Nastaw / Zacier z ciastek?

[filazaf]

Witam, ostatnio natachało mnie, aby zrobić psote z czegoś dziwnego.
Otóż pracuje w firmie, która produkuje ciastka, tzw. Shortbread'y.
No i jak to bywa w takich zakładach, gdzie wszystko ma być tip-top, produkowane jest też sporo odpadów.
Nawet kilkaset kilo dziennie.

Tak więc czy da się zrobić z ciasteczek psotkę?

Ciastka dostępne mam różne, z czekoladą, czekoladowe, z kawałkami czekolady, na
rodzynkach/sułtanach, glutenowe oraz bezglutenowe. Które się nadadzą?
I czy coś takiego jest możliwe?

(Ostatnio nawet zacząłem wybierać rodzynki do nastawów)

Problemem jest to iż ciastka są tłuste, maśle lub margarynie, oraz jakie drożdże by to ruszyły ?
Drożdże turbo, czy winne czy inne?

Czy ktoś czegoś podobnego próbował?

[gr000by]

W przypadku ciastek raczej trzeba iść w kierunku zacierania, bo zawierają mąkę. Zacierasz je tak jak mąkę lub śrutę zbożową, enzymami z butelek lub słodem jęczmiennym po wcześniejszym zagotowaniu ciastek. Następnie dajesz zacierowi ostygnąć, tłuszcz wydzieli się na powierzchni i możesz go zebrać, a drożdże dodaj do żbożówek, najlepiej Fermiole. Jak zacier będzie za słaby (niskie BLG startowe) to możesz dodać cukru. Później klarowanie i destylacja. Jeżeli zaś nie chcesz zacierać ciastek, to możesz spróbować zrobić nastaw. Zalej ciastka ciepłą wodą, zobacz ile cukru puszczą do wody (zmierz cukromierzem), dodaj cukru jak będzie go mało w nastawie i dodaj G995 lub inne aktywne winiarskie albo jakieś spokojne drożdże do cukrówek (np. Vodka). Potem klarowanie i destylacja.

[filazaf]

Czyli jest jednak możliwe?
Z tego co zrozumiałem, zacieranie pozwoli przerobić mąke, czyli będzie można dodać mniej cukru.
Ale jak tyle kilo zagotować? Mam do dyspozycji tylko prąd...
Jak przypuszczasz, jaki rodzaj ciastek najlepiej dodać? Czekoladowe z kawałkami czekolady? Białej? Czarnej? Brązowej?
A może typowo z owocowej?

No i na końcu pytanie, czym będzie smakowało?

[gr000by]

Będzie smakowało wszystkim - pojawią się nuty pochodzące od mąki, cukru, aromatów, czekolady. Zacieraj wszystko tak samo, ok. 3l wody na 1kg ciastek + enzymy/słód. Zasada doboru ciastek niech będzie taka, że im więcej cukru i mąki idzie do tych ciastek, tym lepiej, a im mniej tłuszczy (masło, margaryna, oleje, czekolada) tym lepiej. Pierwsze kryterium jest głównym kryterium, drugie - pomocniczym (mniej tłuszczu, czystsza praca).

[klodek4]

Ja piszę się na testera

[filazaf]

A to trochę szkoda, właśnie teraz wpadłem na pomysł, aby brać czekoladę spod taśm transmisyjnych.
Czy jest sens zacierać (chodzi o koszty prądu).