"Kwiaty" miedziane na katalizator
-
Autor tematu - Posty: 299
- Rejestracja: sobota, 25 paź 2014, 19:02
- Ulubiony Alkohol: coś co sam wyprodukuję
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: północna zachodnia Polska
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Witam serdecznie. Nie mogłem przeżyć że poległem przy próbie wyprodukowania własnoręcznie sprężynek miedzianych. Jak pisałem w innym poście, całą posiadaną miedź spakowałem i chciałem przetopić. Wyprodukowałem sobie nawet formę odlewniczą wałka 35 mm. Z przetapianiem miedzi nie jest taka prosta sprawa. 1058 stopni C. nic trudnego. acetylen tlen i chęć. Z przetapiania nic nie wyszło, odlew nie był jednolity był "zagazowany" .Hutnikiem nie jestem, ale wydaje mi się że potrzebna jest jakaś atmosfera ochronna i stała temp. mniejsza o to. Spakowałem co miałem zawiozłem na złom i sprzedałem. Uzbierałem 2,5 kg co dało po sprzedaży 50 zł. Dołożyłem 20 zł i kupiłem sobie 2 kg - 1mb miedzianego pręta kwadratowego 15 mm którego przerobiłem na wióry "kwiatki". Wielkość takiego wióra to wielkość monety 10-cio groszowej. Uważam że tego typu wypełnienie katalizatora miedzianego będzie ok jeśli weźmiemy pod uwagę powierzchnie takiego jednego kwiatka. Chciałbym wypełnić co najmniej 30 cm rury KO fi 50 . Co o tym sądzicie?
.....tymczasem w blaszaku
-
- Posty: 104
- Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 09:59
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
-
- Posty: 2913
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy