Owocowe brandy dla początkujących.

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.

pl_dk
30
Posty: 46
Rejestracja: czwartek, 4 wrz 2014, 21:55

Post autor: pl_dk »

Niestety beczki nie mam. Ale płatki dębowe + szklane buteleczki się nadadzą?
alembiki
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Kamal »

Nadadzą ;), Lub możesz wlać alkohol do gąsiora i dodać płatki dębowe.
Obrazek

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: ziemba12345 »

Chyba bedę musiał dodać trochę dębu do mojego calvadosa bo stoi już pół roku i jakoś taki mało jabłkowy jest. Ogólnie taki nijaki. A mam go 30l także szkoda żeby tak stał i nic dobrego sie z nim nie działo. Ogólnie z jabłkami narazie daje sobie spokój bo nie jestem z nich zadowolony.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: wawaldek11 »

Mam podobne odczucia co do destylatu jabłkowego. Tzn. miałem, bo stoi w kegach pepsi już drugi rok i nie zaglądam do niego. Ale zmuszę się i zajrzę, a nawet spróbuję ;)
Myślę, że przyczyną naszych niepowodzeń są nieodpowiednie odmiany jabłek. Ja jeszcze spróbuję jak spotkam jakieś dzikusy na miedzy czy w lesie.
Pozdrawiam,
Waldek

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: ziemba12345 »

No może i tak. Nie znam odmian ale jedne były słodkie a drugie kwaśne. Drugi nastaw stał kilka miesięcy i po przegotowaniu był nawet jabłkowy a teraz jakoś stracił na aromacie. Mam tego 30 litrów i narazie jabłka odpuszczam. Spróbuj sobie Waldek koniaczek zrobić. Ja ze swojego jestem mega zadowolony i w tym roku zrobie napewno duże ilości.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: wawaldek11 »

Z czego koniaczek? Jak?
Pozdrawiam,
Waldek

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: ziemba12345 »

Pisalem o tym z Tobą w temacie "koniak dla mających już pewną wprawę" Na początku byłem załamany efektem, ale teraz, po prawie roku jestem mega zadowolony. Czekam na białe winogrona, dąb mam jeszcze z zeszłego roku i napewno 3 beczki muszę nastawić.

pl_dk
30
Posty: 46
Rejestracja: czwartek, 4 wrz 2014, 21:55
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: pl_dk »

Ogólnie i ja jestem po dwóch puszczeniach. Procentowo wychodziło to bardzo ładnie, rozrobiłem do 55% i stoi sobie w balonie 5 litrowym. Ogólnie szału samo w sobie nie robi - ususzyłem jednak jabłka i chce je dodać. Czy uważacie, że to dobry pomysł?

Z tymi płatkami to sam już nie wiem, zdania podzielone. Chyba odleję nieco i porównam po jakims czasie.

Mam nadzieję, że jak towar się "odleży" to będzie smakowało to inaczej.

krzys59
100
Posty: 120
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 09:14
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: krzys59 »

A co sądzicie o takim pomyśle:
Mam mieć "na dniach" dostęp do soku jabłkowego, mętnego, z zielonych jabłek, w rozsądnej cenie, 15 zł za 5 l, z dobrych sadów, bez chemii, pasteryzowany. Prawdę mówiąc nie za bardzo mi się uśmiecha kupowanie 50-100 kg jabłek i przerabianie ich na gęstwę, stąd myślę o takim soku. Poza tym mam kocioł z grzałką, stąd boję się gęstych nastawów.
Czy z tego jest sens próbować zrobić "calvados". Cydr z podobnego soku wychodzi mi bardzo dobry, choć mętny.
Wstępny pomysł, to do 20 l soku, po sprawdzeniu blg chciałem dodać nieco cukru, tak, żeby uzyskać blg około 15-17, do tego G995 i ewentualnie pożywka i fermentator, w chłodnej piwnicy (15-17 st) aż się przefermentuje, potem rurki (RW5) i albo butelki z dębem, albo mała beczka (10 litrowa, dostałem od synów na urodziny i czas ją zapełnić).
Rozważam też, czy nie dodać do tego soku jabłek od ojca z ogródka, nie ma ich wiele, niestety, ale są kwaskowe, soczyste, no i "mało przemysłowe". Tak myślałem, czy nie dorzucić z 3-5 kg takich jabłek, bez pestek, przepuszczonych przez "maszynę rozdrabniającą", jako pulpy. Inny pomysł to u mnie w pracy rośnie też dziwna jabłoń, ma małe czerwone jabłuszka, 4-5 cm średnicy, nie są to rajskie jabłuszka (chyba) ale coś dziwnego. Mogę sobie zerwać ile chcę a jest tego sporo. Jutro parę urwę i sprawdzę w smaku jakie są. To też by mógł być interesujący dodatek, albo wszystko spieprzę :D
Generalnie pytanie brzmi, czy z soku jabłkowego, nieklarowanego, mętnego, pasteryzowanego z niewielkim dodatkiem cukru uzyskam "calvados" czy jednak muszą to być jabłka jako surowiec?

MikeB
150
Posty: 159
Rejestracja: wtorek, 31 sty 2012, 17:16
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: MikeB »

Masz obawy, czy użyć sok, który jest niczym innym jak tym sokiem, który uzyskałbyś i tak z jabłek, a nie wahasz się dodawać cukru? Jak chcesz calvados, to nie dodawaj cukru, zużyj ten z owoców. Sok tłoczony jest bardzo dobrym surowcem, przecież otrzymałbyś dokładnie taki sam, tyko z losowych odmian jabłek a tu masz określone na opakowaniu. Fermentuj jak na cydr a potem na rurki.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: aronia »

Wróć do pierwszego postu w tym temacie i odpowiedź będzie znana, a najlepiej postaraj się przekopać przez cały temat i wynotować interesujące Cię informacje(chwile to zajmie, ale na pewno warto).

krzys59
100
Posty: 120
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 09:14
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: krzys59 »

Cały temat to już przeczytałem, nawet chyba dwa razy i ciągle mam misz masz w głowie :D bo w większości się przewija jabłka-rozdrabnianie itd. A ja chcę tylko czysty sok.
Co do cukru to chciałem jedynie nieco dodać, ale to będzie zależało jaki będzie początkowy BLG soku. Wolałbym uzyskać ciut większą moc niż cydr, bo ten mi wychodzi 3-4%, a wolałbym na rurki puscić 7-8%, stąd dodatek cukru.
A dodatkowo, czy w takim razie warto się kusić na dodawanie rozdrobnionych jabłek, w celu poprawy smaku? Bo już całkiem głupieję w tym temacie.

Remua
100
Posty: 126
Rejestracja: środa, 8 paź 2008, 10:05
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Remua »

A jeśli masz np. mleko prosto od krowy, to pójdziesz po mleko od drogiej aby było bardziej mleczne?
Idąc tym tokiem dojdziesz pewnie do wniosku, że może dolać jakiś koncentrat o smaku jabłek, aby uzyskać lepszy aromat. A i tak na etapie destylacji coś pójdzie nie tak i wyjdzie :womit: .

Masz czysty naturalny sok to co ty chcesz jeszcze ulepszać?
Wychylylybymy ?
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Emiel Regis »

krzys59 pisze: A dodatkowo, czy w takim razie warto się kusić na dodawanie rozdrobnionych jabłek, w celu poprawy smaku?
Nie. Białe owoce dają lepsze efekty po fermentacji czystego soku.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

krzys59
100
Posty: 120
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 09:14
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: krzys59 »

OK, obiecuję nie kombinować :respect: :respect: :respect:
Awatar użytkownika

beleg
20
Posty: 21
Rejestracja: środa, 7 lis 2012, 17:04
Podziękował: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: beleg »

Witam
W sierpniu nastawiłem zmiażdżone jabłka z cukrem i G995, po tygodniu odcedziłem przez tetrę całość i dodałem kolejną porcję cukru. Teraz BLG jest na "minusie" a nastaw wygląda tak:

Obrazek

Osadu sporo a jest on z bliska luźno zawieszony w nastawie, mam garnek z grzałkami i nie wiem czy mogę to zapodać czy odpuścić ale marnotrawstwo straszne by było.
Doradźcie co zrobić i czy żelatyna lub bentonit zmniejszy objętość tego osadu a może przesadzam zbytnio.
Ogółem mam ok. 100l tego nastawu.
Browar:
http://www.piwo.org/topic/12430-browar-bonifacy/
Awatar użytkownika

grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: grzesieksz7 »

Podpytałem znajomego jak tworzy jabłkowice - bez dodatku cukru i drożdży kupnych. Jabłka przepuszcza przez buraczarkę, potem wsypuje dwa wiadra jabłek do beczki i zalewa je wiadrem wrzącej wody, robi tak na przemian do zapełnienia beczki, prawie do pełna. Po kilku tygodniach na parnik dwa razy i wychodzi dość dobra gorzałeczka, w jakiej ilości nie wiem.
Co o tym myślą forumowi eksperci? Ja z jabłkami nie mam doświadczenia.
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: lesgo58 »

Najlepsza wychodzi z soku ( ewentualnie z moszczu wyciśniętego po burzliwej - ok. 5-7 dnia) bez żadnych dodatków (woda, cukier). Wydajność nieciekawa, ale odpłaca się jakością.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

pidzejson
1
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 7 kwie 2014, 20:17
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: pidzejson »

Cześć Wszystkim,
Jakiś czas temu trafiłem na forum na przepis Kucyka i postanowiłem zrobić swoją pierwszą owocówkę. Przygotowałem nastaw z 20l soku z jabłek (sokowirówka miała ciężkie przejścia, ale dało radę), 4kg cukru i drożdży owocowych turbo (takie dostałem od kumpla, a na wspominane Bayanusy nie miałem czasu czekać - czy końcowa psota na drożdżach turbo będzie się bardzo różnić w smaku). Nastaw miał około 24blg. Powiem szczerze, że byłem zaskoczony tymi drożdżami, spodziewałem się wielkiego szaleństwa a tu przez pierwsze 2 dni był względny spokój, dopiero 3 dnia zaczęła się fermentacja dość burzliwa. Po 5 dniach nastaw ma 11blg i tu pojawia się moje pytanie, czy dodawać cukru tak jak to Kucyk pisał? Czy skoro na starcie było 24blg to dać sobie spokój i dojechać do końca z tym co jest?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Pretender »

Im więcej cukru tym tracisz na jakości. 24 blg wystarczy. Lepiej stosować drożdże winne, ale turbo do owoców jak widać też dają radę. Każdemu smakuje co innego, najlepiej przetestować samemu :D
Jabłka piekielnie tanie, trzeba korzystać :D
Awatar użytkownika

Habel
5
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 11 paź 2013, 21:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Habel »

Witam szanowne Towarzystwo ;)
Przeczytałem jakiś czas temu przepis kolegi Kucyka. Bardzo mnie ów przepis na "jabłkową miksturę" zainteresował. Bo skoro ze śliwek towar wychodzi dobry... to "jabcoka" też należy spróbować :!:
Przetarłem więc na tarce elektrycznej jakieś 18 kg (pociętych, bez gniazd nasiennych) dorodnych antonówek . Władowałem do beczki, zalałem syropem cukrowym. Blg wyniosło na starcie jakieś 23 stopnie. Zapodałem drożdże i zostawiłem w spokoju. Nastaw ruszył pięknie, gazował aż miło. Jedynym minusem były roje upierdliwych owocówek, które usiłowały dostać się do beki :bardzo_zly:
Dni płynęły sobie spokojnie i w końcu cukromierz pokazał magiczne -4 Blg. Nastaw przesączyłem przez sitko, pulpę jabłkową przeprasowałem przez tetrę. Nie "podniecałem" się, żeby sklarować go szczególnie, bo jak mówił kol. Kucyk, w "fusach" jest też sporo dobrego towaru. Dzisiaj poszło na rurki. Kapie mocno aromatyczna antonówka, dodatkowo niezła w smaku :odlot:
Mam w związku z tym mocny dylemat, czy przepuszczać towar drugi raz, czy zostawić i "zadębić" taki, jaki jest...
Podsumowując krótko:
Kucyk :respect: :poklon;
Pozdrawiam serdecznie, Habel :)
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Trener »

Wszystko to kwestia gustu. Jeśli smakuje Ci po jednym razie oraz ciąłeś przedgony i pogony, to drugi raz nie musisz. Osobiście jabłka puszczam raz, a śliwki dwa. Po prostu tak lubię.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Pretender »

Popieram Trenera. Co do dębienia to możesz spróbować i zrobić kilka wariantów.
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Odp: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: klodek4 »

A ile cukru dałeś na tą ilość jabłek...../nie chcę mi się liczyć/ :-)
Awatar użytkownika

Habel
5
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 11 paź 2013, 21:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Habel »

Dzięki Koledzy za dobre rady :respect:
Aby przysłowiowy wilk był syty a i owca ocalała, problem postanowiłem rozwiązać w taki oto sposób:
1. zostawiłem sobie flaszeczkę serducha z pierwszego gonienia
2. resztę gonię drugi raz, ponieważ przy pierwszym nie bawiłem się w odcinanie pogonów
3. kwestia dębienia- część zadębię, resztę zostawię czystą jak łza (sugestia małżonki, której to smakuje procentowa antonówka z sokiem z... antonówki :D
Także materiał porównawczy będzie ;)
@kłodek4
Cukru to dałem bodaj 3 kg. Moc nastawu po fermentacji to w przybliżeniu około 10%.
Pozdrawiam serdecznie, Habel :)
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Odp: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: klodek4 »

Próbuj, próbuj......
Ja ostatnio też porównywałem smaki jabcoka po pierwszym gonieniu /same czyste serducho/, rozrobione z czystym sokiem plus dąb plus karmel, czas maceracji ponad 3 miesiące, porównywałem z destylatem gonionym 2 razy.
Wyszło całkiem ok!, jedynie co że ten 1 krotny był ciut ostrzejszy, dam mu więcej czasu i zobaczymy, w przyszłym roku będę gonił tylko raz.
Eksperymenty z samym destylatem macerowanym na różne sposoby powoli pozwalają mi wyłonić mojego faworyta /jak na moje skromne gusta/, dąb mocno opiekany, karmel, do rozcieńczania wodą pół na pół z naturalnym sokiem jabłkowym do tego kandyzowane kawałki jabłka, to mój faworyt póki co.
Awatar użytkownika

kolpaw
100
Posty: 137
Rejestracja: sobota, 19 mar 2011, 23:11
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: nalewka wiśniowa na własnym spirytusie
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kolpaw »

W związku z tym że jakiś czas temu zrobiłem swój pierwszy calvados podzielę się doświadczeniami.

Nastaw zrobiłem z soku jabłkowego prosto z tłoczni soków (mętny niepasteryzowany). Dostałem go około 25 litrów - miał być cydr niestety po przefermentowaniu okazało się że jest kompletny kwas niezdatny do picia. Do fermentacji użyłem drożdży do cydru. Blg początkowe wynosiło 11,5, po przefermentowaniu cukru z jabłek dodałem cukier sklepowy w ilości 3kg i poczekałem kolejny raz na przefermentowanie całości.

Teraz do kotła, mam aabratka kolumne 150cm (20cm katalizator miedź + 130cm wypełnienie zmywaki), po przeczytaniu wypowiedzi forumowych kolegów postanowiłem nie wyjmować wypełnienia. Proces poprowadziłem typowo, stabilizacja godzinę, odebranie kropelkowo przedgonów (wyszło około 150ml) opróżnienie jeziorka i odbiór serca do 50% mocy. Wszystko przebiegło super, serca odebrałem około 3-3,5 litra (moc ogólna około 68%) pogonów około 2,5 litra. Całość goniłem tylko raz.

Serce bardzo mocno pachnie jabłkami (lekko zalatuje bimberkiem jak się dobrze powącha ale to raczej przyjemny zapach), w smaku wyszło ostre, bardzo piekące jednak smak w ustach tak mocno jabłkowy jakbym przed chwilą zjadł kilka. Aby zniwelować ostrość poszedłem za radą kolegi z czatu - przepraszam ale nie pamiętam kto pisał (chyba grooby) - dodałem 3-5 gramów cukru na litr destylatu. Aby otrzymać lepszy aromat dodałem ok. 10 płatków dębowych ciemnych USA oraz 20 płatków FR niepalonych.

Minęło 1.5 miesiąca więc przyszedł czas na degustacje. Destylat jest łagodniejszy, nie czuć ostrości, jednak moc pozostała (piłem destylat 96%), ciepło rozchodzi się po gardle bardzo intensywnie, smak jabłek w ustach bardzo mocny, w zapachu mniej jabłkowe niż na początku jednak nadal bardzo intensywny.
2014-10-17 23.53.15.jpg
Jeśli ktoś chce małą próbkę na degustacje to z przyjemnością wyślę - piszcie na PW ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Szlumf »

kolpaw pisze:W związku z tym że jakiś czas temu zrobiłem swój pierwszy calvados podzielę się doświadczeniami.

opróżnienie jeziorka i odbiór serca do 50% mocy. Wszystko przebiegło super, serca odebrałem około 3-3,5 litra ;)
Odbierałeś na "papugę" czy temperaturę w głowicy? Z jaką prędkością? Po przedgonach wszystko dawałeś do serca? Pytam bo uczę się smakówek i zbieram wiedzę.
Awatar użytkownika

kolpaw
100
Posty: 137
Rejestracja: sobota, 19 mar 2011, 23:11
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: nalewka wiśniowa na własnym spirytusie
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kolpaw »

Nie mam jeszcze papugi, co 15-20 minut odbierałem do probówki, chłodziłem do 20stopni i mierzyłem moc. Jeśli chodzi o prędkość to nie wiem, otworzyłem zaworek maksymalnie i leciało wszystko, na początku dużo potem malutko. Po przedgonach dzieliłem na porcje po 500ml, degustowałem wszystkie partie i dodawałem do całości te które były zadowalające.
Awatar użytkownika

Habel
5
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 11 paź 2013, 21:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Habel »

@klodek4
Faktycznie, jednokrotna destylacja dała trunek ciut ostrzejszy, jednakże o wiele bardziej aromatyczny. Drugi gon traci na aromacie, jest jednak łagodniejszy. Ten towarek zadębiłem mocno palonym dębem oraz średnio paloną wiśnią. Zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
Pozdrawiam serdecznie, Habel :)

Tołdi1929
50
Posty: 87
Rejestracja: wtorek, 12 cze 2012, 09:19
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Tołdi1929 »

Zaczołem czytać temat i też nabrałem ochoty na jabłuszka. Może ktoś doradzić czy lepiej jabłka rozdrobnić czy wycisnąć sok na prasie i dopiero fermentować?

slawek.rz
5
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 5 sty 2014, 19:04
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: slawek.rz »

Witam
Robię wina z czystego soku jabłkowego wyciśniętego na prasie i to jest najwygodniejszy sposób, problem tylko polega na posiadaniu prasy i jakiegoś rozdrabniacza do jabłek.
Ostatnio zmieniony niedziela, 19 paź 2014, 22:11 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Wald »

Różnice nie są duże, dużo łatwiej i bezpieczniej jest robić z soku.
W normalnym kotle ryzyko przypalenia jest duże, a zyski małe.
Jak masz bojler z płaszczem możesz robić z miąższem.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Emiel Regis »

Tołdi1929 pisze:Zaczołem czytać temat i też nabrałem ochoty na jabłuszka. Może ktoś doradzić czy lepiej jabłka rozdrobnić czy wycisnąć sok na prasie i dopiero fermentować?
Jeśli ma to być szybka fermentacja i natychmiastowa destylacja, wtedy możesz zachować pulpę (ale bez zdrewniałych ogonków)
Jeśli natomiast zamierzasz długo fermentować i dać dojrzeć nastawowi przed destylacją, wtedy użyj soku.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

krzys59
100
Posty: 120
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 09:14
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: krzys59 »

Emiel Regis pisze:Jeśli natomiast zamierzasz długo fermentować i dać dojrzeć nastawowi przed destylacją, wtedy użyj soku.
Możesz rozwinąć temat "dać dojrzeć nastawowi przed destylacją"?
Aktualnie fementuje mi 30 l soku jabłkowego, powolutku bo temperatura w piwnicy 18 st. Jeszcze sobie bulgocze. Co rozumiesz pod pojęciem dojrzewania nastawu i jaki to ma wpływ na produkt destylacji? Będę próbował destylować raz, i potem beczka (destylacja na RW5 z wypełnieniem szklanym) ale ponieważ do tej pory nie udało mi się za jednym przebiegiem uzyskać niczego ciekawego, więc powtarzałem proces. Teraz chcę jednak spróbować zrobić to raz a dobrze, stąd zaintrygowało mnie określenie "dojrzewanie nastawu"

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: eldier »

Emiel pisał o tym w jednym poście, musisz odfermentować do końca nastaw, zlać go znad osadu, następnie zlać pod korek do balonu i do piwnicy na co najmniej 6 miesięcy. Później już normalnie ;)
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Emiel Regis »

krzys59 pisze:Co rozumiesz pod pojęciem dojrzewania nastawu i jaki to ma wpływ na produkt destylacji?
Dojrzewanie, czyli odstawienie po przefermentowaniu, najlepiej w chłodzie i bez dostępu tlenu.
Główny wpływ to lepsze/mocniejsze aromaty dzięki dodatkowym estrom, które tworzą się podczas owego 'dojrzewania'.
Wpływ dodatkowy to sklarowany samoczynnie nastaw, pozwalający po pierwszej destylacji uzyskać prima sort.

Ps. Słabe, owocowe nastawy łatwo się infekują, czynności trzeba przeprowadzać z należytą starannością.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

krzys59
100
Posty: 120
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 09:14
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: krzys59 »

Dzięki za wyjaśnienie, najwyraźniej umknął mi ten post.

Tołdi1929
50
Posty: 87
Rejestracja: wtorek, 12 cze 2012, 09:19
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Tołdi1929 »

Ewentualnie można jeszcze zasiarkować, z winami przeważnie tak robiłem. Chyba, że przy destylatach nie jest wskazane siarkowanie nastawu.

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Odp: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: michal278 »

A mi akurat taki odstawiony nastaw potem tracą myszką.

Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”