destylacja kiepskiej wódki

Metody destylacji i teoria niezbędna do pędzenia bimbru w sposób profesjonalny...

Autor tematu
goofy83
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 1 mar 2015, 21:00

Post autor: goofy83 »

Witam.

Mam parę literków kiepskiej wódki, a raczej rozrobionego spirytusiku i tak się zastanawiam, czy nie można go przepuścić przez destylator żeby poprawić smak i jego "moc"?

Proszę o jakieś info.

Z góry wielkie dzięki.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: destylacja kiepskiej wódki

Post autor: lesgo58 »

Można, a nawet jest to wskazane.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: destylacja kiepskiej wódki

Post autor: rozrywek »

Ja masz na czym to puszczaj na rurki bez zastanowienia. Ale wcześniej napisz co znaczy kiepskiej wódki? Ruski spirol, źle rozrobiony? Najlepiej jakbyś walnął lufę i na świeżo opisał wrażenie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: destylacja kiepskiej wódki

Post autor: gary1966 »

Serwus, jak rektyfikowałem różne, takie "rude wódy na myszach" na 96%, to rozcieńczyłem do ok 18% i na aparat.
A to co wykapało, rozwodniłem do 70% i zalałem dziką różę, a smacznie było, oj było :odlot: . Już wiem, że w niedługim czasie znów będę mieć "bogaty wsad" w kegu, będzie się działo :D .
Jeżeli znasz pochodzenie tego alkoholu, to do dzieła :ok: .
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA

Autor tematu
goofy83
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 1 mar 2015, 21:00
Re: destylacja kiepskiej wódki

Post autor: goofy83 »

kiepski tzn - jakaś podrobiona wódka zrobiona ze spirytusu, bo czuć go jak diabli jak się odkręci butelkę.
Pić się go da, bo już go piłem i żyję :), zostało mi jeszcze parę butelek, a nie chce się z tym męczyć.
Mam sprzęt od szwagra, bo właśnie tuptaną kończę destylować, więc pomyślałem, że i tamtą mogę przepuścić.

Pichcę na czymś podobnym

http://destylator.com.pl/photos/destyla ... 012188.jpg

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: destylacja kiepskiej wódki

Post autor: silvio2007 »

No jeśli na sprzęcie z linka ci smakuje to naprawdę musi być ch......wa ta twoja wódka.
Trzeba zainwestować w sprzęt niestety

Autor tematu
goofy83
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 1 mar 2015, 21:00
Re: destylacja kiepskiej wódki

Post autor: goofy83 »

Smakoszem nie jestem, drugi raz w życiu gotuję. Pierwszą gotowałem na chłodnicy miedzianej zanurzonej w 200l beczce, a kocioł miałem zrobiony z bańki 20l po mleku, wiec nawet ten destylator jest dla mnie czymś ekstra. Może kiedyś jak mnie to bardziej wciągnie, poznam więcej tajników to wtedy zainwestuję sobie w coś lepszego.

Każdy od czegoś zaczyna.

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: destylacja kiepskiej wódki

Post autor: Drupi »

Kolego, ten sprzęt z linka jest niskiej wysokości, i chyba kolumna jest mała i pusta w środku. Jeśli tak, to produkt który Ci z niego uleci, będzie takiej jakości, jak ten co kiedyś miałeś z "bańki itd." Mój szfagier ma taki . A jeśli chcesz jeszcze coś wykombinować, poczytaj coś o wypełnieniach kolumny http://alkohole-domowe.com/forum/post16 ... 20C/M#p169 tylko że jeżeli kolumna, nie licząc deflegmatora będzie poniżej 1 metra, i mało Ci w nią wejdzie wypełnienia, to chyba bimberek nie będzie smakował kobietom. :)
I like noble drinks.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i Rektyfikacja”