 35 L..dodałem 200gr rodzynek, sok z 1 cytryny, użyłem drożdże T48- 1/3 opakowania. Bardzo chętnie wprowadze korekty, propozycje zmian w zacierku. Czy trawiłem spawy. ...nie mam pojęcia, odebrałem od spawacza nie pytając o to.ramzol pisze:Trunki którymi nie zachwyciłeś to nie wina miedzi, a twoja (PS i cukier). Moje trunki powstają na Cu i jakoś nikt nie narzeka a nawet więcej. Druga sprawa to będziesz musiał poczytać i poznać sprzęt żeby zaskoczyć znajomych. Otrzymanie dobrego (dużo zależy od smaku panocka) trunku z cukru na ZP nie jest łatwe ale możliwe. Pomijam fakt, że to przestarzała konstrukcja. Czym chcesz to wypełnić?? Co zatarłeś, bo ZP nadaje się do smakówek. Czy trawiłeś spawy bo nie wyglądają na to by były trawione.
Kolega aronia Gdzieś opisuje jak otrzymać spirytus na ZP poszukaj
Wypełnienie. ...myślę o spreżynkach miedzianych i z nierdzewki.
Trudno Mi odpowiedzieć na pytania dlaczego ponieważ niestety nie mogłem sprawdzać jak wygląda etap pracy spawacza. Rurki tak cieńkie bo pewnie takie miał, termometr mam tylko w kegu i na górze kolumny.aronia pisze:Czemu tak daleko ta chłodnica? Czemu połączona tak cienką rurką? Czemu tak mało ZP? Czemu nie ma termometru w dole kolumny(10 półka)? Czemu ....
A teraz określ co chcesz na tym otrzymać i z jaką wydajnością, bo np. przy robieniu spirytusu na tym zestawie ta ilość ZP nie pozwoli Ci się zbliżyć do wydajności Aabratka na tej samej średnicy(chyba, że się mylę i 5 ZP fi 8 da radę skroplić ilość oparów generowaną przez moc około 2kW).
Jeżeli lubisz czytać: http://alkohole-domowe.com/forum/jak-ot ... 10969.html, http://alkohole-domowe.com/forum/kolumn ... t9284.html, http://alkohole-domowe.com/forum/moj-sp ... 10600.html, a odnośnie ewentualnych obliczeń(jak 10 półka, ile wypełnienia itp): http://alkohole-domowe.com/forum/oblicz ... 12468.html a jak interesowały by Cię smakówki to możesz np. tak : http://alkohole-domowe.com/forum/smakow ... 11891.html
Resztę już musisz poszukać i doczytać sam.
Pewnie nigdy nie spawał takiej konstrukcji stąd tak to wszystko wygląda.A moja wina jest taka że jak pisałem w pierwszym poście że nie poradziłem się na forum itd...
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Kolumna do oceny
200gr rodzynek na 35l cukrówki, dla smaku czy drożdży? Ja wstawiam 3-4kg rodzynek na 20l wody bez cukru Dla smaku oczywiście. Czytaj dużo a będzie dobrze.
Cukier(nastaw)=kolumna i spirytus (kwestia smaku) lub kombinacja z filtrami albo chemia. Zacieramy ziarno.
Jak nie było trawione to zaraz rdza wejdzie i będziesz miał łychę z cukru
Przeczytaj linki od aroni i w tedy próbuj gotować. Ja bym zamienił te ZP na głowicę bokakoba albo aabratka. Termometr już ci radził gdzie. Wtopiłeś, ale coś tam ugotujesz. Będziesz musiał trochę dołożyć żeby było OK.
Cukier(nastaw)=kolumna i spirytus (kwestia smaku) lub kombinacja z filtrami albo chemia. Zacieramy ziarno.
Jak nie było trawione to zaraz rdza wejdzie i będziesz miał łychę z cukru
Przeczytaj linki od aroni i w tedy próbuj gotować. Ja bym zamienił te ZP na głowicę bokakoba albo aabratka. Termometr już ci radził gdzie. Wtopiłeś, ale coś tam ugotujesz. Będziesz musiał trochę dołożyć żeby było OK.
Ostatnio zmieniony piątek, 27 mar 2015, 20:22 przez ramzol, łącznie zmieniany 2 razy.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
Autor tematu - Posty: 52
- Rejestracja: środa, 11 mar 2009, 19:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: psota
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Kolumna do oceny
Przecież 1 kg rodzynek to koszt około 10 zł !!!
Dokładnie wszystkie linki przeczytam i nie odpuszczę, postaram się wprowadzić zmiany w konstrukcji kolumny tylko proszę o cierpliwość.
Co znaczy zacieramy ziarno?
No to teraz doznałem kolejnego szoku z tymi rodzynkami...Daję ich tyle dla drożdży.ramzol pisze:200gr rodzynek na 35l cukrówki, dla smaku czy drożdży? Ja wstawiam 3-4kg rodzynek na 20l wody bez cukru Dla smaku oczywiście. Czytaj dużo a będzie dobrze.
Cukier(nastaw)=kolumna i spirytus (kwestia smaku) lub kombinacja z filtrami albo chemia. Zacieramy ziarno.
Jak nie było trawione to zaraz rdza wejdzie i będziesz miał łychę z cukru
Przeczytaj linki od aroni i w tedy próbuj gotować. Ja bym zamienił te ZP na głowicę bokakoba albo aabratka. Termometr już ci radził gdzie. Wtopiłeś, ale coś tam ugotujesz. Będziesz musiał trochę dołożyć zęby było OK.
Przecież 1 kg rodzynek to koszt około 10 zł !!!
Dokładnie wszystkie linki przeczytam i nie odpuszczę, postaram się wprowadzić zmiany w konstrukcji kolumny tylko proszę o cierpliwość.
Co znaczy zacieramy ziarno?
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Kolumna do oceny
Bo napisałeś "zacierku"
Zacier masz gdy prowadzisz proces zacierania (ziaren/mąki) by przetworzyć za pomocą enzymów ich skrobię w cukry proste. Bez tego etapu, jadąc na cukrze z dodatkami lub bez, robisz NASTAW. Ot, taka nasza mała, forumowa fiksacja semantyczna, każąca nazywać rzeczy właściwie
Zacier masz gdy prowadzisz proces zacierania (ziaren/mąki) by przetworzyć za pomocą enzymów ich skrobię w cukry proste. Bez tego etapu, jadąc na cukrze z dodatkami lub bez, robisz NASTAW. Ot, taka nasza mała, forumowa fiksacja semantyczna, każąca nazywać rzeczy właściwie
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Kolumna do oceny
Rodzynki nic drożdżom istotnego nie wniosą, zwłaszcza, że sypiesz potem paczkę turbo, która zawiera to, czego potrzebują. Sok z cytryny już bardziej, zakwasza i jest to korzystne- ale znowu, w paczce turbo znajduje się regulator kwasowości. Zamiast wprowadzać bezsensowne dodatki za 10zł nie żałuj paczki drożdży i przestań ją dzielić. Kosztowo wyjdzie na to samo, a efekt będzie lepszy.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 52
- Rejestracja: środa, 11 mar 2009, 19:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: psota
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Kolumna do oceny
Mylę się? czy ilość drożdży nie ma wpływu na jakość nastawu?
Nie żałuje, ale zawsze do tej pory wychodziłem z założenia że im mniej drożdży tym lepiej, mniej"czuć", mimo że wydłuża się czas fermentacji itd...Zygmunt pisze:Zamiast wprowadzać bezsensowne dodatki za 10zł nie żałuj paczki drożdży i przestań ją dzielić. Kosztowo wyjdzie na to samo, a efekt będzie lepszy.
Mylę się? czy ilość drożdży nie ma wpływu na jakość nastawu?
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Kolumna do oceny
Pisząc o rodzynkach miałem na myśli smak, który przejdzie do destylatu. W 100g rodzynek masz 60g cukrów.
Widzę, że jesteś na samym początku tej niesamowitej przygody.
Nie używam dodatków do cukrówek, kupuje gotowe drożdże turbo i powiększam nastaw (10kg cukru plus woda do 48l). Problem z drożdżami dotyczy piekarniczych, z dedykowanymi chyba nie ma takiego problemu. Z drugiej strony jak już się dorobisz porządnej kolumny to będzie ci to obojętne ile drożdży wsypałeś.
Niestety jesteś w poprzedniej epoce jak i ze sprzętem tak i z wiedzą. Sporo czytania i kombinowania, no i wydatków ale dużo przyjemności. Dużo czytaj a będzie dobrze.
Widzę, że jesteś na samym początku tej niesamowitej przygody.
Nie używam dodatków do cukrówek, kupuje gotowe drożdże turbo i powiększam nastaw (10kg cukru plus woda do 48l). Problem z drożdżami dotyczy piekarniczych, z dedykowanymi chyba nie ma takiego problemu. Z drugiej strony jak już się dorobisz porządnej kolumny to będzie ci to obojętne ile drożdży wsypałeś.
Niestety jesteś w poprzedniej epoce jak i ze sprzętem tak i z wiedzą. Sporo czytania i kombinowania, no i wydatków ale dużo przyjemności. Dużo czytaj a będzie dobrze.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
-
Autor tematu - Posty: 52
- Rejestracja: środa, 11 mar 2009, 19:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: psota
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Kolumna do oceny
Jest to umowne miejsce (wysokość) w kolumnie w którym jesteś w stanie uzyskać stabilną temperaturę prowadzenia rektyfikacji, tzw. temperaturę dnia. Zależy od kilku czynników, ale przyjęło się że dla sprężynek pryzmatycznych będzie to ok. 20-25 cm nad katalizatorem/buforem a dla zmywaków ~40 cm. Ale nie są to żelazne wartości!
Koniecznie doczytaj na ten temat, bo wiedza o tym czym są, dlaczego tu, a nie gdzie indziej i od czego zależą te nieszczęsne półki to chyba sedno zrozumienia rektyfikacji.
Koniecznie doczytaj na ten temat, bo wiedza o tym czym są, dlaczego tu, a nie gdzie indziej i od czego zależą te nieszczęsne półki to chyba sedno zrozumienia rektyfikacji.