Nalewki, miody.

Gdzie zakupić najlepszy sprzęt do produkcji domowej? Linki do stron, które warto odwiedzić w poszukiwaniu sprzętu.
Regulamin forum
1. Każdy producent/sklep powinien znajdować się w osobnym temacie.
2. Jeżeli chcesz pokazać swój sklep/firmę/produkt zrób to opisując czym się zajmujesz/produkujesz. Temat może mieć jeden aktywny odnośnik do twojej strony www.
3. Poszukiwaczy sprzętów i towarów odsyłamy do działu Targowisko
Awatar użytkownika

Autor tematu
Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy

Post autor: Wald »

Byłem w Krakowie i trafiłem na fajny pomysł na biznes. U zbiegu ulic Brackiej i Gołębiej mieści się niewielki sklep z nalewkami. Jest tak mały, że wejście ma od Brackiej, a wystawę od Gołębiej https://www.google.pl/maps/@50.060224,1 ... gw!2e0!3e5 . Wybór jest całkiem spory i oprócz nalewek, było kilka miodów. Ruszyło mnie to, bo czasem ludzie chcą odkupić ode mnie co nie co, ale nigdy nie zaryzykowałem. Głownie konsumentami "mojego" są znajomi i rodzina, bo po to w sumie w to się bawię. Poza tym rozdaję sporo próbek, a najbardziej upartym darowuję "flaszkę".
2013-06-20 Kraków (495).JPG
Wszystkiego można próbować na miejscu, sprzedają "na kieliszki", a wybraną zabrać do domu. Wybór butelek jest równie bogaty. Napełnią i zapakują.
2013-06-20 Kraków (500).JPG
Do tej pory widziałem wyłącznie zabutelkowane i oklejone wyroby tradycyjne, a tu wszystko luzem. Dokładnie jak z mojej piwniczki. Ciekawi mnie jak jest w takim przypadku ze zgłoszeniem działalności i zezwoleniem na przerób i obrót alkoholem. Na stare lata idealne powiązanie zainteresowań -hobby z zarobkowaniem. I nie chodzi tu o dorobienie się "kokosów", wystarczy nie dokładać do interesu, tzn. żeby nie zniszczyli człeka przepisami i podatkami. Ot tak, żeby dochód pokrył produkcję dla siebie. Nic więcej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Nalewki, miody.

Post autor: Szlumf »

Też kiedyś o tym myślałem. Czy na butelkach do których rozlewają naklejają akcyzę?
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Nalewki, miody.

Post autor: Kamal »

Raczej nie powinno być dużych utrudnień, w założeniu tego typu działalności gospodarczej. Gdyż to nie są alkohole wysoko %. :pije:
Kolega na forum już myślał o sprzedaży nalewek. :D
http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ki#p116630
:piwo:
Obrazek
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Nalewki, miody.

Post autor: Zygmunt »

Jeżeli chodzi o nalewki, to obecna wykładnia jest taka, że nie trzeba mieć składu podatkowego, ale akcyzę opłacić musisz. Na poczet wymaganej akcyzy zalicza się kwotą akcyzy opłaconej w momencie kupienia spirytusu, więc interesuje Cię tylko dopłata różnicy. Banderoli oczywiście nie będzie, bo w tym przypadku nie masz prawa jej pozyskać ani nakleić na wyrób- do tego potrzeba składu, a to schody.

Problem w tm, że co naczelnik to inna interpretacja- napisz do swojego naczelnika UC, ma obowiązek odpisać. W 99% przypadków w odpowiedzi dostaniesz po prostu, żebyś zapoznał się z ustawą o podatku akcyzowym- wtedy piszesz po raz drugi, o interpretację konkretnych artykułów. Ogólnie na dźwięk słów "gorzelnia", "produkcja", czy podobnych w UC bledną twarze i robi się cicho...

Jeżeli dostaniesz prikaz odnośnie banderolowania, to można to względnie tanio ominąć, bo są już usługowe składy podatkowe. Korzystają z nich m.in. importerzy win.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sklepy, Sprzedawcy, Producenci...”