Witam panowie mam nowy pomysł i chciałem zapytać czy ktoś z was coś takiego ćwiczył?!
Zamiast kega czy puszki czy kany bańki etc ....nie można by użyć przerobionego bojlera!?!?
Plusy :
- bezpiecznie
- podgrzewacz wbudowany
- termostat na standardzie
- trzymający ciepło
- do obudowy bojlera można by od razu umocować np odstojniki czy chłodnicę
Czy ktoś coś takiego widział albo o czymś takim słyszał ???
Trzeba by tylko sprawdzić materiał z jakiego zrobiony jest pojemnik , wyciąć go flexem na około (żeby go otworzyć) zamontować zawias , uszczelkę i zatrzask.
Pozdrawiam
NOWY POMYSŁ na przerobienie bojlera
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: NOWY POMYSŁ
hm... może jeśli masz zdjęcie tego bojera to go tutaj wklej? Czy chodzi o bojler do wody w mieszkaniach?
Mnie trudno coś powiedzieć bez znajomości materiałów użytych na bojer. Zazwyczaj były stalowe i dość grube bo w nich było ciśnienie miejskie, może czymś wewnątrz pokrywane... Współcześniejsze bojlery sa robione z żywic eposkywdoywch no a to zupełnie nie nadaje się do naszego psocenia.
Tu w Oz są bojlery (starsze) wykonane z miedzi. Bańka np 300L z cienkiej blachy miedzianej 0.8mm. W tym zbiorniku jest grzałka 2KW i grzeje wodę bez ciśnienia, którą się dolewa co 6 miesięcy. W tej gorącej wodzie zanurzona jest długa spirala miedziana, w niej jest miejskie ciśnienie, i podłączona jest do kranów z gorącą wodą.
Nie wiem co teraz jest w Polsce.
Może inni koledzy wiedzą...?
Juliusz
Mnie trudno coś powiedzieć bez znajomości materiałów użytych na bojer. Zazwyczaj były stalowe i dość grube bo w nich było ciśnienie miejskie, może czymś wewnątrz pokrywane... Współcześniejsze bojlery sa robione z żywic eposkywdoywch no a to zupełnie nie nadaje się do naszego psocenia.
Tu w Oz są bojlery (starsze) wykonane z miedzi. Bańka np 300L z cienkiej blachy miedzianej 0.8mm. W tym zbiorniku jest grzałka 2KW i grzeje wodę bez ciśnienia, którą się dolewa co 6 miesięcy. W tej gorącej wodzie zanurzona jest długa spirala miedziana, w niej jest miejskie ciśnienie, i podłączona jest do kranów z gorącą wodą.
Nie wiem co teraz jest w Polsce.
Może inni koledzy wiedzą...?
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Re: NOWY POMYSŁ na przerobienie bojlera
Pewno że inni koledzy wiedzą!
To co opisałeś jest po prostu wymiennikiem ciepła.
Przeważnie w wiekszych skalach stosuje się je do grzania wody w kaloryferach. Zakłady pracy, małe osiedla, ale i wielkie osiedla- blokowiska.
U nas sa to przeważnie bańki w kształcie walca o pojemności od 5-10 L. do 120 L. wody. Jest w nich grzałka od 1500W do 2500W.
Pozatym,- wyłącznik termiczny, oraz termostat. Bańka ociepana była kiedyś jakimiś szmatami. Obecnie pianką. Na zawnątrz płaszcz blaszany -blacha 2mm. Ot i co?!
Boiler taki nie nadaje się raczej. Dlaczego?
Nie ma wlewu, korka.
Termostat jest wcale nie przydatny.
Do obudowy kega też możesz przymocować chłodnicę.
Kega zawijasz starym kocem, na to folia i jest super.
Ja mam go owiniętego polarem i ściśnięty dwoma gumami od bagażnika samochodowego.
Bardzo dużo pracy by kosztowało żeby coś takiego przystosować.
A keg ma w sobie prawie same zalety, jakie wiemy i koszt 100- 150 zł.
To co opisałeś jest po prostu wymiennikiem ciepła.
Przeważnie w wiekszych skalach stosuje się je do grzania wody w kaloryferach. Zakłady pracy, małe osiedla, ale i wielkie osiedla- blokowiska.
U nas sa to przeważnie bańki w kształcie walca o pojemności od 5-10 L. do 120 L. wody. Jest w nich grzałka od 1500W do 2500W.
Pozatym,- wyłącznik termiczny, oraz termostat. Bańka ociepana była kiedyś jakimiś szmatami. Obecnie pianką. Na zawnątrz płaszcz blaszany -blacha 2mm. Ot i co?!
Boiler taki nie nadaje się raczej. Dlaczego?
Ma zawsze w sobie na ściankach dużo kamienia.bezpiecznie
- podgrzewacz wbudowany
- termostat na standardzie
- trzymający ciepło
- do obudowy bojlera można by od razu umocować np odstojniki czy chłodnicę
Nie ma wlewu, korka.
Termostat jest wcale nie przydatny.
Do obudowy kega też możesz przymocować chłodnicę.
Kega zawijasz starym kocem, na to folia i jest super.
Ja mam go owiniętego polarem i ściśnięty dwoma gumami od bagażnika samochodowego.
Bardzo dużo pracy by kosztowało żeby coś takiego przystosować.
A keg ma w sobie prawie same zalety, jakie wiemy i koszt 100- 150 zł.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
Re: NOWY POMYSŁ na przerobienie bojlera
Do tego celu nadaje się tylko bojler z nierdzewki - idzie kupić na AlleDrogo czasem ktoś z zagranicy przytacha i za grosze sprzedaje.
Jest przy tym trochę roboty:
Dobrze żeby był to zbiornik dwupłaszczowy (czesc cylindryczna ma podwojny plaszcz) a nie z wężownicą.
Wtedy ustawiamy go pionowo, do dolnej dennicy spawamy podstawę.
W górnej dennicy wyciąć otwór do czyszczenia, do tego otworu przyspawać króciec z ślepym kołnierzem DN 250 z nierdzewki.
Wymiennik ciepła (przestrzeń pomiędzy płaszczami) najlepiej podgrzewać parowo - trzeba będzie zrobić mały kociołek parowy z przegrzewaczem, bezciśnieniowy (układ otwarty ze względów bezpieczeństwa).
Podgrzewanie przeciwprądem - zasilanie od góry, powrót od dołu, z powrotu będzie kapać woda - kondensat o czystości wody destylowanej, który można zawrócić do kotła parowego.
Pomysł nadaje się do dużej instalacji, taki bojler może mieć nawet 500l, z czego wykorzystujemy ok. 300l.
Jest przy tym trochę roboty:
Dobrze żeby był to zbiornik dwupłaszczowy (czesc cylindryczna ma podwojny plaszcz) a nie z wężownicą.
Wtedy ustawiamy go pionowo, do dolnej dennicy spawamy podstawę.
W górnej dennicy wyciąć otwór do czyszczenia, do tego otworu przyspawać króciec z ślepym kołnierzem DN 250 z nierdzewki.
Wymiennik ciepła (przestrzeń pomiędzy płaszczami) najlepiej podgrzewać parowo - trzeba będzie zrobić mały kociołek parowy z przegrzewaczem, bezciśnieniowy (układ otwarty ze względów bezpieczeństwa).
Podgrzewanie przeciwprądem - zasilanie od góry, powrót od dołu, z powrotu będzie kapać woda - kondensat o czystości wody destylowanej, który można zawrócić do kotła parowego.
Pomysł nadaje się do dużej instalacji, taki bojler może mieć nawet 500l, z czego wykorzystujemy ok. 300l.
Ostatnio zmieniony sobota, 31 paź 2009, 21:09 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Ortografia!!!
Powód: Ortografia!!!