Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
-
Autor tematu - Posty: 81
- Rejestracja: piątek, 19 wrz 2014, 19:22
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Witam,
jestem po pierwszym grzaniu na moim aabratku
http://alkohole-domowe.com/forum/aabrat ... 12249.html
cały proces trwał od 8.00 - 21.00, czyli dwa razy dłużej niż przypuszczałem.
Od samego początku wiem, że kabel zasilający jest za słaby (0,75 kwadrat na 2x2kw) i się nagrzewa podczas włączonego zasilania na 100%. Wtyczka (zasilająca obie grzałki) jest połączona z regulatorem mocy PRD2U. Poniżej kilka zdjęć jak mam podpięte przewody. Czy jest możliwe, że dwa razy dłuższy czas grzania jest tylko winą tego za cienkiego kabla, czy problem leży w czymś innym?
jestem po pierwszym grzaniu na moim aabratku
http://alkohole-domowe.com/forum/aabrat ... 12249.html
cały proces trwał od 8.00 - 21.00, czyli dwa razy dłużej niż przypuszczałem.
Od samego początku wiem, że kabel zasilający jest za słaby (0,75 kwadrat na 2x2kw) i się nagrzewa podczas włączonego zasilania na 100%. Wtyczka (zasilająca obie grzałki) jest połączona z regulatorem mocy PRD2U. Poniżej kilka zdjęć jak mam podpięte przewody. Czy jest możliwe, że dwa razy dłuższy czas grzania jest tylko winą tego za cienkiego kabla, czy problem leży w czymś innym?
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Myślę, że to nie problem przewodu. Sprawdzałeś napięcie na grzałkach?
Opisz też jak prowadziłeś proces.
- badałeś wydajność ?
- z jaką prędkością odbierałeś i dlaczego tak wolno?
- jak długo rozgrzewał się zbiornik?
- jak ustawiałeś regulator napięcia?
- napisz czy udało Ci się zalać kolumnę (podejrzewał że prawdopodobnie nie)?
-
itp.
Opisz też jak prowadziłeś proces.
- badałeś wydajność ?
- z jaką prędkością odbierałeś i dlaczego tak wolno?
- jak długo rozgrzewał się zbiornik?
- jak ustawiałeś regulator napięcia?
- napisz czy udało Ci się zalać kolumnę (podejrzewał że prawdopodobnie nie)?
-
itp.
Ostatnio zmieniony wtorek, 10 lut 2015, 13:26 przez lesgo58, łącznie zmieniany 3 razy.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Musisz przerobić to na 2 oddzielne kable - chyba, że masz wtyk siłowy to możesz to zrobić 1, ale wtedy dodatkowo musisz robić przejścia. Jedną wpinasz bezpośrednio, a drugą przez regulator. Kup watomierz(np. gniazdkowy) albo jakiś inny miernik i będziesz wiedział jaką mocą grzejesz(i czy wszystko działa jak powinno) i ustawisz odpowiednią.
Ostatnio zmieniony wtorek, 10 lut 2015, 13:03 przez aronia, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Grzałki są podłączone równolegle. Może któraś grzałka jest zepsuta.
Przy 4kW na 0,75mm^2 najprawdopodobniej stopiłaby się izolacja.
Przy 4kW na 0,75mm^2 najprawdopodobniej stopiłaby się izolacja.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
- Posty: 206
- Rejestracja: wtorek, 28 lut 2012, 07:13
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Aronia i znowu Twoje diagnozy są delikatnie mówiąc nietrafione./Ilość postów nie świadczy o poziomie wiedzy/
Dombo86 weź miernik, pomierz oporności na stykach, sparuj je, oznacz pary styków go poszczególnych grzałek, np. 1;2;3. i odpowiednio podłącz. Jestem pewien, że cały proces prowadziłeś na jednej grzałce.!
Homo ma rację, na takim przewodzie, przy tak długim okresie grrzania izolacja by się poważnie nadtopiła. Konieczne zmień przewody na min. 1,5 mm2, a najlepiej na 2,5 mm2.
Końcówki przewodów warto rówież oblutować-
Dombo86 weź miernik, pomierz oporności na stykach, sparuj je, oznacz pary styków go poszczególnych grzałek, np. 1;2;3. i odpowiednio podłącz. Jestem pewien, że cały proces prowadziłeś na jednej grzałce.!
Homo ma rację, na takim przewodzie, przy tak długim okresie grrzania izolacja by się poważnie nadtopiła. Konieczne zmień przewody na min. 1,5 mm2, a najlepiej na 2,5 mm2.
Końcówki przewodów warto rówież oblutować-
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
W tego typu grzałkach styki od jednej grzałki są na przeciw siebie, czyli podłączenie wygląda na dobre (równoległe). Też sądzę, że pracował z max 2kW.
PS. Jeżeli już ktoś używa mojego nicka w poście, to proszę o nie tworzenie skrótów.
PS. Jeżeli już ktoś używa mojego nicka w poście, to proszę o nie tworzenie skrótów.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
- Posty: 206
- Rejestracja: wtorek, 28 lut 2012, 07:13
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Ja stawiam na to, że podłączył jedną grzałkę poprawnie, a resztę po jednym styku na dwie pozostałe , które nie maja prawa działać:-) Zdjęcia trochę nie wyraźne, ale wydaje mi się, że to 3x2000, a jeśli to jest 2x2000 to zaś HomoChemicus ma rację:-) .sorry już to się nie powtórzy
Ostatnio zmieniony wtorek, 10 lut 2015, 13:33 przez andrea, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Ale to nie wyjaśnia tak długo prowadzonej rektyfikacji. Bo na 2kW spokojnie powinien zamknąć proces w 8-9 godzinach - nawet przy skrupulatnie prowadzonej rektyfikacji. Razem z rozgrzewaniem.
Dlatego zapytałem kolegę o sposób w jaki destylował. Bo tez podejrzewałem, że działała mu co najwyżej jedna grzałka. No chyba, że cały komplet ma walnięty. I to mu ograniczało prędkość odbioru. No ale o tym dowiemy się jak napisze post wyjaśniający.
Dlatego zapytałem kolegę o sposób w jaki destylował. Bo tez podejrzewałem, że działała mu co najwyżej jedna grzałka. No chyba, że cały komplet ma walnięty. I to mu ograniczało prędkość odbioru. No ale o tym dowiemy się jak napisze post wyjaśniający.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Jeżeli działała tylko jedna grzałka, to przy tak cienkim przewodzie dochodziło do dużych strat napięcia. Uwzględniając spadek napięcia i fakt, że grzałki 2kW mają często 1,8kW, to faktyczna moc grzałki mogła wynieść jakieś 1,5kW.
Jednak wciąż są to tylko domysły. Potrzebne tu są pomiary.
Jednak wciąż są to tylko domysły. Potrzebne tu są pomiary.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
Autor tematu - Posty: 81
- Rejestracja: piątek, 19 wrz 2014, 19:22
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
- Zbiornik rozgrzewał się 66 minut, po czym opary ruszyły do góry
- regulator napięcia na 100% (czekałem 90 minut na zalanie, które nie nastąpiło dlatego po tym czasie zacząłem odbiór przedgonu
Poniżej mam opisany cały proces:
- Nie do końca: opróżniłem jeziorko i to było już 250 ml, czyli pełna szklanka i już więcej niż przypuszczałem że wyleci. Opierałem się na Twoim kompendium wiedzy nt. jak prowadzić proces, bo z opisu pracowałeś na podobnym sprzęcie (mam na myśli średnica kolumny, moc grzałek). Ustawiłem LM na 1 krople co 5 sekund i OVM na około 4-5 kropel / sekundę. Tej prędkości trzymałem się przez cały proces. Czy szybszy odbiór nie zdestabilizował by temperatury pracy?lesgo58 pisze:Myślę, że to nie problem przewodu. Sprawdzałeś napięcie na grzałkach?
Opisz też jak prowadziłeś proces.
- badałeś wydajność ?
- z jaką prędkością odbierałeś i dlaczego tak wolno?
- jak długo rozgrzewał się zbiornik?
- jak ustawiałeś regulator napięcia?
- napisz czy udało Ci się zalać kolumnę (podejrzewał że prawdopodobnie nie)?
-
itp.
- Zbiornik rozgrzewał się 66 minut, po czym opary ruszyły do góry
- regulator napięcia na 100% (czekałem 90 minut na zalanie, które nie nastąpiło dlatego po tym czasie zacząłem odbiór przedgonu
Poniżej mam opisany cały proces:
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Co do prowadzenia procesu.
Nie wiem czy masz jeziorko - czy nie. Ale jesli posiadasz jeziorko ( na to wskazuje ilość 250ml spuszczona z głowicy w ciągu jednej minuty) to powinieneś najpierw opróżnić jeziorko a dopiero po tym mierzyć wydajność. Przy ok. 2000W nie powinno Ci polecieć więcej jak 120-130ml. Czyli 100-120ml to pojemność jeziorka
To tylko takie moje gdybanie, bo mam za mało danych.
Ale głównym problemem jest to, że nastawiłeś za małą prędkość odbioru. Pytanie - dlaczego?
Może był jakis powód o którym nie napisałeś.?
To wskazuje, że grzałki są okey. Pomijam szczegóły typu cieńki przewód i pewne straty na mocy. Można się zapytać jak te moce wytrzymał tak cieńki przewód przez tak długi czas.dombo86 pisze: - Zbiornik rozgrzewał się 66 minut, po czym opary ruszyły do góry
Co do prowadzenia procesu.
Nie wiem czy masz jeziorko - czy nie. Ale jesli posiadasz jeziorko ( na to wskazuje ilość 250ml spuszczona z głowicy w ciągu jednej minuty) to powinieneś najpierw opróżnić jeziorko a dopiero po tym mierzyć wydajność. Przy ok. 2000W nie powinno Ci polecieć więcej jak 120-130ml. Czyli 100-120ml to pojemność jeziorka
Nie. Powinieneś odbierać serce nawet z prędkością ok 22-25ml/min. - czyli ok. 1,5 litra na godzinę. A później regulować się wskazaniami temperatur. Oczywiście prędkość będzie spadać, ale i tak powinieneś się zmieścić w ok. 0,9-1,0 litra na godzinę. Czyli powinieneś skończyć proces po ok. 6 godzinach.. Zakładając, że w zbiorniku masz nastaw z cukru w ilości 10kg.Ustawiłem LM na 1 krople co 5 sekund i OVM na około 4-5 kropel / sekundę. Tej prędkości trzymałem się przez cały proces. Czy szybszy odbiór nie zdestabilizował by temperatury pracy?
To tylko takie moje gdybanie, bo mam za mało danych.
Ale głównym problemem jest to, że nastawiłeś za małą prędkość odbioru. Pytanie - dlaczego?
Może był jakis powód o którym nie napisałeś.?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1913
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Możesz też zmierzyć ile wynosi napięcie na stykach grzałek przy pełnej mocy . Tu może też być przyczyna bo regulator może dawać znacznie zaniżone napięcie.
To nic nie znaczy - to nie jest prawidłowe sprawdzanie. Z tego co widzę to grzałki powinny być podłączone prawidłowo ale dla pewności zmierz rezystancje na wtyczce, powinna wynosić ≈ 13Ω. Jeżeli rezystancja jest większa to coś nie tak i dlatego tak długo to wszystko trwało. Ponadto masz szczęście, że nie stopił się przewód zasilający bo przy mocy 4000W nie wytrzyma 3x0,75mm² a 3x1,5mm² jest już gorący. Musisz zastosować 3x2,5mm²dombo86 pisze:Podłączyłem grzałki przed wkręceniem do kega i obie się nagrzewały - raczej obie są sprawne.
Możesz też zmierzyć ile wynosi napięcie na stykach grzałek przy pełnej mocy . Tu może też być przyczyna bo regulator może dawać znacznie zaniżone napięcie.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
Autor tematu - Posty: 81
- Rejestracja: piątek, 19 wrz 2014, 19:22
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Zacznę od wymiany kabla. Ale mam jedno ogólne pytanie:
czy to ma w ogóle jakikolwiek sens podłączać jedną grzałkę poza regulatorem? Czemu miał bym tak robić, skoro mój regulator powinien sobie poradzić bez problemu z 5,5kw (PRD2U+)?
Rozumiem, że ten sposób jest zalecany dla regulatorów do 3,5 kw albo mniej. Jest jakaś inna przyczyna o której być może niewiem?
Mam jeziorko, ale trudno mi było dostrzeć w którym momencie jeziorko jest opróżnione i zaczyna lecieć bierzący urobek. Chyba przed kolejnym pędzeniem wleje po prostu wodę w jeziorko, nadmiar przeleci przez rurkę, reszta to będzie pojemność jeziorka. Najpierw będę musiał jednak wymienić kabel i uporać się z grzałką.To wskazuje, że grzałki są okey. Pomijam szczegóły typu cieńki przewód i pewne straty na mocy. Można się zapytać jak te moce wytrzymał tak cieńki przewód przez tak długi czas.
Co do prowadzenia procesu.
Nie wiem czy masz jeziorko - czy nie. Ale jesli posiadasz jeziorko ( na to wskazuje ilość 250ml spuszczona z głowicy w ciągu jednej minuty) to powinieneś najpierw opróżnić jeziorko a dopiero po tym mierzyć wydajność. Przy ok. 2000W nie powinno Ci polecieć więcej jak 120-130ml. Czyli 100-120ml to pojemność jeziorka
Jak tylko coś wydaje mi się inne od normy, staram się wszystko wypisać na forum - nic innego mi nie przychodzi do głowy gdzie może tkwić inny problem.Nie. Powinieneś odbierać serce nawet z prędkością ok 22-25ml/min. - czyli ok. 1,5 litra na godzinę. A później regulować się wskazaniami temperatur. Oczywiście prędkość będzie spadać, ale i tak powinieneś się zmieścić w ok. 0,9-1,0 litra na godzinę. Czyli powinieneś skończyć proces po ok. 6 godzinach.. Zakładając, że w zbiorniku masz nastaw z cukru w ilości 10kg.
To tylko takie moje gdybanie, bo mam za mało danych.
Ale głównym problemem jest to, że nastawiłeś za małą prędkość odbioru. Pytanie - dlaczego?
Może był jakis powód o którym nie napisałeś.?
Zacznę od wymiany kabla. Ale mam jedno ogólne pytanie:
czy to ma w ogóle jakikolwiek sens podłączać jedną grzałkę poza regulatorem? Czemu miał bym tak robić, skoro mój regulator powinien sobie poradzić bez problemu z 5,5kw (PRD2U+)?
Rozumiem, że ten sposób jest zalecany dla regulatorów do 3,5 kw albo mniej. Jest jakaś inna przyczyna o której być może niewiem?
-
- Posty: 2384
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Nie wiem jaką masz instalację elektryczną (miedź czy aluminium, stara czy nowa, jak jest zabezpieczony obwód z którego się zasilasz itp.) ale nie lekceważ tego bo będziesz miał kłopoty. Najlepiej by było gdybyś miał dostęp do 2 faz. Jedna na regulator i dalej na jedną grzałkę. Druga bezpośrednio na drugą grzałkę.
Owszem możesz do niego podłączyć 2 grzałki 2000W równolegle ale musisz zwrócić uwagę na przekroje przewodów którymi zasilasz regulator a nie tylko grzałki. Musi być minimum 2,5mm2 miedź.dombo86 pisze: czy to ma w ogóle jakikolwiek sens podłączać jedną grzałkę poza regulatorem? Czemu miał bym tak robić, skoro mój regulator powinien sobie poradzić bez problemu z 5,5kw (PRD2U+)?
Nie wiem jaką masz instalację elektryczną (miedź czy aluminium, stara czy nowa, jak jest zabezpieczony obwód z którego się zasilasz itp.) ale nie lekceważ tego bo będziesz miał kłopoty. Najlepiej by było gdybyś miał dostęp do 2 faz. Jedna na regulator i dalej na jedną grzałkę. Druga bezpośrednio na drugą grzałkę.
-
Autor tematu - Posty: 81
- Rejestracja: piątek, 19 wrz 2014, 19:22
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Jak sama aparatura chodziła, to było ok (na chwilę obecną).
Remont i nowa instalacja dopiero w przyszłym roku planowane a aluminiowa instalacja już wieeeeele razy kosztowała mnie nerwów. Dlatego w planach mam dobre rozplanowanie faz oraz rozmieszczenie gniazdek, aby mieć bezpieczny zapas mocy, bez ponoszenia ryzyka związanego z przeciążeniami.
Moja instalacja to poza aparaturą największe ze zmartwień które mam - aluminium. Już teraz jak aabratek chodził, czajnik elektryczny i dodatkowo suszarka poszła w ruch, to korki wyskoczyły.Szlumf pisze:Owszem możesz do niego podłączyć 2 grzałki 2000W równolegle ale musisz zwrócić uwagę na przekroje przewodów którymi zasilasz regulator a nie tylko grzałki. Musi być minimum 2,5mm2 miedź.dombo86 pisze: czy to ma w ogóle jakikolwiek sens podłączać jedną grzałkę poza regulatorem? Czemu miał bym tak robić, skoro mój regulator powinien sobie poradzić bez problemu z 5,5kw (PRD2U+)?
Nie wiem jaką masz instalację elektryczną (miedź czy aluminium, stara czy nowa, jak jest zabezpieczony obwód z którego się zasilasz itp.) ale nie lekceważ tego bo będziesz miał kłopoty. Najlepiej by było gdybyś miał dostęp do 2 faz. Jedna na regulator i dalej na jedną grzałkę. Druga bezpośrednio na drugą grzałkę.
Jak sama aparatura chodziła, to było ok (na chwilę obecną).
Remont i nowa instalacja dopiero w przyszłym roku planowane a aluminiowa instalacja już wieeeeele razy kosztowała mnie nerwów. Dlatego w planach mam dobre rozplanowanie faz oraz rozmieszczenie gniazdek, aby mieć bezpieczny zapas mocy, bez ponoszenia ryzyka związanego z przeciążeniami.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Przy zmniejszeniu regulowanej mocy masz większą dokładność regulowania zmieniając o 1% zmieniasz przy 4000W o 40, a przy 2000W o 20. Aczkolwiek przy płynnej regulacji(potencjometr do regulacji) nie będzie to tak istotne. Ważniejsza jest kwestia opisywana przez poprzedników czyli obciążenie przewodów.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: niedziela, 1 lut 2015, 20:08
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 1 raz
- Kontakt:
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Zmień przewód na 2,5 mm2, każdy mniejszy będzie za mały, będzie się grzał przez co zwiększy swoja rezystancje i ograniczy przepływ prądu wiec będziesz miał kaganiec na grzałkach nawet jak masz je prawidłowo podłączone.
-
Autor tematu - Posty: 81
- Rejestracja: piątek, 19 wrz 2014, 19:22
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Czas drugiego gotowania był teraz prawidłowy. Kolejny raz mi nie zalało kolumny. Popełniłem jednak jeden dość istotny błąd: nie zmniejszyłem grzania do 50% przed mierzeniem wydajności. Dopiero po odebraniu już około 3 litrów tego dokonałem.
Moja docelowa i prawidłowa szybkość odbioru wynosi około 22 ml na minutę. Co mnie jednak najbardziej zastanawia to moc serca była wyjątkowo kiepska, bo tylko 80%...czy to przyczyna mojego pierwszego błędu podczas ustawiania czy dlaczego taki kiepski wynik mi się pojawić mógł? Poniżej przedstawiam dokładny przebieg całego procesu z wynikami. Swoją drogą dziękuję Lesgo58 za to, że mi udzielił sporo rad na PW.
Moja docelowa i prawidłowa szybkość odbioru wynosi około 22 ml na minutę. Co mnie jednak najbardziej zastanawia to moc serca była wyjątkowo kiepska, bo tylko 80%...czy to przyczyna mojego pierwszego błędu podczas ustawiania czy dlaczego taki kiepski wynik mi się pojawić mógł? Poniżej przedstawiam dokładny przebieg całego procesu z wynikami. Swoją drogą dziękuję Lesgo58 za to, że mi udzielił sporo rad na PW.
-
- Posty: 2384
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Moim zdaniem pracowałeś na prawie całkowicie zalanej kolumnie. Stąd te 80%. Przez ponad godzinę pracowałeś (stabilizowałeś) z mocą 4000W więc zalałeś kolumnę od dołu. Świadczy też o tym ten wrzący urobek na nieszczelności.
Na początek zrób parę procesów bez zalewania kolumny. Gdy ruszą pary zmniejsz moc do 2000W i stabilizuj. W następnych procesach podnoś moc i wsłuchuj się w kolumnę bu wykryć ewentualne zalanie jeżeli ponownie nie będzie go widać we wzierniku. Niektórzy koledzy używają stetoskopu .
I jeszcze raz przesyp wypełnienie. Nie zapomnij go przepłukać ze ścinków drutu.
Na początek zrób parę procesów bez zalewania kolumny. Gdy ruszą pary zmniejsz moc do 2000W i stabilizuj. W następnych procesach podnoś moc i wsłuchuj się w kolumnę bu wykryć ewentualne zalanie jeżeli ponownie nie będzie go widać we wzierniku. Niektórzy koledzy używają stetoskopu .
I jeszcze raz przesyp wypełnienie. Nie zapomnij go przepłukać ze ścinków drutu.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Zacznij od poprawienia mocowania sond(odizolowanie od czynników zewnętrznych) od termometrów i porównaj poprawność ich wskazań w górnym zakresie z jakimś sprawdzonym termometrem(albo przynajmniej zrób test na wodzie).
Brak zalania w wizjerze przy grzaniu 4kW i tym wypełnieniu oznacza jakąś nieprawidłowość w ułożeniu wypełnienia(ta nieszczelność mogła wynikać np. ze zwiększenia ciśnienia związanego z miejscowym zalaniem). Przy odbiorze serca kieruj się temperaturą na termometrze 2 - w opisywanym przypadku nie dopuściłbym do wzrostu większego niż do 74,5(75).
Po dojściu oparów do głowicy i chwilowym grzaniu na pełnej mocy wyłącz grzałki na chwilę, aby ewentualna ciecz powodująca zalanie mogła swobodnie spłynąć do zbiornika.
Brak zalania w wizjerze przy grzaniu 4kW i tym wypełnieniu oznacza jakąś nieprawidłowość w ułożeniu wypełnienia(ta nieszczelność mogła wynikać np. ze zwiększenia ciśnienia związanego z miejscowym zalaniem). Przy odbiorze serca kieruj się temperaturą na termometrze 2 - w opisywanym przypadku nie dopuściłbym do wzrostu większego niż do 74,5(75).
Po dojściu oparów do głowicy i chwilowym grzaniu na pełnej mocy wyłącz grzałki na chwilę, aby ewentualna ciecz powodująca zalanie mogła swobodnie spłynąć do zbiornika.
-
Autor tematu - Posty: 81
- Rejestracja: piątek, 19 wrz 2014, 19:22
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Muszę jednak wspomnieć: Na SMSie przy którym to rozszczelnienie wystąpiło stosowałem tylko silikon akwarystyczny, bo złącze nie jest standardowe i nie znalazłem na chwilę obecną w sklepach odpowiedniej uszczelki.
Mod.
Nie cytujemy postu poprzedzającego w całości!
Mod.
Nie cytujemy postu poprzedzającego w całości!
-
Autor tematu - Posty: 81
- Rejestracja: piątek, 19 wrz 2014, 19:22
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Problem z grzałkami - dwa razy dłuższe grzanie
Doszedłem do następujących wniosków:
Grzałki są lipne: zamiast 4 kw dają jedynie 3,4 kw. Teraz już mam pewność gdzie tkwi problem, że mi nie zalewa kolumny. Nie wiem czy będę mógł grzałkę jeszcze reklamować.
Poza tym ułożyłem na nowo sprężynki (bez ubijania) i po zasypaniu pojawiło się 5 cm. O tyle obniżył się poziom sprężynek, który rzecz jasna uzupełniłem do samego brzegu. Uszczelniłem też termometr w kegu dodatkowym silkonem i dałem więcej teflonu na gwincie. Innym problemem natomiast jest że na dużym SMSie od kega musi być nieszczelność (pewnie ten lipny silikon akwarystyczny zamiast O-ringa) i ciecz dostaje mi się pod górną izolacje kega. Wygląda on teraz po pędzeniu jak łóżko wodne, bo po bokach jest dość ciasno owinięty czymś w rodzaju tworzywa plexi i nie spływa mi na dół po ściankach kega. Swoją drogą, ciekawe jak się teraz tego pozbędę z pod izolacji.
Grzałki są lipne: zamiast 4 kw dają jedynie 3,4 kw. Teraz już mam pewność gdzie tkwi problem, że mi nie zalewa kolumny. Nie wiem czy będę mógł grzałkę jeszcze reklamować.
Poza tym ułożyłem na nowo sprężynki (bez ubijania) i po zasypaniu pojawiło się 5 cm. O tyle obniżył się poziom sprężynek, który rzecz jasna uzupełniłem do samego brzegu. Uszczelniłem też termometr w kegu dodatkowym silkonem i dałem więcej teflonu na gwincie. Innym problemem natomiast jest że na dużym SMSie od kega musi być nieszczelność (pewnie ten lipny silikon akwarystyczny zamiast O-ringa) i ciecz dostaje mi się pod górną izolacje kega. Wygląda on teraz po pędzeniu jak łóżko wodne, bo po bokach jest dość ciasno owinięty czymś w rodzaju tworzywa plexi i nie spływa mi na dół po ściankach kega. Swoją drogą, ciekawe jak się teraz tego pozbędę z pod izolacji.