Legalna żywnośc lokalna

[eldier]

Witam,
nie za bardzo wiedziałem gdzie to umieścić, ale zdecydowałem, że tu chyba będzie najlepiej.
U "winiarzy" zauważyłem takie coś:
http://www.petycjeonline.com/legalna_ywno_lokalna

Ludzie cały czas się podpisują, może ktoś również będzie miał ochotę.

Pozdrawiam
Tomek

[lesgo58]

Podpisałem i będę podpisywał podobne inicjatywy, bo takie inicjatywy są jak najbardziej wskazane w tym coraz bardziej ubożejącym społeczeństwie.
Pytanie jaką moc mają takie petycje w kraju, który mieni się demokratycznym?
Można zebrać miliony podpisów i dla sejmu to nic nie oznacza. Bo tam są wybrańcy, którzy mieszają demokracją tak jak im pasuje.

[NASTAWIONY]

Bo tak naprawde nie mamy w kraju demokracji. Pozwolono nam głosować byśmy myśleli, że mamy na coś wpływ. A tak naprawde, to zmienią się proporcje parti X do parti Y. A prawdziwą władze ma kto inny.
Idea zaszczytna z tą żywnością, ale to nie przejdzie. Na żywności mają zarobić sieciówki, a nie polski chłop.

[ustianowski]

Witam ja też jestem za takimi akcjami, jednakże jak wspomniał kolega Lesgo58 nasz rząd nie służy narodowi najlepiej. Robią to co im odpowiada nie licząc się z nami kompletnie. Trzeba wystosować petycję o legalizacji bimbru w naszym kraju. Na pewno trochę podpisów byśmy uzbierali, i żyli byśmy jak w bajce długo i szczęśliwie. A tym czasem pozdrawiam wszystkich tych w rządzie, co tak bardzo się nami opiekują

[k.kolumb]

Podpisałem, nie sposób się z tym nie zgodzić, tak jest chyba w całej Europie że rolnik może bezpośrednio sprzedać.
Wyjątek - Polska i to co za Bugiem. I tu widać gdzie jesteśmy . Echhh.
Petycja mogła by być bardziej dopracowana, myślę o:

4. Wprowadzić możliwość legalnej sprzedaży z pierwszej ręki mięsa surowego, rozebranego ze zwierząt pochodzących z własnej hodowli - w ramach działalności rolniczej, bez konieczności rejestrowania działalności gospodarczej. Przynajmniej w odniesieniu do mięsa wołowego, cielęciny i jagnięciny.

limit – do ustalenia.

Powinno być : z wyjątkiem wieprzowiny.


Bo z wieprzowiną nie ma żartów.

[JanOkowita]

Dzisiaj w sklepie H&M kupiłem dżinsy. Szukając informacji na metce czy zawierają domieszkę stretch, która znacznie ułatwia dopasowanie się do sylwetki znalazłem taką oto informację w 21 językach:

"Zawiera nie tekstylne części pochodzenia zwierzęcego, fragment/fragmenty skóry, perły, muszli, kości lub pióra."

I pomyślałem sobie jaki popieprzony jest ten świat... Jak tu nie pić ?